Skocz do zawartości

Marynia podczas Majówki wychyla 556 butli z kumplami z forum


lad

Ulubione zajęcie Maryni to:  

55 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytałem zakończenie i podtrzymuję swoje zdanie, że nie rozumiem fascynacji i zbiorowej masturbacji nad tym serialem :-k 
 

 


(zanim zaczniecie się pucować nad jego wspaniałością: nie mówię, że jest chujowy, tylko, że nie rozumiem fascynacji i podniet tym serialem)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Czemu "fanatyzm"? Będąc szefem swojego działu mam mocno elastyczne godziny pracy i nikogo nie obchodzi, czy jestem w firmie o 11 czy o 8, więc wygodniej mi obejrzeć z rana mając wieczorem piłkę i nie narażać się na spoilery w ciągu dnia niż oglądać w trakcie ~godzinnej przerwy między pracą a halówką.

 

Teraz, T-m napisał:

Przeczytałem zakończenie i podtrzymuję swoje zdanie, że nie rozumiem fascynacji i zbiorowej masturbacji nad tym serialem :-k 

 

U mnie to wynika z ciekawości poznania zakończenia po lekturze książek, które BARDZO mi się podobały. Dla serialu jako takiego po ostatnich paru sezonach bym nie oglądał tego ani nie poświęcał czasu na komentarz (tak jak w przypadku np. zakończenia TBBT, które kiedyś uwielbiałem, ale się totalnie zepsuło).

Odnośnik do komentarza

Gacek i to ma sens. Tylko wydaje mi się, żę 95% ludzi na świecie zna tylko serial.

1 minutę temu, Kamtek napisał:

 

@T-m - kupię Ci koszulkę "Nie oglądam <<Gry o tron>>", świat musi przecież o tym wiedzieć! :kekeke: 

 

Widzę, że nie zrozumiałeś, ale czegoś tu się spodziewać po takim starym dieslu :-)  

Odnośnik do komentarza
43 minuty temu, Reaper napisał:

Mówię o tych, co już wypisują w temacie. Myślałem, że taki fanatyzm to pojedyncze przypadki, a tam już chyba 6 czy 7 postów :| 

Ja i tak wstałem wcześnie, bo po działkowaniu zasnąłem o 22. I może bym nawet nie oglądał, ale się tak wkurwiłem na mój dekoder, że się nie nagrało (nie wiem dlaczego), że z tego wkurwienia poszukałem gdzie indziej i obejrzałem. I dobrze, bo bym musiał nie włączać netu, dosłownie wszędzie są spojlery i pół-spojlery.

Odnośnik do komentarza

A ja jak zwykle - podobało mi się dopóki było low, czyli pierwszy tom/pierwszy sezon (z wyłączeniem rodzenia smoków). Później przeczytałem półtora tomu, obejrzałem do trzeciego sezonu, i zmogły mnie dłużyzny, a zaczęły odrzucać czynniki nadprzyrodzone.

 

Dla mnie to miało urok, kiedy magia/fantastyka była ulotna, z podań, legend. Kiedy nadprzyrodzone były co najwyżej wizje i sny, a Biali Wędrowcy pojawiali się na granicy wzroku przez ułamek sekundy. Punktem przełomowym dla mnie było zabójstwo Renly'ego (czemu Melisandre tak nie zrobiła z innymi wrogami Stannisa, choćby dziećmi Cersei?), bo to takie Deus Ex Machina, ni stąd ni zowąd. Później to low fantasy nie było prawie wcale.

  • Lubię! 4
Odnośnik do komentarza
5 minut temu, Gabe napisał:

zabójstwo Renly'ego (czemu Melisandre tak nie zrobiła z innymi wrogami Stannisa, choćby dziećmi Cersei?)

Już nie pamiętam za bardzo, ale może dlatego, że byli braćmi i dzięki temu mogła cośtamcośtam ;)  Bo potem już tego myku nie wykonywała, więc może chodziło o więzi krwi.

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, me_who napisał:

Już nie pamiętam za bardzo, ale może dlatego, że byli braćmi i dzięki temu mogła cośtamcośtam ;)  Bo potem już tego myku nie wykonywała, więc może chodziło o więzi krwi.

 

Może i tak, ale chyba najpierw widziałem to w serialu, a tam poszło bez żadnego wytłumaczenia, ot

urodziła jakiś cień, który wlazł i zamordował Renly'ego

. Tak się nie traktuje widza lubiącego przyziemność ;) 

Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...