Qcz Napisano 8 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2010 Troszkę się działo, zaczepki miejscowych - nic wielkiego. Nas ok 800, bo tyle dostalismy biletów (zapotrzebowanie x3 spokojnie). Bluzgi jak bluzgi, normalka. za sportowefakty.pl Obrońca Lecha Poznań Bartosz Bosacki czuje się dobrze, ale do poniedziałku zostanie w łódzkim szpitalu - poinformował PAP lekarz poznańskiego klubu Tomasz Piontek. Kapitan mistrza Polski w sobotę podczas meczu z Widzew doznał groźnie wyglądającego urazu. W 65 min. meczu Widzewa z Lechem Bosacki zderzył się z piłkarzem Widzewa Ugochukwu Ukahem. Obrońca Kolejorza nieprzytomny upadł na murawę. Po chwili odzyskał świadomość i został odwieziony do szpitala. - Bartek doznał wstrząśnienia mózgu, ale czuje się dobrze. Przeprowadzono wszystkie badania, które na szczęście nic groźnego nie wykazały. Niedzielę spędzi jeszcze w Łodzi w szpitalu, a w poniedziałek wróci do Poznania. W tej chwili trudno powiedzieć, kiedy wznowi treningi, ale przynajmniej tydzień przerwy jest wskazany - powiedział Piontek. Wyglądało to tragicznie. Pewnie opuści ligowy i 1 mecz w LE, w którym i tak by nie grał, bo kartki z LM się liczą w LE? (poszło odwołanie jakieś, ale wtedy Peszko mogą ukarać) Cytuj Odnośnik do komentarza
tagmen Napisano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Jak podaje portal "futbolnews.pl" mistrz Polski Lech Poznań rozgląda się za zawodnikiem, który miałby wzmocnić obronę po tym, jak w trakcie meczu z Widzewem Łódź kontuzji doznał Bartosz Bosacki. "Kolejorz" ma już na oku 21-letniego zawodnika drużyny Minior Pernik, Daniela Zlatkova, który jest nazywany bułgarskim Cristiano Ronaldo. W bułgarskich mediach pojawiły się informacje, że na sobotnim meczu pomiędzy Miniorem Pernik a Slavią Sofia byli przedstawiciele poznańskiego klubu. Prawdopodobnie na najbliższym meczu Minioru z Lokomotivem Sofia także ma pojawić się ktoś z Lecha, aby jeszcze raz obejrzeć grę środkowego obrońcy w akcji. Potem działacze obu klubów mają usiąść do negocjacji. Daniel Zlatkov występuje w młodzieżowej reprezentacji Bułgarii. Działacze Minioru potwierdzają, że "Kolejorz" jest zainteresowany transferem ich zawodnika. i dobrze, obronca sie przyda Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Eee środkowy obrońca porównywany do CR? Coś mi tu nie pasuje. :P Cytuj Odnośnik do komentarza
Lagren Napisano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Eee środkowy obrońca porównywany do CR? Coś mi tu nie pasuje. :P Może chodzi o ilość żelu na włosach Cytuj Odnośnik do komentarza
Dudek Napisano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Chodzi o wygląd :P Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 To cały czas mi nie pasuje. Takie pizdeczki to się na środek obrony nie nadają :P Proszę Nie mam więcej pytań Cytuj Odnośnik do komentarza
pawoj Napisano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Eee środkowy obrońca porównywany do CR? Coś mi tu nie pasuje. :P Proszę Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Szkoda tylko, ze tak pozno zaczeli szukac obroncow. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 a jakich to obrońców Lechowi brakowało tak dramatycznie, że znowu rwiesz włosy z głowy nad nieporadnością transferową Kolejorza? Para Bosacki - Arboleda jest optymalna i nie do ruszenia, kupować na ławę gdzie są palące potrzeby gdzie indziej? Owszem, Tanevski dawał jakies pole manewru, ale pozycja DC nie była najgorzej obsadzona w Kolejorzu. Dalej - Wojtkowiak się strasznie opuścił w porównaniu z zeszłym sezonem, ale to nie zawsze można przewidzieć przecież. Kikut może dać zmianę jakby co. W Seweryna to ktoś wierzy chyba (za) bardzo; przedłużono też kontrakt z Henriquezem. Dodatkowo Ivan może grac po lewej stronie i na środku obrony. Jest tez młody Kamiński. Na papierze Lech ma rozsądny skład, kupować na pęczki graczy bo obecni słabo grają to droga donikąd, ewentualnie do strat finansowych. Co mi się na pewno nie podobało, to opieszałość w sprowadzeniu Tshibamby i Rednevsa, którzy przyszli o 2-4 tygodnie za późno. Ale plus taki, ze Łotysz się nie przygotowywał z Lechem i może ta opieszałość zaprocentuje ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Na papierze, ale w rzeczywistosci to juz tak fajnie nie wyglada. Ogladanie na DC Wojtkowiaka czy Kikuta albo Ivana ktory zalicza same straty i nie potrafi celnie podac pilki to dla mnie nieporozumienie. "Moze grac" wcale nie oznacza, ze potrafi. Martwi mnie nieporadnosc dzialaczy Lecha przy transferach bo o ile na poczatku wydawalo sie, ze licza kazdy grosz i beda rozsadnie kase wydawac tymczasem wtopiono m.in. w Mikolajczaka, Tshibambe, Wichniarka, Zapotoke. Powymieniac by tak mozna jeszcze kilku. Cytuj Odnośnik do komentarza
Hammer Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Nie ma to jak po kilku meczach uznać, że wtopiono kasę Zwłaszcza na Czibambę, kiedy ten nawet nie miał szansy się wykazać lub uznanie za wtopę Wichniarka, który biega i rozgrywa piłkę i jest ciągle jednym z najbardziej widocznych graczy Kolejorza. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Para Bosacki - Arboleda jest optymalna i nie do ruszenia, kupować na ławę gdzie są palące potrzeby gdzie indziej? Owszem, Tanevski dawał jakies pole manewru, ale pozycja DC nie była najgorzej obsadzona w Kolejorzu. no jasne, przecież wystarczy mieć 11 graczy, żeby zdziałać coś w Europie. to jest podstawa chyba, żeby mieć mocne rezerwy? a takie gadanie, że Djurdjević (lewoskrzydłowy) może grać na środku jakoś mnie nie przekonuje. a zabieranie Wojtkowiaka na środek odbywa się kosztem innej pozycji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Baphometh Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Martwi mnie nieporadnosc dzialaczy Lecha przy transferach bo o ile na poczatku wydawalo sie, ze licza kazdy grosz i beda rozsadnie kase wydawac tymczasem wtopiono m.in. w Mikolajczaka, Tshibambe, Wichniarka, Zapotoke. Powymieniac by tak mozna jeszcze kilku. Taa, bo Mikołajczak już w pierwszym sezonie miał być gwiazdą, a jeszcze dochodzą te wtopione w niego miliony Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 no jasne, przecież wystarczy mieć 11 graczy, żeby zdziałać coś w Europie. to jest podstawa chyba, żeby mieć mocne rezerwy? a takie gadanie, że Djurdjević (lewoskrzydłowy) może grać na środku jakoś mnie nie przekonuje. a zabieranie Wojtkowiaka na środek odbywa się kosztem innej pozycji. No to widocznie nie mieli nikogo na oku, albo jak mieli, to nie mieli rozpoznanego. Priorytetem był zakup napastników i to palącym, skoro pozyskano aż trzech. Naprawdę, Lech miał inne zmartwienia niż kupowanie rezerwowego środkowego obrońcy. To tak jakby kibice powiedzmy Realu marudzili, że pozyskano rezerwowego bramkarza w ostatnim dniu okienka transferowego. Bo takie same szanse miałby nowy DC na grę w Lechu jak nowy GK w Realu. Polskich klubów długo jeszcze nie będzie stać by zbudować sobie przed eliminacjami do pucharów kadrę 25 równorzędnych graczy (chyba, że równorzędnie słabych ;)) i położyć wszystko na jedną kartę (czytaj nakupować harem graczy za grubą kasę) w walce o awans do grupowych faz LE i LM. Droga dla nas jest tam wyjątkowo wyboista. Jeszcze co do Ivana to on nie raz grał na środku obrony i nie był w tym taki ostatni. O Wojtkowiaku nawet nie myślałem jako DC, ogólnie rozpisałem całą formację defensywną Lecha. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 Nie gadaj głupot, że nie będzie stać, bo jakoś porównywalnie bogate kluby z Cypru, Czech czy Węgier sobie dawały z tym radę. No i dla mnie to jest podstawa, żeby mieć wyrównaną i szeroką kadrę jeżeli chce się coś zdziałać w Europie. A co do nakupowania graczy, to chyba tak zrobili. Po co im aż trzech nowych napastników skoro grają jednym i w kadrze było już dwóch? Nie można by zamiast któregoś z tej trójki kupić środkowego obrońcy? Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 No to sprawdź kim się wzmocniła Sparta Praga przed tym sezonem. Kupili jednego gracza z Reading (Czecha) i reszta pochodzi z ich rodzimej ligi. Bo tam nie ma cen z kosmosu, piłkarze nie zarabiają aż takich chorych stawek. U nas kupienie za rozsądne pieniądze zdolnego gracza graniczy z cudem - jak z Lewandowskim, Błaszczykowskim - albo kosztuje fortunę - jak Sobiech. A jak już ich sprowadzisz, to musisz płacić górę kasy za kontrakty. U nas jest rynek piłkarza a nie rynek klubu. Dobry zawodnik (w naszych realiach ligowych) może podyktowac stawki z kosmosu i klub zapłaci, bo nie ma innej alternatywy. Ewentualnie może sprowadzić wynalazki z Bałkanów. Cypr to chybione porównanie, skoro nasi eks-reprezentacyjni "stranieri" wolą jechać tam odcinać kupony niż grac u nas. I to nie ze względu na ładna pogodę, tylko zwyczajnie w świecie lepsze zarobki. Do Polski wracają, jak już ich na Cyprze nie chcą jakbyś zauważył. Awans Węgrów rozpatruję w kategoriach niespodzianki, nie znam się na tamtejszym futbolu. Ale skoro Lech bez większego problemu wyciągnął stamtąd wicekróla strzelców, to znaczy, ze płaci się mniej i teoretycznie łatwiej zbudować w miarę mocny skład z lokalnych graczy. Wracając do krytyki braku środkowego obrońcy - czy to obsada tej pozycji i brak alternatywy zaważyły na takim a nie innym występie Lecha w el. LM? Czy może kompletna bieda z przodu i zerowa forma pomocników (pomijam Drygasa) i bocznych obrońców? Nie neguję potrzeby posiadania kadry szerokiej, wyrównanej. Ale krytyka "dopiero teraz kupują środkowego obrońcę" jest nietrafiona imo. Bo akurat na tej pozycji jest bez różnicy czy kupią w lipcu czy w sierpniu, bo na 99% grałby Bosacki z Arboledą. A tak przynajmniej wiedzą, ze na dochody z LM (i zapewne LE) nie ma co liczyć i sobie kupią tańszy wariant rezerwowy. Cytuj Odnośnik do komentarza
wilku Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 Lech to powinien kasę wydać na dobrego trenera, bo jak widzę Zielińskiego w meczu z Arką wystawia jednego napastnika to żal mi się go robi. To samo było w rewanżu z drużyną z Baku. Jednym napastnikiem to niech sobie gra z Barceloną, ale nie z Arką. Szkoda Lecha, bo przez takiego trenera traci swój potencjał. Cytuj Odnośnik do komentarza
Barton Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 Rudnevs i Czibamba grali od początku przecież. Cytuj Odnośnik do komentarza
wilku Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 No tak, z tym że nie jest to typowe ustawienie z nominalnymi dwoma napastnikami, którzy realnie we dwójkę stwarzają zagrożenie pod bramką. Rudnevs miotał się czasami po skrzydłach, jakby wogóle nie wiedział gdzie jest pole karne. Cytuj Odnośnik do komentarza
GyzzBurn Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 Przepraszam za truizm, ale taktyka nie gra, grają zawodnicy, a ci są bez formy. BTW kiedyś Gmoch wystawił na mecz z Cyprem bodajże 5 napastników, co oczywiście nie zaowocowało 21 golami. Wystawienie od początku niezgranego ataku Rudnevs-3bamba, to był gest rozpaczy Zielińskiego. I jeszcze Burić uratował punkt w końcówce - mogło być gorzej... :> Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.