Marynia podczas Majówki wychyla 556 butli z kumplami z forum

[Kuchar]

BTW, właśnie podsmażyłem sobie boczek na patelni. Mistrzostwo świata. 

[kuab]

7 minut temu, Reaper napisał:

Z grupy statystyczne świry:

 

 

Feno, przeloguj się

[Gabe]

23 minuty temu, Reaper napisał:

nigdy nie podejmę się takiego szaleństwa jak Pan Gabe, żeby odstawić mięcho kompletnie, bo po prostu kocham steki, tatarki, karkóweczkę z grilla, burgery itd.

 

To nie jest tak, że ja tego nie lubię (lubiłem?) mięsa. Wręcz przeciwnie, pomimo tego, że jadłem wiele rodzajów plant-based food, nie wyobrażałem sobie takiego obiadu bez mięsa, a przypieczone/przysmażone kawałki (reakcja Maillarda FTW) były z tego wszystkiego najlepsze.

 

Tyle że jak mi się w głowie przestawiła zapadka, że to jest ciało innego żywego stworzenia, to już może nie być odwrotu  

[Gabe]

 

A i jeśli chodzi o zatrzymanie karuzeli fabryk mięsa, zmian klimatycznych i chorób cywilizacyjnych, to przecież nie każdy na świecie musi być weganinem. Lepiej robić coś nawet na 20% niż nie robić wcale  

[kolek23]

10 minutes ago, Gabe said:

Tyle że jak mi się w głowie przestawiła zapadka, że to jest ciało innego żywego stworzenia, to już może nie być odwrotu  

 

Inne żywe stworzenia są smaczniutkie

[Gabe]

Ludzina podobno też jest smaczna   

 

Swoją drogą ciekawy dylemat w przyszłości może nas czekać - jeśli już powstaje sztuczne mięso, hodowane od początku w probówce, które nie wiąże się z krzywdą żadnego zwierzęcia, to ciekawe jak moralnie zostałoby przyjęte hodowanie w ten sposób mięsa ludzkiego - w celach spożywczych?  

[wojt3k]

Dzień dobry Forumku! Dopiero dziś poczułem, że była majówka i trochę odetchnąłem. Na plus oczywiście nieoczekiwane spotkanie z @ajerkoniak, ale następnym razem lepiej się przygotuję i zamówię coś co wyszło spod Jego ręki

[T-m]

3 godziny temu, krzysfiol napisał:

Poślizgnąłem się dzisiaj pod prysznicem rano i naciągnąłem sobie mięsień w udzie  myślałem, że rozruszam na tenisie, ale jest jeszcze gorzej  

 

Się kurła powodzi temu kleru, że na tenisa chodzi

[krzysfiol]

2 minuty temu, T-m napisał:

 

Się kurła powodzi temu kleru, że na tenisa chodzi

 

Za darmo mam na uniwerku

[Hajd]

19 minut temu, Gabe napisał:

Ludzina podobno też jest smaczna   

 

Swoją drogą ciekawy dylemat w przyszłości może nas czekać - jeśli już powstaje sztuczne mięso, hodowane od początku w probówce, które nie wiąże się z krzywdą żadnego zwierzęcia, to ciekawe jak moralnie zostałoby przyjęte hodowanie w ten sposób mięsa ludzkiego - w celach spożywczych?  

Chyba tak samo, jak produkcja seksrobotów w wersji dziecięcej – w sumie nikomu nie dzieje się krzywda, ale może do kogoś zachęcić do przekonania się, jakie wrażenia płyną z obcowania z prawdziwym, za przeproszeniem, wariantem.

[Reaper]

34 minuty temu, Gabe napisał:

 

A i jeśli chodzi o zatrzymanie karuzeli fabryk mięsa, zmian klimatycznych i chorób cywilizacyjnych, to przecież nie każdy na świecie musi być weganinem. Lepiej robić coś nawet na 20% niż nie robić wcale  

Właśnie o to mi chodzi, te kilkadziesiąt procent zmniejszenie spożycia mięsa to taki mój mały wkład. A mam i nadzieję, że zdrowotnie to powinno na plus mi się odbić.

[T-m]

4 minuty temu, krzysfiol napisał:

Za darmo mam na uniwerku

 

Ależ przecież że naturalnie

[yonack]

3 godziny temu, schizzm napisał:

jakich tabletek używasz? 

Teraz brałem stilnox albo senzop.  w razie czego mam jezcze cloranxen i klonazepam. No i rolkę ; ) 

 

Oprócz tego z rana jakieś jeszcze inne przeciwdepresyjne.  Obecnie symfaxin zazywam, wczesniej pregabalina.

[Reaper]

Lokum i samochód zabukowane, więc w piątek śmigam na Isle of Skye i będę miał między innymi takie widoczki  

[Hidalgoo]

1 godzinę temu, Reaper napisał:

Przyznam się z pewnego osiągnięcia, o które nigdy bym sam siebie nie podejrzewał. Powiedziałem żonie, że jestem w stanie odstawić mięso z posiłków kilka razy w tygodniu, co w moim przypadku jest już wielkim wyrzeczeniem i raczej nigdy nie podejmę się takiego szaleństwa jak Pan Gabe, żeby odstawić mięcho kompletnie, bo po prostu kocham steki, tatarki, karkóweczkę z grilla, burgery itd. Ale. W tym tygodniu byłem na lunchu firmowym i zamówiłem... burgera z serem haloumi, co było trudną decyzją. Jeśli chodzi o preferencje, to zdecydowanie mięsny jest dużo lepszy, ale byłem dumny z siebie i tak. Żona dba o moje obiadki, więc przez ostatnie 10 dni na obiad mięso jadłem tylko 2 razy (dwie porcje tego samego), a tak poza okazjonalnymi parówkami na śniadanie czy jednym kawałkiem kiełbasy, to cały okres miałem bezmięsny  Jakoś jeszcze żyję  

kurła, myślałem że na emigracji się żyje lepiej niż w Polsce, ale widzę że nie ma lekko!

[T-m]

25 minut temu, Pushek_ napisał:

Teraz brałem stilnox albo senzop.  w razie czego mam jezcze cloranxen i klonazepam. No i rolkę ; )

 

Stilnox na propsie

 

9 minut temu, Reaper napisał:

Lokum i samochód zabukowane, więc w piątek śmigam na Isle of Skye i będę miał między innymi takie widoczki  

 

Będzie padać

[yonack]

@T-m tylko, że u mnie się już chyba bardzo zwiększyła tolerancja na niego. Po ilu zasypiałeś?

[Scorpio]

46 minut temu, T-m napisał:

 

Się kurła powodzi temu kleru, że na tenisa chodzi

A Ty grasz?

[T-m]

2 minuty temu, Scorpio napisał:

A Ty grasz?

 

Grywałem kiedyś całkiem sporo, ale to było lata temu

 

2 minuty temu, Pushek_ napisał:

@T-m tylko, że u mnie się już chyba bardzo zwiększyła tolerancja na niego. Po ilu zasypiałeś?

 

Ja rzadko korzystam, moja mama łyka i zgadza się - tolerancja na niego się, z tego co mówiła, zwiększa z czasem. Mnie wystarczało pół tabletki i odpływałem, mojej mamie z czasem jedna nie wystarczała.

[jmk]

Dla Was wyzwaniem to by było chyba odstawienie piwa