Skocz do zawartości

Uma equipa fantástica


Lucas07

Rekomendowane odpowiedzi

Aboubakar jest cofniętym napastnikiem, bo to jedyny napastnik, to wydawało mi się logiczne i działa ;)

---

W Primeira Liga podejmowaliśmy na Jose Alvalade zespół Porto. Goście to spory zawód tego sezonu. Latem spekulowano, że wykorzystają naszą wielką wyprzedaż i odzyskają mistrzowski tytuł, ale póki co przegrywają nawet z Benfiką.

 

Nie był to mecz łatwy, zresztą ciężko o taki z takim bądź co bądź mocnym rywalem. W ostatnich latach wyraźnie „Smokom” odskoczyliśmy, nawet wielka rewolucja jaką przeprowadziłem tego nie zmieniła. Mimo wszystko goście postawili nam trudne warunki, ale ostatecznie o wyniku zadecydował geniusz jednego piłkarza, oczywiście Aboubakara. To Vincent rozpoczął strzelanie w dwudziestej dzięwiątej minucie. Przyjezdni potrafili jednak doprowadzić do wyrównania, w doliczonym czasie pierwszej połowy Patricio wyjmował piłkę z siatki po uderzeniu Cristiana Tello. Po zmianie stron znów przypomniał o sobie Kameruńczyk, który jeszcze dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i zapewnił nam zwycięstwo. Sprzedać Aboubakara za zaledwie pięć milionów euro to chyba najgorsza decyzja w historii Porto.

 

7.03.2020, Estadio Jose Alvalade, Lizbona

Frekwencja: 48,140

Primeira Liga, 25/34

 

Sporting [1] – [3] Porto 3:1 (1:1)

 

1:0 – Vincent Aboubakar 29'

1:1 – Cristian Tello 45+1'

2:1 – Vincent Aboubakar 47'

3:1 – Vincent Aboubakar 85'

 

Patricio 7.2 – Cancelo 7.2, Ie 7.1, Vitor Pinto 7.0, Tite 6.7 – Neves 6.7 (59' Carvalho 6.6) – Bernardo Silva 6.8 (59' Nuno Pinto 6.7), Joao Mario 7.9 – Magalhaes 6.7, Mane 6.9 (59' Cano 6.8) – Aboubakar 9.5

 

MVP: Vincent Aboubakar (Sporting) – 9.5 (trzy gole)

Odnośnik do komentarza

Tegoroczny nabór juniorów okazał się dość przyzwoity. Nie ma może gwiazd na miarę Magalhaesa, ale paru solidnych zawodników dołączyło do klubu. Najwięcej spodziewam się po Alanie Codedze, 16-letni Włoch w przyszłym sezonie powinien zostać włączony do kadry pierwszej drużyny, to zdolny prawy defensor. Szanse ma na to również jeden z Fernandesów, Duarte lub Pedro. Obaj to środkowi pomocnicy, może dostaną szansę na zastąpienie … Bruno Fernandesa.

 

W Primeira Liga podejmowaliśmy piłkarzy Arouki. Goście z tego sezonu mogą być zadowoleni, ostatnie kolejki mogą rozegrać bez presji, bo nie grozi im spadek czy gra w europejskich pucharach.

 

To był kolejny pokaz mocy w wykonaniu naszego zabójczego duetu. Do przerwy prowadziliśmy 3:0 dzięki bramce Magalhaesa oraz dwóm trafieniom Aboubakara. W drugiej części Joao jeszcze raz wpisał się na listę strzelców i wygraliśmy 4:0. Kolejne mistrzostwo Portugalii jest coraz bliżej. Do końca jeszcze osiem kolejek, a Vincent już pobił rekord ligi jeśli chodzi o liczbę strzelonych bramek.

 

15.03.2020, Estadio Jose Alvalade, Lizbona

Frekwencja: 45,924

Primeira Liga, 26/34

 

Sporting [1] – [9] Arouca 4:0 (3:0)

 

1:0 – Joao Magalhaes 26'

2:0 – Vincent Aboubakar 28'

3:0 – Vincent Aboubakar kar. 36'

4:0 – Joao Magalhaes 72'

 

Patricio 7.1 – Cancelo 8.4, Ie 7.6, Vitor Pinto 7.8, Tite 8.8 – Neves 7.0 (45' Carvalho 6.5) – Bernardo Silva 7.7, Joao Mario 7.4 (45' Nuno Pinto 6.4) – Magalhaes 9.4, Mane 7.1 (45' Cano 6.6) – Aboubakar 9.1

 

MVP: Joao Magalhaes (Sporting) – 9.4 (dwa gole i asysta)

Odnośnik do komentarza

We wszystkich rozgrywkach: 24(3)m/41g/13a/8.48, w samej lidze 37 bramek, 11 asyst, 8.59 średnia.

---

Wysyłając powołania na mecze z Argentyną oraz Boliwią zmagałem się z wieloma problemami. Konuzje leczą Oscar, Carlos, Mario Fernandes, Marcos Felipe czy Gabriel Silva. Część z nich to kluczowi zawodnicy, niektórzy po prostu mieli zwykle pewne miejsce w kadrze.

 

Bramkarze:

 

Diego Alves [34l, Valencia, 29A/0G], Rafael [30l, Santos, 0A/0G], Neto [30l, Fiorentina, 3A/0G]

 

Obrońcy:

 

Tite [19l, Sporting, 1A/0G], Marquinhos [25l, PSG, 39A/1G], Juan Jesus [28l, Roma, 27A/1G], Doria [25l, Marsylia, 22A/0G], Eder Luiz [20l, Real Madrid, 0A/0G], Danilo [28l, Porto, 19A/0G], Alex Sandro [29l, Arsenal, 45A/2G], Mayke [27l, Milan, 13A/0G]

 

Pomocnicy:

 

Rubens [19l, Sao Paulo, 3A/1G], Casemiro [28l, Milan, 7A/0G], Lucas Silva [27l, Juventus, 15A/0G], Geuvanio [27l, Juventus, 12A/0G], Rafinha [27l, PSG, 14A/0G], Neymar [28l, Barcelona, 103A/64G], Alisson [26l, Lyon, 2A/0G], Roberto Firmino [28l, Zenit, 11A/1G], Phillippe Coutinho [27l, Liverpool, 20A/3G], Lucas Moura [27l, Fiorentina, 38A/4G]

 

Napastnicy:

 

Thalles [24l, Dynamo Kijów, 0A/0G], Gabriel Barbosa [23l, Schalke, 34A/13G]

Odnośnik do komentarza

Przed rozpoczęciem zgrupowania reprezentacji graliśmy jeszcze na wyjeździe w Bradze. To chyba najtrudniejszy mecz jaki pozostał nam do rozegrania w tym sezonie. Gospodarze rozgrywki zaczęli źle, ale ostatnio spisują się nieźle i do czwartego Rio Ave tracą już zaledwie cztery oczka. Dobrą strzelecką formę prezentuje nasz były snajper, Diego Rubio. Teraz zagadka dla czytelników. Latem wzmocni nas inny napastnik, który w Lizbonie już występował. Nie przebił się jednak i odszedł do innego klubu, od przyszłego sezonu to on będzie zmiennikiem Aboubakara, o kim mowa? Mendes okazał się zbyt drogi.

 

Byliśmy jednak wyraźnym faworytem i z tej roli wywiązaliśmy się wzorowo. Braga mnie rozczarowała, spodziewałem się trudniejszej przeprawy, ale rywale nawet nie próbowali grać w piłkę. Zależało im raczej na jak najniższej porażce. W dwudziestej trzeciej minucie wynik otworzył Aboubakar. To był nasz setny gol strzelony w Primeira Liga w tym sezonie. Chwilę później poprawił Carlos Mane. Po przerwie z dobrej strony pokazał się Cano, który zmienił Carlosa. Argentyńczyk zaliczył ładną asystę przy trafieniu Magalhaesa.

 

21.03.2020, Estadio Axa, Braga

Frekwencja: 21,912

Primeira Liga, 27/34

 

Braga [5] – [1] Sporting 0:3 (0:2)

 

0:1 – Vincent Aboubakar 23'

0:2 – Carlos Mane 25'

0:3 – Joao Magalhaes 63'

 

Patricio 6.9 – Cancelo 7.6, Ie 7.1, Vitor Pinto 7.6, Tite 7.7 – Neves 6.4 (60' Carvalho 6.6) – Bernardo Silva 8.6, Fernandes 6.7 (53' Joao Mario 6.7) – Magalhaes 9.0, Mane 8.2 (60' Cano 6.8) – Aboubakar 7.1

 

MVP: Joao Magalhaes (Sporting) – 9.0 (gol i asysta)

Odnośnik do komentarza

No cóż, czekam na LM ;).

---

Zgrupowanie reprezentacji zaczynaliśmy niezwykle trudnym meczem. Czekał nas wyjazd do aktualnego lidera eliminacji w Ameryce Południowej i jednocześnie naszego największego rywala, Argentyny. Gospodarze wygrali póki co wszystkie mecze, pokonali nas po karnych w Superclasico i robią wszystko, żeby zmazać plamę po fatalnym dla nich Copa America.

 

Od samego początku nie graliśmy najlepiej. Wyraźnie przeważali rywale. Mieliśmy jednak mnóstwo szczęścia, bo „Albicelestes” dwukrotnie uderzyli w poprzeczkę. W dodatku w bramce świetne spisywał się weteran, Diego Alves. Wydawało się, że wywieziemy z trudnego terenu bezbramkowy remis co nie byłoby najgorszym rezultatem. W siedemdziesiątej czwartej minucie kapitalnie rzut wolny wykonał jednak Erik Lamela i przegrywaliśmy. Mimo słabej gry doprowadziliśmy do wyrównania. W samej końcówce Mateo Musacchio sfaulował w polu karnym Neymara i otrzymał za to drugi żółty kartonik. Piłkę na jedenastym metrze ustawił sam poszkodowany i pokonał Rulliego. Zabrakło stylu, ale sam rezultat najgorszy nie jest.

 

27.03.2020, Monumental, Buenos Aires

Frekwencja: 25,568

Eliminacje do MŚ, 5/18

 

Argentyna [1] – [3] Brazylia 1:1 (0:0)

 

1:0 – Erik Lamela 74'

1:0 – Mateo Musacchio cz/k 89'

1:1 – Neymar kar. 90+1'

 

Diego Alves 6.8 – Marquinhos 7.2, Doria 6.8, Eder Luiz 7.0, Alex Sandro 6.8 – Lucas Silva 7.8 – Coutinho 6.7, Firmino 6.5 (72' Rafinha 6.6) – Barbosa 6.8 (72' Lucas Moura 6.7), Neymar 6.7 – Geuvanio 6.5 (55' Allison 6.6)

 

MVP: Erik Lamela (Argentyna) – 8.7 (gol)

Odnośnik do komentarza

Kolejny mecz zapowiadał się o wiele łatwiej. U siebie podejmowaliśmy piłkarzy z Boliwii. Tu już po prostu musieliśmy wygrać, żeby utrzymać dystans między nami, a Argentyną oraz Kolumbią. Nie zaczęliśmy tych eliminacji najlepiej, ale mamy za sobą już trzy potwornie trudne wyjazdy, więc nadal możemy realnie myśleć o pierwszej pozycji.

 

W kadrze doszło do zmiany, bo kontuzjowany został Alex Sandro. W jego miejsce powołałem Caju z Szachtara.

 

Z takim przeciwnikiem wygrana była naszym obowiązkiem, ale nikt nie oczekiwał tu wymęczonego i skromnego zwycięstwa. Każdy spodziewał się efektownego pogromu. Zaczęło się zgodnie z planem, bo Gabriel Barbosa celnie uderzył już w dwunastej minucie. Następnie wykreowaliśmy sobie sporo szans, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Golkiper gości potrafił zatrzymywać Geuvanio czy Neymara. W drugiej części dzięki akcji moich byłych podopiecznych ze Sportingu podwyższyliśmy. Wrzutka z rzutu rożnego trafiła wprost na głowę Edera Luiza, ale jego uderzenie zostało zatrzymane, dobitka Firmino okazała się jednak skuteczna. Więcej bramek fani już nie zobaczyli. Wygraliśmy ale mimo wszystko nie byłem do końca zadowolony z tego występu.

 

31.03.2020, Arena Manaus, Manaus

Frekwencja: 44,500

Eliminacje do MŚ, 6/18

 

Brazylia [3] – [9] Boliwia 2:0 (1:0)

 

1:0 – Gabriel Barboa 12'

2:0 – Roberto Firmino 57'

 

Diego Alves 6.9 – Marquinhos 7.7, Doria 7.2, Eder Luiz 7.2, Tite 7.5 – Lucas Silva 6.8 – Coutinho 7.4 (53' Rafinha 7.1), Firmino 8.1 – Barbosa 9.0, Neymar 8.6 (78' Thalles -) - Geuvanio 6.5 (53' Alisson 6.8)

 

MVP: Gabriel Barbosa (Brazylia) – 9.0 (gol)

Odnośnik do komentarza

Po drobnych męczarniach związanych z reprezentacją, która nie funkcjonuje jeszcze tak jakbym to sobie wymarzył mogłem wrócić do Lizbony. Tu o kolejne zwycięstwa byłem spokojniejszy. W dodatku udało mi się przeprowadzić transfer z myślą o następnym sezonie. Na Jose Alvalade wróci Cadrivel Agathe. Odszedł do rosyjskiej Bałtiki za darmo, a odkupię go za 2.5 miliona euro plus bonusy, połowa tej kwoty wróci jednak do Sportingu dzięki klauzuli. Reprezentant Mauritiusu w Rosji spisywał się naprawdę dobrze, powinien poradzić sobie w roli zmiennika.

 

W Primeira Liga podejmowaliśmy Moreirense znajdujące się w strefie spadkowej.

 

Na Jose Alvalade daliśmy kolejny koncert pięknej gry. Aboubakar już po siedmiu minutach cieszy się ze zdobycia hat-tricka. Vincent to prawdziwy fenomen. Co ciekawe jego bramki przerwało trafienie dla przyjezdnych, zrobił to nasz wychowanek Betinho. W pierwszje połowie do siatki gości drogę znaleźli jeszcze Carlos Mane oraz Edgar Ie. Tuż po wznowieniu trafił bramke zdobył również drugi z naszych stoperów Vitor Pinto. To od niego odbiła się piłka po uderzeniu Aboubakara oczywiście. Dobrą zmianę dał Cano, który najpierw asystował przy czwartym golu Kameruńczyka, a następnie sam wykorzystał jego świetne dogranie. Wynik 8:1 robi wrażenie, mimo przyzwyczajenia naszych fanów do wysokich zwycięstw.

 

5.04.2020, Estadio Jose Alvalade, Lizbona

Frekwencja: 45,949

Primeira Liga, 28/34

 

Sporting [1] – [17] Moreirense 8:1 (5:1)

 

1:0 – Vincent Aboubakar 2'

1:1 – Betinho 3'

2:1 – Vincent Aboubakar 4'

3:1 – Vincent Aboubakar 7'

4:1 – Carlos Mane 18'

5:1 – Edgar Ie 28'

6:1 – Vitor Pinto 47'

7:1 – Vincent Aboubakar 63'

8:1 – Maximiliano Cano 67'

 

Patricio 7.7 – Cancelo 8.4, Ie 8.8, Vitor Pinto 9.2, Tite 8.9 – Neves 6.9 (46' Fernandes 6.8) – Bernardo Silva 8.4 (54' Nuno Pinto 6.6), Carvalho 8.7 – Magalhaes 9.2, Mane 9.2 (54' Cano 7.8) – Aboubakar 10.0

 

MVP: Vincent Aboubakar (Sporting) – 10.0 (cztery gole i dwie asysty)

Odnośnik do komentarza

Po zwycięstwie w Setubal byliśmy już dość blisko awansu do finału Taca de Portugal. Na Jose Alvalade również wystawiłem skład rezerwowy, który w końcu poradził sobie na wyjeździe. U siebie powinno pójść im jeszcze lepiej.

 

Dość szybko ustawiliśmy to spotkanie. W szóstej minucie Fernandes mocno uderzył z rzutu wolnego, a bramkarz gości z trudem wybił piłkę przed siebie. Spadła jednak ona wprost pod nogi Zambujo, który spokojnie dobił i dał nam prowadzenie. Następnie kilka sytuacji zmarnowaliśmy, a tuż po rozpoczęciu drugiej części Jaime Ilharco doprowadził do wyrównania. Ostatecznie zakończyliśmy ten mecz jako lepsi, bo rozgrywający kapitalne zawody Bruno Fernandes celnie uderzył na 2:1.

 

8.04.2020, Estadio Jose Alvalade, Lizbona

Frekwencja: 37,369

Taca de Portugal, ½

 

Sporting – Vitoria Setubal 2:1 (1:0)

 

1:0 – Jose Zambujo 6'

1:1 – Jaime Ilharco 46'

2:1 – Bruno Fernandes 61'

 

Pereira 6.8 – Nwakali 7.0, Vitor Pinto 6.8, Zambujo 7.1, Budziński 6.5 – Carvalho 6.7 – Nuno Pinto 7.8, Fernandes 9.0 – Cano 6.9, Godinho 6.5 (55' Magalhaes 6.6) – Bonazzoli 6.6

 

MVP: Bruno Fernandes (Sporting) – 9.0 (gol i asysta)

Odnośnik do komentarza

Olbrzymim pechowcem rewanżu z Vitorią został Joao Godinho. Nasz młody skrzydłowy doznał urazu stawu biodrowego i w tym sezonie już pewnie nie zagra.

 

Co ciekawe cztery dni później w ramach Primeira Liga graliśmy w Setubal. Gospodarze chcieli się zrewanżować za wyeliminowanie z Taca de Portugal. Poradziliśm sobie z nimi grając rezerwami, więc pierwszy skład nie powinien mieć jakichkolwiek problemów. W jedenastce zabrakło miejsca dla Edgara Ie, który pauzuje za kartki.

 

Wielkiego pogromu jak z Moreirense nie było, ale ciężko narzekać na kolejne pewne zwycięstwo. W pierwszej połowie trafiały dwie nasze gwiazdy, Magalhaes oraz Aboubakar. Przy bramce Joao zaimponował mi szczególnie Vincent, który kapitalnie zastawił się w polu karnym i idealnie wyłożył futbolówkę swojemu koledze. Po przerwie wysoką formę potwierdził Bruno Fernandes, który wszedł z ławki i dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

 

12.04.2020, Estadio do Bonfim, Setubal

Frekwencja: 12,632

Primeira Liga, 29/34

 

Vitoria Setubal [13] – [1] Sporting 0:4 (0:2)

 

0:1 – Joao Magalhaes 22'

0:2 – Vincent Aboubakar 30'

0:3 – Bruno Fernandes 70'

0:4 – Bruno Fernandes 74'

 

Patricio 7.1 – Cancelo 7.9, Zambujo 7.5, Vitor Pinto 8.1, Tite 7.9 – Neves 6.9 (73' Carvalho 6.7) – Bernardo Silva 9.0, Joao Mario 6.8 (62' Fernandes 8.6) – Magalhaes 8.5, Mane 6.8 (62' Cano 6.7) – Aboubakar 8.3

 

MVP: Bernardo Silva (Sporting) – 9.0 (dwie asysty)

Odnośnik do komentarza

Magalhaes, wykresik?

---

Do pobicie rekordu ligi pod względem zdobytych bramek brakuje nam już tylko dziesięciu goli. Do końca zostało pięć kolejek, biorąc pod uwagę siłę naszej ofensywy powinniśmy poradzić sobie bez większych problemów. W domowym pojedynku przeciwko Estoril mogliśmy sobie zapewnić zdobycie mistrzostwa kraju, szóstego z rzędu.

 

W tym meczu zrobiliśmy to czego po nas oczekiwano. Wygraliśmy bardzo pewnie, dość wysoko i przypieczętowaliśmy wygranie Primeira Liga. Wszystko zostało rozstrzygnięte w ciągu dwóch pierwszych kwadransów spotkania. Dwukrotnie do siatki trafił Joao Magalhaes, a jego wyczyn powtórzył Vincent Aboubakar. Honor przyjezdnych uratował nasz wychowanek, Matheus Pereira wykorzystując rzut karny. Bardzo zbliżyliśmy się też do bramkowego rekordu, brakuje nam jeszcze pięciu goli do jego wyrównania.

 

17.04.2020, Estadio Jose Alvalade, Lizbona

Frekwencja: 45,958

Primeira Liga, 30/34

 

Sporting [1] – [14] Estoril 4:1 (4:1)

 

1:0 – Joao Magalhaes 19'

2:0 – Vincent Aboubakar kar. 21'

3:0 – Joao Magalhaes 25'

3:1 – Matheus Pereira kar. 27'

4:1 – Vincent Aboubakar 30'

 

Patricio 7.2 – Cancelo 8.7, Ie 7.3, Vitor Pinto 7.0, Tite 7.4 – Neves 6.8 (53' Carvalho 6.5) – Bernardo Silva 7.6, Joao Mario 8.3 (53' Bruno Fernandes 6.6) – Magalhaes 9.1, Mane 7.2 (53' Cano 6.5) – Aboubakar 9.0

 

MVP: Joao Magalhaes (Sporting) – 9.1 (dwa gole)

Odnośnik do komentarza

W teorii możemy do końca sezonu bezbramkowo remisować :D.

---

W finale Taca de Portugal zagramy z Rio Ave. Ligowe zmagania zakończymy pojedynkiem z tym samym zespołem.

 

Po wielu latach pracy z Porto odszedł Julen Lopetegui. Hiszpan wrócił do swej ojczyzny i przejął Valencię. Zastąpił go były wieloletni piłkarz „Smoków” Pedro Emanuel, ostatnio pracujący w Belenenses.

 

Ze względu na finał Pucharu Ligi Portugalskiej następny mecz graliśmy dopiero po dwóch tygodniach. Na Estadio da Luz Vitoria Setubal pokonała Academikę.

 

Simeon Slavchev rozegrał pięćdziesiąt ligowych gier w barwach Sampdorii, otrzymaliśmy za to 1.5 miliona euro.

 

Naszym rywalem była Boavista. W składzie dokonałem dwóch zmian i wystawiłem Fernandesa oraz Cano. Latem planuję ich sprzedać, więc liczę na dobre występy w ostatnich kolejkach i podbicie statystyk oraz ceny.

 

Argentyńczyk nie miał problemu ze zrozumieniem moich intencji. Od początku mocno pracował na wyższą tygodniówkę u potencjalnego nowego pracodawcy i w czwartej minucie zdobył bramkę. Do wyrównania dość niespodziewanie doprowadził Cafu. Jednak w końcówce pierwszej połowy Maximiliano świetnie podał do Aboubakara, a ten dał nam ponowne prowadzenie. W drugiej części najpierw raz jeszcze trafił Kameruńczyk, a następnie drugą asystą popisał się Cano, z jego zagrania skorzystał wspomniany wcześniej Fernandes. Ostatecznie Vincent zakończył mecz z hat-trickiem i wyrównał tym samym rekord ligi. Sam Aboubakar jest bliski przekroczenie granicy pięćdziesięciu bramek strzelonych w Primeira Liga, kosmos.

 

1.05.2020, Estadio do Bessa Seculo XXI, Porto

Frekwencja: 11,089

Primeira Liga, 31/34

 

Boavista [16] – [1] Sporting 1:5 (1:2)

 

0:1 – Maximiliano Cano 4'

1:1 – Cafu 35'

1:2 – Vincent Aboubakar 45+1'

1:3 – Vincent Aboubakar 62'

1:4 – Bruno Fernandes 68'

1:5 – Vincent Aboubakar 79'

 

Patricio 7.3 – Cancelo 7.7 (69' Budziński 6.7), Ie 7.2, Vitor Pinto 7.4, Tite 8.0 – Neves 7.0 – Bernardo Silva 6.7 (56' Nuno Pinto 6.8), Fernandes 8.1 – Cano 9.3, Magalhaes 6.8 (56' Mane 7.5) – Aboubakar 9.6

 

MVP: Vincent Aboubakar (Sporting) – 9.6 (trzy gole)

Odnośnik do komentarza

U siebie graliśmy derby z Belenenses. Goście przez cały sezon spisują się nieźle, w pewnym momencie znadowali się nawet dość blisko podium, ale ostatnio trochę częściej tracą punkty. Odejście managera do Porto na pewno nie ułatwi im dogrania końcówki sezonu w dobrych humorach.

 

Rekord ligi pobiliśmy w jedenastej minucie. Magalhaes podał do Aboubakara, a ten nie dał szans bramkarzowi na skuteczną interwencję. Lepszego duetu do osiągnięcia czegoś tak historycznego nie mogłem sobie wymarzyć. Vincent napisał tego dnia też swoją historię, bo udało mu się osiągnąć coś niesamowitego, strzelił swego gola numer pięćdziesiąt w Primeira Liga w trakcie jednego sezonu. To nie był zresztą koniec popisów reprezentanta Kamerunu. Po zmianie stron też dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Vincent ma 28 lat i jeszcze sporo grania przed nim, ciężki mi sobie wyobrazić Sporting bez takiego zawodnika.

 

8.05.2020, Estadio Jose Alvalade, Lizbona

Frekwencja: 48,608

Primeira Liga, 32/34

 

Sporting [1] – [7] Belenenses 4:0 (2:0)

 

1:0 – Vincent Aboubakar 11'

2:0 – Vincent Aboubakar 22'

3:0 – Vincent Aboubakar 57'

4:0 – Vincent Aboubakar kar. 67'

 

Patricio 7.6 – Cancelo 8.1, Ie 7.5, Vitor Pinto 8.1, Tite 7.2 (66' Budziński 6.6) – Neves 8.1 – Bernardo Silva 8.3, Fernandes 7.9 – Cano 7.0 (66' Mane 6.6), Magalhaes 7.6 (66' Bonazzoli 6.7) – Aboubakar 9.8

 

MVP: Vincent Aboubakar (Sporting) – 9.8 (cztery gole)

Odnośnik do komentarza

To wystarczy?

---

Do końca ligowego sezonu zostały już tylko dwie serie spotkań. Zmagania wyjazdowe kończyliśmy przeciwko Pacos Ferreira. Mimo pewnego mistrzostwa, pobitego rekordu ligi postanowiłem grać najmocniejszym składem, warto strzelać kolejne bramki, bo takie rozgrywki ciężko będzie szybko powtórzyć. Szczególnie że jesienią wracamy do gry w Europie po roku pauzy.

 

Tym razem wielkiej strzelaniny nie było. Aboubakar w ciągu dwudziestu dwóch minut zrobił swoje, dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i zapewnił nam zwycięstwo. Mogliśmy oczywiście wygrać wyżej, ale brakowało nam trochę szczęścia. Golkiper gospodarzy dobrze się spisywał, a ratowały go też uderzenia w słupki czy poprzeczkę. Ciężko jednak marudzić przy kolejnej dość pewnej wygranej, szczególnie że rywale nie oddali nawet celnego uderzenia.

 

16.05.2020, Estadio da Capital do Movel, Pacos de Ferreira

Frekwencja: 5,266

Primeira Liga, 33/34

 

Pacos Ferreira [6] – [1] Sporting 0:2 (0:2)

 

0:1 – Vincent Aboubakar 8'

0:2 – Vincent Aboubakar 22'

 

Patricio 7.4 – Cancelo 7.2, Ie 6.8, Vitor Pinto 7.2, Tite 6.8 (45' Zambujo 6.7) – Neves 7.0 – Bernardo Silva 6.8 (45' Nuno Pinto 6.6), Fernandes 7.5 – Cano 6.8 (45' Mane 6.8), Magalhaes 6.8 – Aboubakar 8.7

 

MVP: Vincent Aboubakar (Sporting) – 8.7 (dwa gole)


Tak jak wspominałem sezon kończymy dwoma starciami z Rio Ave. Najpierw podejmowaliśmy ich na Jose Alvalade w ostatniej kolejce Primeira Liga w tym sezonie. Goście to zespół bardzo solidny, czwarty w ligowej tabeli.

 

Był to mecz bez większej stawki. W lidze już wszystko rozstrzygnięte, rekordy jakie mieliśmy pobić już pobiliśmy, a zdecydowanie ważniejszy pojedynek odbędzie się za cztery dni w finale Taca de Portugal. Na Alvalade jednak wygraliśmy, a do zdobycia kolejnych trzech oczek poprowadził nas Joao Magalhaes. Autor dwóch bramek. Na listę strzelców wpisał się też Neves, a honor rywali uratował Bressan. Co ciekawe Rio Ave znalazło sposób na zatrzymanie Aboubakara.

 

20.05.2020, Estadio Jose Alvalade, Lizbona

Frekwencja: 47,572

Primeira Liga, 34/34

 

Sporting [1] – [4] Rio Ave 3:1 (2:0)

 

1:0 – Joao Magalhaes 30'

2:0 – Ruben Neves 40'

2:1 – Bressan 52'

3:1 – Joao Magalhaes 78'

 

Patricio 6.9 – Cancelo 7.5, Ie 6.8, Vitor Pinto 6.8 (45' Zambujo 6.4), Tite 6.9 – Neves 7.7 – Bernardo Silva 7.0, Fernandes 6.8 (45' Joao Mario 6.6) – Cano 7.6 (45' Mane 6.7), Magalhaes 9.0 – Aboubakar 6.4

 

MVP: Joao Magalhaes (Sporting) – 9.0 (dwa gole)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...