Skocz do zawartości

Teraz albo nigdy


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Coś mi mówiło, że luty okaże się kluczowy dla naszych trzecioligowych ambicji. Wyjazdowe spotkanie z Melfi należało wygrać i od 3. minuty rzeczywiście prowadziliśmy po golu niezastąpionego De Veny, ale potem wszystko się posypało. Zawiódł Lasagna, Caturano znów marnował okazję za okazją, a w 69. minucie błąd D'Aiello wykorzystał Tortori i zamiast prowadzenia mieliśmy remis. Do tego chwilę później z boiska wyleciał Bucolo i w tej sytuacji jeden punkt był dla nas sporym sukcesem.

 

 

 

09.02.14 Arturo Valerio, Melfi: 442 widzów

L23 Melfi [14] — Messina [2] 1:1 (0:1)

 

3. A.De Vena 0:1

69. L.Tortori 1:1

78. R.Bucolo [M] rc

 

Messina: R.Iuliano 7.1 — L.Silvestri 6.6, R.D'Aiello 5.9, E.Pepe 6.7 — A.Luque 6.2 (54. A.Zambelli 6.5), S.Serino 6.7 — F.Simonetti 6.6, R.Bucolo 6.6 RC — F.Lasagna 6.2 (62. S.Simeri 6.7) — S.Caturano 6.7 (79. M.Guerriera), A.De Vena 7.1

 

MVP: L.Tortori (AML; Melfi) — 7.6 (1 gol)

Odnośnik do komentarza

Przed meczem z Poggibonsi miałem o czym myśleć. Bucolo za swój wygłup został oczywiście zawieszony, a limit żółtych kartek przekroczyli też D'Aiello, Serino i Luque. Musiałem więc sięgnąć głębiej do garnuszka — na środku obrony zagrać musiał Ignoffo, Zambelli na prawym skrzydle, zaś na lewym debiutant Quintoni. Na środku pomocy postawiłem na Guerrierę, a do tego przebudowałem trójkąt ofensywny, cofając Caturano jako fałszywego napastnika, a w jego miejsce wystawiając Bonelliego.

 

O dziwo, zmiennicy spisali się poprawnie. Zawiedli Zambelli i Bonelli, za to błysnął Ignoffo, bardzo ciekawie wypadł ofensywnie usposobiony Quintoni i nawet do młodziutkiego Angeliniego, który wszedł w końcówce na prawe skrzydło, nie mogłem mieć większych zastrzeżeń. Jedyny gol meczu padł w 36. minucie, Guerriera wrzucił piłkę do De Veny, ten wystawił ją Caturano, a nasz napastnik mocnym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi gości. Poza pierwszym kwadransem Poggibonsi zostało przez nas całkowicie stłamszone i trzy punkty zasłużenie powędrowały na nasze konto.

 

 

 

16.02.14 San Filippe, Mesyna: 3.934 widzów

L24 Messina [1] — Poggibonsi [13] 1:0 (1:0)

 

33. A.Mezgour [P] knt.

36. S.Caturano 1:0

 

Messina: R.Iuliano 6.9 — L.Silvestri 6.6, G.Ignoffo 7.2, E.Pepe 6.5 — G.Quintoni 6.7, A.Zambelli 6.2 (83. L.Angelini) — F.Simonetti 6.6, M.Guerrera 6.7 (60. G.Gioia 6.6) — S.Caturano 7.0 — B.Bonelli 6.3 (70. F.Gracioso 6.6), A.De Vena 6.7

 

MVP: G.Ignoffo (DC; Messina) — 7.2 (—)

Odnośnik do komentarza

Przeciwko zmierzającemu do 4. ligi Chieti mogłem już skorzystać ze wszystkich zawodników i po raz kolejny rozegraliśmy udane zawody. Po raz kolejny też o ich wyniku zadecydowało jedno trafienie, gol Caturano po błędzie Galinetty przy dośrodkowaniu Serino. Salvatore ewidentnie odnalazł się na pozycji ofensywnego pomocnika, więc teraz moim celem było znalezienie partnera dla De Veny, gdyż Bonelliemu gra na pozycji odgrywającego zupełnie nie wychodziła.

 

 

 

23.02.14 Guido Angelini, Chieti: 540 widzów

L25 Chieti [17] — Messina [1] 0:1 (0:1)

 

43. S.Caturano 0:1

 

Messina: R.Iuliano 7.3 — L.Silvestri 6.9, R.D'Aiello 6.7, E.Pepe 6.8 — A.Luque 6.8, S.Serino 6.9 — F.Simonetti 6.6 (84. R.Bucolo), S.Maiorano 6.7 — S.Caturano 7.6 — B.Bonelli 6.5 KNT (62. F.Gracioso 6.7), A.De Vena 6.5 (78. S.Simeri)

 

MVP: S.Caturano (SC; Messina) — 7.6 (1 gol)

Odnośnik do komentarza

W jedenastce lutego oczywiście znalazł się najlepszy bramkarz ligi, Iuliano. Rozgrywki wkraczały w decydującą fazę i od jego postawy bardzo wiele miało zależeć.

 

Naszym kolejnym rywalem była walcząca o awans Ischia. Zagraliśmy niezmienionym składem; liczyłem na to, że zgranie i świetna atmosfera w zespole pomogą nam złamać rywala i zrewanżować się za 0:1 z października. Zaczęło się dosyć nerwowo, Scalzone wyszedł sam na sam z Iuliano, ale przegrał pojedynek z naszym bramkarzem. Wyglądało to jednak na wypadek przy pracy, zwłaszcza gdy po kwadransie gry zadaliśmy Ischii dwa nokautujące ciosy. Najpierw De Vena wykończył akcję naszego ofensywnego trójkąta lobem nad głową Taglialateli, potem zaś jego podanie na gola zamienił Caturano.

 

Ale goście nie zamierzali się poddawać. Po pół godzinie gry Cunzi zagrał między obrońców do Scalzone, który zdobył kontaktowego gola. W przerwie opieprzyłem moich obrońców, zdjąłem też nieprzygotowanego mentalnie do gry Pepe, ale niewiele to pomogło. Zaraz po wznowieniu gry Caturano zmarnował stuprocentową okazję na podwyższenie prowadzenia, Ischia odpowiedziała kontratakiem i Scalzone doprowadził do remisu. Teraz z kolei goście spoczęli na laurach, w 56. minucie De Vena płaskim strzałem ze skraju pola karnego zaskoczył Taglialatelę, a potem przeprowadzane przeze mnie zmiany taktyczne skutecznie uniemożliwiły rywalom ponowne wyrównanie. Co prawda Iuliano raz jeszcze musiał zatrzymać szarżującego Scalzone, ale i Simeri był blisko dobicia Ischii w końcowych minutach spotkania. Koniec końców trzy punkty zostały w Mesynie, a to było najważniejsze.

 

 

 

02.03.14 San Filippe, Mesyna: 3.996 widzów

L26 Messina [1] — Ischia [8] 3:2 (2:1)

 

16. A.De Vena 1:0

17. S.Caturano 2:0

29. A.Scalzone 2:1

47. A.Scalzone 2:2

56. A.De Vena 3:2

 

Messina: R.Iuliano 7.4 — L.Silvestri 6.7, R.D'Aiello 6.6, E.Pepe 6.6 (45. G.Ignoffo 6.6) — A.Luque 7.1, S.Serino 6.8 — F.Simonetti 6.8, S.Maiorano 6.7 — S.Caturano 9.0 (86. S.Simeri) — B.Bonelli 7.3 (77. F.Gracioso), A.De Vena 8.8

 

MVP: S.Caturano (SC; Messina) — 9.0 (1 gol + 1 asysta)

Odnośnik do komentarza

Piłkarze Messiny w reprezentacjach:

05.03.14 Lidio Hoxhaj (Albania U21) => 1:2 z Holandią U21 (7.6)

 

Dobrze, że zdążyliśmy nagromadzić już dosyć dużo punktów, gdyż doznaliśmy sporego osłabienia, gdy na treningu poważnego urazu rzepki nabawił się Brice Bonelli. Nasz młody napastnik zakończył tym samym występy w obecnym sezonie, a ja musiałem poważnie zastanowić się nad znalezieniem nowego partnera w ataku dla De Veny. Ostatecznie zdecydowałem się dać szansę trzymanemu przeze mnie w rezerwach Bernardo i to był wielki błąd.

 

Jakoś tak się składało, że po kilku udanych meczach przychodziło spotkanie, w którym graliśmy absolutną padlinę. Tym razem trafiło na wyjazdowy pojedynek z Teramo — choć wystawiłem najmocniejszy moim zdaniem skład, jakim dysponowaliśmy, gospodarze byli od nas wyraźnie lepsi. W pierwszej połowie jeszcze się odgryzaliśmy, ale naszą postawę po przerwie nazwać można było wyłącznie kapitulacją. Przegraliśmy 0:2; najpierw ukłuł nas Dimas po rzucie rożnym, a w 76. minucie Fiore przy biernej postawie naszych obrońców strzałem z najbliższej odległości dopełnił dzieła zniszczenia. W Messinie na pochwałę nie zasłużył absolutnie nikt, a Bernardo jeszcze w autobusie wylądował na liście transferowej.

 

 

 

09.03.14 Nuovo Comunale, Teramo: 679 widzów

L27 Teramo [13] — Messina [1] 2:0 (0:0)

 

63. Dimas 1:0

76. N.Fiore 2:0

 

Messina: R.Iuliano 6.8 — L.Silvestri 6.6, R.D'Aiello 6.5, E.Pepe 6.3 (63. G.Ignoffo 6.6) — A.Luque 6.8, S.Serino 6.5 — F.Simonetti 6.5, R.Bucolo 6.4 — S.Caturano 6.2 (59. S.Simeri 6.3) — A.De Vena 6.3, V.Bernardo 6.3 (65. F.Grazioso 6.5)

 

MVP: M.De Fabritiis (DR; Messina) — 8.0 (1 asysta)

Odnośnik do komentarza

Niestety był to dopiero początek naszych problemów. Na spotkanie z Vigor Lamezia wróciłem do opcji z Caturano w ataku i Lasagną na pozycji ofensywnego pomocnika, do składu wrócił też po długiej kontuzji Franco, zastępując chorego Simonettiego. Gospodarze modlili się w tym meczu o remis, walcząc rozpaczliwie o utrzymanie, a że ofensywnie byliśmy beznadziejni, mieli na to spore szanse. Ale w 81. minucie drugą żółtą kartkę za bezmyślny faul obejrzał D'Aiello i wtedy moje plany taktyczne trafił efektowny szlag. W dziesięć minut nasza dziurawa obrona dała sobie strzelić dwie bramki i zanotowaliśmy drugą porażkę z rzędu. Co ciekawe, po tym meczu moje nazwisko pojawiło się w gronie kandydatów do zwolnienia. Ot, Włochy.

 

 

 

16.03.14 Guido D'Ippolito, Lamezia Terme: 452 widzów

L28 Vigor Lamezia [17] — Messina [2] 2:0 (0:0)

 

81. R.D'Aiello [M] rc

85. A.D'Amico 1:0

87. D.Giampa 2:0

 

Messina: R.Iuliano 7.0 — L.Silvestri 6.1, R.D'Aiello 6.8 RC, E.Pepe 6.6 — A.Luque 6.2 (51. G.Quintoni 6.5), S.Serino 6.6 — D.Franco 6.8, R.Bucolo 6.8 (78. G.Gioia) — F.Lasagna 6.7 — A.De Vena 6.4, S.Caturano 6.7 (66. F.Grazioso 6.6)

 

MVP: A.D'Amico (AML; Vigor Lamezia) — 8.4 (1 gol + 1 asysta)

Odnośnik do komentarza

W połowie marca zjawił się u mnie Roberto Buttò z materiałami na temat zawodników z rocznika 1998, którzy właśnie kończyli swoją karierę w zespole U16. Po dłuższym namyśle uznaliśmy, że jedynie dwóch spośród nich rokuje nadzieję na to, że Messina będzie mieć z nich w przyszłości pożytek, poleciłem więc podpisać z nimi kontrakty, zaś pozostałym zasugerować, by poszukali sobie innego fachu.

 

Transfery do klubu:

19.03.14 Enrico Silvestri (16, DL-WBL; Włochy) [1.0/5.0; 2018] => z zespołu U16

20.03.14 Giuseppe Mannino (15, DC-DR; Włochy) [1.0/4.5; 2018] => z zespołu U16

 

W następnej kolejce podejmowaliśmy inny zespół z czołówki, Gavorrano. Sięgnąłem w nim po dwóch nowych zawodników — w roli ofensywnego pomocnika słabego Lasagnę zastąpił Simeri, zaś zawieszonego za kartki D'Aiello weteran Ignoffo. Zaczęliśmy ten mecz bardzo dobrze, w 13. minucie Caturano wypuścił w uliczkę Simeriego, a ten strzałem w długi róg zdobył swojego debiutanckiego gola w barwach Messiny. Potem jeszcze De Vena spudłował w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale po pół godzinie gry do głosu doszli goście. Pierwszy strzał Malatesty wybronił jeszcze Iuliano, ale w 49. minucie Lucarelli uciekł Luque i dośrodkował na długi słupek, a Malatesta strzałem głową doprowadził do wyrównania.

 

Nie pozostało nam nic innego, jak tylko powalczyć o komplet punktów. Upłynęło trochę czasu, zanim znów zaczęliśmy przeważać, najlepszy na boisku Simeri tym razem strzelił z bliska wprost w Bajzę, ale w 84. minucie rezerwowy Gioia popisał się pięknym podaniem między obrońców do De Veny, który przelobował wychodzącego z bramki golkipera Gavorrano, zdobywając swojego gola numer dziewiętnaście w tym sezonie. I ten gol na pięć kolejek przed końcem rozgrywek zapewnił nam awans do trzeciej ligi.

 

 

 

23.03.14 San Filippo, Mesyna: 4.572 widzów

L29 Messina [2] — Gavorrano [4] 2:1 (1:0)

 

13. S.Simeri 1:0

49. S.Malatesta 1:1

84. A.De Vena 2:1

 

Messina: R.Iuliano 7.1 — L.Silvestri 6.6, G.Ignoffo 6.3 KNT (65. A.Bilato 6.7), E.Pepe 6.7 — A.Luque 6.7, S.Serino 6.8 — D.Franco 6.8, R.Bucolo 6.5 (57. G.Gioia 6.8) — S.Simeri 7.5 (90. F.Lasagna) — A.De Vena 7.2, S.Caturano 7.3

 

MVP: S.Simeri (AMC; Messina) — 7.5 (1 gol)

Odnośnik do komentarza

Zarząd był już na mnie wyraźnie rozgniewany zdecydowanym przekroczeniem budżetu płac, więc uznałem, że wypada chrzanić konwenanse, jeśli nie przedłużą ze mną kontraktu, przynajmniej zostawię po sobie zespół z przyszłością. Podpisałem więc roczne kontrakty z dwoma lokalnymi juniorami, wyszkolonymi przez inne sycylijskie kluby. A w jedenastce miesiąca znalazł się jeden piłkarz Messiny, ten sam zresztą co zwykle.

 

Transfery do klubu:

31.03.14 Gaetano Marino (17, DR-DC; Włochy) [2.0/4.0; 2015] => z FT (eks-Catania)

31.03.14 Davide Lo Cascio (17, DC; Włochy) [3.0/3.5; 2015] => z FT (eks-Palermo)

 

Awans był już wywalczony, ale wciąż otwarta pozostawała kwestia tytułu. W trzydziestej kolejce pod bacznym spojrzeniem telewizyjnych kamer graliśmy derbowy mecz na stadionie Cosenzy. Do składu wrócił D'Aiello, poza tym niczego w personaliach nie zmieniałem, i słusznie. Po kwadransie gry rozegraliśmy partyjkę ping-ponga w polu karnym gospodarzy, Serino wrzucił piłkę na długi róg, De Vena strącił ją do Caturano, ten głową wycofał do Bucolo, Bucolo kopniakiem karate odesłał ją w pole bramkowe do De Veny, a ten wpakował ją do bramki obok zdezorientowanego golkipera Cosenzy. Cztery minuty później był już remis, Corsi popisał się pięknym strzałem z wolnego w krótki róg, a Iuliano spóźnił się z interwencją i ta bramka poszła na jego konto. Po kolejnych trzech minutach De Vena zagrał w uliczkę do Caturano i Salvatore uciszył trybuny przywracając nam prowadzenie. A w ostatniej akcji pierwszej połowy Luque błysnął precyzyjną centrę z lewego skrzydła, po której Caturano strzałem głową podwyższył na 3-1 dla Messiny.

 

Ale nie był to jeszcze koniec emocji. Po wznowieniu gry gospodarzom wystarczyło pięć minut i kolejny stały fragment gry, tym razem rzut rożny, by zdobyć kontaktowego gola, którego strzelcem był Blondett. Potem kibice przez pół godziny oglądali wymianę ciosów, z której zwycięsko wyszła Messina — w 81. minucie w zamieszaniu podbramkowym najwięcej przytomności zachował Caturano i wepchnął piłkę do bramki między nogami Frattaliego. Porażka z jesieni została pomszczona.

 

 

 

07.04.14 San Vito, Cosenza: 6.050 widzów [TV]

L30 Cosenza [3] — Messina [2] 2:4 (1:3)

 

15. A.De Vena 0:1

19. A.Corsi 1:1

22. S.Caturano 1:2

45+2. S.Caturano 1:3

50. E.Blondett 2:3

81. S.Caturano 2:4

 

Messina: R.Iuliano 7.5 — L.Silvestri 6.7, R.D'Aiello 6.3 (63. A.Bilato 6.6), E.Pepe 6.6 — A.Luque 7.6, S.Serino 7.0 — D.Franco 6.6 (69. G.Gioia 6.6), R.Bucolo 8.5 — S.Simeri 6.7 (77. F.Lasagna) — A.De Vena 8.3, S.Caturano 9.5

 

MVP: S.Caturano (SC; Messina) — 9.5 (3 gole)

Odnośnik do komentarza

Zdegradowane już Arzanese przed sezonem typowane było do awansu, więc nie spodziewałem się spacerku po parku i słusznie. Goście bronili się dzielnie, nasze ataki nie przynosiły efektów i dopiero po pół godzinie gry objęliśmy prowadzenie, a i to przyszło nam w bólach, gdyż po rzucie rożnym piłkę zagraną przez Luque do własnej bramki skierował Caso. Mało tego, po pięciu minutach i kolejnym kornerze Arzanese wyrównało za sprawą Parenteli. Graliśmy kiepsko, w przerwie zawodnicy usłyszeli ode mnie kilka cierpkich słów, ale i druga połowa wypadła blado. Na nasze szczęście Luque z meczu na mecz dośrodkowywał coraz precyzyjniej, w 72. minucie piłka po rzucie rożnym trafiła do młodego Grazioso, który precyzyjną główką uratował nam honor, zdobywając zarazem swojego pierwszego gola w barwach Messiny. Bez względu na zwycięstwo po meczu ochrzaniłem chłopaków za kiepską postawę, co spotkało się ze zrozumieniem ze strony samych zainteresowanych — mieli przynajmniej tyle przyzwoitości.

 

 

 

13.04.14 San Filippo, Mesyna: 4.007 widzów

L31 Messina [2] — Arzanese [18] 2:1 (1:1)

 

31. P.Caso 1:0 og

36. A.Parentela 1:1

72. F.Grazioso 2:1

 

Messina: R.Iuliano 7.0 — L.Silvestri 6.6, R.D'Aiello 6.9, E.Pepe 6.6 — A.Luque 7.1, S.Serino 6.7 — D.Franco 6.8 (80. G.Gioia), R.Bucolo 6.8 — S.Simeri 6.5 (73. F.Lasagna 6.6) — A.De Vena 6.2, S.Caturano 6.2 (59. F.Grazioso 7.2)

 

MVP: F.Grazioso (SC; Messina) — 7.2 (1 gol)

Odnośnik do komentarza

Sezon powoli zbliżał się do końca. Miejsce na podium mieliśmy już zapewnione, ale nadal walczyliśmy o mistrzostwo ligi, goniąc Sorrento, które miało nad nami dwa punkty przewagi. W 32. kolejce graliśmy na wyjeździe z liczącą na bezpośredni awans Casertaną, tak więc zapowiadało się trudne spotkanie. Zaczęliśmy jej od typowej akcji Caturano, równie typowo zmarnowanej przez naszego napastnika, ale w 26. minucie losy meczu właściwie rozstrzygnął Marano, wchodząc obunóż we Franco i osłabiając zespół gospodarzy. Dziesięć minut później padł jedyny gol tego spotkania, zdobyty przez Caturano po precyzyjnym strzale lewą nogą w długi róg bramki Casertany. Rywale nie mieli wiele do powiedzenia w tej konfrontacji, do perfekcji wykorzystaliśmy przewagę jednego zawodnika, a gdyby Caturano miał lepiej ustawiony celownik, zaś De Vena nie dawał się łapać na spalonym, wcisnęlibyśmy im pewnie z pół tuzina bramek. Tak czy owak, to 1:0 wystarczyło nam do zajęcia co najmniej drugiego miejsca w lidze.

 

 

 

20.04.14 Alberto Pinto, Caserta: 1.092 widzów

L32 Casertana [7] — Messina [2] 0:1 (0:1)

 

26. F.Marano [C] rc

35. S.Caturano 0:1

 

Messina: R.Iuliano 7.0 — L.Silvestri 6.7, R.D'Aiello 6.8, E.Pepe 6.7 — A.Luque 6.6, S.Serino 6.9 — D.Franco 6.5 (54. G.Gioia 6.6), R.Bucolo 6.8 — S.Simeri 6.8 (71. F.Lasagna 6.6) — A.De Vena 6.7, S.Caturano 7.2 (82. F.Grazioso)

 

MVP: F.Bruno (DC; Casertana) — 7.3 (—)

Odnośnik do komentarza

Kontrakty juniorów z zespołu U16, testowanych w naszej drużynie U19, dobiegały końca i musiałem zastanowić się nad tym, którzy z nich będą dla klubu wzmocnieniem, a których należałoby się pozbyć. Ostatecznie uznałem, że jeszcze jeden młody napastnik dostanie ode mnie szansę, zaś pozostałych odeślę tam, gdzie ich miejsce, czyli do urzędu pracy.

 

Transfery do klubu:

24.04.14 Mario Catani (16, SC-AMRL; Włochy) [0.2/3.5; 2018] => z U16

 

W przedostatniej kolejce podejmowaliśmy następnego trudnego rywala, Foggię. W pierwszej połowie byliśmy zespołem nieco lepszym, w drugiej nieznaczną przewagę zyskali goście, ale mecz zmierzał pewnie w kierunku bezbramkowego remisu, gdy w doliczonym czasie gry błąd w kryciu popełnił Luque i Giglio strzałem z ostrego kąta pokonał Iuliano, zapewniając Foggii komplet punktów. Sorrento wygrało swoje spotkanie i tym samym ligę, nam zaś na pocieszenie — oczywiście oprócz awansu — pozostało wicemistrzostwo 2a Divisione Girone B.

 

 

 

24.04.14 San Filippo, Mesyna: 4.925 widzów

L33 Messina [2] — Foggia [6] 0:1 (0:0)

 

85. M.Fiore [F] knt.

90+1. G.Giglio 0:1

 

Messina: R.Iuliano 7.0 — L.Silvestri 6.3, R.D'Aiello 6.8, E.Pepe 6.7 — A.Luque 6.8, S.Serino 6.7 — D.Franco 6.7, R.Bucolo 6.8 (78. G.Gioia) — S.Simeri 6.5 (70. A.Dilberović 6.6) — A.De Vena 6.4 (70. F.Grazioso 6.6), S.Caturano 6.6

 

MVP: G.Giglio (SC; Foggia) — 8.3 (1 gol)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...