KKS Lech Poznań

[Barton]

Wiślacy nie są MP i szanują rywala, poza tym Wiślacy już polską piłkę skompromitowali - Lech miał odmienić oblicze naszego futbolu poprzez golenie kelnerów i wzmocnienia przez eliminacjami Skończcie naprawdę z tymi wiślackimi kompleksami, bo to się smutne robi. Teraz Wy macie MP i na Was się patrzy, taki urok tytułu.

[shqvarny]

Skoro Azerowie to nie byli kelnerzy i ogórasy to kto nimi jest?

Ekipy z San Marino' date=' Liechtensteinu i [b']może Litwy.[/b]

z nastawieniem na "może". 0:2 z Vetrą już było, kompromitacja pozaboiskowa w zasadzie uchroniła przed tą z murawy.

 

oglądałem tylko dogrywkę i karne, więc cieżko wypowiadać mi się na temat gry. mam nadzieję, że ze Spartą jednak będzie lepiej, a ten zimny prysznic wpłynie na włodarzy Lecha (transfery) oraz miejscowy OSiR (chyba na praktykach w stolicy byli, bo mamy kolejną imitację murawy i wieczne zapewnienia w stylu "wicie, rozumicie, my się tak bardzo staramy, no ale się nie da")

[zyrek]

Jeszcze parę lat temu każdy kibic wyczekiwał czy może jakiś polski zespół prześlizgnie się jakoś i zagra na wiosnę w pucharach. Obecnie ciężko o jakiś nasz zesół na jesieni i to jest przykre. A trzeba powiedzieć że wszyscy jedziemy na tym samym wózku. Raz Lech, raz Wisła, innym razem Legia.

Mnie zastanowiła jedna rzecz. Przychodzi taki Stilic do polskiej ligi i gra świetnie pierwszą rundę. Potem przepracowuje okres przygotowawczy z naszym rodzimym trenerem i zaczyna się równia pochyła. O Gancarczyku mam podobne zdanie. Można podawać dalsze przykłady jak Mięciel, Kirm itd itp. Polska myśl szkoleniowa ?

[Keith Flint]

@ Shqvarny - murawa będzie wymieniana po koncercie inauguracyjnym o ile mi wiadomo. Czyli koniec września

[Qcz]

[...]Lech miał odmienić oblicze naszego futbolu poprzez golenie kelnerów [...]

znowu ci kelnerzy...zobaczymy w następnej rundzie jak Wam pójdzie z tymi słabszymi "kelnerami".

Skończcie naprawdę z tymi wiślackimi kompleksami, bo to się smutne robi.

kompleks Wisły? bez jaj

Wbiłem z ciekawości na forum Wisły i co? 16 stron (!!!) o wczorajszym meczu. Lech w 99% nazywany Amica-kuchenkorz, cały mecz życzenie wtopy, okropny jad i nienawiść, po golu chyba masowe walenie gruchy i frajda pewnie większa od wygranej Wisły. Po meczu niesamowity smutek i powtarzanie: "Sparta ich pojedzie".

Dla odmiany na forum LP o ostatnim meczu Wisły w LE - 2 posty. Totalny olew tematu tego meczu.

Kto ma kompleksy? Odpowiedz sobie sam.

 

Na naszym forum podobnie: najwięcej wiślaków (nie legionistów czy kibiców innych klubów) w dwumeczu źle życzyło, kibicowało Interowi i mieli frajdę po golu na 1-0. Podoba mi się postawa Icona (i pewnie kilku innych osób) którzy mimo, ze kibicami Lecha nie są - ale trzymają kciuki w pucharowych spotkaniach. Ja dziś też kibicuje Wiśle/Ruchowi a później Jadze, bo kurcze mimo wszystko to nasze polskie kluby i dobrze by było jakby coś w końcu osiągnęły w europie.

[Gacek]

kompleks Wisły?

Lepszym dowodem na kompleks Wisły jest to, że nieustannie Ty czy Twoi koledzy po szalu wspominają Levadię, powołują się w tym temacie na Wisłę we wszelkich możliwych przypadkach, czy też w livescorze dają upust uldze, na wszelki sposób tłumacząc, że awans po karnych z Azerami nie jest żadną kompromitacją, to lepszy wynik niż obijanie poprzeczki Estończykom. Kto zaprzeczy - ten od razu jest psychofanem Wisły mającym klapki na oczach.

Ale nie, o żadnym kompleksie Wisły mowy być nie może.

Dla odmiany na forum LP o ostatnim meczu Wisły w LE - 2 posty. Totalny olew tematu tego meczu.

A o czym tu dyskutować? Rok temu proporcje pewnie były odmienne - jak Lech golił Norwegów, to ktoś o tym z kronikarskiego obowiązku wspomniał, jak Wisła odpadała z Levadią, to było ogólnoforumowe "walenie gruchy" na forum LP.

 

Sam zresztą kciuki trzymałem za Lech, jak zawsze w europejskich pucharach, choć solidnie mnie zawiódł, dziwna jednak była sytuacja w pubie, w którym część rzutów karnych oglądałem, w którym większość kibiców trzymała kciuki za Inter, żeby te "dumne pyry" dostały za swoje, bo po co gadki przez dwa lata o wzorowo prowadzonym klubie, skoro awans z Azerami zagwarantował... bramkarz w rzutach karnych.

To już nawet więcej osób w Katowicach za Ruch ściska kciuki. ;)

[Buffu]

Tak naprawdę to sami zaprosiliśmy Inter do tańca. To był słaby, wręcz żałosny mecz. Mam zamiar o nim szybko zapomnieć.

 

Wiele było błędów naszego zespołu, ale podstawowym jest złe podejście o takich spotkań. Bo choć my się męczyliśmy z Azerami, a Sparta bez problemu pokonała Metalurgs to mecz bezpośredni będzie wyglądał zupełnie inaczej. Mam nadzieję, że ktoś wstrząśnie kilkoma piłkarzami po tym mecz, bo trzeba im uświadomić, że trzeba grać trochę lepiej, niż tak jak wczoraj.

 

Zielu po meczu nie był skory do rozmowy, więc za wiele się od niego nie dowiedzieliśmy. No może poza tym, że też ma dobry wzrok i widział to samo. Byłem przed meczem spokojny, ale obawy pojawiły się w trakcie spotkania. I też przez myśl przeszła mi Levadia, ale także Stalowa Wola z zeszłego sezonu. I to nie kwestia kompleksów tylko ciągłego patrzenia w przeszłość i porównywania pewnych sytuacji z czymś, co już miało miejsce. Ot, taka mentalność.

 

I choć awansowali to nie zmienia to faktu, że tak się nie gra. Męczyłem się, oglądając wczorajszy mecz.

[Manort]

Jak mowilem, ze gra Lecha wyglada w Baku tragicznie to zganialiscie na pogode :roll: Z taka gra w Pradze bedzie koniec, ale goodluck bo sie przyda.

[martin]

SUPER! Miałem nadzieje, że może za rok-dwa Wisła-Legia trafi na klub azerski się będzie mogła wykazać, a tu taki fart :P

Zobaczymy czy będzie takie łatwe 3-0 na wyjeździe i z 5-0 u siebie, w końcu to słabszy zespół, bo nie wygrał mistrza u siebie, a dla Wiślaków te kluby azerskie to zenki, które trzeba niszczyć kilkoma golami, bo inaczej to kompromitacja jest :P ;)

 

Ja nie mogę, znowu na dziecinadę Ci się zebrało. Popatrz, ja na przykład już wczoraj pisałem, że nie widzę Wisły jako faworyta w tym dwumeczu, bo Karabach to klub nawet bogatszy od Interu, co roku walczący o mistrza, być może nawet z silniejszym składem i że będą męczarnie. Ale widzę, że tacy jak Ty widzą, co chcą widzieć, bez względu na rzeczywistość... :roll:

[Brudinho]

Qcz zachowuj się jakoś :P W zeszłym roku sam jechałeś na Wisłę, która o zgrozo z Levadią zagrała o klasę lepiej od Lecha z Azerami. Zabrakło jej skuteczności, nam oczywiście też, ale czasem wyglądało to jak mecz równych drużyn. Wystaw więc teraz klatę i przyjmuj ciosy nie szukając żadnych wymówek. Ja się nie dziwie reszcie, sam pisałem, że Wisła (ze swoją polityka transferową po zdobyciu mistrzostw) mogła by już dać szansę innym na walkę o LM. Dostał ją Lech i co? Nowa jakość, którą tak propagują w Poznaniu wygląda marnie już w spotkaniach z maluczkimi europejskiego futbolu a oni chcieli równać do najlepszych... Mamy kadre 11 zawodników, których w momencie kontuzji nie ma kim zastąpić bo strach. Klub, który zgarnia największą kasę w lidze od sponsorów i za bilety "żydzi" na transfery i jak na razie wygląda to żalowo, co się musi stać, żeby w końcu jakiś zespół zagrał w europejskich pucharach? Chcą k***a zysków jeszcze zanim cokolwiek włożą, chyba kogoś popierdoliło.

[Qcz]

spoko Brudas przyjmuje krytykę i sam jestem zły z powodu stylu wczorajszego meczu. Pisałem przecież, ze zagrali 75+30 min na żenująco słabym poziomie i również mam nadzieje, ze zarząd zrozumie, ze bez kilku inwestycji nie da się daleko na facie przejść. Może to być dobry kubeł zimnej wody, coś jak Stalowa Wola rok temu.

Neguje tylko porównywanie Interu do kelnerów i bolków, bo takimi kluby Azerskie już nie są (co nie zmienia faktu, że wczoraj powinno być spokojne 2-0 HT i jakies 3-1 FT).

[Kinas]

zyski to oni mają już teraz :]

 

może to i lepiej, że awansowaliśmy w takim "stylu", teraz może zarząd pójdzie po rozum do głowy i przyspieszy negocjacje transferowe, bo jak widać są potrzebne wzmocnienia (teraz już nie ma co się oszukiwać)

nadzieja jakaś jest, forma wraz z sezonem powinna iść w górę, a my mamy co najmniej 4 mecze w pucharach, pierwszy mecz ze Spartą na wyjeździe, szanse nie są wcale znikome

[Greg]

Skoro Azerowie to nie byli kelnerzy i ogórasy to kto nimi jest?

Uwaga odpowiadam: tymi kelnerami i ogorasami sa polskie druzyny. Pamietam, jakos w ~2001-2002 po kolejnej wpadce pisalem, ze niedlugo jak rowny z rownym bedziemy grali z ... mistrzem Malty. Niestety, po paru latach spelnilo sie :( Nie wazne czy to Lech czy Legia czy Wisla, czy ktokolwiek inny - nasze druzyny sa takie slabe, ze nie wiem czy nie lepiej nie zaorac tych boisk i postawic nowe stacje benzynowe, hotele, centra handlowe... :(

 

Nie ma sie co jarac - w okolicy wrzesnia i tak juz zadnej polskiej druzyny nie bedzie w pucharach, a za pare lat bedziemy etatowo grali w rundach przed, przed, przedwstepnych z mistrzem liechtensteinu, czy wysp owczych. Jeb... pilkarzyki. Z taka gra to powinni zarabiac minimalna albo pracowac gdzies w kopalni to by zobaczyli co to znaczy zapierd...

Edytowane 22 Lipca 2010 przez citko
Nazwy zespołów rozpoczynamy od użycia wielkich liter

[jasonx]

Tak se nad jednym mysle.. Od kilku lat mówimy, ze nasze druzyny siegneły dna w Pucharach.. Jak widac, jest chyba jednak drugie dno ;)

[martin]

Jest jeszcze warstwa mułu, w obrębie której można spływać coraz niżej ;)

[puchowy]

Lech chyba pomylił Inter Baku z Interem Mediolan ;)

Z Włochami niestety przy takiej grze Lech schodziłby z "hokejowym wynikiem"

 

Ps.

Najgorsze jest to że wszystkie zespoły z tzw górnej półki tzw ekstraklasy (w tym momencie pierwsza liga i tak jest na wyrost , ale na pewno ekstraklasa to już szczyt zadufania)

Legia z Vetrą , Wisła z Levadią ...

Wczoraj Ruch jak równy z równym remisuje z mistrzem Malty

To ja się pytam

jak nisko możemy upaść jeszcze

[net]

Wczoraj Ruch jak równy z równym remisuje z mistrzem Malty

Ze zdobywcą pucharu Malty, ale to i tak niewiele zmienia.

[GyzzBurn]

Generalnie izi ;)

Był Widzew (chyba 97), była Pogoń (chyba 2001), była Austria Wiedeń, a teraz Inter Baku. Przynajmniej emocje były ;)

Jutro poczytam napinki wiślaków w livescoringu, bo pewnie mieli frajdę a tu zonk - awans :P

Własnie sobie poczytałem livescore'a i powiem ci, że przyjemna to była lektura i pouczająca. Tak mi przykro, że cudem, bo cudem, ale nie dołączyliśmy do klubu megafrajerów. Naprawdę... :]

To mi oczywiście nie przeszkodzi kibicować Wiśle w następnej rundzie. Frustratom tradycyjnie zalecam dużo spacerów i medytacji!

 

Człowiek mógłby pomyśleć, że kibice Lecha wyleczyli wiślackie kompleksy po tym jak zdobyli MP, ale widać, że dalej na każdym kroku porównują się do Wisły - byle nie tak jak z Levadia, lepiej od Wisły, zobaczymy jak sobie poradzicie, zaraz sprawdzę livescore co pisali Wiślacy etc.

Człowiek mógłby pomyśleć, że kibice Wisły wyleczyli lechickie kompleksy po tym jak nie zdobyli MP, ale widać, że dalej na każdym kroku porównują się do Lecha - byle tak jak z Levadia, gorzej od Wisły, zobaczymy jak sobie poradzicie.

[martin]

Własnie sobie poczytałem livescore'a i powiem ci, że przyjemna to była lektura i pouczająca. Tak mi przykro, że cudem, bo cudem, ale nie dołączyliśmy do klubu megafrajerów. Naprawdę... :]

Tak samo, jak w przypadku Ruchu - jesteście wielcy, szczere gratulacje! ;)

Człowiek mógłby pomyśleć, że kibice Wisły wyleczyli lechickie kompleksy po tym jak nie zdobyli MP, ale widać, że dalej na każdym kroku porównują się do Lecha - byle tak jak z Levadia, gorzej od Wisły, zobaczymy jak sobie poradzicie.

Jak widać, kompleksy są obopólne, bo podobne głosy pojawiają się ze strony niektórych kibiców Lecha, jak i Wisły. Jak czytam posty Qcza, to nie mogę oprzeć się wrażeniu wrażeniu, że już nie może się doczekać porażki Wisły (całkiem prawdopodobnej), by rozkręcić napinkę, jakiej to forum nie widziało (no bo Lech w końcu poradził sobie z Azerami, a Wisła nie i nie ma znaczenia, że brakowało dosłownie średnicy włosa, by było odwrotnie). ;)

 

Tak żeby nie rozmywać - Lech Poznań ma problemy z zatwierdzeniem do gry Tshibamby. Czyli co, znowu z jednym Wichniarkiem na Spartę? Co z tym waszym Łotyszem? :-k

[Keith Flint]

Rudnews zagrał już w Lm w tym roku, najprędzej na fazę grupową będzie dostępny.