Skocz do zawartości

Piwo to nasze paliwo


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie niestety jeszcze nowości z KP nie dojechały :( choć Żubr już większość półek zajmuje to o Redd'sie Żurawinowym czy Książęce Pszenicznym nawet nie słyszeli (choć reklama Żurawiny jest, to na niej stoją zwykle Redd'sy :D).

 

W pszenicy zatrzymałem się na Viva Hel i mam w zanadrzu jeszcze butelkę z Gościszewa (ich własne).

Odnośnik do komentarza

Ja w dalszym ciagu nie znalazlem alternatywy dla wiaracko drogiego Pilsnera. Perlenbacher, mimo ze dalem mu kilka (2 kartony ;P ) prob nadal do mnie nie przemawia, zwlaszcza jak lato sie praktycznie skonczylo.

 

Wsrod polskich produktow, ktorych nie musialbym niewiadomo gdzie szukac, nie ma nic, doslownie nic. Musze jeszcze spenetrowac makro.

 

Gdybym byl w Kato, to od czasu do czasu wycieczka do Czech nie bylaby problemem, z WAW to juz cala wyprawa...

Odnośnik do komentarza

Ja w dalszym ciagu nie znalazlem alternatywy dla wiaracko drogiego Pilsnera. Perlenbacher, mimo ze dalem mu kilka (2 kartony ;P ) prob nadal do mnie nie przemawia, zwlaszcza jak lato sie praktycznie skonczylo.

 

No niestety, pils niemiecki tym się różni od czeskiego, że jest mniej treściwy, a bardziej odfermentowany (przez co może wydawać się zbyt lekki, nawet wodnisty w porównaniu do czeskiego odpowiednika).

 

Podejrzewam, że w polskich piwach odpowiednika nie znajdziesz, jako że polskie prawo sprawia, że piwa nisko odfermentowane się nie opłacają, a dodatkowo piwa mocnego domaga się klient. Pozostaje ci szukać po sklepach czeskich pilsów, albo jechać do jakiejś hurtowni (Zof-mar w Łodzi podobno najlepszy w kraju) i kupić od razu większą ilość ;)

Odnośnik do komentarza

W pszenicy zatrzymałem się na Viva Hel i mam w zanadrzu jeszcze butelkę z Gościszewa (ich własne).

Ło rety, nie wiedziałem, że oni to wysyłają w Polskę.

I jak wrażenia po wypiciu?:)

Browar ode mnie rzut beretem, jednak jakoś w okolicznych sklepach wcale nie łatwo znaleźć ich wyroby.

Odnośnik do komentarza

Ło rety, nie wiedziałem, że oni to wysyłają w Polskę.

I jak wrażenia po wypiciu? :)

Browar ode mnie rzut beretem, jednak jakoś w okolicznych sklepach wcale nie łatwo znaleźć ich wyroby.

 

Byłem mile zszokowany :) Zapach ostro bananowy. Smak typowy dla piw Hefe-Weizen‎, wyczuwalny banan i goździk. Dla mnie zbyt nasycone ale niektórzy mówią, że za mało :) Jeżeli ktoś nie pił Viva Hel i lubi piwo pszeniczne to mocno polecam.

Odnośnik do komentarza

Trybunalskie miodowe - po otwarciu butelki bardzo przyjemny aromat miodu, po przelaniu dość ładna pianka się utworzyła. Piwo może i kobiece, ale mi smakowało bardzo. Delikatny słodki smak piwa sprawia, że pije się je przyjemnie. Naprawdę godne polecenia, pite przeze mnie jako pierwsze miodowe piwko :)

 

Miodne (Browar Kormoran) - piwo ciemno brązowe, po otwarciu butelki mocno uderza zapach warmińskiego miodu, co na pierwszy raz może trochę odstraszyć. Piwo jako ciemne (w sumie średnio przeze mnie lubiane) pije się dość przyjemnie. Jednak, w przeciwieństwie do Trybunalskiego, można go wypić tylko jedną butelkę (jak dla mnie), ponieważ jest zdecydowanie za słodkie. Na długie jesienne wieczory, które nas czekają myślę, że może być ciekawym urozmaiceniem :)

 

Porównując jednak cenowo oba te piwa zdecydowanie polecam Trybunalskie, ponieważ zapłaciłem za nie dziś o 2 zł mniej niż za Miodne :/ Co przy naprawdę ciekawym smaku przechyla szalę na to pierwsze :)

 

I ostatnie na dziś czyli Twierdzowe niepasteryzowane. Piwo jak piwo niepasteryzowane. Przyjemne w smaku, chociaż bez rewelacji. Pewnie wrócę do niego, chociaż tak jak pisałem już wcześniej, nie przebije Namysłowa :)

Odnośnik do komentarza

A ja dziś spróbowałem nowości z KP, czyli opisywane już przez Gabe Książęce Pszeniczne. Zapach rewelacja z mocnym akcentem banana. W smaku już tak przyjemnie nie jest. Wodniste, czuć cytrusy, pozostałe smaki mocno ukryte, trzeba się wczuć w piwo aby je odnaleźć. Mimo to polecam.

 

Teraz pytanie, czy ktoś próbował Grolscha Pszenicznego ?? Bo podobno to jedno i to samo piwo ;)

Odnośnik do komentarza

ja ostatnio spróbowałem cytrynowego Coolera... ciekawy smak, dla mnie smakował trochę jak połączenie Lipton Ice Tea z piwem, ale ogólne wrażenie pozytywne

Też ostatnio tego spróbowałem, przypomniał mi się szał na piwa smakowe i to jaki zamęt na rynku zrobił Cooler wiele lat temu. Niestety nie byłem w stanie tego wypić, musiałem jeszcze zmieszać z colą.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...