krystiaan Napisano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2008 Skoro to samo można powiedzieć o trzecim bramkarzu Arsenalu oraz trzecim bramkarzu Manchesteru Utd... masz jakiś traumę związaną z numerem "3"? Bo bycie trzecim bramkarzem samo w sobie NICZEGO nie mówi o klasie zawodnika. Nie mów jednak, że to jest tak, jakby grał w pierwszym składzie. Kasper nie gra w City i to działa na jego niekorzyść. Talent ma na pewno, nazwisko także - trzeba mu ogrania. Wolałbym Akinfeeva, ale Duńczyk też jest ciekawym goalkeeperem. Cytuj Odnośnik do komentarza
michal85 Napisano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2008 Jak zwykle w przypadku Willowa można liczyć na inteligentną ripostę. Ok, trzeci bramkarz MC, to fantatsyczny zawodnik i biada temu co twierdzi inaczej! Skoro to samo można powiedzieć o trzecim bramkarzu Arsenalu oraz trzecim bramkarzu Manchesteru Utd... masz jakiś traumę związaną z numerem "3"? Bo bycie trzecim bramkarzem samo w sobie NICZEGO nie mówi o klasie zawodnika. Oczywiście, że nie. Ale bycie "trójką" za Hartem i Isakssonem to naprawdę marny wynik. Ja w ogóle nie cenię Duńczyka i nie wiem co wspólnego ma z tym fakt, że darze niechęcią starszego Schmeichela, czy też MC? Cenię wysoko ot chociażby Richardsa, czy Elano, ale co niektórzy wolą uciekać się do głupawych zarzutów o rzekomy brak obiektywizmu. Willow, spójrz najpierw kto narzucił dyskusję bez argumentów, a później wylewaj żale. Kończę, bo szkoda zaśmiecać ten temat rozmowami z WIllowem, z którym zgodzić się zawsze trzeba - w przeciwnym wypadku nie jesteś obiektywny! PS Kasper ma wg SKY SPORTS średnią not równą 6,1. To naprawdę marnie na zawodnika "mającego na początku sezonu kilka fantastycznych spotkań". Dla przypomnienia zagrał w barwach City 7 razy. Nigdzie również nie napisałem, że Kasper jest beznadziejny. Wystarczy tylko uważnie czytać moje wypowiedzi. To chyba nie taka trudna sztuka. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2008 @Grzelo: Oczywiście, że nie gra. Ale - Fabiański też nie gra, czy to oznacza, że jest beznadziejny? A Schmeichel wbrew twierdzeniom poprzednika miał kilka fantastycznych meczów na początku sezonu i na pewno ma potencjał. Nie jest to Akinfiejew, który od razu mógłby postraszyć Valdesa, ale na pewno jest to realna opcja. Cytuj Odnośnik do komentarza
krystiaan Napisano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2008 Ale - Fabiański też nie gra, czy to oznacza, że jest beznadziejny? A Schmeichel wbrew twierdzeniom poprzednika miał kilka fantastycznych meczów na początku sezonu i na pewno ma potencjał. Dokładnie. Ja nie twierdzę, że Schmeichel jest beznadziejny. Zgadzam się też, że miał kilka bardzo dobrych spotkań na początku sezonu. Od razu nie powalczy z Valdesem, ale bardzo dobrym bramkarzem będzie na pewno. Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2008 taki mały off-top, Michal na wiele rzeczy możesz się powoływać, ale noty ze Sky Sports są czasem mocno z kapelusza;]. Cytuj Odnośnik do komentarza
Willow Napisano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2008 Kończę, bo szkoda zaśmiecać ten temat rozmowami z WIllowem, z którym zgodzić się zawsze trzeba - w przeciwnym wypadku nie jesteś obiektywny! Że zacytuję klasyk: udowodnij albo przeproś. IMO młody Schmeichel pokazał się kilkukrotnie z dobrej strony, pokazał, że za kilka lat może być dobrym bramkarzem, a na chwilę obecną spokojnie może pełnić rolę bramkarza nr 2, który w razie potrzeby nie skompromituje siebie i klubu. To, że w chwili obecnej nie gra, może oznaczać też, że jest bez formy, a nie, że jest dużo słabszy od swoich konkurentów. Młody bramkarz może mieć kłopoty z równą formą przez cały sezon. Cytuj Odnośnik do komentarza
krystiaan Napisano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Cristiano Ronaldo, Cesc Fabreg?s, Xabi Alonso, Alexandr Hleb, Philipp Lahm i Willy Sagnol to nazwiska tylko niektórych zawodników jacy znaleźli się na liście życzeń Barcelony jeśli chodzi o letnie okno transferowe - pisze kataloński "Sport". Hitem ma być zakup tego pierwszego, choć Real Madryt nie próżnuje i przygotowuje ponoć gigantyczną ofertę dla portugalskiego gwiazdora. On sam deklaruje chęć gry w Hiszpanii, choć nie ulega wątpliwości, że na Camp Nou mógłby trafić tylko jeśli Katalonię opuściłby Ronaldinho. Formacja ataku Barçy budzi respekt, ale głównie na papierze. Gaúcho od początku sezonu nie może odnaleźć formy, a Henry póki co nie spłacił kredytu zaufania jakim obdarzył go zarząd sprowadzając go latem na Camp Nou. Jeśli dodamy do tego kontuzje Eto'o i obecnie Messiego, można dojść do wniosku, że z fantastycznej czwórki pozostało... jedynie dwóch młodych - Bojan i Giovani, którzy w dodatku do tej czwórki nigdy nie należeli. Władze Barçy uważają, iż także druga linia wymaga wzmocnień. Niektórzy sugerują, że to ostatni sezon Deco w Barcelonie i że do Dumy Katalonii zawita wkrótce Cesc Fabregas. Laporta ma tę przewagę, iż w 2004 roku, kiedy Sandro Rosell podpisywał z Davidem Deinem umowę o sprzedaż młodziana, zawarł w niej prawo pierwokupu piłkarza przez Azulgranę. Cesc nie jest zresztą jedynym graczem Arsenalu będącym na celowniku Txikiego. Drugim jest Alexander Hleb, pod którego wrażeniem są katalońscy scouci, głównie ze względu na jego wyszkolenie techniczne. Jeśli jesteśmy już na Wyspach, warto wspomnieć o Xabim Alonso, będącym w minionych latach na liście życzeń Barçy. "Sport" sugeruje, że działacze Liverpoolu kontaktowali się z Barceloną i że sam piłkarz wie o zainteresowaniu Blaugrany, gdzie swego czasu grał jego ojciec - Periko Alonso. Zdaniem sztabu szkoleniowego, także linia obrony wymaga wzmocnień. Zamysł jest taki, aby Puyol wrócił na środek obrony, gdzie mimo wszystko czuje się najlepiej. W związku z prawdopodobnym odejściem Zambrotty, rychłym końcem kariery Thurama czy Sylvinho i kontuzją Oleguera, Barça zamierza starać się o dwóch defensorów Bayernu Monachium - Sagnola i Lahma, zawodników którzy wyrażali w przeszłości chęć gry na Camp Nou. Fabregas? Tak, ale w przypadku odejścia Deco, które jest wielce prawdopodobne. Portugalczyk, podobnie jak Ronnie nie prezentuje formy, która pretendowałaby go, do pierwszej jedenastki Blaugrany. Xabi Alonso? Nie jestem do niego przekonany. Gdyby miał trafić do Barcy, to można by się zastanowić nad włączeniem do pierwszej drużyny któregoś z juniorów. Sagnol? Jestem całkowicie na "nie". Miałby tu przyjść, aby zastąpić Gianlucę. W takim razie pytam, po co wymieniać Zambro? Willy ma 31(?) lat, więc wiek zbliżony do wieku Włocha. IMO Zambrotta jest lepszym graczem, więc sprowadzenie Francuza byłoby zupełnie bez sensu. Lahm? Już prędzej. Niemiec jest młodym, ale już dojrzałym graczem. Jeśli Zambrotta musiałby odejść, to właśnie on byłby odpowiednią postacią, do zastąpienia mistrza świata. Aczkolwiek nadal pozostaję przy zdaniu, że z wielką chęcią widziałbym go nadal w barwach Barcelony. Cristiano Ronaldo? Nie wiem, co o tym myśleć... Chłopak głównie kojarzy mi się z sylwetką gwiazdora i żelem do włosów - taki pornstar . Ma wielkie umiejętości, ma formę. Nie wiem tylko, czy pasuje do stylu gry Blaugrany. Można by go sprowadzić, ale tylko w przypadku sprzedaży Ronaldinho (ku czemu się skłaniam). Według mnie cele Barcy na dwa najbliższe okienka, powinny wyglądać tak: IN: Akinfeev (CSKA), Lahm (Bayern), Fabregas (Arsenal), ew. Ronaldo (ManU). OUT: Jorquera, Oleguer, Deco, Ronaldinho. Drużynie trzeba świeżości, a takie transfery na pewno dałyby ją. IMO to nie byłoby złe rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 2 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 O wymianie na linii Barcelona - Bayern mówiło się od dawna. Wszystko wskazuje na to, że te plotki okazują się coraz poważniejsze. Chętnie widziałbym Lahma, który IMO gdyby już trafił na Nou Camp to powinien zająć miejsce Abidala (który wcale jakoś super w Barcelonie nie gra), a Puyol powinien zachować miejsce na prawej obronie, bo ostatnio pokazuje, że tam gra świetnie (co nie znaczy, że w środku gra słabo, ale skoro tam mamy Milito i Marqueza to nie widzę sensu rozbijania tego systemu). Absolutnie nie widzę miejsca w składzie dla Ronaldo, który jest może i super piłkarzem, ale obawiam się o jego dyscyplinę w drużynie. Może być tak jak z Ronaldinho. Dwa super sezony, a potem tylko same problemy z nim w roli głównej. Co do pozostałego zaciągu z Premiership, to zastanawiałbym się tylko nad Fabregasem, ale tylko, tak jak pisał przedmówca, w wypadku sprzedania Deco, który nie gra już tak fajnie jak jeszcze sezon temu. Za to chętnie widziałbym w składzie J. Cole'a, albo Van Persiego - przydałby się nam taki uniwersalny gracz, który mógłby grać na każdej pozycji w ataku. W klubie już wszyscy wiedzą jakiego bramkarza Barça potrzebuje. Teraz pozostaje jedynie znaleźć idealnego kandydata... Coraz częściej pojawiają się głosy, że drużyna potrzebuje wzmocnień, jednak na tę chwilę najważniejszym obiektem poszukiwań jest bramkarz, który zastąpi Alberta Jorquerę. Przypomnijmy, drugi portero Barçy doznał kontuzji zerwania więzadeł w kolanie podczas występu w spotkaniu pomiędzy reprezentacją Kraju Basków i Katalonii. Wiemy już, że nie ujrzymy go w bramce do końca sezonu. W obliczu wzmożonych poszukiwań sztab szkoleniowy nakreślił profil potencjalnego nabytku. Bramkarz ten musi znać Primera Division i język, mieć doświadczenie i przede wszystkim akceptować swoją rolę w drużynie, czyli tylko zmiennika dla pierwszego bramkarza, którym niepodważalnie jest Victor Valdes jednocześnie utrzymując wysoką dyspozycję by móc go zastąpić w każdym momencie. Zarząd stanowczo podkreślił, że nikt nie myśli o podpisaniu długoterminowaego kontraktu z bramkarzem, który ma zastąpić Jorquerę do czasu wyleczenia kontuzji. W najbliższych dniach na spotkaniu zarządu ze sztabem szkoleniowym zostanie przeanalizowany rynek transferowy i oferty, spośród których może zostać dokonany wybór. Pogrubione fragmenty raczej dyskwalifikują kandydaturę Schmeichela, jako rezerwowego bramkarza Barcy... Za to wydaje mi się, że znacznie rosną szanse Abbodanzieriego, który IMO nie jest taką złą kandydaturą Akinfeev raczej się nie zgodzi na rolę rezerwowego. I news z ostatniej chwili. w Pucharze Króla Barcelona zremisowała z Alcoyano 2:2 (dwie bramki strzelił Ezquerro). Cytuj Odnośnik do komentarza
krystiaan Napisano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Pogrubione fragmenty raczej dyskwalifikują kandydaturę Schmeichela, jako rezerwowego bramkarza Barcy... Za to wydaje mi się, że znacznie rosną szanse Abbodanzieriego, który IMO nie jest taką złą kandydaturą eusa_think.gif Akinfeev raczej się nie zgodzi na rolę rezerwowego. Ja nie byłbym zbyt szczęśliwy, gdyby Abbondanzieri trafił do Barcy. Ma już 35 lat, więc długo nie pogra/posiedzi na ławce. Po dwóch sezonach trzeba będzie szukać kogoś innego. Nie lepiej teraz zainwestować w jakiegoś młodszego bramkarza, który będzie walczył z VV o miejsce w pierwszym składzie. Akinfeev nie musi być rezerwowym - jeśli byłby nowy trener, który nie stawia na ulubieńców, tylko kieruje się formą, to szanse byłby równe i nie słuchalibyśmy tej bajki o "syndromie Casillasa". Takie jest moje zdanie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Podymczak Napisano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Pogrubione fragmenty raczej dyskwalifikują kandydaturę Schmeichela, jako rezerwowego bramkarza Barcy... Za to wydaje mi się, że znacznie rosną szanse Abbodanzieriego, który IMO nie jest taką złą kandydaturą eusa_think.gif Akinfeev raczej się nie zgodzi na rolę rezerwowego. Ja nie byłbym zbyt szczęśliwy, gdyby Abbondanzieri trafił do Barcy. Ma już 35 lat, więc długo nie pogra/posiedzi na ławce. Po dwóch sezonach trzeba będzie szukać kogoś innego. Nie lepiej teraz zainwestować w jakiegoś młodszego bramkarza, który będzie walczył z VV o miejsce w pierwszym składzie. Akinfeev nie musi być rezerwowym - jeśli byłby nowy trener, który nie stawia na ulubieńców, tylko kieruje się formą, to szanse byłby równe i nie słuchalibyśmy tej bajki o "syndromie Casillasa". Takie jest moje zdanie. W obliczu wzmożonych poszukiwań sztab szkoleniowy nakreślił profil potencjalnego nabytku. To nie z Fenomenem dyskutuj A jeśli już sztab chce doświadczonego zmiennika to ja jestem wciąż za Canizaresem. Cytuj Odnośnik do komentarza
krystiaan Napisano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Ja zdaję sobie z tego sprawę, ale wyraziłem tylko swoją opinię. Wg mnie to będzie bez sensu i tego się trzymam . To nie z Fenomenem dyskutuj Feno też człowiek - i z nim można podyskutować . Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 A jeśli już sztab chce doświadczonego zmiennika to ja jestem wciąż za Canizaresem. doświadczony to on może i jest, ale na waszym miejscu bym nie ryzykował, przeplata magiczne interwencję z nieogarnialną ilością klopsów. Cytuj Odnośnik do komentarza
Podymczak Napisano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Ale ja nie powiedziałem, że decyzja sztabu jest słuszna, bo na dłuższą metę taki pomysł nie pociągnie, a Valdesowi, jak większość nas jest zgodna, przyda się solidny zmiennik, który wymusi na nim jakąkolwiek presję. Tak czy siak, zdania sztabu nie zmienimy, chyba, że jakaś petycja? Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 2 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 A jeśli już sztab chce doświadczonego zmiennika to ja jestem wciąż za Canizaresem. doświadczony to on może i jest, ale na waszym miejscu bym nie ryzykował, przeplata magiczne interwencję z nieogarnialną ilością klopsów. ano, ja też nie chciałbym Canizaresa, on ma eccentrity na poziomie 20 :| będę usilnie forsował kandydaturę Abbodanzieriego - on przynajmniej pasuje do wymagań stawianych przez zarząd chociaż teraz to by się nam taki Dudek właśnie przydał Cytuj Odnośnik do komentarza
Dżukuś Napisano 3 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Pogrubione fragmenty raczej dyskwalifikują kandydaturę Schmeichela, jako rezerwowego bramkarza Barcy... Za to wydaje mi się, że znacznie rosną szanse Abbodanzieriego, który IMO nie jest taką złą kandydaturą eusa_think.gif Akinfeev raczej się nie zgodzi na rolę rezerwowego. Ja nie byłbym zbyt szczęśliwy, gdyby Abbondanzieri trafił do Barcy. Ma już 35 lat, więc długo nie pogra/posiedzi na ławce. Po dwóch sezonach trzeba będzie szukać kogoś innego. Nie lepiej teraz zainwestować w jakiegoś młodszego bramkarza, który będzie walczył z VV o miejsce w pierwszym składzie. Akinfeev nie musi być rezerwowym - jeśli byłby nowy trener, który nie stawia na ulubieńców, tylko kieruje się formą, to szanse byłby równe i nie słuchalibyśmy tej bajki o "syndromie Casillasa". Takie jest moje zdanie. wtf? co to jest "syndrom Casillasa"? Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 3 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 wtf? co to jest "syndrom Casillasa"? Nie wiem, chyba chodzi o to, że jak Real ma w bramce wychowanka to Barca też musi mieć. Ale strzelam VV broni z roku na rok lepiej, Casillas to nie będzie nigdy, bo Casillas jest jeden na świecie i basta. Reszta może za nim nosić obuwie. Nawet Buffon, Cech czy tam lansowany tutaj ze wszech miar Akinfiejew. Nie będziemy mieli takiego bramkarza jakiego ma Real, który zapewnia powiedzmy +10 punktów w sezonie i tyle. Może ja mam za dużą cierpliwość do Valdesa, ale w przeciwieństwie do niektórych nie widzę tylko jego błędów, ale dostrzegam tez wspaniałe interwencje. Od lat uważam, że VV musi mieć tylko lepszego konkurenta niż Jorquera, żeby rozwijać się jeszcze szybciej. Ale pozbywać się go, bo raz na 20 meczów wpuści babola albo niby-farfocla, to przesada. Już się kiedyś tak pozbyliśmy Reiny (choć on akurat wpuszczał wszystko jak leciało ) Cytuj Odnośnik do komentarza
krystiaan Napisano 3 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Nie wiem, chyba chodzi o to, że jak Real ma w bramce wychowanka to Barca też musi mieć. Ale strzelam keke.gif Dokładnie. Kilka razy się z taką nazwą spotkałem . Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 3 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Nie będziemy mieli takiego bramkarza jakiego ma Real, który zapewnia powiedzmy +10 punktów w sezonie i tyle. rozumiem, że miałeś na myśli tylko rundę jesienną? Cytuj Odnośnik do komentarza
Dżukuś Napisano 3 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Nie będziemy mieli takiego bramkarza jakiego ma Real, który zapewnia powiedzmy +10 punktów w sezonie i tyle. rozumiem, że miałeś na myśli tylko rundę jesienną? OMG, może przypiszmy wszystkie punkty zdobyte przez Real na konto Casillasa? I nie obchodzi mnie czy to była ironia Cytuj Odnośnik do komentarza
Mario Napisano 3 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Panowie, wiem że jesteście fanami La Liga i brzydkich meczów Serie A raczej nie oglądacie, ale naprawdę nie wiem w czym Casillas jest lepszy od Buffona. A już stwierdzenie, że ten drugi może za Ikerem buty nosić mnie lekko oburzyło Bo o ile Cech w tym sezonie popełnił jeden czy dwa poważne błędy, tak Gigi poważnie nie pomylił się od dawien dawna. Wiem, że może ma trochę łatwiej, bo formacje obronne we Włoszech są lepiej ułożone i może nie ma aż tylu okazji do wykazania się, ale w każdym meczu jest jakaś sytuacja w której Buffon musiał się mocno napracować Więc nie róbmy Boga z Casillasa To taki mały OT, już nie śmiećmy topicu o Barcie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.