Guli Napisano 20 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 Obecnie jestem w wojsku i mam cholerny problem z nogami. Odciski i bolesne obtarcia stóp są na porządku dziennym. Może mi ktoś polecić jakąś skutecznąmaść na obtarcia, bo z odciskami jakoś sobie radzę dokładnie ubierając skarpety, ale obtarcia nie dają mi żyć i czasem chce mi się wyć z bólu. Wystarczy zwykły Penaten, żeby wysuszyło ranę, czy może są skuteczniejsze sposoby?Może Alantan, którym smarowałem tatuaż jak się goił? Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 27 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2011 Po większym wysiłku (pompki, bieganie) na łydkach robią mi się takie 'kulki' jakby wystawały żyły, wie ktoś może od czego to i jak temu zapobiec? Cytuj Odnośnik do komentarza
fleja Napisano 28 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2011 Witam. : ( Dokładnie 1 września podczas treningu skręciłem staw skokowy. Ból był dość duży, więc następnego dnia udałem się na pogotowie, a następnie do chirurga, który stwierdził skręcenie po ówczesnym obejrzeniu zdjęcia rentgenowskiego. Polecił również zakup stabilizatora, który kupiłem w tym samym dniu. Z dnia na dzień ból ustępował, nie przesilałem nogi robiąc okłady z kwaśnej wody itd. Zacząłem również rehabilitację. Dość późno, bo 2 listopada, gdyż wcześniej nie było wolnych terminów. Czułem się już naprawdę dobrze, zacząłem lekko biegać, wykonywałem różne zabawy z piłką stopniowo wzmacniając natężenie ćwiczeń, grywałem również na osiedlu i nie odczuwałem żadnych dolegliwości. Aż do dziś, gdy podczas wfu zablokowałem strzał kolegi i kostka znowu zabolała. Nie jest wyraźnie spuchnięta, ale odczuwam ból (głównie podczas schodzenia ze schodów). Nie będę ukrywał, że jestem okropnie zawiedziony, czekał mnie jutro debiut w meczu II ligi futsalu i wszystko znów poszło się jebać :/ Zastosowałem lód, okłady z kwaśnej wody i kompletnie nie mam pojęcia co robić. Ból uniemożliwia mi grę, ale nie jest okropny. Czy wybierać się z tym po raz kolejny do chirurga czy lepiej poczekać te 2-3 dni? Co powinienem zastosować na taką kontuzję? Liczę na jakieś porady. Raczej niż nie zrobisz. Jeśli mam być szczery to lepiej odpuść na tydzień, dwa granie. Na mój gust po prostu naderwałeś nie zagojoną jeszcze torebkę. Zresztą dziwny ten chirurg, ja z miejsca dostałem szynę na 3 tygodnie i muszę stwierdzić, że (odpukać) nie mam jakichś większych problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 29 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2011 Dobra rada zawsze w cenie. Zwłaszcza rada "na czasie" Cytuj Odnośnik do komentarza
MATI Napisano 18 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2011 4 tygodnie temu złamałem obojczyk. W czwartek byłem u ortopedy i powiedział mi, że wszystko wygląda ok, tylko, że zrobiła się kostnina w odcinku obojczykowo-mostkowym (mam nadzieję, że nie pokręciłem). Od poniedziałku zaczynam rehabilitację, która ma potrwać 8 dni. Problem polega na tym, że planowałem pójść w tym roku na AWF. Egzaminy odbędą się w którymś z dni między 9. a 19. lipca. Czy jest jest chociaż cień szansy, bym "wyrobił się" na te egzaminy, czy to jednak będzie zbyt duże ryzyko? Cytuj Odnośnik do komentarza
Hawkeye Napisano 1 Września 2011 Udostępnij Napisano 1 Września 2011 Ma ktoś jakąś złotą poradę odnośnie pęknięcia torebki stawowej kostki ? Skręcenie to to nie jest bo chodzić ruszać mogłem bezpośrednio po urazie (źle stanąłem, chrupnięcia chyba nie było), następnego dnia też mogłem chodzić, ale cały czas jest opuchlizna i uniemożliwia to szybsze bieganie czy kopnięcie piłki, a chciałbym by na jutro wieczór kostka była na tyle sprawna bym mógł zagrać mecz (sparing z sporo słabszą drużyną, czyli za bardzo jej tyrać raczej nie będę, gram na obronie). Uraz nastąpił w wtorek, od razu po tym jak doskoczyłem za linię boczną potraktowałem kostkę zamrażaczem, po powrocie do domu Altacet w żelu (do dzisiaj go stosowałem, ale podobno pomaga tylko na początku, potem musi samo zejść to narazie chyba odpuszcze), no i teraz smaruję kostkę Liotonem 1000 (pomoże to coś ?). Jest coś jeszcze co mogę zrobić by jutro na 18 kostka była na tyle sprawna, by gra w usztywniaczu była możliwa ? Podobno traktowanie kostki na zmianę zimną i ciepłą wodą może pomóc, to prawda ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 2 Września 2011 Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Ma ktoś jakąś złotą poradę odnośnie pęknięcia torebki stawowej kostki ? Skręcenie to to nie jest bo chodzić ruszać mogłem bezpośrednio po urazie (źle stanąłem, chrupnięcia chyba nie było), następnego dnia też mogłem chodzić, ale cały czas jest opuchlizna i uniemożliwia to szybsze bieganie czy kopnięcie piłki, a chciałbym by na jutro wieczór kostka była na tyle sprawna bym mógł zagrać mecz (sparing z sporo słabszą drużyną, czyli za bardzo jej tyrać raczej nie będę, gram na obronie). Uraz nastąpił w wtorek, od razu po tym jak doskoczyłem za linię boczną potraktowałem kostkę zamrażaczem, po powrocie do domu Altacet w żelu (do dzisiaj go stosowałem, ale podobno pomaga tylko na początku, potem musi samo zejść to narazie chyba odpuszcze), no i teraz smaruję kostkę Liotonem 1000 (pomoże to coś ?). Jest coś jeszcze co mogę zrobić by jutro na 18 kostka była na tyle sprawna, by gra w usztywniaczu była możliwa ? Podobno traktowanie kostki na zmianę zimną i ciepłą wodą może pomóc, to prawda ? Najlepiej to iść do ortopedy Cytuj Odnośnik do komentarza
Hawkeye Napisano 2 Września 2011 Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Nie warto już, skoro to kontuzja która mi się zdarza sporadycznie od czasu gdy kilka lat temu skręciłem kostkę, zwłaszcza, że chciałbym, by na dzisiaj wieczór była gotowa, dalej to już bez znaczenia, może się i tydzień goić . To dość popularna kontuzja to liczyłem, że ktoś ma jakieś nieznane mi sposoby na leczenie jej. Cytuj Odnośnik do komentarza
lotokot Napisano 2 Września 2011 Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Też mam problemy ze stawem skokowym i IMO najlepszym rozwiązaniem jest przerwa, a nie jakieś maści/tabletki Ale skoro piszesz, że po dzisiejszym meczu może Cię boleć nawet tydzień to nie ma chyba problemu ;) Najgorzej będzie jak spróbujesz wstać za szybko z łóżka Cytuj Odnośnik do komentarza
Sensei Napisano 16 Października 2011 Udostępnij Napisano 16 Października 2011 Koleżanka ma problemy z zatokami, z tego co mówi, zbiera się jej tam gdzieś ropa, przez co bardzo często boli ją głowa. Czy istnieje jakiś niezabiegowy sposób aby temu zaradzić? E. czy sam zabieg jest bolesny i jak często trzeba bo powtarzać. Cytuj Odnośnik do komentarza
merol Napisano 27 Października 2011 Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Wróciłem dziś od takiego "znachora" z dziada pradziada, który nastawia kości itp. Od tygodnia mialem problem z chodzeniem. Troche pracy w lesie przy drzewie plus bieganie, sprawiło, że lewa noga sprawiała duże problemy. Myślałem, że to coś z biodrem. Okazało, się, że wyskoczyly mi 3 kręgi i robiła mi się przepuklina na dolnej części kręgosłupa. Gość nastawił mi wsio na miejsce i ma byc lepiej. Powiem, że już odczuwam różnice, ale kilka dni odpoczynku i powinno być ok. Swoją drogą, świetny facet z dużymi umiejętnościami. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ceyvol Napisano 5 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Od jakiegoś czasu zdarza się, że przy wstawaniu na nogi albo, o zgrozo, w pozycji leżącej (gdy wykonam jakiś nieznaczący ruch nogą), nagle czuję jak coś mi się w tej nodze zrywa? nadrywa? naciąga?, dokładnie w łydce. Ból jest tak koszmarny, że nie sposób myśleć, promieniuje masakrycznie, ale... po około minucie/dwóch ustępuje. Po wszystkim noga nie boli w miejscu, ale już przy chodzeniu łydka jest bardzo sztywna i trochę dokucza, tak że problemem jest chodzenie nie kulejąc. Zazwyczaj idzie to rozchodzić po dwóch dniach, przy większej aktywności nawet w ciągu doby. Aż pewnego dnia znowu ruszę nogą i... sytuacja się powtarza, ostatnio coraz częściej. Najważniejszy szczegół jest taki, że zdarza mi się to w obu nogach. Co się dzieje i jak temu zaradzić? Cytuj Odnośnik do komentarza
zovalik Napisano 5 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Kurcze? Brak magnezu, potasu? Cytuj Odnośnik do komentarza
trojkatny Napisano 10 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 witam panowie, chcialbym poznac wasza opinie na temat tego grouponu. nie chodzi mi tutaj czy cena jest atrakcyjna, ale bardziej interesuje mnie ta "technika": "Zamki i pierścienie przyklejone specjalnym klejem do szkliwa – drut wywiera na zęby stałą siłę – efekty leczenia po ok. 2 latach" etc Cytuj Odnośnik do komentarza
lindros Napisano 8 Marca 2012 Udostępnij Napisano 8 Marca 2012 Koledzy, korzonki mnie bolą. Ledwo się zginam i chodzę. Macie jakiś sposób na ten ból? Dźwigałem teleskop na statywie i mnie zakuło w plecach. Boli mnie od wczorajszego wieczora, więc nie chcę z tym od razu biec do lekarza, tymbardziej, że ledwo się poruszam, więc bieganie wykluczone Z drugiej strony chciałbym skuteczniej zareagować niż metodą na "samo przejdzie". Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza
Łonio Napisano 8 Marca 2012 Udostępnij Napisano 8 Marca 2012 Z nie swojego doświadczenia wiem, że duża dawka ketanolu doraźnie pomaga Cytuj Odnośnik do komentarza
Guli Napisano 4 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2012 Czy po wypadku samochodowym powinienem udać się na pogotowie zrobić rentgen kręgów szyjnych? Niby nic mnie nie boli, ale nasłuchałem się, że na starość później wychodzą dolegliwości... Cytuj Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 4 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2012 jak miałem wypadek 4 lata temu, to mimo lekkiego obrzęku odcinka szyjnego pojechaliśmy z bratem na pogotowie, tak zalecili policjanci wezwani do kolizji... Cytuj Odnośnik do komentarza
Hawkeye Napisano 20 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Zauważalnie drżą mi palce dłoni od dłuższego czasu (kilku miesięcy), od dwóch tygodni biorę chelat magnezu (chela-mag b6) i ogólnie nieco bardziej uważam, by jeść więcej produktów zawierających magnez czy potas, ale sytuacja się nie poprawiła (jeśli już to odrobinę), wie ktoś może czy jest sens iść z tym do lekarza, czy raczej nie warto sobie robić kłopotu, bo np. niektórzy po prostu tak mają/to nic takiego? Cytuj Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 21 Listopada 2012 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 lepiej napisz w jakim jesteś wieku, ja mam 25 lat i mam tak często, dłuże kuracje magnezem i potasem pomagają (2-3 tygodnie) p.s. ogranicz mocny alokohol ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.