Skocz do zawartości

Uma equipa fantástica


Lucas07

Rekomendowane odpowiedzi

Ten wyjątkowo krótki sezon kończyliśmy finałem Pucharu Portugalii. Pokazaliśmy że mimo łatania budżetu klubowego masową wyprzedażą nadal jesteśmy wyraźnie najlepsi w Portugalii i teraz pozostało nam to jeszcze raz udowodnić. W ostatniej ligowej kolejce spokojnie ograliśmy Rio Ave, teraz liczyłem na powtórkę.

 

Dość długo się męczyliśmy, rywale bronili się lepiej niż ostatnim pojedynku. Na pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy wreszcie znaleźliśmy sposób na zaskoczenie Duarte. Magalhaes świetnie podał do Bernardo Silvy. Po wznowienu nasz pomocnik jeszcze raz wpisał się na listę strzelców i byliśmy już pewni swego. Szczególnie że parę chwil później na 3:0 podwyższył Mane. Honor Rio Ave uratował Del Valle, który na raty pokonał Patricio. Ostatecznie wygraliśmy 4:1, gdy na kwadrans przed końcem Vincent Aboubakar świetnie przymierzył i wykorzystał podanie Silvy.

 

24.05.2020, Estadio Nacional, Lizbona

Frekwencja: 37,000

Taca de Portugal, finał

 

Rio Ave – Sporting 1:4 (0:1)

 

0:1 – Bernardo Silva 40'

0:2 – Bernardo Silva 48'

0:3 – Carlos Mane 57'

1:3 – Del Valle 59'

1:4 – Vincent Aboubakar 75'

 

Patricio 7.1 – Cancelo 7.0 (52' Zambujo 6.5), Ie 7.0, Vitor Pinto 7.1, Tite 8.5 – Neves 7.5 – Bernardo Silva 9.3, Fernandes 6.8 (52' Joao Mario 6.8) – Mane 7.8, Magalhaes 7.5 (52' Cano 6.9) – Aboubakar 9.0

 

MVP: Bernardo Silva (Sporting) – 9.3 (dwa gole i asysta)

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie sezonu w Europie

 

Anglia

Belgia

Francja

Hiszpania

Holandia

Niemcy

Polska

Rosja

Turcja

Ukraina

Włochy

 

Liga Mistrzów

Liga Europejska

 

Primeira Liga

 

Najlepszy bramkarz: Rui Patricio – 34m/14StR/22CzK/7.23

Stoper roku: Edgar Ie – 26m/4g/7.64

Obrońca roku: Joao Cancelo – 30m/1g/4a/7.93

Napastnik roku: Vincent Aboubakar – 30m/54g/14a/8.60

11 roku: Patricio – Cancelo, Ie, Vitor Pinto, Tite – Candeias, Bernardo Silva, Josue, Olascuaga – Aboubakar, Robert Junior – gdzie Magalhaes?

Król asyst: Carlos Mane – 32m/13g/22a/7.70

Król strzelców: Vincent Aboubakar – 30m/54g/14a/8.60

Manager roku: Fernando Valente

Młody piłkarz roku: Tite – 28m/9a/7.78

MVP: Vincent Aboubakar – 30m/54g/14a/8.60

Piłkarz roku: Vincent Aboubakar – 30m/54g/14a/8.60

 

Bramkarze [Mecze/Stracone/Czyste Konta/Średnia Ocen]:

 

Joel Pereira [23, POR] [8/9/2/6.97]

Rui Patricio [32, POR] [41/16/27/7.25]

 

Dla Patricio nie był to trudny rok. Nie graliśmy w europejskich pucharach, więc spokojnie bronił w lidze, gdzie momentami praktycznie nie miał nic do roboty. Rui w przyszłym sezonie dobije do 400. występów ligowych, a mimo upływającego wieku jest nadal najlepszym bramkarzem w lidze oraz kraju. Pereira grał mniej niż zwykle, bo szybko odpadliśmy z Pucharu Ligi Portugalskiej, ale to nadal świetny zawodnik jak na zmiennika.

 

Obrońcy [Mecze/Gole/Asysty/Średnia Ocen]:

 

Sylwester Budziński [16, POL] [14(8)/1/3/7.05]

Chidiebere Nwakali [23, NGA] [15/0/0/7.34]

Joao Cancelo [25, POR] [34(2)/2/5/7.91]

Tite [19, BRA] [31(2)/0/9/7.78]

Edgar Ie [26, POR] [33(1)/4/1/7.66]

Vitor Pinto [19, POR] [37(1)/2/1/7.57]

Jose Zambujo [17, POR] [16(6)/3/0/6.98]

Jose Silva [17, POR] [3/0/0/6.77]

Cancelo kolejny raz potwierdził ogromną klasę. Dla reszty zawodników to był sezon wręcz testowy, ale spisali się doskonale. Duet Ie-Pinto jest naprawdę pewny i ma jeszcze potencjał na lepsze granie. Indywidualnie to zawodnicy o klasę gorsi od Mammany czy Alvareza Balanty, ale jestem z nich zadowolony. Tite udanie zastąpił Jonathana Silvę co jest jego ogromnym sukcesem, zadebiutował nawet w mojej kadrze. Rezerwowi to młodzi zawodnicy, Nwakali wróci do City, bo zastąpi do inny wychowanek. Budziński otrzymał portugalskie obywatelstwo, ciekawe którą reprezentację wybierze.

 

Pomocnicy [Mecze/Gole/Asysty/Średnia Ocen]:

 

William Carvalho [28, POR] [18(13)/0/1/7.05]

Ruben Neves [23, POR] [32(1)/1/4/7.28]

Joao Mario [27, POR] [26(9)/3/12/7.45]

Bernardo Silva [25, POR] [34(5)/10/22/8.04]

Bruno Fernandes [25, POR] [22(14)/10/13/7.48]

Nuno Pinto [17, POR] [15(18)/5/9/7.27]

 

Mimo delikatnych zmian nasza druga linia nadal prezentuje się świetnie. Latem pożegnamy się z Fernandesem, ale jeden z wychowanków powinien go zastąpić. Ogromne postępy zrobił Pinto. Szkoda mi trochę Carvalho, który w innych zespołach ligi grałby każdy mecz od deski do deski, a tu robi za zmiennika jeszcze lepszego Nevesa. To jednak produkt naszej szkółki i nie planuje jego sprzedaży, mimo olbrzymiej tygodniówki.

 

Skrzydłowi [Mecze/Gole/Asysty/Średnia Ocen]:

 

Joao Magalhaes [20, POR] [36(5)/33/20/8.12]

Maximiliano Cano [20, ARG] [17(20)/11/12/7.30]

Carlos Mane [26, POR] [32(10)/16/25/7.70]

Joao Godinho [16, POR] [6(2)/4/1/7.24]

 

Duet Magalhaes i Mane to po prostu klasa światowa. Są trochę poszkodowani w reprezentacji, bo selekcjoner preferuje grę bez skrzydłowych, a szkoda. Młody Godinho zaliczył parę udanych występów, kolejny sezon powinien być w jego wykonaniu jeszcze lepszy. Spore umiejętności pokazał Cano, ale latem zostanie sprzedany, zastąpi go kupiony z Porto Fabio.

 

Napastnicy [Mecze/Gole/Asysty/Średnia Ocen]:

 

Vincent Aboubakar [28, CMR] [33(3)/59/17/8.52]

Federico Bonazzoli [23, WŁO] [13(3)/10/1/7.04]

 

Aboubakar rozegrał kolejny fenomenalny sezon. Ciężko będzie o obronę Złotej Piłki bez gry w Lidze Mistrzów czy PNA, ale Vincent łamie kolejne bariery. Bonazzoli to solidny zmiennik, często jednak kontuzjowany i przez to jego przygoda w Lizbonie szybko się kończy. Zastąpi go Agathe, który powinien być częściej do mojej dyspozycji, biorąc pod uwagę powrót do gry w Europie będzie to istotne.

Odnośnik do komentarza

Parę minut tam zagrał, ale raczej z musu :P.

Mąpelię, Freiburg, Calleri i Miranyan

---

Zamknięcie poprzedniego sezonu było dla nas smutne, mimo wygrania Ligi Mistrzów zmagaliśmy się z ogromnymi problemami finansowymi, przez który wykluczono nas z udziału w europejskich pucharach. W tym roku wyglądało to o wiele lepiej, na tyle dobrze że zarząd wypłacił sobie 29 milionów euro dywidenty, a portugalska skarbówka obrabowała nas na kolejne 31.5 miliona. Obyśmy nie zapłacili za to przy zamykaniu kolejnego sezonu. W tym wypracowaliśmy 130 milionów zysku i we wrześniu wracamy do Europy. Mentalnie w Champions League będzie dwóch obrońców tytułu. Przez rok pauzy spadliśmy w rankingu europejskich klubów z podium, aktualnie nasz współczynnik pozwala cieszyć się z dziewiątej pozycji.

 

Poprawa sytuacji finansowej pozwoliła nam też na inwestycje w przyszłość, rozbudowę piłkarskiej akademii oraz bazy treningowej. Nowe obiekty zostaną oddane do użytku w styczniu 2021 roku. Aktualnie na klubowym koncie znajduje się 110 milionów euro, czeka na nas jeszcze trochę pieniędzy przelanych przez UEFĘ. Księgowy prognozuje, że sezon zamknięmy z zyskiem 40 milionów. Podpisałem również sporo nowych kontraktów z moimi podopiecznymi, a to powinno zapewnić nam kadrową stabilizację na parę lat. Tak prezentuje się nasz skład na rozgrywki 2020/2021.

 

Vincent Aboubakar dzięki kapitalnej formie strzeleckiej zdobył Złotego Buta. Najlepszym Piłkarzem Europy wybrano Lionela Messiego, Vincenta zabrakło choćby w pierwszej trójce.

 

Kolejne sukcesy na krajowej arenie pozwolił cieszyć mi się z oficjalnego zostania legendą Sportingu. Póki co na ten zaszczyt oprócz mnie zasłużył tylko Luis Figo. Liczę że w przyszości znajdzie się tam jeszcze kilku moich podpiecznych.

 

Latem znów sporo zarobiliśmy. Tym razem ponad pięćdziesiąt milionów euro. Najwięcej zyskaliśmy na transferze Bruno Fernandesa. Manchester City zapłacił za naszego rezerwowego 45 milionów euro. Za Maximiliano Cano otrzymaliśmy 11.25 miliona, Argentyńczyk pogra w Romie. Do Włoch wrócił Federico Bonazzoli, a Pescara przelała nam skromne 325 tysięcy. Przy transferach całej trójki zapewniliśmy sobie też 50% kwoty następnego transferu. Napoli przelało nam 6.5 miliona, ponieważ Andre Gomes na Mistrzostwach Europy rozegrał swój dziesiąty mecz w kadrze od czasu transferu. Nie znalazłem kupca na Bertranda Traore i został on znów wypożyczony, tym razem do Olympiakosu. Podobny los spotkał kilku naszych wychowanków. Fernandesa zastąpi Antonio Macedo, który grał dobrze w rezerwach, w Segunda Liga zaliczył dziesięć asyst i zdobył pięć bramek.

 

Zgodnie z zapowiedzią w klubie pojawił się Cadrivel Agathe. Powoli kończy mi się już liczba zawodników, których mógłbym sprzedać, dlatego za 2.3 miliona kupiłem z Velez Agustina Sorię. Argentyńczyk trafił na wypożyczenie do Genku.

 

Tegoroczna edycja Mistrzostw Europy różniła się od poprzednich, bo rozgrywano je siedemnastu krajach. W finale na Wembley spotkali się Włosi i Anglicy i to właśnie zespół z Wysp wyszedł z tego starcia zwycięsko. Bramkę w dogrywce na wagę mistrzostwa zdobył Alex Oxlade-Chamberlain. Królem strzelców został Andre Silva z Porto, a Portugalia odpadła w ćwierćfinale z Niemcami. Polacy na turniej nawet nie pojechali. Po turnieju zwolniło się sporo posad w kadrach, w tym choćby w Portugalii, ale postanowiłem nie rezygnować z Brazylii. Nowym selekcjonerem został Paulo Sousa.

 

Okres przygotowawczy spędziliśmy w Argentynie. Rozegraliśmy tam cztery mecze kontrolne. Wygraliśmy kolejno z Indepediente, Racingiem, River oraz Boca. Do Europy wróci Sporting, ale to zupełnie inny zespół niż ten, który wygrał Ligę Mistrzów. Czy gorszy? Personal pewnie tak, lecz i tak oczekuję niezłego wyniku, chociaż o wygranie będzie ciężko. W klubowej kadrze znajduje się zaledwie pięciu obcokrajowców, ale dwójka z nich to produkty naszej szkółki. Ogólnie mocno postawiłem na wychowanków i jest ich dwunastu, a jako wychowanek traktowany jest też sprowadzony za młodu Ruben Neves, w przyszłości czeka to też na Jose Silvę oraz Joao Godinho. Mamy świetną szkółkę i z tego korzystamy.

 

Sezon zaczniemy meczem o Superpuchar z Rio Ave, to będzie nasze trzecie spotkanie z rzędu. Zaczniemy bez Tite oraz Aboubakara, którzy występują na Igrzyskach Olimpijskich w Japonii. Z urazem zmaga się Neves, ale Ruben powinien wyleczyć się na Supertakę lub pierwszą ligową kolejkę.

Odnośnik do komentarza

Mimo braku dwóch podstawowych zawodników byliśmy wyraźnym faworytem spotkania o Superpuchar Portugalii. To dla nas okazja na czwarte z rzędu zwycięstwo w tych rozgrywkach i dobre wejście w sezon. Treningi wznowił Ruben Neves, ale usiadł na ławce dla rezerwowych, bo nie jest jeszcze gotowy na występ od pierwszej do ostatniej minuty.

 

Latem Rio Ave solidnie się wzmocniło. Z wolnego transferu sprowadzono Łukasza Skorupskiego oraz Brada Smitha, którzy powinni być ważnymi punktami zespołu, a za ponad dwa miliony euro kupiono Davida Crestę, byłego reprezentanta argentyńskiej młodzieżówki.

 

Nieobecność Aboubakara była okazją do błyszczenia dla innych zawodników. Ciężar odpowiedzialności za naszą grę wziął na swoje barki przede wszystkim Magalhaes, który poprowadził nas do zwycięstwa. Joao pokazał że świetnie radzi sobie również jako ten wyraźny lider zespołu. Nasz wychowanek w jedenastej minucie wykorzystał kapitalne dośrodkowanie Carlosa Mane, a następnie, jeszcze w pierwszej połowie mocno przymierzył z okolic szesnastego metra i to wystarczyło do zdobycia Supertaki. Na plus również występ wspomnianego wcześniej Mane. Nieźle wyglądał w ataku Agathe, który zrobił w Rosji widoczne postępy. Była to też okazja do debiutu dla Macedo czy Fabio. Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem rywali był Skorupski, który kilka razy uratował swój zespół przed stratą gola.

 

9.08.2020, Estadio Municipal, Aveiro

Frekwencja: 31,100

Supertaca

 

Rio Ave – Sporting 0:2 (0:2)

 

0:1 – Joao Magalhaes 11'

0:2 – Joao Magalhaes 38'

 

Patricio 6.8 – Ie 7.1, Vitor Pinto 6.9, Zambujo 6.9, Cancelo 7.6 – Carvalho 6.9 – Bernardo Silva 6.9 (62' Nuno Pinto 6.8), Joao Mario 6.8 (68' Macedo 6.6) – Magalhaes 9.0, Mane 8.9 (62' Fabio 6.8) – Agathe 6.8

 

MVP: Joao Magalhaes (Sporting) – 9.0 (dwa gole)

Odnośnik do komentarza

Ligowy sezon zaczynaliśmy na wyjeździe z Gil Vicente. Będziemy walczyć o zdobycie siódmego z rzędu mistrzostwa Portugalii. Miałem problem z zestawieniem ataku, bo za kartki pauzował Agathe, a na Igrzyskach nadal przebywa Aboubakar. Kamerun w ćwierćfinale ograł Brazylię prowadzoną przez byłego defensora Lyonu, Claudio Cacapę. Na stoperze wystawiłem Williama Carvalho korzystając z sugestii kibiców na internetowych forach.

 

Na szpicy wystawiony został Carlos Mane i nasz wychowanek świetnie sobie na tej pozycji poradził. To właśnie on w dwunastej minucie otworzył wynik, a po przerwie trafił raz jeszcze do siatki. W dodatku popisał się też asystą przy bramce Magalhaesa. Problemem gospodarzy była też czerwona kartka dla Rafaela Thyere. Mimo przewagi jednego zawodnika więcej goli już nie strzeliliśmy, ale i tak wygraliśmy bardzo pewnie.

 

16.08.2020, Estadio Cidade de Barcelos, Barcelos

Frekwencja: 11,700

Primeira Liga, 1/34

 

Gil Vicente – Sporting 0:3 (0:1)

 

0:1 – Carlos Mane 12'

0:2 – Joao Magalhaes 46'

0:3 – Carlos Mane 54'

 

Patricio 6.9 – Ie 7.7 (59' Codega 6.7), Vitor Pinto 7.3, Carvalho 7.3, Cancelo 7.4 – Neves 7.4 – Bernardo Silva 6.9, Joao Mario 6.6 (59' Nuno Pinto 6.5) – Fabio 7.4 (59' Godinho 6.7), Magalhaes 9.0 – Mane 9.2

 

MVP: Carlos Mane (Sporting) – 9.2 (dwa gole i asysta)

Odnośnik do komentarza

W drugiej kolejce graliśmy już w Lizbonie. Na Jose Alvalade podejmowaliśmy Nacional. W tym meczu pauzował jeszcze Agathe, a do składu wrócił Tite. Igrzyska wygrała Argentyna, a na trybunach naszego stadionu siedział zmęczony po turnieju Aboubakar.

 

Mecz ten przypominał nasze dwa ostatnie spotkania. Znów kluczowe role odegrali Carlos Mane oraz Joao Magalhaes. Tym razem na wybitnie wysoki poziom sportowy tej dwójki wzniósł się jeszcze Fabio. Cała trójka wpisała się na listę strzelców, wymienili się również asystami, a będący w rewelacyjnej formie Mane zaliczył nawet dwa ostatnie podania oraz dwie bramki. Gra w ataku zdecydowanie mu służy. Naszą dominację podkreśliły wyraźnie statystyki, bo przyjezdni nie oddali choćby jednej niecelnej próby w kierunku bramki strzeżonej przez Ruiego Patricio.

 

23.08.2020, Estadio Jose Alvalade, Lizbona

Frekwencja: 47,562

Primeira Liga, 2/34

 

Sporting [3] – [11] Nacional 4:0 (2:0)

 

1:0 – Carlos Mane 21'

2:0 – Joao Magalhaes 35'

3:0 – Carlos Mane 84'

4:0 – Fabio 87'

 

Patricio 7.1 – Cancelo 7.4 (45' Budziński 6.6), Ie 7.7, Vitor Pinto 7.9, Tite 7.6 – Neves 6.7 (53' Silva 6.6) – Bernardo Silva 6.7 (53' Macedo 6.6), Joao Mario 7.9 – Fabio 9.2, Magalhaes 9.2 – Mane 9.5

 

MVP: Carlos Mane (Sporting) – 9.5 (dwa gole i dwie asysty)

Odnośnik do komentarza

W sierpniu postanowiłem jeszcze aktywnie działać na rynku transferowym. Dołączyło do nas czterech nowych zawodników: Ayanda Mashishi, Gustavo Henrique, Japhta Senyane oraz Raul Mereles. Zapłaciłem za nich w sumie blisko osiem milionów euro. Najwięcej kosztował Brazylijczyk, aż 5.5 miliona. Zapewniłem sobie również transfer 16-letniego Turka Sedata Sahinciftciego, wychowanka Besiktasu. Zapłacimy za niego 7 milionów euro. Sprowadziłem ich, żeby w przyszłości zarobić jak na Bedoyi, Arenasie czy Cano. Póki co trafili na wypożyczenia, to samo czeka ich pewnie również w przyszłym roku. Największy potencjał widzę w Sedacie, on mógłby być w przyszłości ważnym punktem zespołu.

 

UEFA przelała na nasze konto 8.6 miliona euro za grę w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Byliśmy losowani z pierwszego koszyka, ale i tak trafiliśmy do dość trudnej grupy. Zmierzymy się z ubiegłorocznym zwycięzcą Ligi Europejskiej, Bayerem oraz aktualnymi mistrzami Rosji, Zenitem. Czwartą drużyną grupy jest Dinamo Zagrzeb.

 

W Primeira Liga udaliśmy się do Guimaraes. Gospodarze zaczęli sezon dwoma zwycięstwami, ale i tak bukmacherzy nie dawali im większych szans, szczególnie że do naszego składu wrócił Aboubakar.

 

Vincent szybko udowodnił, że to on nadal jest naszą największą bronią. To właśnie Kameruńczyk zapewnił nam zwycięstwo jeszcze w pierwszej połowie dwukrotnie pokonując Roberto Fernandeza. Podawali mu Carlos Mane i Tite. Najważniejszą informacją jest jednak kontuzja Bernardo Silvy, który już w czternastej minucie opuścił plac gry.

 

28.08.2020, Estadio D. Afonso Henriques, Guimaraes

Frekwencja: 25,761

Primeira Liga, 3/34

 

Vitoria Guimaraes [4] – [1] Sporting 0:2 (0:2)

 

0:1 – Vincent Aboubakar 26'

0:2 – Vincent Aboubakar 29'

 

Patricio 6.9 – Cancelo 6.8 (45' Zambujo 6.7), Ie 7.2, Vitor Pinto 7.0, Tite 8.1 – Neves 6.7 – Bernardo Silva – (14' Nuno Pinto 6.6), Joao Mario 6.8 – Mane 7.3 (45' Godinho 6.4), Magalhaes 6.6 – Aboubakar 8.8

 

MVP: Vincent Aboubakar (Sporting) – 8.8 (dwa gole)

Odnośnik do komentarza

Przez najbliższe pół roku będziemy musieli radzić sobie bez Bernardo Silvy. Portugalczyk złamał podudzie. To szansa na regularniejsze występy dla Nuno Pinto oraz Williama Carvalho.

 

Powołania na mecze z Paragwajem i Wenezuelą:

 

Bramkarze:

 

Diego Alves [35, Valencia, 31A/0G], Alisson [27, Krasnodar, 0A/0G], Marcos Felipe [24, Fluminense, 3A/0G]

 

Obrońcy:

 

Tite [20, Sporting, 2A/0G], Mario Fernandes [29, Inter, 4A/0G], Marquinhos [26, PSG, 41A/1G], Juan Jesus [29, Roma, 27A/1G], Doria [25, Marsylia, 24A/0G], Eder Luiz [20, Real Madrid, 2A/0G], Alex Sandro [29, Arsenal, 46A/2G], Mayke [27, Milan, 13A/0G]

 

Pomocnicy:

 

Rubens [19, Sao Paulo, 3A/1G], Fernando [28, Szachtar, 8A/0G], Lucas Silva [27, Juventus, 17A/0G], Rafinha [27, PSG, 16A/0G], Geuvanio [27, Juventus, 16A/0G], Neymar [28, Barcelona, 105A/65G], Alisson [27, Lyon, 4A/0G], Roberto Firmino [28, Zenit, 13A/2G], Phillippe Coutinho [28, Liverpool, 22A/3G]

 

Napastnicy:

 

Gabriel Barbosa [24, Schalke, 36A/14G], Carlos [25, Napoli, 24A/13G], Cristiano [22, Bayern, 0A/0G]

Odnośnik do komentarza

Kownaś

---

W eliminacjach do Mistrz Świata jesteśmy jeszcze bez zwycięstwa na wyjeździe. Remisowaliśmy w Chile, Urugwaju oraz Argentynie. Teraz przydałoby się wreszcie wygrać, ale rywal też do najłatwiejszych nie należy, bo udaliśmy się do Paragwaju. Gospodarze tracą do nas tylko dwa oczka i mogą pochwalić się choćby pokonaniem Chile. W dodatku Luis Caballero prowadzi w klasyfikacji strzelców.

 

Najważniejszą informacją jest brak w podstawowej jedenastce Neymara, który jest zmęczony po ostatnim spotkaniu w Barcelonie. Ponownie przez kontuzję nie mogłem powołać Oscara.

 

Emocji w Asuncion nie zabrakło. Zaczęliśmy zgodnie z planem, bo już po osiemnastu minutach mieliśmy dwie bramki przewagi, obie zdobył Carlos, a podawali mu skrzydłowi, Coutinho oraz Barbosa. Następnie przebudzili się gospodarze. Najpierw rzut karny wykonywał Derlis Gonzalez, ale uderzył prosto w Marcosa Felipe. To jednak nie załamywało Paragwajczyków i jeszcze przed przerwą ich straty zmniejszył Juan Rolon. W drugiej części do wyrównania doprowadził Sergio Diaz. Wydawało się, że znów stracimy punkty grając na obcym stadionie, świetny dzień miał jednak Carlos. Zawodnik Napoli wywalczył jedenastkę i osobiście pewnie ją wykorzystał. Rywali osłabiła jeszcze druga żółta kartka dla Richarda Ortiza i stało się, wygraliśmy wyjazdowy mecz. Kolumbia przegrała z Chile i awansowaliśmy na drugie miejsce. Urugwaj rozgromił Boliwię aż 8:0, pięć goli zdobył Cavani, z czego trzy z rzutów karnych.

 

4.09.2020, Defensores del Chaco, Asuncion

Frekwencja: 36,000

Eliminacje do MŚ, 7/18

 

Paragwaj [4] – [3] Brazylia 2:3 (1:2)

 

0:1 – Carlos 13'

0:2 – Carlos 18'

0:2 – Derlis Gonzalez n/k 28'

1:2 – Juan Rolon 34'

2:2 – Sergio Diaz 61'

2:3 – Carlos kar. 65'

 

Marcos Felipe 6.9 – Tite 7.2 (61' Mayke 6.9), Marquinhos 7.9, Eder Luiz 6.9, Alex Sandro 6.9 – Lucas Silva 7.3 – Firmino 6.7, Rubens 6.4 (61' Cristiano 6.7) – Barbosa 9.0, Coutinho 6.8 (72' Alisson 6.6) – Carlos 9.4

 

MVP: Carlos (Brazylia) – 9.4 (trzy gole)

Odnośnik do komentarza

U siebie podejmowaliśmy Wenezuelę. Goście to jeden z dwóch najgorszych zespołów grających w naszej strefie i razem z Boliwią wyraźnie odstają. Zdobycie trzech punktów powinno być tylko formalnością.

 

Tak łatwo jednak nie było. To spotkanie okazało niezwykle ciężką przeprawą, w dodatku nie zakończoną pozytywnie. Do przerwy bezbramkowo remisowaliśmy, a bohaterami obu drużyn byli bramkarze, którzy zanotowali kilka niezłych interwencji. Najważniejszym wydarzeniem, niestety dla nas smutnym była kontuzja Neymara. W pięćdziesiątej czwartej minucie rezerwowy Alisson świetnie podał do Carlosa, a ten nie dał szans dla Romo. Przyjezdni się jednak nie poddawali i doprowadzili do wyrównania za sprawą Feltschera. Mieliśmy trochę ponad kwadrans do końca i zaczęliśmy grać niezwykle ofensywnie, celem były trzy punkty. Goście czekali na kontry i jedna z takich akcji zakończyła się trafieniem Rondona. Było blisko sensacji i wygranej Wenezuelczyków. Ostatecznie wyciągnęliśmy wynik na 2:2, bo z dystansu kapitalnie przymierzył Cristiano. Remis z takim przeciwnikiem to jednak fatalna wiadomość. Szczególnie że zmarnowaliśmy okazję do zmniejszenia przewagi Argentyny, która zremisowała w Santiago z Chile. Nadal zajmujemy drugie miejsce w tabeli, ale zdecydowanie zbyt często tracimy punkty, z taką formą na Mundialu raczej o medale nie powalczymy. Dobrze że do turnieju głównego jeszcze dwa lata.

 

8.09.2020, Mangueirao, Belem

Frekwencja: 45,007

Eliminacje do MŚ, 8/18

 

Brazylia [2] – [9] Wenezuela 2:2 (0:0)

 

1:0 – Carlos 54'

1:1 – Frak Feltscher 72'

1:2 – Salomon Rondon 84'

2:2 – Cristiano 87'

 

Marcos Felipe 7.2 – Tite 6.6, Marquinhos 6.7, Eder Luiz 6.6, Alex Sandro 6.8 – Lucas Silva 6.7 (73' Geuvanio 6.7) – Coutinho 7.8, Firmino 6.9 – Barbosa 6.5 (60' Cristiano 8.1), Neymar 6.8 (25' Alisson 7.3) – Carlos 7.8

 

MVP: Cristiano (Brazylia) – 8.1 (gol)

Odnośnik do komentarza

Wracamy do Ligi Mistrzów, więc mogę również ponownie eksperymentować z rotacją składem w meczach Primeira Ligi. Henning Berg znów może zacząć śledzić poczynania prowadzonego przeze mnie Sportingu. Niestety na zgrupowaniu reprezentacji kontuzjowany został Joao Cancelo. Nasz prawy defensor naciągnął wiezadła kolanowe, będzie pauzował przez półtorej miesiąca. Co ciekawe w sparingu z Danią w kadrze zadebiutował Joel Pereira, nasz rezerwowy golkiper.

 

Kontuzje Cancelo oraz Bernardo Silvy są dla nas sporym osłabieniem, ale jednocześnie też sporą szansą. Zmuszają mnie wręcz do odważnego postawienia na młodych rezerwowych, w sporej części wychowanków, którzy dzięki kolejnym występom zbierają bezcenne doświadczenie. Podejmowaliśmy na Alvalade Estoril.

 

Hit tej kolejki rozegrano na Estadio da Luz. Benfica skromnie pokonała Porto, a jedynego gola zdobył Talisca.

 

Mimo wielu zmian, pewnych problemów kadrowych nasza gra wyglądała naprawdę obiecująco. Brakowało tylko skuteczności. Przyjezdni czaili się na grę z kontry i właśnie w ten sposób wyszli na prowadzenie. Nasz wychowanek Matheus Pereira zamknął akcję Estoril. Nie zamierzaliśmy się jednak poddawać i jeszcze przed przerwą strzeliliśmy bramkę. Carlos Mane wykorzystał błąd defensywy gości. W drugiej części prawdziwe show dał Agathe, który potwierdził swój spory progres na rosyjskich boiskach. Cadrivel najpierw skorzystał z dwóch podań Fabio, a następnie wywalczył jedenastkę, którą zamienił na bramkę, swoją trzecią.

 

12.09.2020, Estadio Jose Alvalade, Lizbona

Frekwencja: 47,676

Primeira Liga, 4/34

 

Sporting [1] – [10] Estoril 4:1 (1:1)

 

0:1 – Matheus Pereira 33'

1:1 – Carlos Mane 42'

2:1 – Cadrivel Agathe 58'

3:1 – Cadrivel Agathe 66'

4:1 – Cadrivel Agathe kar. 75'

 

Patricio 6.9 – Codega 7.4, Zambujo 7.0, Silva 7.0, Budziński 7.2 – Carvalho 7.7 – Nuno Pinto 7.4, Macedo 7.4 – Fabio 8.7, Mane 8.3 – Agathe 9.5

 

MVP: Cadrivel Agathe (Sporting) – 9.5 (trzy gole)

Odnośnik do komentarza

Pierwszego stycznia dołączy do nas dwóch 21-letnich Argentyńczyków. Zarówno Nicolas Vazquez jak i Patricio Moreira to ofensywni pomocnicy, dość utalentowani. Wielkiej przyszłości w Sportingu im nie przewiduję, ale po roku czy dwóch spędzonych na wypożyczeniach powinni znaleźć niezłego pracodawcę w Europie. Co ważne, za obu nic nie zapłacimy.

 

Do Ligi Mistrzów wracaliśmy grając na Jose Alvalade z Bayerem. Niemcy w poprzednim sezonie wygrali Ligę Europejską, w tym przegrali Superpuchar Europy z Chelsea, a latem w kadrze „Aptekarzy” doszło do sporej liczby zmian. Ostatni mecz w Champions League zakończył się naszym efektownym zwycięstwem, w dodatku w finale tych rozgrywek. Brakowało mi tych rozgrywek, zresztą nie tylko mi, w Lizbonie czekano na to spotkanie i wszyscy oczekiwali zwycięstwa. Carlos Mane skończył ostatni mecz dość mocno poobijany i usiadł tylko na ławce dla rezerwowych.

 

Początek nie należał jednak do udanych, bo przegrywaliśmy już od siódmej minuty. Wrzucał Holtby, a Angelo Henriquez nie dał najmniejszych szans dla Patricio na skuteczną obronę. Goście bardzo agresywnie weszli w ten mecz, zaowocowało to również trzema żółtymi kartkami w pierwszym kwadransie. Pod koniec pierwszej połowy jeden z tych ukaranych Lucas Porras ponownie przekroczył przepisy i obejrzał kartonik koloru czerwonego. Mieliśmy jeszcze mnóstwo czasu i ostatecznie na pół godziny przed końcem regulaminowego czasu gry na 1:1 strzelił Fabio, świetną asystę zanotował Aboubakar. Niestety zabrakło nam pomysłu na ponowne sforsowanie defensywy Bayeru i ostatecznie podzieliliśmy się z Niemcami punktami. W Zagrzebiu w dziesiątkę kończyło Dinamo, tam też padł remis, ale bezbramkowy.

 

15.09.2020, Estadio Jose Alvalade, Lizbona

Frekwencja: 48,323

Liga Mistrzów, 1/6

 

Sporting – Bayer 1:1 (0:1)

 

0:1 – Angelo Henriquez 7'

0:1 – Lucas Porras cz/k 39'

1:1 – Fabio 60'

 

Patricio 6.9 – Ie 7.3, Vitor Pinto 6.7, Zambujo 6.6, Tite 6.8 – Neves 6.6 – Joao Mario 6.7 (60' Nuno Pinto 6.7), Carvalho 6.8 (75' Godinho 6.8) – Fabio 7.5 (75' Agathe 6.6), Magalhaes 7.2 – Aboubakar 6.7

 

MVP: Fabio (Sporting) – 7.5 (gol)

Odnośnik do komentarza

W Primeira Liga czekał nas teoretycznie dość łatwy mecz. Udaliśmy się do Porto na pojedynek z Boavistą, której każdy przewiduje walkę o utrzymanie do ostatniej serii spotkań.

 

Pierwsza połowa ułożyła się zgodnie z planem. Pod koniec pierwszego kwadransa Aboubakar został świetnie obsłużony przez Joao Mario i nie zmarnował 100% sytuacji, a chwilę później Vincent zaliczył asystę przy ładnym trafieniu Nuno Pinto. Tuż po rozpoczęciu drugiej części dokonałem kompletu zmian i wydawało się, że nic ciekawego na Estadio do Bessa się nie wydarzy, ewentualnie strzelimy jeszcze jakieś bramki. Niestety na pół godziny przed końcem Aboubakar opuścił plac gry przez kontuzję. Grając w dziesiątkę spisywaliśmy się gorzej i pozwoliliśmy gospodarzom na kontaktowe trafienie, jego autorem został Henrique. Punktów ostatecznie nie straciliśmy, ale wszyscy czekaliśmy na wyniki badań Kameruńczyka. Brak Bernardo Silvy oraz Cancelo to już olbrzymie straty.

 

20.09.2020, Estadio do Bessa Seculo XXI, Porto

Frekwencja: 11,084

Primeira Liga, 5/34

 

Boavista [17] – [1] Sporting 1:2 (0:2)

 

0:1 – Vincent Aboubakar 15'

0:2 – Nuno Pinto 18'

1:2 – Henrique 74'

 

Patricio 6.8 – Ie 6.8 (50' Budziński 6.6), Vitor Pinto 6.8, Silva 6.8, Tite 7.3 – Neves 6.8 (50' Macedo 6.6) – Nuno Pinto 8.3, Joao Mario 6.9 – Magalhaes 7.0, Mane 8.1 (50' Godinho 6.8) – Aboubakar 8.7

 

MVP: Vincent Aboubakar (Sporting) – 8.7 (gol i asysta)

Odnośnik do komentarza

Następnego dnia wszyscy w klubie odetchnęli z ulgą. Lekarze poinformowali, że Aboubakarowi nic się nie stało, ale jest trochę przemęczony, to pewnie przez występy na Igrzyskach Olimpijskich. Dlatego przeciwko Pacos znów wystawiłem mocno zmieniony skład, kluczowym graczom dałem odpocząć przed Ligą Mistrzów.

 

Zastosowanie rotacji tym razem miało ogromny wpływ na naszą grę oraz wynik końcowy. To było prawdopodobnie najgorsze spotkanie jakie w trakcie mojej kadencji kibice na Alvalade obejrzeli, bo oba zespoły nie potrafiły stworzyć sobie choć jednej dobrej sytuacji do zdobycia gola. Bezbramkowo zremisowaliśmy i ciężko napisać coś więcej, mecz bez historii.

 

27.09.2020, Estadio Jose Alvalade, Lizbona

Frekwencja: 47,588

Primeira Liga, 6/34

 

Sporting [1] – [6] Pacos Ferreira 0:0 (0:0)

 

Patricio 6.9 – Codega 7.8, Zambujo 6.7, Silva 6.8, Budziński 7.1 – Carvalho 6.8 – Nuno Pinto 7.1, Macedo 6.5 (64' Neves 6.8) – Fabio 6.9, Godinho 6.4 (64' Magalhaes 6.8) – Agathe 6.5 (60' Mane 6.6)

 

MVP: Alan Codega (Sporting) – 7.8

Odnośnik do komentarza

Trzy dni później byliśmy już w Petersburgu. W pierwszej kolejce oba mecze naszej grupy zakończyły się remisami, a my niestety straciliśmy punkty na własnym stadionie. W Rosji ciężko będzie o zwycięstwo, szczególnie że niezwykle wysoką formę prezentują Roberto Firmino oraz John Arenas, moi dwaj byli podopieczni ze Sportingu. W obronie rywali gra również Neto, który przebywał u nas na wypożyczeniu.

 

Od początku wyraźnie zaatakowaliśmy. Trzy próby podjął Aboubakar, ale raz zatrzymał go bramkarz, a później uderzył w poprzeczkę i to dwukrotnie. Bramkę udało się zdobyć Magalhaesowi, lecz sędzia asystent podniósł chorągiewkę. W trzynastej minucie udało na się wreszcie osiągnąć cel. Dobrze podawał Joao Mario, a sprytnie w polu karnym gospodarzy zachował się Edgar Ie. Wiele emocji przyniosła końcówka pierwszej połowy. Na 2:0 podwyższył Carlos Mane, który popisał się fantastycznym dryblingiem, wkręcił wręcz dwóch defensorów przeciwnika. Następnie, już w doliczonym czasie straty zmniejszył Roberto Firmino, który przypomniał wszystkim fanom „Lwów” jak świetnym jest zawodnikiem. Jednak jeszcze w tej samej części gry na 3:1 uderzył Aboubakar. Co ciekawe Vincent tuż po wznowieniu znów trafił do siatki i mógł pochwalić się golami zdobytymi w 47 oraz 46 minucie, kolejność nieprzypadkowa. Przy tak wyraźnym prowadzeniu dokonałem już kompletu zmian, nie zwalnialiśmy jednak i to właśnie rezerwowi pokazali się z dobrej strony. Dwie asysty Godinho, dwa gole Agathe i wygraliśmy niezwykle efektownie 6:1, pokazując że Europa musi się nas nadal bać. Niestety kończyliśmy w dziesiątkę, kontuzja nie pozwoliła dograć tego spotkania dla Edgara Ie. Rywale strasznie mnie rozczarowali, bo widoczny był tylko Firmino. Drugim najlepszym zawodnikiem Rosjan był ich bramkarz Łodygin i to przy tak wysokiej porażce. Bayer zaledwie zremisował w Leverkusen z Dynamem.

 

30.09.2020, Zenit-Arena, Sankt Petersburg

Frekwencja: 49,387

Liga Mistrzów, 2/6

 

Zenit [3] – [2] Sporting 1:6 (1:3)

 

0:1 – Edgar Ie 13'

0:2 – Carlos Mane 39'

1:2 – Roberto Firmino 45+1'

1:3 – Vincent Aboubakar 45+2'

1:4 – Vincent Aboubakar 46'

1:5 – Cadrivel Agathe 60'

1:6 – Cadrivel Agathe 80'

 

Patricio 7.5 – Ie 9.2, Zambujo 7.9, Vitor Pinto 8.0, Tite 8.6 – Neves 7.1 (49' Nuno Pinto 6.8) – Joao Mario 9.0, Carvalho 9.1 – Magalhaes 9.1, Mane 7.7 (49' Godinho 7.3) – Aboubakar 8.9 (49' Agathe 8.8)

 

MVP: Edgar Ie (Sporting) – 9.2 (gol)

Odnośnik do komentarza

Do kadry wraca choćby Oscar, na ostatnią chwilę wyleczył się Neymar, ale i tak miałem spore problemy wysyłając powołania. Z kontuzjami zmagają się choćby Coutinho czy Barbosa.

 

Powołani na mecze z Peru oraz Urugwajem.

 

Bramkarze:

 

Diego Alves [35, Valencia, 31A/0G], Alisson [28, Krasnodar, 0A/0G], Marcos Felipe [24, Fluminense, 5A/0G]

 

Obrońca:

 

Tite [20, Sporting, 4A/0G], Mario Fernandes [30, Inter, 4A/0G], Marquinhos [26, PSG, 43A/1G], Doria [25, Marsylia, 24A/0G], Eder Luiz [21, Real Madrid, 4A/0G], Alex Sandro [29, Arsenal, 48A/2G], Mayke [27, Milan, 14A/0G], Gabriel Silva [29, Napoli, 4A/0G]

 

Pomocnicy:

 

Fernando [28, Szachtar, 8A/0G], Lucas Silva [27, Juventus, 19A/0G], Neymar [28, Barcelona, 106A/65G], Alisson [27, Lyon, 6A/0G], Oscar [29, Chelsea, 72A/21G], Talisca [26, Benfica, 0A/0G], Roberto Firmino [29, Zenit, 15A/2G], Giuliano [30, Corinthians, 8A/0G], Wellington Nem [28, Tottenham, 3A/0G]

 

Napastnicy:

 

Marcio [19, Flamengo, 0A/0G], Carlos [25, Napoli, 26A/17G], Cristiano [22, Bayern, 2A/1G]

Odnośnik do komentarza

W tym sezonie nie mamy szczęścia do kontuzji. Edgar Ie naderwał mięśnie skośne brzucha i będzie pauzował przez sześć tygodni. Trzeba jednak przyznać, że zawodnicy, którzy zastępują tych mających zdrowotne problemy póki co spisują się bardzo dobrze.

 

Naszym rywalem w trzeciej rundzie Taca de Portugal będzie trzecioligowe Sintrense.

 

Przed wyjazdem na kadrę podejmowaliśmy jeszcze u siebie Rio Ave, z którym graliśmy często na koniec poprzedniego sezonu oraz zaczynając ten, wspomnienia naszych fanów na pewno są dobre.

 

Do grona kontuzjowanych w czwartej minucie dołączył Joao Mario. Takiego pecha jeśli chodzi o zdrowie moich zawodników jeszcze nie miałem. Kolejne urazy muszą wpłynąć na jakość gry nawet takiego zespołu jak nasz i goście spróbowali to wykorzystać. Prowadzenie dał im Douglas Baggio. To jednak tyko nas zmobilizowało i na przerwę schodziliśmy wyraźnie lepsi. Najpierw strzelali skrzydłowi, czyli Magalhaes oraz Mane, a następnie swoje dołożył też Nuno Pinto. W drugiej części na listę strzelców wpisał się jeszcze Aboubakar oraz ponownie Pinto, do wygranej poprowadzili nas głównie wychowankowie co na pewno cieszy wszystkich kibiców w Lizbonie.

 

4.10.2020, Estadio Jose Alvalade, Lizbona

Frekwencja: 47,579

Primeira Liga, 7/34

 

Sporting [1] – [10] Rio Ave 5:1 (3:1)

 

0:1 – Douglas Baggio 33'

1:1 – Joao Magalhaes 37'

2:1 – Carlos Mane 40'

3:1 – Nuno Pinto 45+2'

4:1 – Vincent Aboubakar 52'

5:1 – Nuno Pinto 64'

 

Patricio 7.1 – Codega 6.9 (45' Budziński 6.8), Silva 7.4, Vitor Pinto 7.7, Tite 7.9 – Neves 7.2 – Nuno Pinto 9.3, Joao Mario – (4' Macedo 8.6) – Magalhaes 7.5 (45' Fabio 6.8), Mane 9.0 – Aboubakar 8.7

 

MVP: Nuno Pinto (Sporting) – 9.3 (dwa gole)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...