Gawędy o duszy Maryni #547 - nostalgiczny powrót do czasów młodości

[lad]

Kurwa, chyba się uszkodziłem na stałe (albo na dłuższy czas) Od tygodnia boli mnie ramię przy podnoszeniu ręki (co ciekawe, tylko pod niektórymi kątami), byłem pewny że to jakieś przewianie, no ale raczej nie bo by tyle nie trwało.

[Monti]

8 minut temu, lad napisał:

Kurwa, chyba się uszkodziłem na stałe (albo na dłuższy czas) Od tygodnia boli mnie ramię przy podnoszeniu ręki (co ciekawe, tylko pod niektórymi kątami), byłem pewny że to jakieś przewianie, no ale raczej nie bo by tyle nie trwało.

myślałem że przewrotki w siatkonodze są już passe

[beeres]

Jakie g. to obstawianie sportu. Z kolegą z pracy się założyliśmy komu lepiej pójdzie ta dyscyplina. Kolega oczywiście wygrał, ale jak mi poszło to jest inna historia. Zbudowałem przez tydzień 12 kuponów. Skoro to było dla zabawy i bez prawdziwej kasy to na każdym miałem po 3 lub 4 zdarzenia. I 10 z tych 12 nie weszło Ale zawsze tylko jedno zdarzenie. I zawsze w podobnym stylu np. z NFL Falcons przegrywają z Bengals jednym punktem przez kickera w ostatniej sekundzie, czy z ligi szwajcarskiej Young Boys (kurs 1,4...) przegrywają u siebie z Luzern (przed meczem młodzi chłopcy mieli bilans 9-0-0, xD).

 

Nie mam pojęcia jak ja na studiach się z tego utrzymywałem przez 3 miesiące. Chyba dobrze dla mojego portfela, że teraz mam zakaz obstawiania za kasę.

[Reaper]

8 minut temu, beeres napisał:

Jakie g. to obstawianie sportu. Z kolegą z pracy się założyliśmy komu lepiej pójdzie ta dyscyplina. Kolega oczywiście wygrał, ale jak mi poszło to jest inna historia. Zbudowałem przez tydzień 12 kuponów. Skoro to było dla zabawy i bez prawdziwej kasy to na każdym miałem po 3 lub 4 zdarzenia. I 10 z tych 12 nie weszło Ale zawsze tylko jedno zdarzenie. I zawsze w podobnym stylu np. z NFL Falcons przegrywają z Bengals jednym punktem przez kickera w ostatniej sekundzie, czy z ligi szwajcarskiej Young Boys (kurs 1,4...) przegrywają u siebie z Luzern (przed meczem młodzi chłopcy mieli bilans 9-0-0, xD).

 

Nie mam pojęcia jak ja na studiach się z tego utrzymywałem przez 3 miesiące. Chyba dobrze dla mojego portfela, że teraz mam zakaz obstawiania za kasę.

To się nazywa rachunek prawdopodobieństwa  Jest to w dużej mierze loteria, ja obstawiłem pierwszy kupon od dawna wczoraj i psim swędem weszło United (wiem, że słaba forma, ale grali z przedostatnią drużyną, więc można było się spodziewać, że pójdzie im lepiej) i jeszcze większym Borussia (lider z 9. drużyną gra u siebie). Juve i Totki według planu, choć Totki tylko 1-0. No i dzisiaj musi wejść Chelsea  

[beeres]

Ostatecznie to ja więcej zdarzeń wytypowałem dobrze, ale źle je rozdysponowałem po kuponach Także jestem takim moralnym zwycięzcą.

[Misiek]

Ja właśnie przestałem obstawiać zakłady combi, bo do szewskiej pasji mnie doprowadzało jak mi 1 mecz z 4 nie wszedł i najczęściej pewniak  teraz wolę obstawiać pojedyncze za trochę większą kasę, ale umówmy się, większa to max 50-60 zł

[beeres]

Nie no, gdyby to nie było for fun, to nigdy bym na kuponie nie dał 4 zdarzeń. Szanujmy się I bym poświęcił trochę więcej czasu na jakąkolwiek analizę.

[Keith Flint]

Godzinę temu, lad napisał:

Kurwa, chyba się uszkodziłem na stałe (albo na dłuższy czas) Od tygodnia boli mnie ramię przy podnoszeniu ręki (co ciekawe, tylko pod niektórymi kątami), byłem pewny że to jakieś przewianie, no ale raczej nie bo by tyle nie trwało.

miałem to samo, ścięgno naderwałem, skonczyło się na lekach przeciwzapalnych, ketonach i ogromnych problemach psychicznych

[jmk]

Mi wczoraj siadły dwa kupony Jeden to ten co dałem tutaj, Elana i Widzew

 

[lad]

5 minut temu, Keith Flint napisał:

miałem to samo, ścięgno naderwałem, skonczyło się na lekach przeciwzapalnych, ketonach i ogromnych problemach psychicznych

Ale mnie nie napierdala właśnie w okolicach żadnego tam przyczepu tylko ramię tak jakby na środku.

 

Ale może być w sumie też jakieś ścięgno. Chyba muszę do lekarza jakiegoś iść.

[Keith Flint]

mnie właśnie przy obojczyku napierdalało. Może to zwykły stan zapalny, weź jakąś maść na start.

[jmk]

Macie dziś lepszej jakości

 

[Keith Flint]

AAA i pochwale sie, zrzucanie wagi ciagle w toku, po raz pierwszy od dawien dawna zszedłem ponizej 110 kg, a to nie koniec. Muszę siebie ogarnąć, bo inaczej życie mi przeleci między palcami i bede trafiał na laski, które wolą zwyczajnych Adich (jmk, no offence)

[Reaper]

Hmm trochę przyszłość mnie zaskoczyła w UK  Widziałem wszędzie to Huel, ale nie wiedziałem o co chodzi, a tu wygląda na to, że ludzie powoli przerzucają się na jedzenie z proszku  https://tech.eu/brief/uk-based-future-of-food-startup-huel-secures-20-million/

[lad]

5 minut temu, Keith Flint napisał:

mnie właśnie przy obojczyku napierdalało. Może to zwykły stan zapalny, weź jakąś maść na start.

Smaruje voltarenem i nie ma poprawy. 

 

Propsy za zrzucenie wagi  

6 minut temu, jmk napisał:

Macie dziś lepszej jakości

 

Jakbyś posolił po usmażeniu to pewnie by tak nie podeszła wodą.

[Man_iac]

Ale wtedy nie jest równomiernie słona1, tylko posolona po wierzchu. Ja też akurat jajecznicę sole wcześniej. Niemniej jednak tak na mój gust to jeszcze minuta czy dwie jej się należały (Tak, żeby nie było wody).

[Makk]

Dobry ciepły dzień.

 

Na dziś prawie plan Jaha: na razie poczytać książkę, po południu Wiesiek 3.

To dobry plan na wolny dzień.

[stefan1984]

Wymyśliłem sobie w FM 2016 taktykę do Realu  do szkockiej trzeciej ligi, toporne 442 z szybkim wybiciem piłki na skrzydła lub w stronę dwóch odgrywających, myślałem że działa dzięki czitowaniu składem, ale jak mi rozniosło zespół (embargo na transfery "in" spowodowane zmianą zarządu, obydwaj podstawowi boczni obrońcy sprzedani ostatniego dnia sierpnia po 250.000 funtów każdy, suma według mnie niebotyczna jak na mój zespół, który akurat był 400 tysięcy na minusie, teraz kartki i kontuzje) i grałem w składzie paroma potencjalnymi rezerwowymi plus trzema juniorami, wyniki nadal są dobre. Coś by ktoś dodał? 

 

PS - zamknąłem niechcący kartę w przeglądarce, a tu zapamiętało co pisałem, Wow =)

 

 

 

[Brudinho]

59 minut temu, Misiek napisał:

Ja właśnie przestałem obstawiać zakłady combi, bo do szewskiej pasji mnie doprowadzało jak mi 1 mecz z 4 nie wszedł i najczęściej pewniak  teraz wolę obstawiać pojedyncze za trochę większą kasę, ale umówmy się, większa to max 50-60 zł

 

Podpytaj FYMa jak grać ziomuś.

[ajerkoniak]

40 minut temu, jmk napisał:

Macie dziś lepszej jakości

 

 

Sorry, ale wygląda okropnie

A z solą wystarczy posolić zanim się zacznie porządnie ścinać, zwłaszcza robiąc na wysokim ogniu, a konsystencję dalej da się kontrolować.