Vend Napisano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2011 Co do Meliksona to szkoda słów - takiego piłkarza w tej lidze nie było Ekhm, Abdou Traore :> Wiśle gratuluję mistrzostwa i mam nadzieję, że zarząd nie osiądzie na laurach i postara się wzmocnić zespół, aby ten powalczył o wejście do Ligi Mistrzów. Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 16 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2011 Melikson to najlepszy transfer Wisły od czasów Kalu Uche. Po drodze był jeszcze Błaszczykowski, ale fakt, transfer rewelacyjny. Do tego Melex ma jeszcze długoletni kontrakt, więc będziemy mieć z niego dużo pociechy (albo pieniędzy ;) ) Co do Meliksona to szkoda słów - takiego piłkarza w tej lidze nie było Ekhm, Abdou Traore :> Wiśle gratuluję mistrzostwa i mam nadzieję, że zarząd nie osiądzie na laurach i postara się wzmocnić zespół, aby ten powalczył o wejście do Ligi Mistrzów. IMHO Melikson > Traore, ale wykłócać się o to nie zamierzam. Cytuj Odnośnik do komentarza
Nathan Napisano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2011 Jak dla mnie, Melikson jest jednak lepszym piłkarzem od Traore. Sprawia wrażenie bardziej dojrzalszego gracza. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2011 A według mnie to zupełnie inny typ piłkarza. Melikson to ofensywny pomocnik z dobrą szybkością, techniką i dryblingiem, a Traore to bardziej rozgrywający z większą kreatywnością. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vend Napisano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2011 Jak dla mnie, Melikson jest jednak lepszym piłkarzem od Traore. Sprawia wrażenie bardziej dojrzalszego gracza. Trudno, żeby nie był dojrzalszy skoro jest 4 lata starszy :P Szczurek, nie mogę się zgodzić. Traore właśnie bardziej znany jest z dryblingów i znakomitej techniki niż z kreatywności. Ja nie mam zamiaru cię wykłócać, który jest lepszy - ważne, że dzięki takim piłkarzom warto oglądać niektóre mecze polskiej ligi. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2011 No cóż, mogę się mylić, pewnie jako kibic Lechii widujesz go częściej. ;) W każdym razie Wiśle dalej brakuje rozgrywającego. Najbardziej przydałby się im chyba taki nowoczesny 'deep lying playmaker' w stylu Nuriego Sahina czy Davida Pizarro. Cytuj Odnośnik do komentarza
GyzzBurn Napisano 17 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2011 Dobre transfery w Wiśle. O ile Melikson odpalił już w 1ym meczu i nie trzeba było być wielkim bystrzakiem żeby zauważyć, że Maor to świetny piłkarz, to za cierpliwość do Genkowa szacunek dla Maaskanta. Znam trenerów i prezesów, którzy już zdążyli by go skreślić... Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 17 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2011 No to sytuacja w tabeli staje się coraz bardziej klarowna. 12 punktów przewagi nad Lechią, Lechem i Legią sprawia, że te zespoły już raczej wypadają ostatecznie z walki o mistrza. Jednocześnie do regularnego punktowania wróciła Jaga, która jeszcze może zawalczyć. Do tego ma ona łatwiejszy terminarz, a my mamy jeszcze mecze z Lechią, Śląskiem (to może być najtrudniejszy mecz rundy!), Lechem, Cracovią, Legią. Jeszcze mogą być emocje. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 21 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2011 No i sytuacja w tabeli już mniej klarowna. Wpierdol od Śląska powinien sprowadzić gwiazdeczki na ziemię. Dwójka w plecy po swojaku i wzorcowej kontrze po rzucie rożnym. O grze Wisły można powiedzieć, że milion podań do 16-stki. Zabrakło dziś Genkowa i Maaskantowi posypała się koncepcja. Po prostu zabrakło napastnika, który zastawi się i przyjmie piłkę tyłem do bramki. Dziś w zasadzie zawiedli wszyscy liderzy Wisły - Kirm, Melikson, Małecki. Kirm dryblował kiedy nie powinien, nie dryblował kiedy powinien, u Małeckiego wiecznie idę na lewą nogę, przekładam na prawą i odgrywam do Paljicia. Raz dośrodkował dobrze to Kirm zespuł. Melikson dzisiaj jakoś bez wyrazu. Pięćdziesiąt dośrodkowań do nikogo, bo praktycznie żaden z zawodników ofensywnych Wisły nie jest asem w grze głową, co przy dyspozycji Celebana i Fojuta było kluczowe. Żurawski i Rios w drugiej połowie to nieporozumienie - aż przyjemnie się patrzyło na Gikiewicza. No i kłania się po raz któryś kiepska komunikacja - co przy tylu narodowościach mnie nie dziwi, ale zaczyna być irytujące. Cytuj Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 22 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2011 No i sytuacja w tabeli już mniej klarowna. Wpierdol od Śląska powinien sprowadzić gwiazdeczki na ziemię. Dwójka w plecy po swojaku i wzorcowej kontrze po rzucie rożnym. O grze Wisły można powiedzieć, że milion podań do 16-stki. Zabrakło dziś Genkowa i Maaskantowi posypała się koncepcja. Po prostu zabrakło napastnika, który zastawi się i przyjmie piłkę tyłem do bramki. Dziś w zasadzie zawiedli wszyscy liderzy Wisły - Kirm, Melikson, Małecki. Kirm dryblował kiedy nie powinien, nie dryblował kiedy powinien, u Małeckiego wiecznie idę na lewą nogę, przekładam na prawą i odgrywam do Paljicia. Raz dośrodkował dobrze to Kirm zespuł. Melikson dzisiaj jakoś bez wyrazu. Pięćdziesiąt dośrodkowań do nikogo, bo praktycznie żaden z zawodników ofensywnych Wisły nie jest asem w grze głową, co przy dyspozycji Celebana i Fojuta było kluczowe. Żurawski i Rios w drugiej połowie to nieporozumienie - aż przyjemnie się patrzyło na Gikiewicza. No i kłania się po raz któryś kiepska komunikacja - co przy tylu narodowościach mnie nie dziwi, ale zaczyna być irytujące. może powinni nauczyć się wspólnego języka, którego twórcą jest Ludwik Zamenhof ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Mauro Napisano 22 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2011 No własnie. Jakos na jesieni było głośno, że Maaskant organizował piłkarzom lekcje polskiego, w których sam uczestniczył. Ktoś wie czy to jest kontynuowane? Znając życie pewnie już nie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 22 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2011 A niech się uczą nawet chińskiego, bo jak będą robić takie jaja jak przy akcji Madeja w końcówce (Pareiko stoi, Chavez stoi, Paljic stoi) czy wcześniej jak w szesnastce Pareiko i Jaliens nie wiedzieli kto ma brać piłkę - skończyło się interwencją Chaveza. Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 22 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2011 No i sytuacja w tabeli już mniej klarowna. Wpierdol od Śląska powinien sprowadzić gwiazdeczki na ziemię. Dwójka w plecy po swojaku i wzorcowej kontrze po rzucie rożnym. O grze Wisły można powiedzieć, że milion podań do 16-stki. Zabrakło dziś Genkowa i Maaskantowi posypała się koncepcja. Po prostu zabrakło napastnika, który zastawi się i przyjmie piłkę tyłem do bramki. Dziś w zasadzie zawiedli wszyscy liderzy Wisły - Kirm, Melikson, Małecki. Kirm dryblował kiedy nie powinien, nie dryblował kiedy powinien, u Małeckiego wiecznie idę na lewą nogę, przekładam na prawą i odgrywam do Paljicia. Raz dośrodkował dobrze to Kirm zespuł. Melikson dzisiaj jakoś bez wyrazu. Pięćdziesiąt dośrodkowań do nikogo, bo praktycznie żaden z zawodników ofensywnych Wisły nie jest asem w grze głową, co przy dyspozycji Celebana i Fojuta było kluczowe. Żurawski i Rios w drugiej połowie to nieporozumienie - aż przyjemnie się patrzyło na Gikiewicza. No i kłania się po raz któryś kiepska komunikacja - co przy tylu narodowościach mnie nie dziwi, ale zaczyna być irytujące. może powinni nauczyć się wspólnego języka, którego twórcą jest Ludwik Zamenhof ;) Na 1. kwietnia na oficjalnej było info, że Maaskant zarządził naukę Esperanto ;) Nie wiem jak postępy :P Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 30 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2011 Niestety Maaskant nie ma pomysłu na Wisłę w sytuacji, gdy tracimy pierwsi bramkę. Sypie mu się cała koncepcja, która funkcjonowała jeszcze gorzej niż w meczu ze Śląskiem. O ile tamten mecz można było rozpatrywać w ramach wypadku, pecha to dzisiaj była katastrofa. Nie było gry do przodu. W tej chwili w Wiśle wystarczy wyeliminować Kirma i Małeckiego co mocno ogranicza ilość rozwiązań Meliksonowi i można kontrolować przebieg meczu. Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 30 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2011 Widać, że Wisła jest cały czas w budowie. Poza kilkoma zawodnikami wybijającymi się ponad ligową szarzyznę mamy dramat. Gdy wypada ze składu Genkow, od razu wszystko się sypie, bo nie ma nikogo, kto mógłby go zastąpić. Podobnie w obronie. Jedynie środek pomocy wydaje się być w miarę kompletny. Niezależnie od rozstrzygnięć w lidze, potrzebujemy co najmniej wzmocnień na poziomie Meliksona czy Pareiki. Mistrzostwo, wydawało się być prawie pewne dwie kolejki temu, a teraz okazuje się że trzeba mocno powalczyć. Niedawno liczyła się jeszcze tylko Jaga, teraz dochodzi Lechia, która w razie zwycięstwa traci do nas tylko 6 punktów i ma za tydzień mecz z nami w Gdańsku, gdzie nie będziemy faworytem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 1 Maja 2011 Udostępnij Napisano 1 Maja 2011 Od kilku meczów mam wrażenie, że w obronie gra tylko Chavez no i Pareiko oczywiście. A reszta to nie wiem, chyba stoi i się cieszy, że dostali bilety na takie dobre miejsca. Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 7 Maja 2011 Autor Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 Ta liga jest chora. W sumie to nawet 6 punktów w 6 meczach powinno dać nam teraz mistrza. To byłaby żenada, gdy mistrz miał 50 punktów, ale to prawdopodobne. Wystarczy że: - Jaga straci co najmniej 6 punktów (przy tej grze prawie pewne) - Legia straci co najmniej 3 punkty (prawie pewne), przy założeniu, że nie wygra z nami więcej niż 4:0 - Lechia straci co najmniej 5 punktów (bardzo prawdopodobne), pod warunkiem, że nie wygra z nami 3:0 lub wyżej - Śląsk straci przynajmniej 6 punktów (bardzo prawdopodobne) - Lech i Górnik stracą cokolwiek (pewne) 6 punktów daje nam mistrza, na moje oko, na jakieś 80%. Każdy kolejny zdobyty punkcik zwiększa dramatycznie nasze szanse, a przy 8-9 punktów jest pozamiatane moim zdaniem. Jeśli nie zdobędziemy tytułu, będziemy frajerami stulecia i to już na jego początku. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 8 Maja 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Maja 2011 Zasłużone zwycięstwo w Gdańsku kończy złą passę Wisły. Mamy 6 punktów przewagi nad Jagą oraz 9 nad Legią i wszystkie atuty w ręku, by sięgnąć po mistrzostwo. Zgodnie z moją wcześniejszą analizą jakiekolwiek zwycięstwo powinno nam zagwarantować tytuł, pod warunkiem, że któryś z rywali nagle nie zacznie seryjnie wygrywać meczów. Teoretycznie z mistrzostwa możemy cieszyć się już nawet za tydzień w Derbach Krakowa. To byłoby coś ;) Co do meczu, to widać, jak potrzebny tej drużynie jest Genkow. Na dzień dzisiejszy ma statystyki lepsze, niż Brożek w rundzie jesiennej, do tego wykonuje ogromną pracę dla drużyny. Poza tym najbardziej irytujący mnie gracz ligi, Kirm, włącza się w walkę o króla strzelców Cytuj Odnośnik do komentarza
Magic Napisano 8 Maja 2011 Udostępnij Napisano 8 Maja 2011 Z ciekawości - dlaczego najbardziej irytujący gracz ligi? Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 8 Maja 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Maja 2011 Bo mnie irytuje :P Trudno mi to wytłumaczyć. Podejmuje złe decyzje, plącze się na boisku bez sensu, ostrzeliwuje słupki i poprzeczki. A po chwili strzela gola ;) Nie oznacza to bynajmniej, że go nie lubię albo nie chcę go w Wiśle. Po prostu ma jakiś taki irytujący styl gry. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.