Skocz do zawartości

Marynia, zapowiadana jako obiecująca, zawodzi przegrywając ze wszystkimi, zostaje zwolniona, ale jest szczęśliwa, bo inkasuje 509 milionów odprawy


krzysfiol

  

61 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

A mi w aucie jebie topionym plastikiem :/ nie moge zlokalizowac zrodla, ale wydaje mi sie ze to cos przy drzwiach pasazera albo ogrzewanie. Jest ryzyko, ze splone? :D na wizyte u jakiegos elektryka mnie na razie nie stac, bo pewnie musialby wsio rozbierac

 

Racja. Poczekaj aż się zacznie palić pełnym ogniem, wtedy będzie prościej! :)

Odnośnik do komentarza

 

A mi w aucie jebie topionym plastikiem :/ nie moge zlokalizowac zrodla, ale wydaje mi sie ze to cos przy drzwiach pasazera albo ogrzewanie. Jest ryzyko, ze splone? :D na wizyte u jakiegos elektryka mnie na razie nie stac, bo pewnie musialby wsio rozbierac

 

Racja. Poczekaj aż się zacznie palić pełnym ogniem, wtedy będzie prościej! :)

 

Klient ostatnio mi opowiadal jak kilka lat temu odpalil rano swoje Renault i przypomnailo mu sie, ze nie wzial kanapek do pracy. Zima, wiec zostawil wlaczony silnik, zeby sie nagrzalo i poszedl na chwile do domu. Wraca a tu juz przod caly w dymie. Niewiele mu z tego Renault zostalo.

Odnośnik do komentarza

 

 

A mi w aucie jebie topionym plastikiem :/ nie moge zlokalizowac zrodla, ale wydaje mi sie ze to cos przy drzwiach pasazera albo ogrzewanie. Jest ryzyko, ze splone? :D na wizyte u jakiegos elektryka mnie na razie nie stac, bo pewnie musialby wsio rozbierac

 

Racja. Poczekaj aż się zacznie palić pełnym ogniem, wtedy będzie prościej! :)

 

Klient ostatnio mi opowiadal jak kilka lat temu odpalil rano swoje Renault i przypomnailo mu sie, ze nie wzial kanapek do pracy. Zima, wiec zostawil wlaczony silnik, zeby sie nagrzalo i poszedl na chwile do domu. Wraca a tu juz przod caly w dymie. Niewiele mu z tego Renault zostalo.

 

 

Przestań szkalować francuskie auta draniu :keke:

Odnośnik do komentarza

 

 

A mi w aucie jebie topionym plastikiem :/ nie moge zlokalizowac zrodla, ale wydaje mi sie ze to cos przy drzwiach pasazera albo ogrzewanie. Jest ryzyko, ze splone? :D na wizyte u jakiegos elektryka mnie na razie nie stac, bo pewnie musialby wsio rozbierac

 

Racja. Poczekaj aż się zacznie palić pełnym ogniem, wtedy będzie prościej! :)

 

Klient ostatnio mi opowiadal jak kilka lat temu odpalil rano swoje Renault i przypomnailo mu sie, ze nie wzial kanapek do pracy. Zima, wiec zostawil wlaczony silnik, zeby sie nagrzalo i poszedl na chwile do domu. Wraca a tu juz przod caly w dymie. Niewiele mu z tego Renault zostalo.

 

Pewnie się spalił ze wstydu :keke:

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...