Skocz do zawartości

Jaka pierwsza Marynia w Nowym Roku, taki cały rok, a więc postarajcie się!!!!!!551


krzysfiol

Jak powinno mówić się o swojej towarzyszce/swoim towarzyszu życia?  

56 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, Reaper napisał:
24 minuty temu, Pulek napisał:

ale mam wyjebany poranek :D od wejścia do firmy już 3 osoby mnie podkurwiły, a jestem w pracy od 20 minut. no i albo to jakiś zbieg okoliczności, albo ja jestem chamem i się nie kontroluje :-k a może to być też dlatego, że czuję się lekko przeziębiony i nie jestem w najlepszej formie :( 

@me_who to wiele tłumaczy :D 

wczoraj byłem normalny :nigdy:

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, ajerkoniak napisał:

 

To takie dziwne, że priorytetyzują potrzeby xD ?

 

Yep, darmowe, a książki, zeszyty itp to są tanie i każdy posiada, a jak nie to KAŻDY może odkupić od poprzednich roczników, gdyby nie mały detal, że dalej do języków obcych czasami każdy rocznik ma inny podręcznik, każdy po 70 zł.

 

Na studia trzeba dojechać, kserować materiały itp itd, przestańmy mówić o micie darmowej edukacji ;)

 

Kto się broni wyrywać? Hm..no miliard czynników psychologicznych :roll: co za pytanie w ogóle?

 

Gratuluje, że Ci się udało, idź poszukaj takich historii, sprawdź ilu się nie udało i obczaj procent, wyciągnij wnioski.

 

Tak kurwa, wszystkim się nie chciało. Nie wiem, a czemu ktoś bogatszy od Ciebie ma płacić wyższe podatki po to byś miał drogę przed domem czy ogólnodostępną służbę zdrowia, przecież mogło Ci się chcieć być milionerem?

 

Ej serio, gadasz o braku rozumowania czy wykształcenia, a przedstawiasz ultra ograniczony obraz patologii w Polsce i znikomą wrażliwość.

No i się striggerowałem kurwa xd

o, padł mój ulubiony argument KTO BY WTEDY BUDOWAŁ DROGI???? :D

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, verlee napisał:

IMO ogłoszenie o pracę musi wyglądać jak inne ogłoszenia o pracę, inaczej gorzej konwertuje, przerabiałem to. Podobieństwo tworzy zaufanie, a ono jest krytyczne, jeśli chodzi o szukanie pracy, bo to decyzja o dużym stopniu ryzyka dla obu stron. 

Ja trochę teoretyzuje, bo sam nigdy rekrutacji nie prowadziłem, ale odpowiem tak - zależy ;) Nawet nie wiesz jak zajebiście konwertują ogłoszenia na tirowców, gdzie jest jedno zdanie w stylu: Zatrudnię kierowców TIR, stawka 7000 zł. Telefon: 12313213

 

Zresztą mówimy o kilku etapach konwersji, bo możesz dostać 100 śmieciowych CV, z których 97 osób nawet nie będzie pasowała do profilu stanowiska, a możesz dostać 10 CV ale wszystkie zajebistych kandydatów.

Odnośnik do komentarza

Ja bierę ogłoszenie od @Reaper every day of the week.

 

Btw to na Litwie zamierzają wprowadzić obowiązek podawania wynagrodzenia w ogłoszeniu i chwała im za to. Nie ma nic bardziej wkurwiającego od sytuacji, gdzie aplikując o pracę tracisz czas na rozmowę z HR, tylko po to, żeby usłyszeć, "uuuu, to my raczej kogoś tańszego szukamy". Słyszałem od kumpla, że międzynarodowe korpo na naszym rynku umiało płacić za te same obowiązki x dla jednego człowieka, i 50%x dla drugiego, tylko dlatego, że jeden z nich po prostu poprosił o więcej.

  • Lubię! 4
Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, dziki_ryj_ napisał:

Ja wczoraj w pracy rozmowa wychowawcza i chyba po 5 latach trzeba zacząć szukać nowej przystani. Niestety pretensje donie słuszne , ale zbiegły się z moimi odczuciami wypalenia się:)

Co zrobiłeś? pochwal się ładnie, Karolu :>

 

Cześć.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Pulek napisał:

ale mam wyjebany poranek :D od wejścia do firmy już 3 osoby mnie podkurwiły, a jestem w pracy od 20 minut. no i albo to jakiś zbieg okoliczności, albo ja jestem chamem i się nie kontroluje :-k a może to być też dlatego, że czuję się lekko przeziębiony i nie jestem w najlepszej formie :( 

Mnie ostatnio wkurwia niezwykle dużo ludzi i zaczynam powoli się zastanawiać, czy to na pewno oni są winni. W końcu aż tylu winowajców na raz?

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, kolek23 napisał:

Ja bierę ogłoszenie od @Reaper every day of the week.

 

Btw to na Litwie zamierzają wprowadzić obowiązek podawania wynagrodzenia w ogłoszeniu i chwała im za to. Nie ma nic bardziej wkurwiającego od sytuacji, gdzie aplikując o pracę tracisz czas na rozmowę z HR, tylko po to, żeby usłyszeć, "uuuu, to my raczej kogoś tańszego szukamy". Słyszałem od kumpla, że międzynarodowe korpo na naszym rynku umiało płacić za te same obowiązki x dla jednego człowieka, i 50%x dla drugiego, tylko dlatego, że jeden z nich po prostu poprosił o więcej.

 

Taa, miałem uczyć w szkole z technicznych przedmiotów, weekendówka - wszystko im pasowało itp. i wtedy zapytali ile bym chciał zarabiać, odpowiedziałem, że 80 zł/h to minimum, a oni, że mogą  dać chyba 30 ;)

 

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, jmk napisał:

 

Taa, miałem uczyć w szkole z technicznych przedmiotów, weekendówka - wszystko im pasowało itp. i wtedy zapytali ile bym chciał zarabiać, odpowiedziałem, że 80 zł/h to minimum, a oni, że mogą  dać chyba 30 ;)

 

Spoko, do mnie kiedyś po rozmowach zadzwonili i przez 15 min opisywali ofertę pracy, po czym na koniec doszli do wynagrodzenia - niestety nie mogli dać 3000 zł na rękę, o które prosiłem, ale mogą dać 2500 zł. Tylko że brutto :roll: 

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, Man_iac napisał:

To kwestia tego, że wrzuciłeś tylko skrót rozmowy, czy naprawdę zaczynasz negocjacje od słowa "minimum"?

 

No nie powiedziałem tak ;) Staram się lekko zawyżać ile bym chciał, żeby móc zejść.

5 minut temu, Reaper napisał:

Spoko, do mnie kiedyś po rozmowach zadzwonili i przez 15 min opisywali ofertę pracy, po czym na koniec doszli do wynagrodzenia - niestety nie mogli dać 3000 zł na rękę, o które prosiłem, ale mogą dać 2500 zł. Tylko że brutto :roll: 

 

Prawie się zgadza ;)

 

Odnośnik do komentarza

Takie tam 10yearchallenge

 

W dniu 6.03.2009 o 23:06, Reaper napisał:

Nawet kobiety zaczynają się pojawiać, bo jak dotąd w tej kwestii też była posucha ;)

 

W dniu 7.03.2009 o 17:27, jmk napisał:

Macie jakiś pomysł na ratowanie malzenstwa rodzicow? Jestem po srodku, mam dobre uklady zarowno z ojcem jak i matka. Mama jest mi blizsza pod wzgledem emocjonalnym itp, a z tata mam znowu wiecej tematow do rozmow, wspolnych zainteresowan...

 

 

W dniu 23.02.2009 o 17:49, Kamtek napisał:

Wypada mi poinformować, że moje wieloletnie rozterki sercowe uwieńczyły wydarzenia minionej soboty, kiedy z grona kawalerów przeskoczyłem do grona żonatych. A więc informuję :)

 

W dniu 4.03.2009 o 01:07, Vami napisał:

... jakies 2 tygodnie temu poznalem na karaoke jedna dziewczyne, z ktora gadalismy dlugo - powiedziala ze otworzylem jej dusze i ze dzieki mnie przypomniala sobie o tym ze to niematerialne wartosci sa w zyciu najwazniejsze... Potrzymalismy sie za rece, zadedykowalem jej piosenke. Dala mi swoj numer i maila - wyslalem maila i nic, wyslalem SMSa i nic. Takie one juz sa.

 

No i post dziesięciolecia:

W dniu 28.04.2009 o 00:13, Leon napisał:

A ja Wam Koledzy powiem jedno, k***a, nie żeńcie się, naprawdę. Tak wyobraźcie sobie, że ta słodka, słaba, krucha, mikra istotka, da wam kiedyś tak do pieca, że zaskoczy wasze najśmielsze oczekiwania. Małżeństwo jest do dupy, chybam, że zarabia sie minimum 7k pln netto.

 

A tak to co, zapierdalasz jak ten murzyn, gówno z tego masz, pensja idzie na rachunki, reszta co zakombinujesz na życie ... a jakie by było to życie, żeby wydać to wszystjko na dupcie, oooooooooooohhhh qrwa, żyć nie umierać. Nadmienię jedynie że jestem zbetonowany jak zepsuty k***a messerschmidt, i jak ktoś jutrp mnie wyczuje to mam po pracy.

 

I do tego małżeństwo prowadzi.

 

Chłaopaki, w życiu, nie stawiajcie na wygląd, slowo ... Charakter, charakter, po pięćssetkroć k***a charakter ... wygląd się i tak znudzi.

 

Gotowanie też się znudzi jak sobie nie można chleba pokroić grubo, bo nie, i ch**.

 

Ohollnie to przepraszam bom pijany i mam nadzieje że jakoś policje mine rano.

 

Nie żeńcie sie chłopaki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Jak coś jest mnie tak to akceptuje łarny i te inne, ogólnie jestem zrobiony, pis ałt joł madafaka.

 

I sie nie żeńcie.

 

W dniu 6.10.2009 o 21:26, Vami napisał:

 

Dobrze wiesz że wszystkie (poza jedną) dziewczyny jakie miałem poznałem przez net :> I zdania nie zmienię, że to najlepsza forma poznawania dziewczyny dla osoby która nie jest przystojniakiem i optymistą. Wciąż szukam swojej zagubionej dziewicy w długiej czarnej sukni ;)

 

 

No widzisz a ja mam totalnie przeciwne wspomnienia :)

 

  • Lubię! 10
Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...