Skocz do zawartości

Seriale telewizyjne


Feanor

Rekomendowane odpowiedzi

GoT

 

 

Mnie np. zaczyna wkurwiać ta umiejętność teleportacji wszystkich bohaterów. Przeskakują po 7 królestwach jakby skakali do Żabki po browara :keke: A kruki chyba trenował kapitan Spock, że prawie wchodzą w nadświetlną.

6 odcinek mnie rozczarował. Ckliwy i do bólu przewidywalny, zdecydowanie najgorszy odcinek serii. Oby mi szczęka opadła po finale, bo na razie same (genialnie zrobione co by nie mówić) sceny walki to za mało.

Chyba za dużo chcą upchnąć w kilka odcinków.

 

 

Odnośnik do komentarza

Defenders

 

 

Mnie rozczarowało i o ile w odróżnieniu do Luke'a Cage'a wytrzymałem do końca, choć to pewnie też zasługa tego, że to tylko 8 odcinków zamiast 13, to mam wrażenie, że zrobili ten serial tak na odpierdol. Wrzucić znanych bohaterów, trochę trzeba przyznać efektownych walk i tyle, nic więcej. Zabrakło mi jakiejś historii, a "ci źli" nie zrobili w połowie takiego wrażenie jak Kingpin czy Killgrave w DD i JJ. Generalnie serial wyraźnie, przynajmniej dla mnie gorszy od tych dwóch singli i jeśli wyjdzie drugi sezon to może dam szansę, ale na pewno nie czekam na niego tak mocno jak na kolejne Daredevile i Jesiki, bo te pewnie powstaną, no i ten Punisher mam nadzieję, że da radę. Po obejrzeniu Defendersów nie żałuję, że nie próbowałem nawet Iron Firsta obejrzeć.

 

 

GoT

 

 

Mi ten sezon ogląda się fajnie, bo jak w poprzednich się czepiałem braków w porównaniu z książkami czy zmian na gorsze to teraz dzięki uprzejmości Martina ;) jestem przynajmniej jakoś zaskakiwany. Oczywiście przy głębszym zastanowieniu się to wkurzają choćby teleporty, z którymi w szóstym odcinku to już mocno przegięli, ale w sumie tak rozrywkowo jest okej. O ile te ignorowanie map jeszcze jakoś mogę przeboleć to trochę wkurzyło mnie za to potraktowanie postaci Benjena, który wrócił na jakieś 5/10 sekund, żeby tylko oddać konia i zginąć, szkoda. Ciekawe też czy Viserion po "śmierci" będzie dalej miał "czerwony" ogień czy niebieski, a może w ogóle będzie w braci lodem nakurwiał? ;)

 

Odnośnik do komentarza

Defenders

Mi nowy serial Marvela sie podobał, choć poziomem nie zbliżył sie nawet do DD czy JJ. Imho rozwiązanie z 8 odcinkami średnio zdało egzamin, bo miałem wrażenie ze historia pędzi do przodu i wszystko dzieje sie chaotycznie, bo tak ma być i juz. Napewno lepsze to było od IF czy LC. Zmusiłem sie tez do obejrzenia najpierw IF i nie żałuje, bo choć nie jest to arcydzieło, to fabuła The Defenders chyba najmocniej nawiązuje właśnie do jego historii. Przywódcy Ręki wydają sie być strasznie nieporadni i trudno uwierzyć, ze byli w stanie "rządzić" światem przez tyle lat. Wydaje mi sie, ze gdyby było te kilka odcinków więcej, to serial by skorzystał. A tak jest to po prostu kolejny serial o superbohaterach...

 

Najlepsze co w tym serialu było to chyba zakończenie, które może wskazywać na wykorzystanie historii z Born Again w kolejnym sezonie DD.

 

Odnośnik do komentarza

GoT s07e06:

wrażenia takie same, co wyżej. Jest dobrze, może i najlepszy sezon, ale sporo niedoróbek.

Jak to opisali:

 

 

We wcześniejszych sezonach jedna podróż zajmowała naszym bohaterom nawet dziesięć odcinków. Niektórzy nie dokończyli swojej wyprawy aż do końca sezonu - jak Arya Stark i Ogar, którzy w rozpoczęli podróż w Dorzeczu i do końcowych odcinków nie udało im się dotrzeć do Doliny Arrynów.

 

Nie da się ukryć, skaczą jak w nadświetlnej.

Pomijając ten fakt i maślane oczy Danki i Dżona, to jest dobrze. Ostatni odcinek mocno jechał takim romansidłem.

 

A o podróżach:

"Fani “Gry o tron” szybko podchwycili temat. Jeden z użytkowników Reddit stworzył mapę pokazującą, gdzie podróżował Jon Snow (kolor zielony) i jaką trasę pokonał w tym samym czasie Nocny Król i jego wojsko (kolor czerwony) od 8. odcinka 5. sezonu, do “Eastwatch” - 5. odcinka 7. sezonu":

DHuKqHPU0AAbnFw.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza

GoT s07e06:

wrażenia takie same, co wyżej. Jest dobrze, może i najlepszy sezon, ale sporo niedoróbek.

Jak to opisali:

 

 

We wcześniejszych sezonach jedna podróż zajmowała naszym bohaterom nawet dziesięć odcinków. Niektórzy nie dokończyli swojej wyprawy aż do końca sezonu - jak Arya Stark i Ogar, którzy w rozpoczęli podróż w Dorzeczu i do końcowych odcinków nie udało im się dotrzeć do Doliny Arrynów.

 

Nie da się ukryć, skaczą jak w nadświetlnej.

Pomijając ten fakt i maślane oczy Danki i Dżona, to jest dobrze. Ostatni odcinek mocno jechał takim romansidłem.

 

A o podróżach:

"Fani “Gry o tron” szybko podchwycili temat. Jeden z użytkowników Reddit stworzył mapę pokazującą, gdzie podróżował Jon Snow (kolor zielony) i jaką trasę pokonał w tym samym czasie Nocny Król i jego wojsko (kolor czerwony) od 8. odcinka 5. sezonu, do “Eastwatch” - 5. odcinka 7. sezonu":

DHuKqHPU0AAbnFw.jpg

 

 

Jest teoria, która próbuje to wyjaśnić. Nocny Król maszeruje wolno, bo przewidział, że bez ataku smoków nie ma szans na przekroczenie Muru. Dlatego wszyscy Inni uzbrojeni byli w te oszczepy.

Co więcej, ponieważ duże jeziora zamarzają zazwyczaj kilka dni (tak, by były silnym "lodowiskiem") być może armia zombi blokowała drużynę 4, 5 dni. To oczywiście nie wyjaśnia, dlaczego NK nie użył oszczepów na ostrzał wysepki... chyba, że by się to zgrywało z moim poprzednim akapitem i były one przeznaczone dokładnie na pupili Daenerys.

 

Odnośnik do komentarza

 

GoT s07e06:

wrażenia takie same, co wyżej. Jest dobrze, może i najlepszy sezon, ale sporo niedoróbek.

Jak to opisali:

 

 

We wcześniejszych sezonach jedna podróż zajmowała naszym bohaterom nawet dziesięć odcinków. Niektórzy nie dokończyli swojej wyprawy aż do końca sezonu - jak Arya Stark i Ogar, którzy w rozpoczęli podróż w Dorzeczu i do końcowych odcinków nie udało im się dotrzeć do Doliny Arrynów.

 

Nie da się ukryć, skaczą jak w nadświetlnej.

Pomijając ten fakt i maślane oczy Danki i Dżona, to jest dobrze. Ostatni odcinek mocno jechał takim romansidłem.

 

A o podróżach:

"Fani “Gry o tron” szybko podchwycili temat. Jeden z użytkowników Reddit stworzył mapę pokazującą, gdzie podróżował Jon Snow (kolor zielony) i jaką trasę pokonał w tym samym czasie Nocny Król i jego wojsko (kolor czerwony) od 8. odcinka 5. sezonu, do “Eastwatch” - 5. odcinka 7. sezonu":

DHuKqHPU0AAbnFw.jpg

 

 

Jest teoria, która próbuje to wyjaśnić. Nocny Król maszeruje wolno, bo przewidział, że bez ataku smoków nie ma szans na przekroczenie Muru. Dlatego wszyscy Inni uzbrojeni byli w te oszczepy.

Co więcej, ponieważ duże jeziora zamarzają zazwyczaj kilka dni (tak, by były silnym "lodowiskiem") być może armia zombi blokowała drużynę 4, 5 dni. To oczywiście nie wyjaśnia, dlaczego NK nie użył oszczepów na ostrzał wysepki... chyba, że by się to zgrywało z moim poprzednim akapitem i były one przeznaczone dokładnie na pupili Daenerys.

 

 

Mi nie podobało się robienie z bohaterów idiotów. Ta scena z Ogarem i kamieniem to już w ogóle bezsens, ale mogli przecież wokół tej swojej "wysepki" kuć lud, żeby nie zamarzał. No i przynajmniej moim zdaniem w serialu pokazali jakby cała scena "czekania" na Dany i Smoki zajęła kilka godzin i nawet jeśli trwało to dłużej (a powinno) to tego nie zobaczyliśmy. Trochę w ogóle nie kupuję tego, że te jezioro nie było do końca zamarznięte przy takim mrozie, a później dość szybko znów zamarzło, o tym że Jon takiej "kąpieli" nie powinien przeżyć szkoda wspominać. No ale to tak w kwestii rozkminiania już po obejrzeniu, bo jednak jak wspominałem wcześniej w tym sezonie próbuję się przy GoT głównie bawić i rozrywkowo nie jest źle.

 

Odnośnik do komentarza

GOT

 

Oczywiście, że to jest fatalnie skręcone, bo jeśli czekali dłużej niż dzień-noc-dzień, to powinno to być zasugerowane choćby jedną wzmianką w dialogach. Co do kąpieli Jona, to ja kupuję wersję, że on wynurzył się od razu (bo właściwie, to czemu nie), więc mnie to aż tak nie razi. Co do Ogara, to on akurat nigdy nie grzeszył intelektem, więc ta scena też nie jest taka zła. Tym niemniej brak rozwiązania kwestii tego, że oni powinni tam sterczeć co najmniej te 4 dni sprawia, że to jednak jest jeden ze słabszych odcinków siódmego sezonu (ale scena śmierci Viseryona piękna).

 

BTW, między Dragonstone a miejscem potyczki jest mniej więcej 2000 mil. Powiedzmy 3200 kilometrów. Gołąb pocztowy jest w stanie przelecieć coś takiego w trzy dni. No nie wiem, ile lecą coś takiego kruki, szczególnie takie z Westeros, powiedzmy 2 dni. Smoki mogą być szybsze. To daje minimum 3 dni na całą akcję.

 

Odnośnik do komentarza

GOT

 

Trzeba dodać do tego, że Gendry jeszcze musiał dobiec do Muru, żeby ten kruk poleciał. W jednej z dyskusji czytałem, że kruk osiąga prędkość maksymalną 50km/h, no ale tempomatu raczej nie ma i czasem pewnie musi zwolnić, taką odległość raczej też powinien z jakąś "pauzą" pokonać.

 

Odnośnik do komentarza

GoT

 

Scenarzyści całkowicie polegli na podróżowaniu i czasie, chyba, ze Bran wszystkich bohaterów przenosi przez czasoprzestrzeń. W kwestii odległości jestem ciekaw jak Brienne dotrze z Winterfell do Królewskiej Przystani. Zebranie będzie w następnym odcinku, a tymczasem rycerz z Tarthu ma kawał drogi, a zapewne dotrze na czas :) Chyba, ze spotkanie ma miejsce gdzie indziej, ale to i tak za bardzo nie umniejsza wyczynu jakiego ma dokonać Brienne. No i baaardzo jestem ciekaw jak Nieskalani przeszli sobie cały kontynent w poprzek bez zaopatrzenia i przez wrogi kraj. Bo w trailerze finałowego odcinka widać Szarego Robaka i jego Nieskalanych tuż obok hordy Dothrakow.

 

Odnośnik do komentarza

W serialu fantasy nie przeszkadzają mi magia, smoki czy cokolwiek by przyszło twórcom do głowy. Gdyby teleportacja była częścią uniwersum tez by mi nie przeszkadzała (typu jak portale w Wiedźminie). Ale gdy po kilku sezonach twórcy naginają/ignorują zasady rządzące tym światem żeby spiąć do kupy fabule, to wyglada to bardzo słabo i strasznie psuje odbiór.

Odnośnik do komentarza

 

Akurat prędkością kruków bym się tak nie przejmował: te w Westeros mogą się ciut różnić od naszych (ostatecznie nie przypominam sobie masowego użycia kruków do przenoszenia informacji). Przed chwilą wyczytałem zresztą, że mogą lecieć ponad 700 kilometrów dziennie, wychodzi na to, że do Dragonstone doleciałby w 5 dni. Co do łańcucha, to jego przypięcie do Viseryona też nie było trudne: zombi spokojnie sobie radzą pod wodą. Same łańcuchy mogły pochodzić z Hardhome, zdobytego portu. Przemarsz bez zaopatrzenia to też nie jest niewykonalny wyczyn, od czego są wsie ostatecznie.

 

A biegu Gendrego w ogóle nie jesteśmy w stanie ocenić, bo nie wiadomo, jak daleko nasze komando doszło.

 

Odnośnik do komentarza

Oglądał ktoś The Expanse? Z opisu wyglada ciekawie (space operowy kryminał), a i oceny ma w większości entuzjastyczne :-k

Ja obejrzałem póki co pierwszy odcinek, ale zamierzam całość, bo jakość wykonania i poziom powagi w podejściu do kreacji świata niespotykanie wysoki (bardziej science niż fiction). No ale to zasługa twórców powieści raczej. No ale z drugiej strony przez tę szczegółowość ma on dość wysoki próg immersji, dlatego nie mogę się zebrać, żeby obejrzeć dalej, bo raczej przed snem wybieramy coś lżejszego ;)

Odnośnik do komentarza

 

Akurat prędkością kruków bym się tak nie przejmował: te w Westeros mogą się ciut różnić od naszych (ostatecznie nie przypominam sobie masowego użycia kruków do przenoszenia informacji). Przed chwilą wyczytałem zresztą, że mogą lecieć ponad 700 kilometrów dziennie, wychodzi na to, że do Dragonstone doleciałby w 5 dni. Co do łańcucha, to jego przypięcie do Viseryona też nie było trudne: zombi spokojnie sobie radzą pod wodą. Same łańcuchy mogły pochodzić z Hardhome, zdobytego portu. Przemarsz bez zaopatrzenia to też nie jest niewykonalny wyczyn, od czego są wsie ostatecznie.

 

A biegu Gendrego w ogóle nie jesteśmy w stanie ocenić, bo nie wiadomo, jak daleko nasze komando doszło.

 

 

 

Musieli pewnie jakieś zaopatrzenie mieć skoro muszą forsować mur. W to, że na nich czekał to nie wydaje mi się prawdopodobne chyba, że ma zdolności do przewidzenia przyszłości.

Dziwne, że rzucił pierwszy oszczep w lecącego smoka, a nie tego co stał i ludzie chcieli na nim uciekać.

Ogólnie dużo dziwnych akcji w odcinku, które przy rozmyślaniu nad tym tracą sens, no ale co zrobić.

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...