klinsmann Napisano 6 Marca 2012 Udostępnij Napisano 6 Marca 2012 Tu masz odpowiedź: http://urlopy.wieszj...na-zadanie.html Generalnie pracodawca nie może odmówić ale jak udowodni Ci że zagrożone jest dobro lub mienie pracodawcy lub zakładu pracy. to ciekawe, że wymaga się potwierdzenia pracodawcy... generalnie jak do godziny rozpoczęcia pracy nie dostane żadnej odpowiedzi zwrotnej, to na czyja strone rozstrzygnie to sąd ? przykład rodzinnego wyjazdu w sezonie urlopowym to "skurwysynstwo" w czystej postaci, ale na przykład wypadek, zdarzenie losowe to co ma do tego pracodawca względem np, handlu lub pracy biurowej ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Sopell Napisano 8 Marca 2012 Udostępnij Napisano 8 Marca 2012 Zasada jest prosta - jeżeli Twoja praca nie pociąga za sobą żadnego znacznego zagrożenia dla mienia Pracodawcy lub dla bezpieczeństwa pracowników, to trudno mu będzie udowodnić, że jesteś niezastąpiony. Przepis ten ma głównie zastosowanie do np. kontrolerów ruchu na lotniskach (narażenie na niebezpieczeństwo lub straty) czy też na kolei, kopalni itp. Z tego punktu widzenia nie ma znaczenia, jaki był motyw w chwili prośby o UNŻ. Cytuj Odnośnik do komentarza
merol Napisano 13 Marca 2012 Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Mam pytanie. Dostałem jako darowiznę samochód od rodziców. Wartość samochodu wg urzędu skarbowego mieściła się w ramach I grupy podatkowej. Czyli podatek nie musiał być płacony. Po pół roku ja sprzedałem ten samochód, czy ta sytuacja coś zmienia? Ja się nie rozliczam, rodzice tak. Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 13 Marca 2012 Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 A co rodzice teraz mają do tego samochodu? Przecież był Twój. Jeżeli minęło 6 miesięcy od nabycia (czyli darowizny) to podatek dochodowy nie wystąpi. Cytuj Odnośnik do komentarza
pakoczesiu Napisano 14 Marca 2012 Udostępnij Napisano 14 Marca 2012 Sprawa ma zwiazek z bankiem, ale dotyczy kwestii prawnych, dlatego pisze tutaj. W srode 15 lutego wyplacilem z bankomatu innego niz PKO BP 50 zl (choc na koncie mialem 48 zl - nie bylem tego swiadomy). Transakcja zostala zaksiegowana 17 lutego. Powstal w zwiazku z tym debet, ktorego nie zauwazylem w pore. W tzw. miedzyczasie zdazylem jeszcze pare razy zaplacic zblizeniowo (jak sadze - to wazne, bo podczas takiej platnosci nie jest weryfikowany stan konta). Do 21 lutego lacznie debet siegnal 54 zl, wtedy sprawdzilem stan konta i zauwazylem ujemne saldo. Problem w tym, ze na moim koncie nie mam mozliwosci dokonania debetu - pieniedzy z bankomatu nie powininem wiec byl w stanie wyplacic (co jednak jestem jeszcze pojac ze wzgledu na korzystanie ze sciany placzu innego banku), a juz na pewno nie powinienem byl w stanie dokonac zadnej transakcji, gdy na koncie powstal debet. O ile samo splacenie debetu nie bylo problemem, o tyle kwote 30 zl, ktora naliczyla sobie PKO BP za monit o powstaniu niedopuszczalnego salda debetowego, chcialbym odzyskac. W oddziale banku poinformowano mnie, ze moge zlozyc reklamacje. Moje pytanie brzmi: jak powinno wygladac takie pismo, na co sie powolac, co zawrzec, etc.? Cytuj Odnośnik do komentarza
Sopell Napisano 14 Marca 2012 Udostępnij Napisano 14 Marca 2012 Modlitwę? A tak na poważnie wiele bym sobie nie obiecywał. Bank dając Ci do ręki takie gadżety jak karta zbliżeniowa wychodzi z założenia, że jesteś człowiekiem świadomym i wiesz co robisz wydając pieniądze. TC kartą nieodłącznie wiążą się z tym, że konto może być obciążane nieco później w stosunku do chwili dokonania transakcji. Klasycznym przykładem jest juz odchodzące do lamus "żelazko" dla kart embusowanych. To Ty musisz być świadom swych środków i gospodarować w nimi w taki sposób, aby nie powstał debet. Stawka za monit na pewno jest wpisana w Tabelę Opłat. W mojej opinii - stracisz tylko czas i kasę na znaczek. Ewentualnie zaproponują Ci rozłożenie tego na mini-ratki. Cytuj Odnośnik do komentarza
pakoczesiu Napisano 15 Marca 2012 Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 Ja ten debet i kare za monit juz splacilem, wiec nie chodzi mi o to, ze to jest jakies wielkie obciazenie dla mojej kieszeni. Sprawa jest o tyle dziwna, ze: - w momencie powstania debetu (wyplata z bankomatu innego banku) nie powinienem miec mozliwosci wyplaty takiej gotowki (jak to jest mozliwe, ze tylko ten jeden jedyny raz to sie udalo)? - gdy debet powstal, nadal moglem placic karta zblizeniowo, a przeciez nie powinienem miec takie szansy - po dotarciu do kwoty -54 zl nagle przestalem moc placic karta. I o ile jestem swiadomy moich srodkow na koncie, tak bank powinien zabiezpieczac klienta przed powstawaniem debetu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gilbert Napisano 15 Marca 2012 Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 Podejrzewam, że podpisując umowę z bankiem gdzieś tam był zapis mówiący, że akceptujesz regulamin, a w regulaminie jest mowa m.in. o wszelkich opłatach, m.in. za wysłanie monitu. Teraz jest kwestia samej umowy i być może zapisów również w regulaminie - sprawdź czy gdziekolwiek masz zapis o uruchomieniu debetu. Cytuj Odnośnik do komentarza
pakoczesiu Napisano 15 Marca 2012 Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 Nie podwazam wysokosci oplaty za monit (mam to w TOiP). Podwazam sam fakt zaistnienia debetu, bo nie powininem miec technicznej mozliwosci jego zrobienia. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gilbert Napisano 15 Marca 2012 Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 Jeżeli w umowie z bamkiem nie masz nigdzie nic wspomniane o debecie, zwróć się z pisemną prośbą do banku o wyjaśnienie na jakiej podstawie na Twoim koncie powstał debet i poczekaj na odpowiedź, bo póki co raczej nic więcej na daną chwilę zrobić nie możesz. Chyba, że uda Ci się załatwić coś bezpośrednio w placówce banku "od ręki" u pracownika. Cytuj Odnośnik do komentarza
pakoczesiu Napisano 15 Marca 2012 Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 Jeżeli w umowie z bamkiem nie masz nigdzie nic wspomniane o debecie, zwróć się z pisemną prośbą do banku o wyjaśnienie na jakiej podstawie na Twoim koncie powstał debet i poczekaj na odpowiedź, bo póki co raczej nic więcej na daną chwilę zrobić nie możesz. Chyba, że uda Ci się załatwić coś bezpośrednio w placówce banku "od ręki" u pracownika. Pracownikowi udalo sie zachecic mnie do zlozenia reklamacji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gilbert Napisano 15 Marca 2012 Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 Jeżeli w umowie z bamkiem nie masz nigdzie nic wspomniane o debecie, zwróć się z pisemną prośbą do banku o wyjaśnienie na jakiej podstawie na Twoim koncie powstał debet i poczekaj na odpowiedź, bo póki co raczej nic więcej na daną chwilę zrobić nie możesz. Chyba, że uda Ci się załatwić coś bezpośrednio w placówce banku "od ręki" u pracownika. Pracownikowi udalo sie zachecic mnie do zlozenia reklamacji. Lubię takich pracowników ;). Pozostaje Ci teraz poczekać na ich reakcję. Jeśli będą coś "kręcić" możesz próbować interweniować w KNF-ie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sopell Napisano 15 Marca 2012 Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 Tak to jest z TC bezstykowymi. Wchodzą w blokadę a nie w saldo - dopiero po pewnym czasie są rozliczane. Stąd płacąc bezstykowo musisz mieć większą kontrolę własną. Nie wdając sie w szczegóły płatności kartą - terminal ma prawo przepuścić TC nawet, gdy nie masz środków na koncie i to niezależnie od sposobu akceptacji TC (PIN, podpis czy contactless). Cytuj Odnośnik do komentarza
olfeusz Napisano 16 Marca 2012 Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 A to nie jest tak, że przy płatności zbliżeniowej w ogóle nie sprawdza się stanu konta? I dopiero jak powstanie debet to mogą ją po kilku dniach zablokować? Cytuj Odnośnik do komentarza
pakoczesiu Napisano 16 Marca 2012 Udostępnij Napisano 16 Marca 2012 Niby tak. Tyle ze debet powstal 15 lutego, platnosci zaksiegowano (a wiec debet juz widnial na koncie) 17, a do 21 wciaz moglem placic zblizeniowo. Cytuj Odnośnik do komentarza
Czarls Napisano 11 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2012 Mam pytanie dotyczące straży akademickiej. Czy istnieje jakieś prawo, w którym są spisane ich uprawnienia? Chodzi mi głównie o to, czy mogą oni mnie wylegitymować. Szukałem w prawie o szkolnictwie wyższym i w statucie mojej uczelni (SGGW), ale nic nie znalazłem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mauro Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 Czy muszę zgłosić zakup samochodu do Urzędu Skarbowego? To pierwsza sprawa, druga jest znacznie poważniejsza:). Kupiłem, które było własnością firmy (banku) i przez nią użytkowane. Na fakturze jest napisane, że transakcja jest zwolniona z podatku VAT na podst. Art. 43 ust. 1 pkt 2 ustawy o podatku od towarów i usług. Zacząłem się trochę obawiać czy Urząd Skarbowy nie będzie dochodził ode mnie zapłaty podatku VAT. Czy możliwe jest takie zwolnienie? Sama treść przywołanego artykułu absolutnie nic mi nie mówi. Cytuj Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 Mauro, to jest faktura VAT Marża ? Jeżeli nie to czy kwota na umowie/fakturze przekracza 20 000 PLN ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Mauro Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 Faktura VAT, przekracza. Cytuj Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 jeżeli jest to faktura VAT, to podatek powinna zapłacić firma, która pojazd sprzedała, ten zapis odnośnie zwolnienia... to jest faktura VAT marża (taka jak z komisu) czyli nic nie musisz płacić, nie musisz po nic iść do US, w Urzędzie Komunikacji wystarczy faktura vat marża Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.