Skocz do zawartości

Inter Mediolan


Rekomendowane odpowiedzi

Nie martw się Jose już znalazł winnego i jest nim sędzia ;)

 

Inter Mediolan zremisował 0:0 z Manchesterm United w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Gospodarze byli wyraźnie słabsi od mistrzów Anglii co Jose Mourinho tłumaczy słabą postawą... arbitra.

Trener Interu stwierdził, że Hiszpan Luis Medina Cantalejo był zbyt pobłażliwy dla drużyny MU.

 

- Może w rewanżu będziemy mieli sędziego po swojej stronie. Jeśli pojedziemy na Old Trafford i nie zobaczymy tego samego sędziego, a jakiegoś innego, który będzie tak mocno faworyzował drużynę przyjezdną, wtedy awansujemy do ćwierćfinału - powiedział Mourinho.

Były menedżer Chelsea miał za złe sędziemu zwłaszcza to, że nie podyktował rzutu karnego w sytuacji, w której Rio Ferdinand sprowadził "do parteru" Adriano.

 

- Nie chcę wdawać się w szczegóły tej sytuacji. Każdy to widział. On gwizdał wszystko przeciwko nam, każdy mały detal - Portugalczyk żalił się na arbitra.

 

- Wszyscy widzieli, ile oni mieli rzutów wolnych, a ile my. Tak samo wyglądało karanie kartkami - za co my dostawaliśmy, a za co oni. Wnioski wyciągają się same - zakończył Jose Mourinho.

 

http://sport.onet.pl/0,1248711,1923184,wiadomosc.html

 

Ktoś oglądał cały mecz? Jak było z tym sędziowaniem?

 

Ja widziałem jedynie jaskółkę Adriano, ale nie jestem w stanie powiedzieć czy był faul. Imho raczej nie.

Odnośnik do komentarza
Jose niech lepiej pogada ze swoimi graczami bo taki Rivas to nie jest obronca na 1/8 LM keke.gif

 

Wiadomo, że Inter nie ma drużyny, która może walczyć jak równy z równym z najlepszymi w Europie. Ale i tak musi gadać, że ma dobrą drużynę itp. Przecież nie powie, że mają przejebane bo wpadli na ManU, którzy są od nich zdecydowanie lepsi.

Odnośnik do komentarza

W skrotach wygladalo tak, jakby MU mialo miazdzaca przewage nad Interem, ale tak nie bylo. Po prostu M stwarzal sobie klarowne sytuacje do strzelania bramki (glownie z fauli no i jeszcze glowka CR i ostatnia akcja WR), czego nie mozna powiedziec o Interze. Mourinho zle dobral taktyke pod ten mecz. Wspolna gra ZI i Adriano to nie byl dobry pomysl. Trojka w pomocy przeciwko piatce MU (tu brawa dla AF za takie ustawienie) byla bezradna, stad tyle sutuacji Manchesteru.

Fatalne spotkanie rozegrali Rivas i Muntari, na plus Davide Santon.

Fakt, ten wynik nie jest zly przed rewanzem. Kazda strzelona bramka bedzie liczyc sie podwojnie. Jestem pewien ze Interowi bedzie latwiej grac na OT niz we wczorajszym meczu. Po prostu Inter ma stworzonych zawodnikow do tego typu spotkan i o koncowy wynik jestem spokojny (o ile w obronie nie zagra Rivas).

Odnośnik do komentarza

Karny mocno kontrowersyjny, spalonego nie było. Ale takie błędy zdarzają się sędziom, piłkarze (Rivas) też je popełniają. W pierwszej połowie przeważał Manchester a w drugiej połowie dominował Inter i uważam, że najbardziej sprawiedliwym wynikiem byłoby 1-0 dla gospodarzy. Za ten mecz największe brawa dla : Zanettiego (jak zwykle walczył i był pierwszym zarówno do bronienia i atakowania, taki piłkarz to wielki skarb), Cambiasso (co za walka! w środku pola nie do zdarcia, szkoda że nie wykorzystał sytuacji) i przede wszystkim dla Santona (kapitalnie, lepszego debiutu nie mógł sobie wyobrazić, Parka, Berbatov a zwłaszcza Ronaldo na długo go zapamiętaja :D)

Odnośnik do komentarza
Karny mocno kontrowersyjny, spalonego nie było. Ale takie błędy zdarzają się sędziom, piłkarze (Rivas) też je popełniają. W pierwszej połowie przeważał Manchester a w drugiej połowie dominował Inter i uważam, że najbardziej sprawiedliwym wynikiem byłoby 1-0 dla gospodarzy.

 

:lol: Ja rozumiem, że można być kibicem jakiejś drużyny i trochę koloryzować na jej korzyść, ale może bez przesad - Manchester mógł do przerwy prowadzić 3-0* i nie powinien się nikt z Interu obrazić, zaś po przerwie Inter miał jedną, no góra dwie w miarę klarowne sytuacje.

 

* sam na sam Berbatova, sam na sam Giggsa, główka z różnego C.R, główka z dośrodkowania C.R, milion wolnych C.R

Odnośnik do komentarza
Karny mocno kontrowersyjny, spalonego nie było. Ale takie błędy zdarzają się sędziom, piłkarze (Rivas) też je popełniają. W pierwszej połowie przeważał Manchester a w drugiej połowie dominował Inter i uważam, że najbardziej sprawiedliwym wynikiem byłoby 1-0 dla gospodarzy.

 

:lol: Ja rozumiem, że można być kibicem jakiejś drużyny i trochę koloryzować na jej korzyść, ale może bez przesad - Manchester mógł do przerwy prowadzić 3-0* i nie powinien się nikt z Interu obrazić, zaś po przerwie Inter miał jedną, no góra dwie w miarę klarowne sytuacje.

 

* sam na sam Berbatova, sam na sam Giggsa, główka z różnego C.R, główka z dośrodkowania C.R, milion wolnych C.R

 

milion wolnych z których wyszło wielki gówno, a zmarnowane w dziecinny sposób sytuacje Gigggsa czy Ronaldo niczym nie różnią się brakiem skuteczności Adriano czy Cambiasso, w drugiej połowie Manchester praktycznie nie istniał, udało im sie zrobić trzy kontry, gdzie raz fatalnie w pole karne zagrał Ronaldo, raz Julio Cesar zatrzymał nogami Berbatova i raz po akcji bodajże Rooney'a Manchestem miał milion pierwszy rzut wolny, z którego także nic wielkiego nie wyszło.

 

No i nie używaj słów nie umiejętnie, nie mogę być nazwany kibicem Interu skoro nigdy w życiu nie widziałem na żywo ich meczu! Ogólnie rzecz biorąc irytuje mnie takie nazywanie się samych lub innych kibicami, niestety mogę być tylko sympatykiem Interu.

Odnośnik do komentarza
Karny mocno kontrowersyjny, spalonego nie było. Ale takie błędy zdarzają się sędziom, piłkarze (Rivas) też je popełniają. W pierwszej połowie przeważał Manchester a w drugiej połowie dominował Inter i uważam, że najbardziej sprawiedliwym wynikiem byłoby 1-0 dla gospodarzy.

 

:lol: Ja rozumiem, że można być kibicem jakiejś drużyny i trochę koloryzować na jej korzyść, ale może bez przesad - Manchester mógł do przerwy prowadzić 3-0* i nie powinien się nikt z Interu obrazić, zaś po przerwie Inter miał jedną, no góra dwie w miarę klarowne sytuacje.

 

* sam na sam Berbatova, sam na sam Giggsa, główka z różnego C.R, główka z dośrodkowania C.R, milion wolnych C.R

 

milion wolnych z których wyszło wielki gówno, a zmarnowane w dziecinny sposób sytuacje Gigggsa czy Ronaldo niczym nie różnią się brakiem skuteczności Adriano czy Cambiasso, w drugiej połowie Manchester praktycznie nie istniał, udało im sie zrobić trzy kontry, gdzie raz fatalnie w pole karne zagrał Ronaldo, raz Julio Cesar zatrzymał nogami Berbatova i raz po akcji bodajże Rooney'a Manchestem miał milion pierwszy rzut wolny, z którego także nic wielkiego nie wyszło.

 

No tak, porównanie odbicia się piłki od Cambiasso stojącego w towarzystwie 15 innych piłkarzy po rzucie rożnym do dwóch akcji w wyniku, których Manchester był sam na sam z bramkarzem faktycznie wydaje się sprawiedliwe. Z większości wolnych było groźnie, poza tym ich ilość i odległość od bramki podkreśla tylko przewagę Manchesteru w pierwszej połowie. Zresztą, ja nie twierdzę, że Manchester powinien wygrać zdecydowanie, ale na pewno miał większą przewagę (lepiej udokumentowaną) w pierwszej połowie, niż Inter w drugiej połowie i jakiekolwiek zwycięstwo Interu byłoby dalekie od sprawiedliwego.

 

 

No i nie używaj słów nie umiejętnie, nie mogę być nazwany kibicem Interu skoro nigdy w życiu nie widziałem na żywo ich meczu! Ogólnie rzecz biorąc irytuje mnie takie nazywanie się samych lub innych kibicami, niestety mogę być tylko sympatykiem Interu.

 

Aha, wybacz, nie wiedziałem, że jest jakiś odgórnie narzucony model rozumienia słowa kibic do którego się trzeba dostosować pod groźbą bycia nazwanym 'osobą nie umiejętnie używającą słów'.

Odnośnik do komentarza
Karny mocno kontrowersyjny, spalonego nie było. Ale takie błędy zdarzają się sędziom, piłkarze (Rivas) też je popełniają. W pierwszej połowie przeważał Manchester a w drugiej połowie dominował Inter i uważam, że najbardziej sprawiedliwym wynikiem byłoby 1-0 dla gospodarzy.

 

:lol: Ja rozumiem, że można być kibicem jakiejś drużyny i trochę koloryzować na jej korzyść, ale może bez przesad - Manchester mógł do przerwy prowadzić 3-0* i nie powinien się nikt z Interu obrazić, zaś po przerwie Inter miał jedną, no góra dwie w miarę klarowne sytuacje.

 

* sam na sam Berbatova, sam na sam Giggsa, główka z różnego C.R, główka z dośrodkowania C.R, milion wolnych C.R

 

milion wolnych z których wyszło wielki gówno, a zmarnowane w dziecinny sposób sytuacje Gigggsa czy Ronaldo niczym nie różnią się brakiem skuteczności Adriano czy Cambiasso, w drugiej połowie Manchester praktycznie nie istniał, udało im sie zrobić trzy kontry, gdzie raz fatalnie w pole karne zagrał Ronaldo, raz Julio Cesar zatrzymał nogami Berbatova i raz po akcji bodajże Rooney'a Manchestem miał milion pierwszy rzut wolny, z którego także nic wielkiego nie wyszło.

 

No tak, porównanie odbicia się piłki od Cambiasso stojącego w towarzystwie 15 innych piłkarzy po rzucie rożnym do dwóch akcji w wyniku, których Manchester był sam na sam z bramkarzem faktycznie wydaje się sprawiedliwe. Z większości wolnych było groźnie, poza tym ich ilość i odległość od bramki podkreśla tylko przewagę Manchesteru w pierwszej połowie. Zresztą, ja nie twierdzę, że Manchester powinien wygrać zdecydowanie, ale na pewno miał większą przewagę (lepiej udokumentowaną) w pierwszej połowie, niż Inter w drugiej połowie i jakiekolwiek zwycięstwo Interu byłoby dalekie od sprawiedliwego.

 

 

 

Przewaga MU w pierwszej połowie była owszem wyraźna ale trwała do mniej więcej 30/35 minuty, w końcówce Inter także przeprowadzał akcje ofensywne, w drugiej połowie przewaga Interu trwała całą połówkę a bardzo ważnym momentem było też odgwizdanie rzekomego spalonego. Możemy sobie tak gdybać, ja dalej będę uważał że minimalne zwycięstwo się Interowi należało, Ty możesz uważać inaczej, Twoja sprawa. Dalsza dyskusja na ten temat jest raczej bezcelowa.

Odnośnik do komentarza
No i nie używaj słów nie umiejętnie, nie mogę być nazwany kibicem Interu skoro nigdy w życiu nie widziałem na żywo ich meczu! Ogólnie rzecz biorąc irytuje mnie takie nazywanie się samych lub innych kibicami, niestety mogę być tylko sympatykiem Interu.

 

za pwn

kibicować

1. «przyglądać się rozgrywkom sportowym i dopingować tych uczestników, z którymi się sympatyzuje»

2. «przyglądać się pewnym wydarzeniom lub wspierać czyjeś działania»

 

Nigdzie nie jest napisane, że musi to być przyglądanie się rozgrywkom na żywo. A jak bym obejrzał jeden mecz Realu na żywo to jestem ich kibicem, a jak śledzę ich każdy mec w tv lub internecie to jestem już tylko sympatykiem?

Odnośnik do komentarza

Czytałem całkiem sporo opinii o tym meczu, ale w tym temacie po raz pierwszy spotkałem się z opinią, że to Inter zasłużył sobie na zwycięstwo :kekeke:

 

United stworzyło sobie całkiem sporo sytuacji (na pewno więcej klarownych niż przeciwnicy). Przez bite 90 min. kontrolowaliśmy przebieg meczu i szkoda, że byliśmy nieskuteczni. Co z tego, że Inter w drugiej części był częściej przy piłce jak to znowu Ronaldo i spółka byli groźniejsi (Giggs w ostatniej chwili zablokowany, Rooney cudem powstrzymany przez Cesara, czy rajd Ronaldo zakończony rzekomo "fatalnym" dośrodkowaniem). VdS w tym meczu nawet nie musiał się wysilić w przeciwieństwie do swojego rywala po fachu, który uratował swojej drużynie remis.

 

ps jeeest, jestem kibicem :angel: jak miło

Odnośnik do komentarza
Czytałem całkiem sporo opinii o tym meczu, ale w tym temacie po raz pierwszy spotkałem się z opinią, że to Inter zasłużył sobie na zwycięstwo :kekeke:

 

Punkt widzenia zależy od punktu kibica. W przypadku Peżeta ZAWSZE lepszym zespołem jest Inter, chociażby sędzia ustawił mecz albo Inter zrobił 2 groźne akcje w całym meczu. Taki punkt widzenia.

 

Swoją drogą jak pisałem wcześniej Inter na bramce ma naprawdę zawodnika ze światowej czołówki.

Odnośnik do komentarza
Czytałem całkiem sporo opinii o tym meczu, ale w tym temacie po raz pierwszy spotkałem się z opinią, że to Inter zasłużył sobie na zwycięstwo :kekeke:

 

Punkt widzenia zależy od punktu kibica. W przypadku Peżeta ZAWSZE lepszym zespołem jest Inter, chociażby sędzia ustawił mecz albo Inter zrobił 2 groźne akcje w całym meczu. Taki punkt widzenia.

 

Swoją drogą jak pisałem wcześniej Inter na bramce ma naprawdę zawodnika ze światowej czołówki.

 

Tak samo w przypadku Brudinha Inter jest zespołem ZAWSZE gorszym(a Milan lepszym). Ja meczu nie oglądałem ale z tego co mówił znajomy i co oglądąłem w sieci wydaje mi się, że 0:0 jest sprawiedliym wynikiem.

 

I jakiej opini o meczu spodziewasz się po kibicu MUFC. Wiadomo, że dla niego lepszy był Manchaster.(w 90% przypadków)

Odnośnik do komentarza
I jakiej opini o meczu spodziewasz się po kibicu MUFC. Wiadomo, że dla niego lepszy był Manchaster.(w 90% przypadków)

 

http://rafalstec.blox.pl/2009/02/Miedzy-ze...anchesteru.html

 

http://okonski.blog.onet.pl/2,ID366345701,index.html

 

Jak widać nie tylko kibice United mają takie zdanie o tym meczu.

 

Jeśli stworzymy na OT jedną, w porywach dwie groźnie sytuacje, a przeciwnik 5-6, to nawet gdybyśmy byli w posiadaniu piłki przez 70% czasu, to nie będę miał żadnych wątpliwości i powiem, że goście byli lepsi. Mam jednak nadzieję, że tak nie będzie ;P

Odnośnik do komentarza

Peżet nie jesteś kibicem, a wypowiadasz się jak Fanboy...

 

Inter grał przygaszony w pierwszej połowie, tak jakby mecz toczył się na OT a nie na San Siro. Doszli do głosu pod koniec pierwszej połowy chyba tylko dlatego, że MU zwolniło i łapało oddech przed drugą połówką, która... zupełnie im nie wyszła. Tu już Inter (pewnie Jose użył sporej ilości przekleństw w przerwie) zaczął grać i utrzymywać się przy piłce. Zabrakło jednak trochę kombinacyjnej gry, zmiany rytmu, rozrzucenia dobrze grającej (odziwo w tym zestawieniu!) obronie MU... a MU grało mądrze i nie pozwoliło na szybkie kontry. Raz czy dwa razy się zapomnieli i Inter już był groźny. Jednak na Manchester to było za mało.

W rewanżu wcale nie stoicie na straconej pozycji, bo będziecie mogli zagrać swoją piłkę. Szybkie kontry, uważna gra w obronie, błysk geniuszu Ibry i możecie wygrać. Choć MU będzie faworytem.

Odnośnik do komentarza
Przez bite 90 min. kontrolowaliśmy przebieg meczu

Jak mozna pisac takie pierdoły :doh!: Zgodze sie ze MU zagral dobry mecz i mial kilka sytuacji do strzelenia bramki, ale zeby zaraz takie brednie wypisywac to trzeba byc naprawde slepo zapatrzonym kibicem Manchesteru.

Nie. Wystarczy znać się na piłce. To, że oddaliśmy inicjatywę w drugiej połowie nie oznacza, że nie kontrolowaliśmy tego spotkania. Inter był bezradny, VdS nie mógł nawet się popisać jakąś interwencję. Graliśmy spokojnie i kiedy przyspieszaliśmy robiło się gorąco pod bramką rywala. Ot co.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...