Skocz do zawartości

Motoryzacja


klinsmann

Rekomendowane odpowiedzi

haha, ja np. żałuję, że tak długo zwlekałem ze zmianą auta. Generalnie jestem wyznawcą zasady, że auto to narzędzie, a nie element lansu czy wyznacznik stanu konta. Dlatego jeżdżę na stalowych felgach bez kołpaków, mam elektryczne szyby tylko z przodu (bo w swoim aucie jechałem z tyłu ze 3 razy, a i tak trasy nie pamiętam :D ). Ale faktycznie komfort jazdy w aucie większym i cięższym jest nieporównywalny. Już nigdy dobrowolnie do segmentu mojego Saxo nie wrócę. Takim autem może śmigać moja żona na zakupy ;) Do lepszego się człowiek szybko przyzwyczaja, a przecież moja Octavia to żadna limuzyna :D

Odnośnik do komentarza

Mój braciak posiadał Pełgota 206. Osobiście i w jego imieniu bym odradzał.

Ja jeżdżę prehistorycznym Oplem Astrą i ciężko by mi było zamienić go na jakiegoś francuzika.

Może w tą stronę pójść :> Opelek tani w utrzymaniu, tanie części itd.

Odnośnik do komentarza

Do ceny dolicz koszty rejestracji auta sprowadzonego z zagranicy.

Poza tym zacytuję tu Clarksona:

Kiedy światła na dwupasmówce zmieniają się na czerwone, a ja muszę wybrać, na którym pasie się zatrzymać, nigdy nie staję za Peugeotem. To dlatego, że każdy, kto jeździ Peugeotem, nie ma zielonego pojęcia o samochodach, bo gdyby je miał, kupiłby coś innego. A ponieważ kierowcy Peugeotów nie mają pojęcia o samochodach, nie mają też pojęcia o prowadzeniu. Co z kolei oznacza, że na zmianę świateł będą oczekiwali z wrzuconym luzem i zaciągniętym hamulcem ręcznym; w takim razie nie ruszą płynnie – albo nawet wcale – kiedy zaświeci się zielone. Jeśli chodzi o zatrzymywanie się na światłach, mam swoją złotą regułę. Zawsze staję za beemką

 

.

Odnośnik do komentarza

Ja pierdolę, powoływanie się na Jeremy'ego Clarksona w temacie samochodów, nawet jako żart... No nie.

 

Ja jeżdżę prehistorycznym Oplem Astrą i ciężko by mi było zamienić go na jakiegoś francuzika.
Może w tą stronę pójść :> Opelek tani w utrzymaniu, tanie części itd.

 

Ty to powinieneś już dawno dostać na tym forum dożywotniego bana za pierdolenie farmazonów i ogólną nieśmieszność.

 

206 oczywiście na plus, chociaż niekoniecznie ten egzemplarz - za tani, za młody i za ładnie wyglądający jak na tę cenę.

Odnośnik do komentarza

 

Ja jeżdżę prehistorycznym Oplem Astrą i ciężko by mi było zamienić go na jakiegoś francuzika.

Może w tą stronę pójść :> Opelek tani w utrzymaniu, tanie części itd.

Ty to powinieneś już dawno dostać na tym forum dożywotniego bana za pierdolenie farmazonów i ogólną nieśmieszność.

 

Ale odzywajmy się trochę grzeczniej do siebie, dobra?
Odnośnik do komentarza

pytanie co sie "braciakowi" w 206 psulo. bo moze zaliczyl dzwona i po spawaniu z czterech egzemplarzy cos mu do siebie nie pasilo - zdarza sie. bo jak mi sie saxo psulo (zwykle oczywiscie zawieszenie - ba, przez 13 lat auta teraz jeżdżę na trzecim komplecie) to w naprawie bylo w miarę tanie. Bo odradzanie dla odradzania nie bardzo ma sens.

Ba, jakbym zarabiał kaskę tego pajaca, to tez bym peugeotem gardzil.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

To pozstając w klimacie Peugeotów. Dowiedziałem się, że ma do wymiany sondy lambda. Pierwsy raz usłyszałem o czymś taki, troche popatrzyłem w internetach i mam pytanie. Czym grozi jazda z uszkodzoną sondą? Czy w jakiś sposób może to mieć wpływ na uszkodzenie silnika, czy inych części. Jeżeli na przykład powoduje to jedynie zwiększanie emisji spalin to mam to głeboko w poważaniu i nie będę wydawał kasy na naprawę.

Odnośnik do komentarza

Nie powinno, ale trudno to ocenić na odległość, nie widząc nawet jakie auto :) podobno może Ci zniszczyć katalizator, albo podpalić auto, jeśli silnik dostanie tak dużo paliwa, że nie wszystko strawi się w środku, i część dostanie się do wydechu, ale to chyba ekstremalne przypadki. Choć jeśli ma Ci spalać choćby o te dziesięć procent więcej, to i tak im szybciej wymienisz, tym lepiej. No i jeśli będzie Ci sam "dodawał gazu" przy ruszaniu z miejsca, w trakcie jazdy tak tego raczej nie odczujesz, to komfortowe i do końca bezpieczne to nie jest, cierpi też sprzęgło. W razie awarii w podbramkowej sytuacji można ją odpiąć, żeby dojechać do warsztatu, sterownik silnika powinien wczytać wtedy domyślne ustawienia, ale jeżdżenia bez sondy odradzają :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...