Skocz do zawartości

Dowcipy


Reaper

Rekomendowane odpowiedzi

Nauczycielka oznajmia na początku lekcji:

- A dzisiaj porozmawiamy o tym, skąd biorą się dzieci...

Na to Jasiu znudzonym głosem:

- A ci co już dymali mogą wyjść na fajkę?

 

 

Nie rozumiem kobiet: przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki, brodawki, rodzą dzieci, często mają cesarkę, wstrzykują silikon w różne części ciała, depilują gorącym woskiem włosy na nogach, pod nosem, na wzgórkach łonowych; robią sobie lifting, tatuaże, odsysają sobie tłuszcz, zmniejszają pośladki; usuwają żebra, operują biusty, usuwają skórki na palcach i robią mnóstwo innych bolesnych rzeczy... a nie można ich bzyknąć, ... bo je, k**wa, głowa boli!

Odnośnik do komentarza

1. Jedna ludzka komórka zawiera 75 MB informacji genetycznych

2. Dlatego jeden plemnik 37,5 MB

3. W jednym ml spermy jest 100 milionów plemników

4. Przy ejakulacji trwającej średnio 5 sekund uwolni się 2,25 ml spermy

5. Z wyliczeń otrzymamy, że przepustowość danych męskiego penisa wynosi (37,5 MB x 100 MB x 2,25)/5 = 1687,5 Terabajtów na sekundę

6. W wyniku tego wiemy, że żeńskie jajeczko jest zdolne wytrzymywać ataki DDoS o objętości więcej niż 1,5 Pentabajtów na sekundę a przy tym przepuści tylko jeden pakiet danych. Tym samym jest to najlepszy hardware'owy firewall na świecie!

7. Jedna wada... Ten jeden jedyny pakiet, który system przepuści, zawiesi cały system na 9 miesięcy.

Odnośnik do komentarza

W klastorze Shaolin uczeń zadaje swojemu mistrzowi egzystencjalne pytanie:

- Mistrzu czym się różni kobieta od perły?

Mistrz po chwili zadumy odpowiada:

- Bo widzisz,mój uczniu,perłę można nawlec z dwóch stron, a kobietę tylko z jednej.

Uczeń zamyślił się przez moment,ale nie do końca usatysfakcjonowany odpowiedzią

dalej drąży temat:

- Ale mistrzu,są przecież kobiety,które można nawlec z dwóch stron.

- I to są właśnie perły!

Odnośnik do komentarza

Student przychodzi na egzamin do profesora i od razu od progu mowi czy moze sie nie zalozy:

- Zamiast mnie pytac moze maly zakladzik jak wygram dostane 3 - zaloze sie ze stane na zesach i zaklaskam uszami.

- Zgoda niech bedzie bo to jest niemozliwe - mowi profesor.

sudent staje na zesach i klaska uszami a profesor patrzy ze zdziwienia.

- No rzeczywiscie wyczyn niczego sobie wiec wpisujemy 3.

- Ale panie profesorze moze jeszcze jeden zaklad? tym razem zaczne lewitowac a jak mi sie uda to profesor postawi mi 4.

Profesor po chwili namyslu zgodzil sie i patrzy jak student zaczal lewitowac.

- No coz slowo sie rzeklo wpiujemy 4.

- Ale panie profesorze moze ostatni zaklad. Zaloze sie ze nasikam na profesora a pan zostanie suchy.

Profesor sobie mysli no tego juz nie mooge przegrac wiec dobra zgodzil sie.

Student sika na profesora po twarzy po nogach rekach no olal calego

- Widzisz jednak jestem mojry - mowi profesor.

- No dobra 4 mi wystarczy - odpowada student

Odnośnik do komentarza

Garść przesądów

 

Rozsypała się sól - będzie kłótnia.

Rozsypał się cukier - na zgodę.

Rozsypała się kokaina - będą wizje.

Upadł widelec - ktoś przyjdzie.

Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego.

Jaskółki nisko latają - będzie deszcz.

Krowy nisko latają - rozsypała się kokaina.

Pękło lustro - będzie nieszczęście.

Pękł rozporek - będzie wstyd. Mniejszy lub większy...

Pękła prezerwatywa - lepiej, żeby pękło lustro.

Swędzi nos - będzie pijastwo.

Swędzi dupa - mydło upadło.

Odnośnik do komentarza

Ewolucja programu matematyki na podstawie jednego zadania

 

1960: Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji drewna wynosił 4/5 jego ceny, oblicz zysk drwala.

 

1970: Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji drewna wyniósł 4/5 jego ceny, czyli 80 dolarów, oblicz zysk drwala.

 

1990: Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za 100 dolarów. Koszt produkcji drewna wyniósł 80 dolarów, a zysk drwala 20 dolarów. Zakreśl liczbę 20.

 

2006: (tylko dla chętnych) Ścinając stare, piękne i bezcenne drzewa, drwal zarobił 20 dolarów. Co myślisz o takim sposobie na życie? W podgrupach postarajcie się przygotować teatrzyk przedstawiający, jak czują się leśne ptaszki i dzika zwierzyna.

Odnośnik do komentarza

Japońscy naukowcy opracowali piłę, dzięki której wydajność pojedynczego drwala zwrasta o 15%, ale chcieli ją jeszcze podrasować, więc ściągnęli najbardziej zajebistego drwala z sąsiedniej Rosji, żeby testował.

Dali mu piłę, posłali samego do lasu, bo wiadomo, że taki nieokrzesany drwal może być groźny - potrzebuje spokoju.

Po kilku dniach sprawdzają, jak poszło drwalowi. Co się okazuje - najlepszy rosyjski drwal, ma wydajność niższą o 10% od przeciętnego drwala japońskiego a przecież ma wypasioną nową piłę. Naukowscy zaczęli sprawdzać piłę, czy się nie popsuła. Sprawdzają a Ruski mówi: łot, eta warczit?!

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Za blogiem Orlińskiego: M$ wypuścił program, który dorabia podkład muzyczny do ścieżki dźwiękowej użytkownika. W domyśle miało to być coś jakby karaoke tylko na odwrót - nagrywasz swoje wycie, a soft dorabia aranżację. Tyle że internauci zapodali programowi parę ścieżek wokalnych znanych utworów i efekty są oszałamiające:

 

Billy Idol - White Wedding:

http://www.youtube.com/watch?v=UlCWo1qdTdE

 

Police - Roxanne:

http://www.youtube.com/watch?v=ypycpKQxXR0

 

The Eagles - Hotel California:

http://www.youtube.com/watch?v=itsT9zgWRoM

 

Więcej na YT.

 

I jeszcze Eminem - Lose Yourself:

http://www.youtube.com/watch?v=Ua8b9mSElN4

 

Przepraszam, jeszcze jedno:

 

Queen - We Will Rock You

Odnośnik do komentarza

Siedzi narkoman na ławeczce w parku. Podchodzi do niego jąkała:

- Aaaa... ggggdzie tuuuu jeeeest szkołaaaa dlaaa jąąąkająąących sięęę???

Narkoman:

- A po co ci szkoła? I tak się zajebiście jąkasz!

 

*************************************************************

 

Po meczu policja złapała Niemca, Czecha, Węgra i Polaka. Wszyscy czterej

mieli po 2 promile alkoholu. Niemiec wypił jednego sznapsa, Czech 3 piwa,

Węgier pół litra śliwowicy, a Polak nie pił 3 dni.

Odnośnik do komentarza

Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było

jeszcze 2 tygodnie) i mówi Jaśkowi:

- Jasiek kupisz chleb, margarynę i kawał sera. Reszta kasy trafia na

stół.

Jasiek poszedł do sklepu, ale po drodze spodobał mu się misiek za

całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do chaty.

Matka na to:

- Jasiu, k***a, co żeś zrobił ty baranie, natychmiast idź sprzedaj

tego misia.

Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej

mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem.

Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z

Jasiem do szafy.

Jasiek w szafie do faceta:

(J) - kup pan misia

(F)- spadaj chłopcze

(J) - bo będę krzyczał

(F) - masz pięćdziesiąt złotych i się zamknij

(J) - oddaj misia

(F) - nie oddam

(J) - oddaj, bo będę krzyczał

Sytuacja powtarza się paręnaście razy, Jasiu zarobił kasy od

cholery,

wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i całą furę szmalu

jeszcze przytargał).

Matka do Jasia:

- Jasiek chyba Bank obrąbałeś, natychmiast do księdza idź się

wyspowiadać.

Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:

- Ja w sprawie misia,

- Spierdalaj, nie mam już kasy.

 

 

Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarkę:

- Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.

Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:

- Kochanie, jadę z szefem w delegacje. Biedactwo, będziesz musiał sobie

jakoś poradzić sam.

Maz dzwoni do kochanki:

- Kotku, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy sie nieco.

Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum dzwoni do swego ucznia:

- Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.

Zadowolony uczniak dzwoni do dziadka:

- Dziadziu, nie mam korków w sobotę. Mogę do ciebie wpaść na weekend.

Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:

- Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.

Sekretarka dzwoni do męża:

- Kochanie, szef odwołał wyjazd.

Maz do kochanki:

- Kotku, pech. Stara zostaje w chacie.

Kochanka-nauczycielka do ucznia:

- Kamilku, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.

Uczeń do dziadka:

- Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaść do ciebie.

Dziadek-prezes do sekretarki:

- Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy....

Odnośnik do komentarza

Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża żeby kupić abażur z kryształów (to co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup ..tego tamtego, no obmyć). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:

 

- A może powiesimy od razu ten abażur? No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tę piramidę, a mi kazał go zabezpieczać.

 

Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie...myślałam, że zabije mnie, a on mówi

- Kurde, ale mnie prądem pierdolnęło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć!

Odnośnik do komentarza

Dwaj podróżnicy od dwóch tygodni przemierzają pustynię.

- Chyba nieprędko znajdziemy drogę - mówi pierwszy.

- Zapasy się jutro skończą.

- Ale mam dla ciebie dwie wiadomości. Dobrą i złą. Którą najpierw chcesz usłyszeć?

- Zacznij od złej.

- Od jutra wpierdzielamy piasek.

- A ta dobra?

- Mamy żarcia do końca życia!

 

Podczas kursu na skałkach, adeptka wspinaczki wspina się razem z instruktorem. Nagle dziewczyna nerwowo zaczyna szukać czegoś dłonią i mówi:

- Panie instruktorze, nie mam chwytu!

Instruktor uspokaja:

- Poszukaj, sprawdź po prawej.

Po chwili dziewczyna krzyczy uradowana:

- Mam! Mam szparę! Cała ręka wchodzi!

- Ty się kurna nie reklamuj, tylko wspinaj.

 

Nauczycielka prosi Jasia:

- Jasiu, wytrzyj tablicę.

- Nie.

- Jasiu, wytrzyj,

- No dobra. Ale gdzie jest szmatka?

- Poszukaj gdzieś w szafce.

Jasio szuka, a w tym czasie nauczycielka pyta dzieci:

- Kochane dzieci, co byście napisały na moim grobie, gdybym umarła?

Jasio znalazł szmatę i mówi:

- Tu leży ta szmata!

 

- Czym się różnił Brutus od Andrzeja Leppera?

- Brutus był cwaniakiem, a udawał idiotę, natomiast Lepper...

Odnośnik do komentarza

Uwaga - brzydkie słowa

 

Zona lezy na lozu smierci, jest naprawde cieniutko. Maz przychodzi i pyta:

- Kochanie, co moge jeszcze dla Ciebie uczynic przed Twoim odejsciem?

- Chcialabym abys mnie ten ostatni raz jeszcze przelecial - mowi zona ostatkiem sil.

- Alez kochana, przeciez Ty tego nie wytrzymasz!

- Nie martw sie, jakos sobie poradzimy.

Kochali sie a potem poszli spac. Rano maz zatroskany, czy zona jeszcze zyje idzie do jej pokoju, zony nie ma... Idzie do kuchni, a zonka krzata sie cala w skowronkach, ani sladu choroby!

- No... ale jak to sie stalo?

- Kochany, seks z Toba mnie uzdrowil, czuje sie wspaniale!

Maz poszedl do siebie do pokoju i gorzko zaplakal. Zona podchodzi i pyta:

- No co Ty kochanie, smucisz sie, ze wyzdrowialam?

Na to maz lkajac:

- Nie, to nie to. Pomyslalem sobie ilu ludzi moglem uratowac: babcia, ciocia, wujek Heniek...

 

W sklepie zoologicznym stoi wielkie akwarium, a w nim plywa zajebiscie fajna rybka. - Poprosze o te... te rybke - mowi klient.

- Ona nie na sprzedaz - mruczy sprzedawca.

- Czemu?

Chwila ciszy.

- Nie mozemy, k***y, zlapac...

 

Rodzinka je sobie spokojnie obiadek nagle wpada Jasiu i mówi:

- Mamo, bracie, babciu, siostro

tata powiesił się na poddaszu!!!

Rodzinka rzuca łyżki i wstaje od stołu. Na to Jasiu:

-Prima aprilis!

na to rodzinka wielkie uff

a Jasiu mówi:

- bo w piwnicy.

 

smażą sie 2 jajka na patelni

-jedno mówi : ale tu gorąco

drugie na to:

o k***a gadajace jajko

 

Idzie przez las wycieczka z przewodnikiem. Przewodnik zabawia grupę jak potrafi i opowiada różne banały, typu: "Na lewo mijamy wspaniały zagajnik sosnowy, na prawo szpaler dębów z XVIII wieku"... W pewnym momencie wycieczka weszła na polanę, całą zasłaną gównem. Ludzie zaczęli się dopytywać, skąd tyle tu tego. Przewodnik na to:

- Proszę państwa, jest taka legenda. Dawno, dawno temu było sobie w tym miejscu wielkie zamczysko, w którym mieszkał król z królową. Pewnego razu urodziła im się córka, która wyrosła na piękną kobietę. Tak więc jak to w zwyczaju bywało, król ogłosił turniej o rękę córki, na który zjechali rycerze z całego świata. I wtedy stało się coś strasznego. Turniej został wygrany przez paskudnego gnoma, który pokonał wszystkich przybyłych rycerzy. Był on taki paskudny, że królewna za żadne skarby nie chciała go poślubić. Za karę zamknięto ją w najwyższej zamkowej wieży. Królewna tam płakała, płakała, wreszcie umarła. To już koniec legendy.

Ludzie ze zdziwieniem patrzą na przewodnika, w końcu ktoś go pyta:

- No dobrze, ale skąd wzięły się te gówna na polanie?

- Nie wiem, pewnie ktoś nasrał.

Odnośnik do komentarza

Student zdaje ostatni egzamin. Jest to test z odpowiedziami "tak" lub "nie". Siada w sali, gapi się w test przez pięć minut, gdy nagle doznaje olśnienia. Wyjmuje portmonetkę, a z niej monetę i zaczyna nią rzucać, zaznaczając odpowiedzi "tak", kiedy wypadnie orzełek, a "nie", kiedy wypadnie reszka. W pół godziny zrobił wszystkie zadania, podczas gdy wszyscy inni pocą się nad odpowiedziami. Kiedy zostaje kilka minut do końca, student w desperacji zaczyna rzucać monetą, mamrotać i pocić się. Podchodzi do niego egzaminator i pyta, co się dzieje. Student na to:

- Sprawdzam moje odpowiedzi i wydaje mi się, że nie były właściwe!

 

 

---

 

Egzamin z ekonomii, milutka dziewczyna opowiada o teorii Adama Smitha ani razu nie wymieniając jego imienia. Zauważywszy to profesor pyta:

- Jak miał na imię Smith?

Zmieszane milczenie...

- Proszę się nie denerwować, no jak miał na imię pierwszy mężczyzna? - naprowadza profesor biedulkę.

- Marian - wyszeptała dziewczyna pokraśniawszy.

 

---

 

Studencka jajecznica: rano otwierasz pustą lodówkę, drapiesz jajka, zamykasz lodówkę.

 

--

 

Jedzie rajd samochodowy przez Europę. Co 600 km rajd zatrzymuje się aby zatankować paliwo. Po 8000 km tylko jeden samochód nie tankował paliwa - ten, w którym jechali studenci z Polski.

Kierownik rajdu podchodzi i pyta:

- Słuchajcie, przejechaliśmy 8000km a Wy ani razu nie tankowaliście!

Dlaczego????

- Aaaaaa, bo my kasy nie mamy.

---

 

I dzie dwóch studentów ulicą i widzą kawałek kartki leżącej na chodniku. Jeden się pyta drugiego:

- Co to jest?

A drugi odpowiada:

- Nie wiem, ale kserujemy!

 

---

- Co powinien wiedzieć student?

- Wszystko!

- Co powinien wiedzieć asystent?

- Prawie to wszystko, co student.

- A adiunkt?

- W jakiej książce jest to, co powinien wiedzieć student.

- Docent?

- Gdzie jest ta książka.

- A co powinien wiedzieć profesor?

- Gdzie jest docent...

---

 

Na wykładach, starszy już profesor mówi do studentów: - Za moich czasów nieobecność na zajęciach mogła być usprawiedliwiona tylko w dwóch przypadkach: gdy umarł ktoś z rodziny lub choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim. Z końca sali dobiega głos:

- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?! Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim namyśle mówi:

- W twoim przypadku, to możesz po prostu pisać druga ręką.

 

--

 

- Wraca studentka z wakacji, zakłada nogę na nogę, a jedna noga mówi: nareszcie razem.

 

--

 

Jakie są trzy największe kłamstwa studenta?

- Od jutra nie piję;

- Od jutra się uczę;

- Dziękuję, nie jestem głodny...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...