tio Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Argument: Dziennikarz Jacek Żakowski wygrał proces cywilny z wydawcą książki "Resortowe dzieci. Media", który ma go przeprosić w kilku mediach i zapłacić mu 50 tys. zł zadośćuczynienia za przypisanie dziennikarzowi powiązań ze służbami specjalnymi PRL. Sąd Okręgowy w Warszawie nieprawomocnie uwzględnił w głównej części pozew Żakowskiego wobec wydawnictwa Fronda o ochronę dóbr osobistych. W pozwie domagał się on przeprosin w mediach i 100 tys. zadośćuczynienia. Prezes Frondy mówi o możliwej apelacji. Uzasadniając wyrok, sędzia Anna Tyrluk-Krajewska powiedziała, że umieszczenie na okładce książki zdjęcia Żakowskiego "nosiło znamiona przekłamania", które miało na celu wprowadzenie w błąd odbiorców. Sędzia podkreśliła, że w samej książce nie ma żadnych dowodów na związki powoda z komunistyczną władzą lub ówczesnymi służbami specjalnymi. Wydawnictwo ma zamieścić przeprosiny powoda na swej stronie internetowej i pisma "Fronda", w "Gazecie Polskiej Codziennie", "Gazecie Polskiej", "Gazecie Wyborczej" i w "Polityce". Jednobrzmiący tekst przeprosin ma stwierdzać, że zdjęcie na okładce sugerowało, iż jako jeden z bohaterów książki, Żakowski był wychowany w rodzinie działaczy lub funkcjonariuszy PZPR, Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, a potem SB lub że był związany materialnie lub ideologicznie z komunistyczna władzą. Fronda ma przyznać, że sugestie te są niezgodne z prawdą i nie mają uzasadnienia w poświęconych mu fragmentach książki. Fronda ma też wycofać z obiegu książki z jego zdjęciem na okładce i wycofać je ze swych materiałów promocyjnych. Sędzia dodała, że pozwany nie wykazał, by jego działanie nie było bezprawne. Sąd uznał, że umieszczenie zdjęcia powoda na okładce, w kontekście tytułu i wyjaśnienia, czym są "resortowe dzieci", było bezprawne. "Skoro tytuł miał sugerować zawartość, to nie powinno być wprowadzenia w błąd co do zawartości samego tekstu" - mówiła sędzia Tyrluk-Krajewska. Dodała, że wiele osób zapoznaje się z samym tytułem, a zdjęcie powoda miało skłaniać do wyrobienia sobie poglądu o powodzie nawet bez czytania książki. Według sądu jest to "pewna obelga i dyskryminacja powoda", bo nie był on związany z tymi grupami, które sugerował tytuł. "Dotyka to i powoda, i jego rodzinę" - dodała sędzia. Za "ogromną obelgę" uznała zarzucenie powodowi braku patriotyzmu. Prezes wydawnictwa Fronda Michał Jeżewski zapowiedział apelację. "Można nazwać powoda +resortowym dzieckiem+, bo sercem jest po stronie ludzi resortu" - powiedział dziennikarzom. Żakowskiego nie było na ogłoszeniu wyroku - pierwszego w sprawie tej książki. Pozwy za nią zapowiedziało już kilkoro innych dziennikarzy opisanych jako "resortowe dzieci". Skoro sam wydawca używa argumentów typu "sercem był po stronie ludzi resortu" to na jakie argumenty się chcesz spierać? Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 12 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2014 Bo w niej jest jak powstawały media, kto i kiedy był w zarządach i tak dalej. Jest mowa o prawicy w momencie rządów PIS. Natomiast ciężko, żeby prawica przejęła media po okrągłym stole, skoro nie rządziła, była odsetkiem Doprawdy... http://pl.wikipedia.org/wiki/Fundacja_Prasowa_%22Solidarno%C5%9B%C4%87%22 Jakby ktoś nie pamiętał, w 1989 tytuły prasowe zostały rozdzielone pomiędzy wszystkie siły polityczne. Na przykład KPN wykończył świetny swego czasu tygodnik "Razem". Jeszcze dorzucę: Próbę stworzenia własnego, partyjnego koncernu medialnego podjęło też Porozumienie Centrum, stworzone przez Jarosława Kaczyńskiego. Powiązana z nim Fundacja Prasowa „Solidarności” w styczniu 1991 r. kupiła „Express Wieczorny” - jedno z najpopularniejszych polskich pism codziennych (o charakterze popołudniowym), swoim formatem lokujące się gdzieś między przedwojenną prasą „czerwoną” a współczesnym tabloidem. Redaktorem naczelnym pisma został Krzysztof Czabański, następnie zaś Andrzej Urbański. Ostatecznie jednak partia Kaczyńskiego nie utrzymała swojego pisma, które w 1993 r. zostało sprzedane. Czabański, Urbański - toż to same tuzy "solidarnych", "niezależnych" i "prawicowych". Cytuj Odnośnik do komentarza
zovalik Napisano 16 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2014 Kolejna perełka z Bookrage. Odnaleźć swą drogę. Aleksandra Ruda. Młoda dziewczyna ze wsi postanawia wyrwać się z domu i wstąpić na uniwersytet magiczny. Lekka i przyjemna z dużą dawką humoru i magii + studenckie życie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Znajomo brzmi. Chyba jakaś Angielka ją splagiatowała :> Cytuj Odnośnik do komentarza
zovalik Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Całkiem inny klimat. Cytuj Odnośnik do komentarza
Makk Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Rick Yancey "Piąta Fala" i "Piąta Fala 2: Bezkresne morze" - kosmici przybywają i zaczynają czystkę na Ziemi. Jaką? Co, kto i jak- nie będę pisał. Książki tylko i wyłącznie dla fanów "Igrzysk śmierci" i tym podobnych. Dla mnie słaba książka. Jedna i druga. Może i nie było by źle, gdyby pozbyć się wątku romansowego/ miłości, czy jak to tam nazwać. Ten psuje sporo i po całości. Ogólnie parę rzeczy podobnych do "Gra Endera". Generalnie jako materiał na film może się spokojnie nadać. Michael Lewis "Moneyball" - za tą pozycję brałem się chętnie. Film mi się podobał choć fanem baseballa nie jestem. Wręcz jakoś omijam szerokim łukiem tą grę. Po książce spodziewałem się sporo. Ale niestety nie wyszło. Przetrwałem jakieś 3/4 wydania. Później przestałem czytać. Nie trafia to do mnie jakoś. Może po części dlatego, iż nie interesuje mnie ten sport, nie ogarniam zawodników, ich statystyk itd. Dla kogoś, kto siedzi w tej grze, to myślę iż pozycja mocna. Dla reszty- darować sobie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Ja w Moneyball miałem dokładnie na odwrót. Najpierw przeczytałem książkę, i fakt, są dłużyzny, ale mnóstwo wyjaśnia szczególnie jak ktoś jest laikiem w kwestii baseballa (ale zna podstawy). Za to film zupełnie nic nie tłumaczy. Gdybym nie czytał książki nie wiedziałbym jaka była historia Billy'ego Beana, o co chodziło ze skautami, no i przede wszystkim co to za Bill James. Cytuj Odnośnik do komentarza
Scorpio Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Swiat Dysku Pratchetta trzeba czytac w kolejnosci? Bo wpadl mi na Kindle "Kosiarz" i nie wiem czy dobrze zaczynac od tej pozycji? :-k Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Swiat Dysku Pratchetta trzeba czytac w kolejnosci? Bo wpadl mi na Kindle "Kosiarz" i nie wiem czy dobrze zaczynac od tej pozycji? :-k Niekoniecznie. Wszystkie książki można czytać w dowolnej kolejności, w zależności od podcyklu ma to większe (Moist von Lipwig) lub mniejsze (Straż Miejska, gdzie aż się prosi o więcej spoilerów) znaczenie, ale generalnie nie wpływa to w specjalny sposób na odbiór cyklu. Kosiarz to drugi tom z cyklu o Śmierci, ale bez lektury "Morta" da się to spokojnie przeczytać (choć będą oczywiście spoilery). Ja chyba właśnie w tej kolejności (tj. Kosiarz, później Mort) czytałem Pratchetta. Z cyklu o Rincewindzie najpierw przeczytałem Ciekawe czasy, później Blask fantastyczny, a dalej Kolor magii, w żaden sposób mi to nie odebrało wielkiej przyjemności z lektury. Cytuj Odnośnik do komentarza
szramek Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Raczej nie trzeba, co prawda czasem wątki z innych części się przenikają, ale nie na tyle, żeby nie rozumieć fabuły albo psuć sobie zabawę spoilerami. Najwyżej nie zrozumiesz jednego czy dwóch gagów. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Audiobook. Trylogia husycka Sapkowskiego w wydaniu fonopolis urywa głowę. Ostatnie 2 miesiące w samochodzie upłynęło mi tak szybko Najlepsze, że jak dojeżdżałem do celu, a Reynevan miał kluczową przygodę to robiłem małe kółeczko, żeby usłyszeć konkluzję (którą i tak znałem ;). Jedyny zarzut jaki mam, to jest postać Pomurnika. Kompletnie mi nie przypasował. Ja go widziałem jako chłodnego psychopatę, w a-booku jest pierdolnięty na głowę po całości, sapie i dyszy, że tylko denerwuje. Nie przypadły mi tez odwzorowania Szarleja i Samsona, ale w PL to jest nie do przeskoczenia, bo każdy aktor odpierdala teatr nawet jak czyta tekst o maści do waginy. Talar jest świetny, ale Szarleja widziałem inaczej. Samson za bardzo idzie w swoją cielesność, to jest głos odwzorowuje fizjonomię ;) Ale to takie czepianie się na siłę. 70h czystej rozkoszy w samochodzie (i nie z pobocza ;)). Bardzo polecam. są tam takie cymesy, rili. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kuchar Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Właśnie w temacie audiobooków. Możecie coś (oprócz Trylogii Husyckiej, o której słyszałem już bardzo pochlebne opinie) polecić coś do samochodu? Fajnie byłoby, gdyby było to słuchowisko (aktorzy, podkłady, muzyka), ale nie jest to warunek konieczny . BTW. Dwa dni temu premierę miała Krew Elfów, pierwsza część sagi o Wiedźminie właśnie w postaci audiobooka/słuchowiska. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Ja na Gwiazdkę zamówiłem Wiedźmina (opowiadania). Może wpadnie też Sezon Burz ;) Zaczęto nagrywać Pięcioksiąg (jest już Krew Elfów), ale poczekam te dwa lata i kupię całość. Myślałem nad Grą o Tron, ale to jest tylko pierwszy tom. Choć jest zapewne wyjebany w kosmos. Ze słuchowisk posiadam Conana, ale choc jest zajebisty, to ledwie 2h. Polowałem na "Krzyżowców" Kossakowej, ale niestety jest czytane przez jednego ziomka. Odsłuchałem darmowy fragment i jest to katastrofa. Cytuj Odnośnik do komentarza
szramek Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Walking Dead jest świetne. Cytuj Odnośnik do komentarza
zovalik Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Teraz jest Bookrage z audiobookami więc można sobie za bezcen kupić kilka pozycji. Oczywiście nie są to słuchowiska na miarę Trylogii husyckiej ale posłuchać Paradyzje Zajdla ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Ja słuchałem własnie Grę o Tron. Świetna, bardzo klimatyczna. Dobrze zagrane, szczególnie Więckiewicz i Dziędziel w rolach Roberta Eddarda Starka i króla Roberta Baratheona. Doskonale obsadzono Braciaka w roli karła Tyriona. No a perełką jest Boberek w roli nauczyciela fechtunku. Druga część jest już czytana tylko przez narratora: Krzysztofa Banaszyka i prawdę mówiąc w połowie odpuściłem sobie - znudziło mnie. Ostatnio trafiłem na taką promocję: w syropie Sambucol znajdziecie kod uprawniający do pobrania 2 audioboków (wysłuchałem dzięki niemu "Blade runnera" - też niezły ale dupy nie urywa). Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Ze swojej strony, to mogę dodać jedno - TYLKO słuchowiska. Patrzcie na liczbę aktorów. Jak jest over 80 to znaczy, że to słuchowisko, z roleplay, tłem itd. Jak masz jednego aktora to musi być to ktoś naprawdę niesamowity (Gosztyła) żeby uratować resztę, Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 17 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2014 Z lektorów na propsie jest też Bonaszewski czytający Nesbo i Roch Siemianowski (np w Koronie śniegu i krwi). Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 18 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2014 "Świat Lodu i Ognia" całkiem zgrabny, miałem złe przeczucia gdy w pierwszej chwili zobaczyłem te wszystkie ilustracje. Cytuj Odnośnik do komentarza
Nigel Napisano 20 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2014 (edytowane) Audiobook. Trylogia husycka Sapkowskiego w wydaniu fonopolis urywa głowę. Ostatnie 2 miesiące w samochodzie upłynęło mi tak szybko Najlepsze, że jak dojeżdżałem do celu, a Reynevan miał kluczową przygodę to robiłem małe kółeczko, żeby usłyszeć konkluzję (którą i tak znałem ;). Jedyny zarzut jaki mam, to jest postać Pomurnika. Kompletnie mi nie przypasował. Ja go widziałem jako chłodnego psychopatę, w a-booku jest pierdolnięty na głowę po całości, sapie i dyszy, że tylko denerwuje. , rili. Bo Pomurnika zagrać w filmie czy słuchowisku może tylko Michael Wincott. Jak czytałem książkę to ten gościu zawsze przychodził mi na myśl w akcjach z Birkartem. Edytowane 20 Grudnia 2014 przez Smetek Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.