Skocz do zawartości

Reakcja CMF na wydarzenia w Paryżu 13.11.2015


Kowalinho

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka stron takiego pierdolenia, że aż się czytać odechciewa. Jak zwykle daliście sobie zagrać na emocjach i rozgorączkowani oskarżacie na przemian islamistów, chrześcijan, lewaków, prawaków, Hitlera, Stalina i krzyżowców. NO ŻESZ JA PIERDOLĘ. Dlaczego nikomu nie przyjdzie do głowy pytanie kto za tym stoi, komu są na rękę te zamachy, co mają na celu i jakie konsekwencje będą z nich wyciągnięte?

 

Wg mnie za zamachami stoi ktoś, komu mocno zależy na destabilizacji sytuacji w krajach europejskich, a jego celem jest: powtórzenie sytuacji po 11/09 - czyli zbrojna inwazja na jakiś kraj islamski(być może Syrię) celem wprowadzenia tam pokoju i demokracji i/lub zwiększenie totalitaryzmu i kontroli WSZYSTKICH obywateli europejskich państw. Tak, żeby było wiadomo w każdym momencie, gdzie kto jest, co kto jest, kiedy sra itp. Nic innego. Osobiście podejrzewam, że głównym graczem jest tu USA.

Odnośnik do komentarza

 

 

Pytając "czy to jest normalne?" automatycznie stwierdzasz, ze jest ktoś (pewnie najczęściej Ty sam), kto decyduje o normalności. O ile niczym niewłaściwym jest działanie zgodnie z tym co uważasz za 'normalne', o tyle Twoja normalność nie może mieć jakiegokolwiek wpływu na zachowanie innych. To, że dla Ciebie bycie transwestytą jest nienormalne nie może być powodem, do wtrącania transwestytów do więzień.

No i właśnie zanikanie tych norm, na których wyrosła europejska cywilizacja, jest powodem wzrostu znaczenia wojującego Islamu. Odchodząc od tradycji, kultury i wypracowanych norm, tracimy tożsamość i słabniemy. A zorganizowana, zdyscyplinowana i ofensywna ideologia to wykorzystuje. Efekty widzimy.

 

czyli gdy Europa była "silna", czyli przywiązana do kultury i tradycji to kraje arabskie w ogóle jej nie atakowały?

 

Oczywiście, że atakowały. Kto twierdzi inaczej? Obecnie zagrożenie jest większe, bo w niedalekiej przyszłości trzeba będzie walczyć z wrogiem wewnętrznym.

 

Ponadto sami muzułmanie uważają, że Europejczycy słabną bo nie chcą (ich zdaniem) mieć dzieci i odchodzą od swojej religii. Jak nie ogniem, to pokonają nas prokreacją i wiarą. Islam w tej chwili jest znacznie silniejszy od chrześcijaństwa i pozyskuje więcej wiernych.

 

I chcesz zmusić, żeby inni wyznawali Twój system wartości? Lub ewentualnie co proponujesz?

Efekt, który widzimy zawdzięczamy niekompetencji publicznej ochrony. No ale tak to jest, jak jest monopolista na rynku, nie znam się na ekonomii zbytnio, ale chyba nie ma co wtedy oczekiwać szczególnie dobrej jakości usług.

Chyba za dużo Vamiego :no:

Jedyną drogą jest niestety jakaś wolta społeczna, dojście do władzy rządów prawicy i odrzucenie polityki socjalnej. Nie jest to oczywiście idealne rozwiązanie, ale lepsze to niż poddanie się dżihadowi.

Odnośnik do komentarza

 

 

 

Pytając "czy to jest normalne?" automatycznie stwierdzasz, ze jest ktoś (pewnie najczęściej Ty sam), kto decyduje o normalności. O ile niczym niewłaściwym jest działanie zgodnie z tym co uważasz za 'normalne', o tyle Twoja normalność nie może mieć jakiegokolwiek wpływu na zachowanie innych. To, że dla Ciebie bycie transwestytą jest nienormalne nie może być powodem, do wtrącania transwestytów do więzień.

No i właśnie zanikanie tych norm, na których wyrosła europejska cywilizacja, jest powodem wzrostu znaczenia wojującego Islamu. Odchodząc od tradycji, kultury i wypracowanych norm, tracimy tożsamość i słabniemy. A zorganizowana, zdyscyplinowana i ofensywna ideologia to wykorzystuje. Efekty widzimy.

 

czyli gdy Europa była "silna", czyli przywiązana do kultury i tradycji to kraje arabskie w ogóle jej nie atakowały?

 

Oczywiście, że atakowały. Kto twierdzi inaczej? Obecnie zagrożenie jest większe, bo w niedalekiej przyszłości trzeba będzie walczyć z wrogiem wewnętrznym.

 

 

 

no to skoro kraje arabskie atakują Europe bez względu na jej przywiązanie do "tradycyjnych" wartości to może nie jest to ta przyczyna? czy może logika Keitha tu działa?

Wg mnie za zamachami stoi ktoś, komu mocno zależy na destabilizacji sytuacji w krajach europejskich, a jego celem jest: powtórzenie sytuacji po 11/09 - czyli zbrojna inwazja na jakiś kraj islamski(być może Syrię) celem wprowadzenia tam pokoju i demokracji i/lub zwiększenie totalitaryzmu i kontroli WSZYSTKICH obywateli europejskich państw. Tak, żeby było wiadomo w każdym momencie, gdzie kto jest, co kto jest, kiedy sra itp. Nic innego. Osobiście podejrzewam, że głównym graczem jest tu USA.

 

USA nie ma interesu w destabilizowaniu Europy, bo to dla niej ważny partner handlowy (dlatego też nie wojuje ani za bardzo nie ingeruje w Chinach)

Odnośnik do komentarza

 

 

 

 

Pytając "czy to jest normalne?" automatycznie stwierdzasz, ze jest ktoś (pewnie najczęściej Ty sam), kto decyduje o normalności. O ile niczym niewłaściwym jest działanie zgodnie z tym co uważasz za 'normalne', o tyle Twoja normalność nie może mieć jakiegokolwiek wpływu na zachowanie innych. To, że dla Ciebie bycie transwestytą jest nienormalne nie może być powodem, do wtrącania transwestytów do więzień.

No i właśnie zanikanie tych norm, na których wyrosła europejska cywilizacja, jest powodem wzrostu znaczenia wojującego Islamu. Odchodząc od tradycji, kultury i wypracowanych norm, tracimy tożsamość i słabniemy. A zorganizowana, zdyscyplinowana i ofensywna ideologia to wykorzystuje. Efekty widzimy.

 

czyli gdy Europa była "silna", czyli przywiązana do kultury i tradycji to kraje arabskie w ogóle jej nie atakowały?

 

Oczywiście, że atakowały. Kto twierdzi inaczej? Obecnie zagrożenie jest większe, bo w niedalekiej przyszłości trzeba będzie walczyć z wrogiem wewnętrznym.

 

 

 

no to skoro kraje arabskie atakują Europe bez względu na jej przywiązanie do "tradycyjnych" wartości to może nie jest to ta przyczyna? czy może logika Keitha tu działa?

 

Atakują, bo celem Islamu jest globalny kalifat. Ja twierdzę, że teraz będzie im łatwiej niż w przeszłości - bo nasza cywilizacja słabnie.

Odnośnik do komentarza

Wybacz, że do ad Vamium się nie odniosę.

 

 

Jedyną drogą jest niestety jakaś wolta społeczna, dojście do władzy rządów prawicy i odrzucenie polityki socjalnej. Nie jest to oczywiście idealne rozwiązanie, ale lepsze to niż poddanie się dżihadowi.

:(

 

Co do jednego nie mam wątpliwości, skutki dorwania się do władzy nacjonalistów będą ohydne. Nie negatywne, niekorzystne czy coś, zwyczajnie ohydne.

 

Kuuurwa, samobój Bendera pod koniec meczu i przegrywamy 1:2 jaki fakap :(

lol wut, kolega zabłądził?

Odnośnik do komentarza

 

Wg mnie za zamachami stoi ktoś, komu mocno zależy na destabilizacji sytuacji w krajach europejskich, a jego celem jest: powtórzenie sytuacji po 11/09 - czyli zbrojna inwazja na jakiś kraj islamski(być może Syrię) celem wprowadzenia tam pokoju i demokracji i/lub zwiększenie totalitaryzmu i kontroli WSZYSTKICH obywateli europejskich państw. Tak, żeby było wiadomo w każdym momencie, gdzie kto jest, co kto jest, kiedy sra itp. Nic innego. Osobiście podejrzewam, że głównym graczem jest tu USA.

 

USA nie ma interesu w destabilizowaniu Europy, bo to dla niej ważny partner handlowy (dlatego też nie wojuje ani za bardzo nie ingeruje w Chinach)

 

Ale ma interes we wprowadzaniu pokoju i demokracji w Syrii, a poparcie Europy ułatwiłoby sprawę.

Odnośnik do komentarza

ale czy to osłabienie Europy jest spowodowane odejściem od "tradycji"? przecież największą przewagę nasza kultura osiągnęła, gdy właśnie odeszła od tradycjonalizmu i zainwestowaliśmy w naukę

nasza przewaga technologiczna, gospodarcza a co za tym idzie także finansowa doprowadziła do dominacji w zasadzie w każdym zakątku świata

potem się okazało, że piaski pustyni kryją ogromne zasoby ropy, więc Arabowie mają z czego finansować wojnę (pod postacią zamachów), jest to łatwy pieniądz


 

 


Wg mnie za zamachami stoi ktoś, komu mocno zależy na destabilizacji sytuacji w krajach europejskich, a jego celem jest: powtórzenie sytuacji po 11/09 - czyli zbrojna inwazja na jakiś kraj islamski(być może Syrię) celem wprowadzenia tam pokoju i demokracji i/lub zwiększenie totalitaryzmu i kontroli WSZYSTKICH obywateli europejskich państw. Tak, żeby było wiadomo w każdym momencie, gdzie kto jest, co kto jest, kiedy sra itp. Nic innego. Osobiście podejrzewam, że głównym graczem jest tu USA.

 

USA nie ma interesu w destabilizowaniu Europy, bo to dla niej ważny partner handlowy (dlatego też nie wojuje ani za bardzo nie ingeruje w Chinach)

 

Ale ma interes we wprowadzaniu pokoju i demokracji w Syrii, a poparcie Europy ułatwiłoby sprawę.

 

Europa nie ma praw wyborczych w USA ;) najważniejsze jest poparcie samych Amerykanów

Odnośnik do komentarza

No go zones w Paryżu istnieją na tych samych zasadach co Nowa Huta w Krakowie :P

Dokładnie tak, niestety niektórzy, czy to użytkownicy tego forum czy dziennikarze TOK FM, nie rozumieją prostego faktu, że nieobowiązywanie prawa to nie to samo co jego nieskuteczne egzekwowanie.

 

Nie każdy muzułmanin jest terrorystą, ale z drugiej strony wszyscy terroryści byli muzułmanami (mowa o Europie w ostatnich latach).

Poza tym jedno pytanie - jak można tak długo trzymać na forum takiego idiotę jakim jest Gacek ?

W jakich ostatnich latach? Sięgamy na pięć lat wstecz i mamy Breivika (hint: niemuzułmanin) czy na pięćdziesiąt lat wstecz i mamy Frakcję Czerwonej Armii, Czerwone Brygady czy IRA?

Zostałeś zaorany przez kogoś, kogo masz za idiotę. Kogo to z Ciebie czyni?

Odnośnik do komentarza

W sumie zgadzam się z osobami, które piszą o obcięciu socjalu. Faktycznie na pewno wtedy mniej zagranicznych gości do Europy przyjeżdżało, a z drugiej strony przyjeżdżaliby ci, którzy chcą tutaj pracować, a nie ci, którzy przyjeżdżają tutaj po zasiłki. Moim zdaniem dobrym ruchem byłoby też wprowadzenie planu asymilacji obcokrajowców. Założenie jest proste (oczywiście ramy czasowe są przykładowe) - w ciągu 6 miesięcy świeżo upieczony obcokrajowiec musi mieć mieszkanie i pracę. Nie spełnia warunków - deportacja. Po roku musi znać przynajmniej w stopniu komunikatywnym język. Utrata pracy w ciągu pierwszych x lat w nowym kraju i nie znalezienie jej przez np. 3 miesiące - deportacja. Jakiekolwiek przestępstwo - deportacja.

 

Jestem przeciwny całkowitemu zamykaniu się na przyjezdnych również ze względów ekonomicznych. Biorąc pod uwagę przyrost naturalny w Europie to my tego po prostu potrzebujemy. Ale potrzebujemy tych, którzy pracują i płacą podatki, a nie tych, którzy tylko wyciągają łapy po zasiłki.

 

Również myślę, że wymogi dotyczące pracy zmniejszają ryzyko terroryzmu. Oczywiście, że jest możliwość, że taki przyjezdny będzie po pracy konstruował bomby, ale jednak i czasu na to mniej i wspólna praca też jest formą asymilacji, więc i mniejsza szansa, że po prostu będzie miał na to ochotę.

Odnośnik do komentarza

 

W sumie zgadzam się z osobami, które piszą o obcięciu socjalu. Faktycznie na pewno wtedy mniej zagranicznych gości do Europy przyjeżdżało, a z drugiej strony przyjeżdżaliby ci, którzy chcą tutaj pracować, a nie ci, którzy przyjeżdżają tutaj po zasiłki. Moim zdaniem dobrym ruchem byłoby też wprowadzenie planu asymilacji obcokrajowców. Założenie jest proste (oczywiście ramy czasowe są przykładowe) - w ciągu 6 miesięcy świeżo upieczony obcokrajowiec musi mieć mieszkanie i pracę. Nie spełnia warunków - deportacja. Po roku musi znać przynajmniej w stopniu komunikatywnym język. Utrata pracy w ciągu pierwszych x lat w nowym kraju i nie znalezienie jej przez np. 3 miesiące - deportacja. Jakiekolwiek przestępstwo - deportacja.

 

Jestem przeciwny całkowitemu zamykaniu się na przyjezdnych również ze względów ekonomicznych. Biorąc pod uwagę przyrost naturalny w Europie to my tego po prostu potrzebujemy. Ale potrzebujemy tych, którzy pracują i płacą podatki, a nie tych, którzy tylko wyciągają łapy po zasiłki.

 

Również myślę, że wymogi dotyczące pracy zmniejszają ryzyko terroryzmu. Oczywiście, że jest możliwość, że taki przyjezdny będzie po pracy konstruował bomby, ale jednak i czasu na to mniej i wspólna praca też jest formą asymilacji, więc i mniejsza szansa, że po prostu będzie miał na to ochotę.

czasy sie zmieniają, Maniek ma rację!

Ale przecież taki plan asymilacji jest chyba we wszystkich krajach, to nic nowego. Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie sądzi, że przyjmuje się wszystkich jak leci, daje się im mieszkania, bogaty socjal i zapomina aż zaczną strzelać.

 

Błędem Francji było afaik to, że zamiast mieszać społeczeństwo, stworzyła osobne dzielnice dla imigrantów - i tak jak ktoś pisał wcześniej, pierwsze pokolenie było wdzięczny za lepsze życie, ale ich potomkowie widzieli już tylko getto, biedę i wykluczenie. A to podatna gleba na jakikolwiek fanatyzm, w ich przypadku dżihadystyczny.

Odnośnik do komentarza

 

Błędem Francji było afaik to, że zamiast mieszać społeczeństwo, stworzyła osobne dzielnice dla imigrantów - i tak jak ktoś pisał wcześniej, pierwsze pokolenie było wdzięczny za lepsze życie, ale ich potomkowie widzieli już tylko getto, biedę i wykluczenie. A to podatna gleba na jakikolwiek fanatyzm, w ich przypadku dżihadystyczny.

 

A propos wykluczenia - ciekaw jestem, czy w krajach multikulti ktoś prowadził badania na temat wpływu nacjonalizmów i haseł "Francja dla Francuzów" na postawę imigrantów, szczególnie pochodzenia arabskiego. Mam wrażenie, że mogłoby to niejednemu nacjonaliście otworzyć oczy, że gdyby nie ich wykluczanie obcokrajowców ci byliby znacznie mniej radykalni.

Z drugiej strony działania we Francji zostały rzekomo zaprojektowane przez Państwo Islamskie - czyli ludzi, którzy przedostaną się wszędzie, do krajów z multikulti i bez niego.

Odnośnik do komentarza

Ale przecież taki plan asymilacji jest chyba we wszystkich krajach, to nic nowego. Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie sądzi, że przyjmuje się wszystkich jak leci, daje się im mieszkania, bogaty socjal i zapomina aż zaczną strzelać.

 

Właśnie w Malmo jest dobry przykład jak to się kończy. Cyganie (w większości Rumuni), którzy stworzyli sobie swoje miasteczko na obrzeżach (głównie baraki i namioty) i jakoś tak żyli przez pewien czas, zostali stamtąd przegonieni (z groźbą deportacji jak się nie ogarną), to rozłożyli swój obóz... przed urzędem miasta w ramach protestu :D

 

Oczywiście każdy z nich zgubił paszport i nie ma pomysłu, aby sobie z nimi poradzić w cywilizowany sposób.

Odnośnik do komentarza

Błędem Francji było afaik to, że zamiast mieszać społeczeństwo, stworzyła osobne dzielnice dla imigrantów - i tak jak ktoś pisał wcześniej, pierwsze pokolenie było wdzięczny za lepsze życie, ale ich potomkowie widzieli już tylko getto, biedę i wykluczenie. A to podatna gleba na jakikolwiek fanatyzm, w ich przypadku dżihadystyczny.

 

No i właśnie ja do tego dążę - imigrantów muzułmańskich należy rozbijać na niewielkie grupki, tak żeby wmieszali się w autochtonów. To zdecydowanie ułatwia asymilację.

 

I oczywiście należy uszczelnić zewnętrzne granice i kontrolować przepływ ludności.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...