Hej! Czy to kolejna porażka Arsenalu? Nie, to tylko Marynia 521!

[T-m]

Widzę, że to już nie karuzela, ale całe miasteczko śmiechu o podlasiu :-k

[krzysfiol]

Niestety, wszystko tam to tylko smutna prawda o tym regionie...

[Gabe]

Zajrzałem sobie na twittera Jacka Piekary* (zgodnie z zasadą patrz trochę szerzej). Jak można żyć na co dzień z taką dawką nienawiści i jadu? :-k

 

---

*drogą swobodnych skojarzeń z Gamblerem

[Misiek]

a graliście w FIFĘ 98 klawiatura vs myszka?

ja zaczynałem od Fify 97

[Hidalgoo]

w Fifę '98 to mógłbym nawet dzisiaj startować w mistrzostwach świata. Chyba żadnej innej zręcznościówki tak nie wymasterowałem.

[Misiek]

Zajrzałem sobie na twittera Jacka Piekary* (zgodnie z zasadą patrz trochę szerzej). Jak można żyć na co dzień z taką dawką nienawiści i jadu? :-k

 

---

*drogą swobodnych skojarzeń z Gamblerem

cholera mam go w obserwowanych i jak uwielbiam jego książki i cykl o Mordimerze, tak kurwa tego co tam wypisuje nie da się po prostu czytać :(

[krzysfiol]

Jacek Piekara to jedna z nielicznych osób, które postanowiłem unfollołować na twiterze.

Nie czytałem jego książek, ale Książę i Tchórz zawsze będzie w moim sercu

[schizzm]

 

a graliście w FIFĘ 98 klawiatura vs myszka?

ja zaczynałem od Fify 97

 

Też miałem 97, strasznie drewniana była, najgorsza FIFA w historii (a przynajmniej z tych starych do ~2002 roku). Mimo lepszej grafiki to gameplayowo krok w tył w porównaniu z 96. Ale miała za to śliczne menusy :)

[Keith Flint]

Mój pierwszy komp, to był 2003 rok dopiero (mam go jeszcze, Athlon 1,8 Ghz, 512 MB Ram, GeForce 5200Fx), przedtem był NES i pierwszy PSX. Pierwszą grą jaką na PC miałem to jakiś pirat fify 2002, pierwszy oryginał to Europa Universalis II. W CM-a zagrałem pierwszy raz z Pirata w 2004 roku, był to CM4, później nabyłem jakoś CM 03/04 i jakoś to szło.

[Hajd]

Najbardziej to żałuję, że nigdy mi nie dali Playstation.

[Gabe]

Jacek Piekara to jedna z nielicznych osób, które postanowiłem unfollołować na twiterze.

Nie czytałem jego książek, ale Książę i Tchórz zawsze będzie w moim sercu

 

Ja czytałem jego Mordimera ze dwa zbiory opowiadań, i muszę obiektywnie przyznać, że warsztat ma bardzo dobry. Zarzucanego mu szowinizmu raczej wtedy nie zauważałem, w końcu fantasy to taka konwencja, każdy tak pisał :-k

 

Natomiast jego twitter? Strasznie to wygląda - retwittowane życzenia świąteczne znajomych i ich zdjęcia rodzinne na zmianę z opluwaniem wszystkich, kto nie z Mieciem :roll:

[krzysfiol]

Ja też, pamiętam jak chodziłem grać w PSX do takiego Marcina, nikt go nie lubił, a trzeba było się przymilać, żeby pograć trochę :/

[FYM]

Niestety, wszystko tam to tylko smutna prawda o tym regionie...

 

[SZk]

Jacek Piekara to jedna z nielicznych osób, które postanowiłem unfollołować na twiterze.

A przesunales go na dol listy myspace'a? (PDK KMWTW)

 

Micro Machines na Pegasusie, to byly posiadowy kolezenskie... Jeden gral nieparzyste plansze, drugi parzyste.

[jmk]

Też mi brakowało PS. Jakiś ziomek otworzył "salon gier", kilka konsol i TV poustawiane i za parę zł można było pośmigać głownie graliśmy w Crasha i Tekkena.

 

A co do FIFY to moja pierwsza to była... pierwsza :D FIFA International Soccer dokładnie, bez prawdziwych nazwisk, ze ślimakiem na telebimie, na Amidze. Strasznie niegrywalna była i szybko wróciłem do kochanego SWOS-a :D

[beeres]

w Fifę '98 to mógłbym nawet dzisiaj startować w mistrzostwach świata. Chyba żadnej innej zręcznościówki tak nie wymasterowałem.

 

Biegało się po skrzydle Beckhamem, dośrodkowanie i na pałę wciskało strzał, aby ktokolwiek w polu karnym zgarnął piłkę, czy to była Fifa '99? :-k

[Man_iac]

Ja chyba najdłużej grałem w te gdzie pokazywały się linie biegu napastnika do zagrań w uliczkę. Nie pamiętam który to był numer.

[Hidalgoo]

w '98 z wrzutek to się strzelało szczupakiem :keke:

[beeres]

W takim razie https://www.youtube.com/watch?v=egN8CjfQkxc

[Ernie Souchak]

Piekarze to się pewnie marzy klimat z "Przenajświętszej Rzeczpospolitej".