Skocz do zawartości

Reprezentacja Polski


Rekomendowane odpowiedzi

Widzisz, ja mam trochę inne podejscie, tzn. wole przegrać teraz ( w i tak przegranych eliminacjach) niż w 2012 roku.

 

Gorzej niż w obecnej chwili po prostu być nie może ( przegrana z San Marino jest mimo wszystko nierealna), czy Mourinho/Guardiola byliby w stanie na 100% zagwarantować nam sukces w ME 2012? Majewski startuje z czystym kontem i tylko od niego i kopaczy zależy co osiągną. Jeśli wygra z Czechami i Słowacją mając w chwili obecnej tak słabą i rozbitą drużyną to czemu miałby nie zasłużyć na prowadzenie reprezentacji? A jeśli przegra oba te mecze w słabym stylu to wybór jego na selekcjonera będzie mało prawdopodobny. Od selekcjonera wymaga się zaangażowania i umiejętności, jeśli Stefan będzie w stanie to pokazać w najbliższych meczach to dla mnie będzie dobrym kandydatem. A jeśli nie to wiadomo, mamy 38 milionów selekcjonerów.

Odnośnik do komentarza
Jeśli wygra z Czechami i Słowacją mając w chwili obecnej tak słabą i rozbitą drużyną to czemu miałby nie zasłużyć na prowadzenie reprezentacji? A jeśli przegra oba te mecze w słabym stylu to wybór jego na selekcjonera będzie mało prawdopodobny.

Ktoś tu jest strasznie naiwny.

Majewski był przez PZPN na siłę popychany do roli selekcjonera reprezentacji - najpierw stworzenie niepotrzebnego U-23, teraz mianowanie go tymczasowym selekcjonerem, co by w żadnym kraju poważnie podchodzącym do reprezentacji piłkarskiej nie przeszłoby. Skoro tak na siłę go forowali w mediach i postawili na kogoś takiego w obecnych warunkach, to nie widzę powodu, dla którego mieliby go nie zatrudnić również po końcu eliminacji. W razie dwóch klęsk powie się, że Leo przegrał ze Słowenią, a Majewski z mocniejszymi ekipami, więc mimo wszystko jest to postęp, więc może jednak na niego postawić?

Dołączam się do wcześniejszych stwierdzeń - w Majewskiego nie wierzę tak dalece (ze względu na ligową przeszłość i wypowiedzi piłkarzy na jego temat), że jestem gotów znieść dwa kolejne upokorzenia, by kadrę dostał ktoś kompetentny, a nie marionetka PZPN.

Odnośnik do komentarza

a może piłkarze narzekali, bo wreszcie ktoś od nich wymagał? wiadomo, że jak treneiro daje w dupcię, to gwiazdeczki przeszczęśliwe nie są.

Co innego Petrescu, którego zwolniono dzięki narzekaniom piłkarzy, choć ten wymagał od nich zachodniego podejścia do pracy i zwyczajnie nie miał czasu na pokazanie efektów (choć już wtedy Wisła była wybiegana, a wyniki miały dopiero przyjść, i jak widać po Rumunii jest świetnym trenerem), a co innego Majewski, który piłkarzy zajeżdżał co najmniej tak samo, miał nawet sporo czasu na pokazanie warsztatu w różnych klubach - na czele z Cracovią i Amicą - a zrobił wielkie zero. Gdyby ktoś zaczął się interesować piłką dwa dni temu, to pewnie po opiniach działaczy mógłby uznać, że to nazwisko w polskim futbolu równe Smudzie czy Kasperczakowi (nie lubię ich, ale cenić należy) - tymczasem chyba jego jedynymi kwalifikacjami trenerskimi - poza obecną posadą - są występy w kadrze.

Odnośnik do komentarza
teraz mianowanie go tymczasowym selekcjonerem, co by w żadnym kraju poważnie podchodzącym do reprezentacji piłkarskiej nie przeszłoby
tak, jasne, w 30 sekund podjęliby decyzje kto ma poprowadzić ich reprezentację nie tylko na 2 mecze do końca przegranych eliminacji, ale przez 3 lata do najważniejszego turnieju w historii kraju :doh!:
Odnośnik do komentarza
tak, jasne, w 30 sekund podjęliby decyzje kto ma poprowadzić ich reprezentację nie tylko na 2 mecze do końca przegranych eliminacji, ale przez 3 lata do najważniejszego turnieju w historii kraju :doh!:

Mały hint, bo chyba nie jesteś tego świadom:

Pomiędzy meczem ze Słowenią a z Czechami jest 31 jeden dni. To nawet więcej dni, niż sekund w Twoim zdaniu - skoro to dla Ciebie tak niewiele, to może powinniśmy się nie spieszyć i wybierać selekcjonera do czerwca 2010? Poczekać na koniec MŚ, może znajdą się ciekawsze kandydatury od obecnych.

Odnośnik do komentarza

no tak, mamy 31 dni, odlicz od tego choćby czas na "przejrzenie składu", powołania, zgrupowanie... ile czasu Ci zostaje?

 

Poczekać na koniec MŚ, może znajdą się ciekawsze kandydatury od obecnych.
to byłoby ryzykowne, bo nie wiadomo czy trafiłby się jakiś odpad czy ktoś wartościowy

 

do ME jest na tyle dużo czasu, że nie trzeba się śpieszyć specjalnie na 2 mecze, dla nas już bez znaczenia

Odnośnik do komentarza

Majewski może być straszliwą miną ale i objawieniem na miarę Engela. Wszyscy wtedy narzekali, psioczyli i "miał być Smuda" a to drużyna Engela awansowała pierwsza z Europy na MŚ, i to po 16 latach naszej tam nieobecności. Majewski dla mnie trenerem jest słabym, bez sukcesów. Ale i takim był Engel "sprzedawca pomarańczy na Cyprze" jak go określił bodaj Wójcik, rozczarowany utratą kadry po eliminacjach do Euro 2000.

Jedynym znakiem zapytania jest na ile Majewski będzie postacią samodzielną w tej kadrze. Jeśli jest tylko "nazwiskiem" a będzie kadrą kierować z tylnego siedzenia Kapituła Trenerów czy jak się nazywa to grono "doradcze" przy Lecie, to ja podziękuję.

Dla mnie dlatego promowano Majewskiego, bo jest to swój - znaczy ich - chłop i zawsze Grzesiu, Antek czy Jurek mu mogą szepnąć słówko, jak to oni widzą reprezentację i mogą naciskać na skład czy ustawienie kadry. A tego to chyba nikt z nas nie chce.

Dla mnie jeśli nie chcemy odpaść w Euro12 w grupach to powinniśmy postawić na kogoś doświadczonego - nie, nie jest to eufemizm na wiek ;) Niech to będzie ktoś, kto wie jak wygląda praca z kadrą. Jak ustawić wszystko, gdy się gra o pietruszkę przez lat 3. Ktoś, kto będzie na tyle silny, by odpierać ataki misiów z PZPN, ale przy tym nie zadufany i mówiący "a jak ja prowadziłem Real".

No i ktoś z charyzmą i sukcesami, ktoś, komu piłkarze uwierzą i będą zachwyceni możliwością współpracy.

Do głowy tak na szybko mi przychodzi Scolari, choć on akurat ma ostatnio słabą passę.

Odnośnik do komentarza
no tak, mamy 31 dni, odlicz od tego choćby czas na "przejrzenie składu", powołania, zgrupowanie... ile czasu Ci zostaje?

Skoro te mecze do ME są bezwartościowymi dla nas sparingami, to równie dobrze można było zatrudnić trenera nawet na parę dni przed meczem, ale trenera, na którego się postawi już w perspektywie 2012 - a do wyboru takiego trenera czasu było aż nadto - niech on powoła nawet tych samych piłkarzy, których miał Leo, w końcu to w dużej mierze śmietanka polskiego futbolu, miałby rozeznanie.

Zatrudnienie Majewskiego to forowanie na siłę Doktora na selekcjonera, gdyby PZPN chciał, to miałby selekcjonera na stałe, ale wolą przepchnąć Majewskiego tak po cichu, na spokojnie, jakby naprawdę na poważnie rozważali inne opcje. Patrząc na ich charaktery i metody jestem nawet w stanie uwierzyć, że to oni stoją za przeciekami o zagranicznych trenerach, żeby pokazać, że nie są wcale tacy źli, ale ostatecznie najlepsze oferty przedstawili polscy trenerzy i Majewski to najlepszy kandydat...

Odnośnik do komentarza

Dla mnie decyzja jedna z najgorszych, bo cóż taki Majewski osiągnął żeby postawić na niego jako trenera kadry, jeśli miałbym podać top3 najgorszych trenerów to z pewnością Majewski by się tam znalazł. Ja rozumiem że czyste konto itp. ale co Smuda jest za drogi dla PZPZN? Problemem pewnie było to że Franz może mieć własne zdanie. A jeśli trener miałbyć z naszego kraju to propozycje przyjął by pewnie od razu, więc osobiście szykuję się na jedną z największych pomyłek w historii naszego związku - ustanowienie Majewskiego trenerem kadry na całe 3 lata...

Odnośnik do komentarza

a który szanujący się trener wziąłby drużynę, której kompletnie nie zna, na parę dni przed meczem? i kto by rozesłał powołania tydzień wcześniej? Wydział Szkolenia PZPN? Rada Mędrców: Engel, Piechniczek, Lato?

no ale zaraz, tak by na pewno zrobiono "w poważnym kraju" :lol:

w końcu to w dużej mierze śmietanka polskiego futbolu, miałby rozeznanie
ha ha
Odnośnik do komentarza
a który szanujący się trener wziąłby drużynę, której kompletnie nie zna, na parę dni przed meczem?

To jest ostateczność, jak widać po obecnym wyborze oferty zaczynają schodzić długo wcześniej. Nie wierzę, że do końca września nie zostałby wybrany nowy selekcjoner, to nie są decyzje na miesiące rozważań i dyskusji.

A nawet jeśli przyszedłby nowy na początku października, to decyzję podjąłby taką samą, jak Leo na początku pracy z kadrą - powołałby w dużej mierze tych, na których stawiał poprzednik - możesz się głupio śmiać, ale Boruc, Bosacki, Gancarczyk, Żewłakow, Błaszczykowski, Lewandowski, Murawski, Obraniak, R. Lewandowski, Golański, Smolarek, Dudka i jeszcze paru innych to polski top piłkarski - za nich po prostu nie ma kogo wziąć. Do zmiany są drobiazgi - Łobodziński, wypalony Krzynówek...

Kogo by nie wziął, to i tak miałby już pierwsze informacje na temat konkretnych piłkarzy - wbrew temu, co wielu może sądzić, Polska to nie jest potęga, która ma 50-60 piłkarzy gotowych do gry w kadrze od zaraz. Powołanych 25 nawet przez Engela z Piechniczkiem, jeśli nie byłoby złośliwością z ich strony, i tak byłoby olbrzymią częścią tego, na co naszą piłkę obecnie stać na poziomie reprezentacyjnym.

 

Zamiast tego dostajemy Majewskiego, który w ocenie PZPN po prostu musi być selekcjonerem - tymczasowy trener to tylko część planu zarządu, jak tu go wepchnąć na długoterminowy stołek bez podpadnięcia mediom znacznie. Najpierw to, później dwa mecze eliminacyjne, które po spotkaniu ze Słowenią można zawsze wytłumaczyć, że wynik wcale od końcowego Leo gorszy nie był, a później to już z górki - złapał kontakt z piłkarzami, jest stworzony do tej pracy, vivat Majewski 2012.

Doktor to pomyłka.

Odnośnik do komentarza

 

Do głowy tak na szybko mi przychodzi Scolari, choć on akurat ma ostatnio słabą passę.

 

No no, 22 mecze i 22 zwycięstwa z Bunyodkorem. Słabiutko. Tyle że PZPN musiałby chyba wysłać swoich działaczy do uzbeckich burdeli jako atrakcję dla mongolskich gejów by go spłacić.

Odnośnik do komentarza

 

Do głowy tak na szybko mi przychodzi Scolari, choć on akurat ma ostatnio słabą passę.

 

No no, 22 mecze i 22 zwycięstwa z Bunyodkorem. Słabiutko.

 

Umówmy się, ze Mistrzostwa Europy to jednak trochę wyższy poziom niż liga uzbecka, a do tego prowadzenie drużyny odstającej o 15 długości od rywali.

Ale to rozmowa akademicka, LFS nie zrezygnuje ze swojej kosmicznej gaży w Uzbekistanie.

Odnośnik do komentarza
To jest ostateczność, jak widać po obecnym wyborze oferty zaczynają schodzić długo wcześniej.
jakie oferty, Matthausa, o której sam zainteresowany nie wie? jakiegoś 15-latka?

najbliższe dwa mecze są z góry skazane na porażkę, bo albo powoła wypalonych piłkarzy od Leona, albo zacznie budować nową drużynę, która będzie kompletnie niezgrana, w obu przypadkach nie mamy szans na jakikolwiek korzystny wynik

A nawet jeśli przyszedłby nowy na początku października, to decyzję podjąłby taką samą, jak Leo na początku pracy z kadrą - powołałby w dużej mierze tych, na których stawiał poprzednik - możesz się głupio śmiać, ale Boruc, Bosacki, Gancarczyk, Żewłakow, Błaszczykowski, Lewandowski, Murawski, Obraniak, R. Lewandowski, Golański, Smolarek, Dudka i jeszcze paru innych to polski top piłkarski - za nich po prostu nie ma kogo wziąć. Do zmiany są drobiazgi - Łobodziński, wypalony Krzynówek...
a skąd to wiesz? zauważ, że Leo musiał budować drużynę na teraz, a nie na ME za 3 lata
Kogo by nie wziął, to i tak miałby już pierwsze informacje na temat konkretnych piłkarzy - wbrew temu, co wielu może sądzić, Polska to nie jest potęga, która ma 50-60 piłkarzy gotowych do gry w kadrze od zaraz. Powołanych 25 nawet przez Engela z Piechniczkiem, jeśli nie byłoby złośliwością z ich strony, i tak byłoby olbrzymią częścią tego, na co naszą piłkę obecnie stać na poziomie reprezentacyjnym.
i nadal uważasz, że takie coś jest na porządku dziennym w "poważnym kraju", a takimże samym kraju nie można zatrudnić tymczasowego trenera?
Doktor to pomyłka
masz szklaną kulę?

Majewski jak każdy trener ma u mnie na starcie czyste konto, oprócz ostatniego fatalnego sezonu z, jakby nie patrzeć, cieniutką Cracovią miał przecież 4 (sic!) i 7 miejsce w lidze, jego największym minusem jest właściwie to, że większość piłkarzy ma z nim problemy, ale ciężko przewidzieć jakie to będzie miało przełożenie w pracy z kadrą

Odnośnik do komentarza
Pomyłka to był Boniek. Majewski to wielka niewiadoma.

Żałuję, że nie było tak rozwiniętego internetu przy okazji mianowania Bońka. Zapewne wtedy pojawiały by się takie wpisy:

Pomyłka to był Apostel. Boniek to wielka niewiadoma.

Z tą różnicą, że Boniek miał co przegrać, Majewski na swoje szczęście nie.

najbliższe dwa mecze są z góry skazane na porażkę, bo albo powoła wypalonych piłkarzy od Leona, albo zacznie budować nową drużynę, która będzie kompletnie niezgrana, w obu przypadkach nie mamy szans na jakikolwiek korzystny wynik

Skoro tak, to co szkodzi zatrudnić na stałe trenera, skoro dwa najbliższe mecze mają takie znaczenie? Skoro można je nawet przegrać, to niech sobie nowy selekcjoner zrobi przegląd kadry nawet z Krzywickim na szpicy i Polczakiem w obronie.

I wreszcie - skoro te mecze można nawet przegrać, to jaka różnica pomiędzy zatrudnieniem trenera na stałe, a Majewskiego na dwa mecze?

i nadal uważasz, że takie coś jest na porządku dziennym w "poważnym kraju", a takimże samym kraju nie można zatrudnić tymczasowego trenera?

Uważam, że to zdecydowanie lepsza ewentualność, niż zatrudnienie selekcjonera tymczasowego. To jest jednak oczywiście jedynie teoretyczna rozmowa - gdyby był inny zarząd, to jestem przekonany, że selekcjonera tymczasowego by nie było, Leo przegrałby dwa pozostałe mecze eliminacji i zostałby bezboleśnie zamieniony na innego trenera. Tymczasem zarząd robi wszystko, żeby wprowadzić Majewskiego na stołek, a los im sprzyja - jak na przykład ostatnie wyniki.

Odnośnik do komentarza

Nie chce gdybać, ale Majewski z licznych opinii piłkarzy był po prostu słabym psychologiem, a jeśli nasi fantastyczni profesjonalni piłkarze obrażą się na trenera akurat na Euro (co wcale nie jest takie nierealne) będziemy mieli wspaniałe mistrzostwa z Polską przegrywająca wszystko jak leci

Odnośnik do komentarza

jego największym minusem jest właściwie to, że większość piłkarzy ma z nim problemy, ale ciężko przewidzieć jakie to będzie miało przełożenie w pracy z kadrą

 

Majewski odpowiedział w wywiadzie na to pytanie mówiąc że selekcjoner tym się różni od trenera że powołuje zawodników których chce i na pewno nie będzie powoływał trouble-makerów.

Odnośnik do komentarza
  • verlee poleca ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...