Skocz do zawartości

[FM 2008] Preferencje graczy


Gabe

Rekomendowane odpowiedzi

A mógłbym:

 

Napastnicy Lecha wykazali się dzisiaj kliniczną precyzją pod bramką Legii.

 

I tak, wiem, że są możliwe inne odpowiedniki. Interesuje mnie Wasza ocena tego konkretnego odpowiednika.

 

Nie podoba mi się i brzmi dla mnie jak tłumaczenie Mission Imposible 2:

 

org: let's get lost

tłumaczenie: zgubmy się ...

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Ludzie nie umiom czytać...

Odnośnik do komentarza

Zastępca kapitana nijak ma się do tej funkcji. Zastępca to przecież osoba, która ni mniej ni więcej, tylko zastępuje inną osobę w jej obowiązkach (np. podczas nieobecności), ale normalnie nie posiada takich obowiązków (vide np. dyrektor i zastępca dyrektora, podobnie sekretarz i zastępca sekretarza oraz minister i wiceminister). W przypadku gdy mamy hierarchię kapitanów drużyny, to każdorazowy kapitan ma takie same przywileje czy tez obowiązki. Istnieje tylko pewna hierarchia (kolejność) przejmowania tych samych obowiązków.

 

Dlatego tez optuję za pojęciem 'Drugi kapitan'.

Odnośnik do komentarza
Zastępca kapitana nijak ma się do tej funkcji. Zastępca to przecież osoba, która ni mniej ni więcej, tylko zastępuje inną osobę w jej obowiązkach (np. podczas nieobecności), ale normalnie nie posiada takich obowiązków (vide np. dyrektor i zastępca dyrektora, podobnie sekretarz i zastępca sekretarza oraz minister i wiceminister). W przypadku gdy mamy hierarchię kapitanów drużyny, to każdorazowy kapitan ma takie same przywileje czy tez obowiązki. Istnieje tylko pewna hierarchia (kolejność) przejmowania tych samych obowiązków.

 

Dlatego tez optuję za pojęciem 'Drugi kapitan'.

 

 

Kapitan na boisku jest tylko jeden, gdy go nie ma wtedy jest zastepowanyprzez osobe do tego wyznaczana, dlatego "drugi kapitan" mi osobiscie nie pasuje. Drugi kapitan w moim odczuciu jest osoba rownarzedna do kapitana.

Przywodca czyt. kapitan moze byc tylko jeden, dlatego wolalbym aby byl wice-kapitan lub zastepca kapitana, w tej wersji jest jasno okreslona roznica miedzy kapitanem czyli przywodca a jego zastepca, ktory go zastepuje w wyniku kontuzji lub z innej przyczyny na boisku.

Odnośnik do komentarza
Zastępca kapitana nijak ma się do tej funkcji. Zastępca to przecież osoba, która ni mniej ni więcej, tylko zastępuje inną osobę w jej obowiązkach (np. podczas nieobecności), ale normalnie nie posiada takich obowiązków (vide np. dyrektor i zastępca dyrektora, podobnie sekretarz i zastępca sekretarza oraz minister i wiceminister). W przypadku gdy mamy hierarchię kapitanów drużyny, to każdorazowy kapitan ma takie same przywileje czy tez obowiązki. Istnieje tylko pewna hierarchia (kolejność) przejmowania tych samych obowiązków.

 

Dlatego tez optuję za pojęciem 'Drugi kapitan'.

Jako kilkuletni boiskowy kapitan zdecydowanie jestem za "zastępcą kapitana", a powyższe wyjaśnienie zupełnie mnie nie przekonuje. Dokładnie zastępca kapitana w chwili gdy kapitan jest na meczu, treningu, w szatni etc. nie ma żadnych obowiązków ani praw jakie posiada kapitan. Dopiero w przypadku nieobecności kapitana, jego zastępca przejmuje obowiązki i przywileje kapitana. Nie ma drugiego kapitana, bo znaczyło by to, że dwie osoby (lub więcej) pełnią tą samą funkcje w danym czasie i trzeba ich dzielić na pierwszego, drugiego, trzeciego itd żeby się odróżniali... Drugi i trzeci kapitan może być co najwyżej określeniem dla członków rady drużyny, ale przed meczem (bądź sezonem) wybiera się zastępce kapitana, który ma przejąć jego obowiązki, gdy wyniknie taka potrzeba.

 

EDIT - czyli ogólnie to co dosłownie przed chwilą napisał woj.

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor

FYI - Google pokazuje, że najczęstsze jest "zastępca kapitana", zaś "drugi kapitan" i "wicekapitan" są mniej więcej równie częste, acz trzykrotnie rzadsze od "zastępcy kapitana".

Odnośnik do komentarza

W moim przekonaniu słowo 'zastępca' jest, że tak powiem, nacechowane stosunkiem nadrzędności-podrzędności. Zastępca występuje w stosunku podrzędności. Np. burmistrz i zastępca burmistrza. I w moim odczuciu stosowanie tej formy wobec kapitana nie jest poprawne.

 

Poza tym wyobraźcie sobie przykład, np. taki, że stoicie w kolejce po FM 2008. Przed wami pierwszy do kasy jest jakiś dzieciak. Jesteście więc drudzy w kolejce. Na pewno jednak nie powie nikt, że jest 'zastępcą pierwszego w kolejce'. Moim zdaniem taki sam schemat działa również w odniesieniu do kapitana drużyny. Jest on którymśtam (w tym wypadku drugim) w kolejności kapitanem.

 

P.S. (odnośnie postu p.obrocki) Jeśli wczesniej napisałem, że zastępca ma inne obowiązki to przecież równie dobrze może znaczyć, że nie ma ich w ogóle :)

Odnośnik do komentarza
W moim przekonaniu słowo 'zastępca' jest, że tak powiem, nacechowane stosunkiem nadrzędności-podrzędności. Zastępca występuje w stosunku podrzędności. Np. burmistrz i zastępca burmistrza. I w moim odczuciu stosowanie tej formy wobec kapitana nie jest poprawne.

 

I tak wlasnie jest, co wiecej stosowanie tej formy jest poprawne.

Kapitan jest przywodca a ten w moim rozumieniu moze byc tylko jeden, natomist zastepca przejmuje obowiazki kapitana podczas jego nieobecnosci, nie musi miec zadnych uprawnien wynikajacych z pelniena funkcji zastepcy.

 

Cieszy mnie, ze zgadzamy sie iz forma "drugi kapitan" swaidczy o rownorzednosci obu panow.

 

Poza tym wyobraźcie sobie przykład, np. taki, że stoicie w kolejce po FM 2008. Przed wami pierwszy do kasy jest jakiś dzieciak. Jesteście więc drudzy w kolejce. Na pewno jednak nie powie nikt, że jest 'zastępcą pierwszego w kolejce'. Moim zdaniem taki sam schemat działa również w odniesieniu do kapitana drużyny. Jest on którymśtam (w tym wypadku drugim) w kolejności kapitanem.

 

Jezeli ten dzieciak wyjdzie z kolejki to bede pierwszy, czyli zastapie go w kolejce.

Ten przyklad jest wogole zly bo nie zachodzi stosunek slurzbowy miedzy mna a dzieckiem, natomiast miedzy kapitanem a jego zastapca taki zaleznosc zachodzi.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...