og02r Napisano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2008 A pier********oli mnie jak dostał te obywatelstwo, jeżeli dzięki niemu kadra ma grać lepiej, a on jest zdeterminowany, by pomóc naszej kadrze (nie ważne, czy chce się wypromować, czy co kolwiek), to cieszy mnie bardzo obecność jego w kadrze. A widzisz różnicę między klubem, a reprezentacją? Bo dla mnie nie ważne jest tylko to, że kadra będzie grała lepiej ale także kto w niej gra. Bo nie chciałbym zobaczyć kiedyś Reprezentacji Polski, w której większość stanowią piłkarze którzy z naszym krajem mają mało wspólnego. Wyczuwam ksenofobię... :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza
piterus Napisano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2008 Witam wszystkich. Trzeba zadać sobie pytanie, czy piłka klubowa to jest to samo co reprezentacyjna? Moim zdaniem nie, w reprezentacji liczą się też uczucia. Ten kto zakłada koszulkę reprezentacyjną reprezentuje cały naród. Powinien grać tam za darmo na 150%. Nie mam nic przeciwko premiom, ale jeżeli nie byłoby kasy to też każdy Polak powinien z radością przyjeżdżać na zgrupowania. Obywatelstwo to tylko papier, można mieć obywatelstwo Polskie i nie być Polakiem. To w jakiej się gra reprezentacji powinno być dyktowane uczuciami, a nie karierami i innymi względami. W reprezentacji nie gra się dla promocji. Oczywiście to może być skutek uboczny bardzo dobrej gry, ale to nie jest cel reprezentacji. Głównym celem jest godne reprezentowanie narodu i zwycięstwo. Jeżeli Roger chce dobra dla Polski to niech próbuje, tylko tutaj są duże wątpliwości, bo: 1) Brazylia nigdy go nie powoła 2) on chce się wypromować 3) mecze na ME to wielka frajda 4) ja też mam wątpliwości co do jego umiejętności. Jeżeli ktoś czuje się Polakiem i chce zrezygnować z reprezentowania ojczystego kraju uznaję za zdradę i wiele jest takich osób na świecie, ale my tego ocenić nie możemy zbytnio. To już jest kwestia sumienia. Cytuj Odnośnik do komentarza
szramek Napisano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2008 Witam wszystkich. Trzeba zadać sobie pytanie, czy piłka klubowa to jest to samo co reprezentacyjna? Moim zdaniem nie, w reprezentacji liczą się też uczucia. Ten kto zakłada koszulkę reprezentacyjną reprezentuje cały naród. Powinien grać tam za darmo na 150%. Nie mam nic przeciwko premiom, ale jeżeli nie byłoby kasy to też każdy Polak powinien z radością przyjeżdżać na zgrupowania. A Roger ma grać w reprezentacji za pieniądze? Sam powiedział, że jest bardzo szczęśliwy, że będzie mógł grać w kadrze Polski, więc chyba będzie z radością przyjeżdżać na zgrupowania. Obywatelstwo to tylko papier, można mieć obywatelstwo Polskie i nie być Polakiem. Wytłumacz mi jaka jest różnica między obywatelem Polski, a Polakiem. Tylko bez pustych frazesów o uczuciach, godności, dumie etc. Status reprezentacji mówi bowiem, że mogą w niej grać obywatele polscy. To w jakiej się gra reprezentacji powinno być dyktowane uczuciami, a nie karierami i innymi względami. W reprezentacji nie gra się dla promocji. Oczywiście to może być skutek uboczny bardzo dobrej gry, ale to nie jest cel reprezentacji. Głównym celem jest godne reprezentowanie narodu i zwycięstwo. Jeżeli Roger chce dobra dla Polski to niech próbuje, tylko tutaj są duże wątpliwości, bo: 1) Brazylia nigdy go nie powoła 2) on chce się wypromować 3) mecze na ME to wielka frajda 4) ja też mam wątpliwości co do jego umiejętności. To, że Rogerowi zależy tylko na promocji to tylko Twoje domysły, nie masz na to żadnych dowodów. Jeżeli ktoś czuje się Polakiem i chce zrezygnować z reprezentowania ojczystego kraju uznaję za zdradę i wiele jest takich osób na świecie, ale my tego ocenić nie możemy zbytnio. A tego zdania zupełnie nie rozumiem. Cytuj Odnośnik do komentarza
piterus Napisano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2008 W XIX wieku nie uraczyłbyś obywateli Polski, a jednak Polaków było całe mnóstwo. Jest różnica w definicji słów: narodowość i obywatelstwo. Nigdzie nie napisałem, że nie pozwalam Rogerowi grać w reprezentacji. Jest obywatelem = może grać, takie jest prawo. W ostatnim zdaniu właśnie napisałem, że nie możemy ocenić z jakich powodów ktoś gra w reprezentacji. Dla mnie właśnie reprezentacja powinna być czymś więcej niż klub. Tak bym chciał. Właśnie z powodów wartości, dla Ciebie to puste frazesy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2008 Czyli jesteś za czy przeciw? Cytuj Odnośnik do komentarza
piterus Napisano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2008 Jeżeli czuje się Polakiem, jestem za. Jeżeli nie, to przeciw. Raczej nie osądzam tego konkretnego przypadku, bo nie znam sprawy dobrze, mówię w ogólnym przypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2008 Ano właśnie. A ja wychodzę z założenia, że każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie. Cytuj Odnośnik do komentarza
ubu Napisano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2008 Trzeba zadać sobie pytanie, czy piłka klubowa to jest to samo co reprezentacyjna?Moim zdaniem nie, w reprezentacji liczą się też uczucia. Ten kto zakłada koszulkę reprezentacyjną reprezentuje cały naród. Powinien grać tam za darmo na 150%. Nie mam nic przeciwko premiom, ale jeżeli nie byłoby kasy to też każdy Polak powinien z radością przyjeżdżać na zgrupowania. A teraz zadaj sobie pytanie, ilu piłkarzy z obecnej kadry przyjeżdżałoby na mecze, gdyby nie dostawali za to premii i startowych. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2008 Heh, nie przesadzajmy, cześć jest na pewno "nastawiona patriotycznie". Inna sprawa, że kadra promuje jak jasny gwint. I jak się wylansujesz na jakimś turnieju możesz liczyć na lepszy klub -> lepsze apanaże. Na startowe/premie to oni aż tak bardzo nie liczą, choć jest to na pewno dodatkowy pieniądz. Cytuj Odnośnik do komentarza
Żyłek Napisano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 W sobotę w Kolonii doszło do bardzo ważnego spotkania, podczas którego Jerzy Engel, wiceprezes PZPN przekonywał 40 najzdolniejszych piłkarzy polskiego pochodzenia, by grali dla naszej reprezentacji. PZPN wreszcie przestał oddawać walkowerem zdolnych piłkarzy. Duża w tym zasługa szefa scoutingu związku Macieja Chorążyka - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".Młodzież była zachwycona zainteresowaniem, jakim obdarzył ich związek, a zawodnicy deklarowali, że nigdy nie zagrają dla reprezentacji Niemiec. - Nie pójdę w ślady Podolskiego, którego uważam za gamonia. Wybrał niemieckie barwy dla kasy, tak się nie robi! - powiedział Dominik Kruczek, 17-latek z Borussii Moenchengladbach. - Niemiecka kadra interesowała się już mną, ale od razu powiedział im: nein. Idę w ślady taty, będę grał z orzełkiem na piersi - dodał z kolei Kamil Wałdoch z Schalke Gelsenkirchen, syn byłego reprezentanta Polski - Tomasza. Więcej szczegółów w "Przeglądzie Sportowym" Jeśli to prawda to wole takich piłkarzy niż Rogera w kadrze . Chociaż znając życie teraz mówią "Gramy dla Polski!", a za jakiś czas będą śpiewać hymn Niemiec, ubrani w ich niemieckie koszulki, stojąc na niemieckiej ziemi . Chciałbym jeszcze tą listę zobaczyć Ktoś wie co się dzieje może z S-Latefem? ;] Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 Ktoś wie co się dzieje może z S-Latefem? ;] A czy ktoś go widział w ogóle w akcji? Czy może świadectwem jego talentu jest jedynie seria komentarzy na 90minut.pl Wikipedia mówi, że przeszedł do Sheffield United, ale ile w tym prawdy - nie wiadomo EDIT: Jest piłkarzem Helsinborga, ale podczas Pele Challenge w Anglii występował w zespole Sheffield Utd. Cytuj Odnośnik do komentarza
qqlkan Napisano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 Jest piłkarzem Helsinborga, ale podczas Pele Challenge w Anglii występował w zespole Sheffield Utd. Nieprawda. S-Latef najpierw wziął udział w tygodniowych testach w Sheffield United-zagrał we wspomnianym turnieju. Następnie 1 stycznia 2008 podpisał z nimi 3,5 letni kontrakt do 30.06.2011. Obecnie gra w rezerwach. Gra głównie na pozycji cofniętego napastnika oraz środkowego(ofensywnego) pomocnika. Rezerwy United Cytuj Odnośnik do komentarza
og02r Napisano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 Jeśli to prawda to wole takich piłkarzy niż Rogera w kadrze . Chociaż znając życie teraz mówią "Gramy dla Polski!", a za jakiś czas będą śpiewać hymn Niemiec, ubrani w ich niemieckie koszulki, stojąc na niemieckiej ziemi . Chciałbym jeszcze tą listę zobaczyć Nie wierzę, by syn Tomka, dałby się przebałamucić do kardy inszych. :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza
qqlkan Napisano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 Niemiecki związek wywiera naciski na tamtejsze kluby żeby te "zachęcały" młodych utalentowanych piłkarzy do gry z wroną na piersi. Trenerzy często szantażują młodych graczy tekstami typu ...albo będziesz grał w naszej reprezie albo będziesz grzać w klubie ławę...nagabują rodziców, podsyłają drogie geszenki a jak to nie pomaga to rzucają na stół duużą kasę. Tam myślą o przyszłości reprezentacji a u nas? Pojedzie taki Engel, pogada o futbolu na tak, rozda parę gadżetów i uważa, że sprawa załatwiona. Normalnie profesjonalizm jak za gierka. Cytuj Odnośnik do komentarza
Żyłek Napisano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 Jeśli to prawda to wole takich piłkarzy niż Rogera w kadrze . Chociaż znając życie teraz mówią "Gramy dla Polski!", a za jakiś czas będą śpiewać hymn Niemiec, ubrani w ich niemieckie koszulki, stojąc na niemieckiej ziemi . Chciałbym jeszcze tą listę zobaczyć Nie wierzę, by syn Tomka, dałby się przebałamucić do kardy inszych. :roll: Akurat o Wałdocha byłbym spokojny. Kiedyś czytałem jak się wypowiadał Bałuszyński (mogę się mylić) i mówił o tym, że on da wybór synowi w jakiej kadrze chciałby grać ;] Pamiętam, że Niemcy się już nim interesowali. Chodzi mi o to, że to nie może być jednorazowy wyskok Jurka do Niemiec, kilka słów i podsumowanie: "No to zajebiście chłopaki. Gracie dla Polski, tak? To co umowa dżentelmeńska?". Musi być ciągły ich monitoring, współpraca z trenerami U21, U19, a nawet i U16. Śledzić danych zawodników już od najmłodszych lat. Aby nie wyszło tak jak o Robercie A. z Caligari dowiadujemy się wtedy kiedy on już "przeleciał" ( ) przez wszystkie młodzieżowe reprezentacje, ale Włoch ;] Cytuj Odnośnik do komentarza
trurl Napisano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 Problem "genów" mamy rozwiązany. Geny nie mają znaczenia i z tym sie zgadzam. Kolejną ciekawostką jest więc reprezentacja Senegalu. Miejsce urodzenia Francja, język ojczysty francuski. Grają w Senegalu bo sie nie załapali do trójkolorowych. Nie żebym się czepiał, bo tak naprawdę to dobrze dla piłki na świecie. Jak dla mnie to sie ośmieszasz tymi wpisami, sprawdź sobie po jakiemu mówia w Senegalu, poucz sie historii Francji, a najlepiej Europy. To o czym piszesz nie ma sie nijak do Rogera, jedynie w Azerbajdżanie są podobne przypadki nigdzie indziej. W Senegalu mówią językiem wolof. we Francji narodowość jest tożsama z obywatelstwem. U nas nie. Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 22 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 Poszukałem trochę i okazało się, że zdarzały się już w cywilizowanym świecie takie przypadki jak z Rogerem. Choćby Mauro Camoranesi. Urodził się w Argentynie, w wieku 24 lat trafił do ligi włoskiej. Po trzech latach dostał włoskie obywatelstwo i gra we włoskiej kadrze do dziś. Wcześniej nie miał nic wspólnego z Włochami. A więc, jak widać, nie tylko w Azerbejdżanie takie praktyki. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 22 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 "Although born in Argentina, Camoranesi has Italian ancestry through his grandparents who were Italian and had emigrated to Argentina, hence his last name." Wypisz, wymaluj, przypadek Guerreirowskiego... Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 22 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 A może jego babka zapatrzyła się na jakiegoś Pawlaka, kto wie... Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 22 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 "Although born in Argentina, Camoranesi has Italian ancestry through his grandparents who were Italian and had emigrated to Argentina, hence his last name." A to zmienia postać rzeczy . Tak czy siak, ja Rogera nie skreślam, jeśli da coś tej drużynie, to nie mam nic przeciwko jego grze w kadrze. Tym bardziej, że obiecał, że do Euro nauczy się polskiego hymnu Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.