Polityka wewnętrzna

[Gacek]

Poglądy patriotyczne/narodowe są określane jako ciemnogród, ksenofobia albo najłagodniej obciach i dlatego tak to wygląda.

Bełkotliwe poglądy wyrażane przez tych troglodytów to ciemnogród, ksenofobia czy też najłagodniej obciach. Mylisz skutek z przyczyną. Takie poglądy są tak nazywane, bo tak wyglądają, a nie w wyniku jakiś manipulacji medialnych.Na szczęście uniwersytety od takiego rodzaju śmieci się trzymają z dala choćby dzięki progom na maturze: co prawda zdać na najprostsze studia może nawet niedorozwinięty, ale mam wrażenie, że osoby wyrażające takie poglądy jak na tych ujęciach nawet tego poziomu nie przeskoczą.

 

A Vami w swoim ostatnim poście ma bardzo wiele racji: "lewica" bardzo inteligentnie podchodzi do przejmowania "rządu dusz", podczas gdy "prawica" wybija się dzięki troglodyckim wyskokom, a najmocniejsza partia "prawicowa" na polskiej scenie politycznej niszczy każdy swój skok w sondażach osiągnięty dzięki mądrym działaniom przez marsze z pochodniami czy wpadki z zamachem. Trudno się dziwić, że przez to jest izolowana, normalni ludzie nie mają ochoty trzymać się blisko takich poglądów.

[Keith Flint]

Poglądy patriotyczne/narodowe są określane jako ciemnogród, ksenofobia albo najłagodniej obciach i dlatego tak to wygląda.

Bełkotliwe poglądy wyrażane przez tych troglodytów to ciemnogród, ksenofobia czy też najłagodniej obciach. Mylisz skutek z przyczyną. Takie poglądy są tak nazywane, bo tak wyglądają, a nie w wyniku jakiś manipulacji medialnych.Na szczęście uniwersytety od takiego rodzaju śmieci się trzymają z dala choćby dzięki progom na maturze: co prawda zdać na najprostsze studia może nawet niedorozwinięty, ale mam wrażenie, że osoby wyrażające takie poglądy jak na tych ujęciach nawet tego poziomu nie przeskoczą.

Tu panie dzieju pierdolisz. Znam skrajnych nacjonalistów, którzy kończą tak prestiżowe kierunki jak prawo, czy ekonomia, a nawet mam znajomego naziola który się właśnie doktoryzuje z historii.

 

Co do drugiej częsci posta pełna zgoda.

[jmk]

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Alarmy-bombowe-w-szpitalach-i-prokuraturach-min-w-Warszawie-Katowicach-Krakowie-i-Koszalinie,wid,15761658,wiadomosc.html?ticaid=110d4e

 

Anonimo?

 

To coś wspólnego z "Anonymous" ? Wygląda to na "atak" antify, bo główne uderzenie w policję.

[Ingenting]

Dla mnie to wygląda na zabawę gimbusów.

 

Tak czy siak, ataki na policję i prokuraturę to nic złego, ale za ewakuację szpitali powinni mocno odpowiedzieć.

[lad]

Poglądy patriotyczne/narodowe są określane jako ciemnogród, ksenofobia albo najłagodniej obciach i dlatego tak to wygląda.

Bełkotliwe poglądy wyrażane przez tych troglodytów to ciemnogród, ksenofobia czy też najłagodniej obciach. Mylisz skutek z przyczyną. Takie poglądy są tak nazywane, bo tak wyglądają, a nie w wyniku jakiś manipulacji medialnych.Na szczęście uniwersytety od takiego rodzaju śmieci się trzymają z dala choćby dzięki progom na maturze: co prawda zdać na najprostsze studia może nawet niedorozwinięty, ale mam wrażenie, że osoby wyrażające takie poglądy jak na tych ujęciach nawet tego poziomu nie przeskoczą.

 

A Vami w swoim ostatnim poście ma bardzo wiele racji: "lewica" bardzo inteligentnie podchodzi do przejmowania "rządu dusz", podczas gdy "prawica" wybija się dzięki troglodyckim wyskokom, a najmocniejsza partia "prawicowa" na polskiej scenie politycznej niszczy każdy swój skok w sondażach osiągnięty dzięki mądrym działaniom przez marsze z pochodniami czy wpadki z zamachem. Trudno się dziwić, że przez to jest izolowana, normalni ludzie nie mają ochoty trzymać się blisko takich poglądów.

Wyobraź sobie, misiu kolorowy, że nie masz monopolu na szafowanie, kto jest mądry i normalny, a kto głupi i ograniczony. DLa mnie równie obłąkanymi poglądami są np. gender studies rozpowszechnione obecnie na niemal wszystkich wyższych uczelniach. Tylko niedorozwinięty nie zauważa różnic pomiędzy płcią męską, a żeńską. CIekawe, że przechodzą oni przez progi szkolne podczas lekcji biologii i później zajęcia na Uniwersytetach prowadzą jakieś wynalazki co to, żeby poczuć bolca muszą zakładać strapona - oczywiście jest to wyznacznik normalności, a kto śmie negować - do piekła. TO jest właśnie wasza tolerancja.

 

Sam, jako przyszły prawnik, wystawiasz sobie piękne świadectwo

[Hawkeye]

Odnoszę wrażenie, że monopol na "szafowanie kto jest mądry i normalny, a kto głupi i ograniczony" to raczej domena nacjonalistów i skrajnych prawicowców prawdziwych patriotów, oni już wiedzą najlepiej kto ma prawo żyć w tym kraju a kogo powinno się zabić. Najlepiej bez procesu, szkoda czasu na lewacką hołotę )))))).

[lad]

Po każdej stronie znajdują się oszołomy - jak wszędzie. Domaganie się sprawiedliwości za popełnione czyny to nie pogląd polityczny. pOstkomuna była, jest i będzie przez pewne środowiska tępiona właśnie przez to, że nikt nigdy jej nie rozliczył.

[Hawkeye]

Jakoś nie słyszałem o lewackich bojówkach zachowujących się jak bydło na terenie uniwersytetu, generalnie zdecydowanie częściej słychać, że to środowiska Prawdziwych Patriotów zakłóciły jakieś wydarzenie, pobiły kogoś, zastraszają kogoś, przejawiają szeroko pojęte agresywne zachowania w stosunku do szeroko pojętych lewaków, komunistów itp niż odwrotnie. No ale może media świetnie filtrują wszystkie aktywności lewicowych troglodytów (jasne, że tacy też istnieją).

[Gabe]

Tylko niedorozwinięty nie zauważa różnic pomiędzy płcią męską, a żeńską.

 

Ja tylko o tym: jest różnica między płcią biologiczną i płcią kulturową/społeczną, i to nie jest wymysł dwudziestopierwszowiecznych lewaków. Patrz Hijra z Półwyspu Indyjskiego, Kathoey z Tajlandii, Two-Spirit wśród Indian pólnocnoamerykańskich, Muxa u Zapoteków, czy Fa'afafine na Samoa (i odpowiedniki na innych wyspach Polinezji). Wśród swoich społeczeństw te 'gender' (krótsza nazwa niż płeć społeczna) były akceptowane i uznawane za odrębną płeć, miały swoje określone role, często nie sprowadzało to się do "zniewieściałego pedała". To takimi przypadkami zajmują się (albo powinny zajmować) właśnie te studia.

[lad]

Jakoś nie słyszałem o lewackich bojówkach zachowujących się jak bydło na terenie uniwersytetu, generalnie zdecydowanie częściej słychać, że to środowiska Prawdziwych Patriotów zakłóciły jakieś wydarzenie, pobiły kogoś, zastraszają kogoś, przejawiają szeroko pojęte agresywne zachowania w stosunku do szeroko pojętych lewaków, komunistów itp niż odwrotnie. No ale może media świetnie filtrują wszystkie aktywności lewicowych troglodytów (jasne, że tacy też istnieją).

http://www.krytykapolityczna.pl/Opinie/BilewiczBronmyautonomiiUniwersytetu/menuid-431.html

 

Jedyny link wspominający o tym wydarzeniu pochodzi z tej strony.

 

Gabe - co nie zmienia faktu, że cała ta "nauka" niepokojąco się rozrasta i może mieć katastrofalne skutki. Niech będzie to jakiś odłam jakiegoś kulturoznawstwa, a nie oddzielna dziedzina nauki - to jakiś absurd.

[jmk]

Jakoś nie słyszałem o lewackich bojówkach zachowujących się jak bydło na terenie uniwersytetu, generalnie zdecydowanie częściej słychać, że to środowiska Prawdziwych Patriotów zakłóciły jakieś wydarzenie, pobiły kogoś, zastraszają kogoś, przejawiają szeroko pojęte agresywne zachowania w stosunku do szeroko pojętych lewaków, komunistów itp niż odwrotnie. No ale może media świetnie filtrują wszystkie aktywności lewicowych troglodytów (jasne, że tacy też istnieją).

 

http://www.pch24.pl/antifa-zbezczescila-katedre-we-francji,15477,i.html

http://antifawildeast.blogspot.com/2008/09/niemcy-pon-samochody-nazistw.html

http://antifawildeast.blogspot.com/2008/08/niemieccy-antyfaszyci-shakowali-forum-b.html

http://antifawildeast.blogspot.com/2008/08/ateny-ogie-przeciwko-nacjonalizmowi.html

 

Więcej mi się nie chce, nadal uważasz, że bojówki lewackie to intelektualiści?

[Gabe]

No ale jest to nauka, z dziedziny kulturoznawczo-psychologicznej, zaprzeczanie temu w sposób jaki ty to zrobiłeś, to zaprzeczanie historii.

 

A to, że pewne środowiska próbują na tym skorzystać, to temat stary jak świat, i na zupełnie inną dyskusję.

 

Koniec OT

[Hawkeye]

"Straż uniwersytecka wyprowadziła kilka z tych osób" - i prawidłowo.

 

Odnośnie gender studies nie bardzo rozumiem tych obaw, odnoszę wrażenie, że bije od nich strachem, że jak się będzie o tym mówiło coraz więcej mężczyzn będzie chciało być kobietami i odwrotnie. To taka sama logika jak przy legalizacji związków homoseksualnych. Sama ich legalizacja nie sprawi chyba, że ludzie heteroseksualni nagle zaczną chcieć być gejami, gejem albo jesteś albo nie, żadne prawo nie zmieni tego, że jestem hetero, jak i żaden zakaz nie zmusi geja by kochał płeć przeciwną.

[Keith Flint]

[OTJak to nie. Na Frondzie swego czasu wyczytałem że: "Gdyby pedałów karać śmiercią za sam fakt bycia pedałem, to problem niżu demograficznego w Polsce by znikł" [/OT]

[Feanor]

 

Ja tylko o tym: jest różnica między płcią biologiczną i płcią kulturową/społeczną, i to nie jest wymysł dwudziestopierwszowiecznych lewaków.

Wydaje mi się jednak, że rezerwa wobec gs wynika z tego, że często uczeni tym się zajmujący kompletnie lekceważą różnice biologiczne, ograniczając je do tych, których zlekceważyć się nie da (prokreacja). No, przynajmniej moja rezerwa z tego właśnie wynika.

[kacpergawlo]

Lub pomysły sygnowane przez niektórych jako gs w stylu mówienia do dziecka używając bezpłciowych form, co jest absolutnie chore.

[Mauro]

Ale brawa dla niego! Będzie walczył z ksenofobią, rasizmem i nazizmem dopóki starczy sił. Oczywiście poza malinowym pierdzeniem, jak zauważył Johniss, nie robi absolutnie nic i najpewniej nie zrobi, bo NOP jest w pełni legalną organizacją. SZkoda, że nie są tak samo konsekwentni w piętnowaniu morderców.

 

Mauro, a dlaczego "wybitym gównem" nie nazwiesz Baumana, wiernego wyznawcy stalinizmu (na łamach zachodnich pism niejednokrotnie podkreślał przecież, że wg jego moralności działał słusznie), maczającego palce w mordach? Nie wszystko, drogi panie, da się przykryć gównem niepamięci.

 

Ręcę opadają, gdy się to czyta i tego słucha.

Dla mnie ważniejsze od tego co było w 1945 i postawy ówczesnego 20-latka jest to co się dzieje obecnie i postawa obecnych 20-latków. Gówno wybiło, bo obecnie coraz częściej mamy do czynienia z wylewem najgorszych ludzkich instynktów, przede wszystkim pogardy i nienawiści dla drugiego człowieka, ze względu na inny kolor skóry, narodowość czy poglądy. I zamiast to piętnować w prawicowych mediach gloryfikuje się troglodytów, i nazywa się ich patriotami. A patriotyzmem nie jest spuszczenie wpierdolu pedałowi czy innemu lewakowi, czy choćby obrażanie ich w Internecie. Albo nawet zakłócenie wykładu na uniwersytecie sędziwemu profesorowi, który jest jednym z bardziej znanych Polaków na swiecie. Jeżeli nie podejmie się teraz zdecydowanych działań, to coraz częściej będzie dochodziło do tego typu zdarzeń jak we Wrocławiu i obawiam się, że w pewnym momencie nie skończy się na okrzykach. Zresztą podobny mechanizm stosowali komuniści, też wmawiając prymitywom, że walczą o wspaniałą przyszłość, a ci z którymi walczą to ich wrogowie obecnego swiata.

 

 

Sami tworzycie sobie jakiś schizofreniczny obraz świata i wielkiego zagrożenia ze strony lewaków. Noie interesowałem się za bardzo tym gender studies, bo nie uważam żeby było to coś istotnego. Tak samo jak nie widzę nic złego np. w ślubach homoseksualistów, nie mówiąc już o związkach partnerskich, które są po prostu ułatwieniem sobie życia i nic nikomu nie psują i zabierają. Dla mnie znacznie gorsze od dwóch całujących się pedziów sa kolesie, którzy są gotowi pobić za spojrzenie w ich stronę. I to jest dla mnie prawdziwe zagrożenie, bo zamiast ich piętnować, daje im się pseudopatriotyczny pretekst do wyładowywania ich agresji.

 

Lub pomysły sygnowane przez niektórych jako gs w stylu mówienia do dziecka używając bezpłciowych form, co jest absolutnie chore.

To jest włąśnie ta paranoja. Niech każdy mówi sobie do dziecka jak chce, byle tego dziecka w żaden sposób nie obrażać i poniżać. A jeśli myślisz, że ktokolwiek, kiedykolwiek nakaże Ci mówić do własnego dziecka w bezpłciowej formie to serdecznie gratuluje.

[Vami]

(...) zakłócenie wykładu na uniwersytecie sędziwemu profesorowi, który jest jednym z bardziej znanych Polaków na swiecie.(...)

 

Ja tylko do tego fragmentu się odniosę. Chyba wiesz, jacy dwaj Austriacy, licząc ostatnie 100 lat, są najbardziej znani na świecie? ;) I nie, nie mówię tu o Feliksie Baumgartnerze i Arniem Schwarzeneggerze ;)

[szramek]

Hayek i Jelinek?

[Vami]

Miałem na myśli Fritzla i Hitlera.