Marynia zawodzi swoją zwyczajnością 545 użytkowników pragnących czegoś niesamowitego

[me_who]

Tak pół żartem to Pulek mógłby zostać zawodowym Sławkiem Peszko. Połączyłby dwie pasje: piłkę ze spożywaniem alkoholu i jeszcze zarabiał kilkadziesiąt tysi miesięcznie

[kolek23]

3 minutes ago, z0nk said:

cóż jakby nie było jest to motywujące, bo to znak, że chcieć to po prostu móc ;P misja zabić lenia więc  

 

U mnie do firmy programistów na Juniora zatrudniają jeśli umie się rozwiązać zadanie i wytłumaczyć co, jak i dlaczego się zrobiło 

 

Zadanie robi się w domu, można korzystać z wszystkiego  

[z0nk]

Jakby nie było pytanie Pulka dało więc jakąś motywację  Zwłaszcza, że już jakiś czas myślałem co chcę zmienić i jak chcę to zmienić. Zacząłem uczyć się kiedyś pythona, podobało mi się, ale chyba czas nie uczyć się, a solidnie przysiąść.

[Makk]

8 minut temu, me_who napisał:

Tak pół żartem to Pulek mógłby zostać zawodowym Sławkiem Peszko. Połączyłby dwie pasje: piłkę ze spożywaniem alkoholu i jeszcze zarabiał kilkadziesiąt tysi miesięcznie

Kolejny poto stream?

[Bart!]

13 minutes ago, z0nk said:

Zacząłem uczyć się kiedyś pythona, podobało mi się, ale chyba czas nie uczyć się, a solidnie przysiąść.

 

Ja to w sumie zrobilem, w sensie porzadnie przysiadlem. Nawet niezle ogarniam Reacta, vanilla JSa etc. ale w sumie mam troche inny problem. Lubie programowanie, nawet bardzo, bo odswieza mozg, mozna porozwiazywac fajne problemy i na poczatku wszystko jest nowe, ciekawe i stanowi wyzwanie. Jednoczesnie pracuje od lat w korpo, zarzadzam ludzmi i moje zarobki sa na tyle wysokie, ze w sumie srednio wyobrazam sobie zejscie do poziomu, powiedzmy, 2.5k dla junior front-enda i dochodzenie do 5 cyfrowych zarobkow (nawet brutto) przez pare dobrych lat. Widze po sobie, ze wygoda zwiazana z okreslonym poziomem zarobkow jest na tyle duza, ze wygrywa narazie z checia robienia czegos ciekawszego niz 'korpo-szczurowanie'.

[szramek]

7 minutes ago, kolek23 said:

 

U mnie do firmy programistów na Juniora zatrudniają jeśli umie się rozwiązać zadanie i wytłumaczyć co, jak i dlaczego się zrobiło 

 

Zadanie robi się w domu, można korzystać z wszystkiego  

Dla mnie to jest jakaś największa bajeczka. Wszędzie powtarzają, że ten rynek jest tak chłonny, że wystarczy znać absolutne podstawy, tabliczkę mnożenia itp. to biorą ludzi z ulicy. Serio? A jak ja widzę ogłoszenia na juniora to trzeba znać jakiegoś frameworka, jakiegoś np SQL, znać JIRĘ itd.

[Bart!]

5 minutes ago, szramek said:

Dla mnie to jest jakaś największa bajeczka. Wszędzie powtarzają, że ten rynek jest tak chłonny, że wystarczy znać absolutne podstawy, tabliczkę mnożenia itp. to biorą ludzi z ulicy. Serio? A jak ja widzę ogłoszenia na juniora to trzeba znać jakiegoś frameworka, jakiegoś np SQL, znać JIRĘ itd.

Potwierdzam, wejscie na rynek w przykladowym Trojmiescie jest bardzo trudne obecnie. Ofert jest bardzo malo, wlasciwie wcale, jednoczesnie wymagania mocno rosna. Mozliwe, ze sytuacja we Wroclawiu lub Warszawie jest zupelnie inna.

[Misiek]

6 minut temu, Bart! napisał:

Ja to w sumie zrobilem, w sensie porzadnie przysiadlem. Nawet niezle ogarniam Reacta, vanilla JSa etc. ale w sumie mam troche inny problem. Lubie programowanie, nawet bardzo, bo odswieza mozg, mozna porozwiazywac fajne problem i na poczatku wszystko jest nowe, ciekawe i stanowi wyzwanie. Jednoczesnie pracuje od lat w korpo, zarzadzam ludzmi i moje zarobki sa na tyle wysokie, ze w sumie srednio wyobrazam sobie zejscie do poziomu, powiedzmy, 2.5k dla junior front-enda i dochodzenie do 5 cyfrowych zarobkow (nawet brutto) przez pare dobrych lat. Widze po sobie, ze wygoda zwiazana z okreslonym poziomem zarobkow jest na tyle duza, ze wygrywa narazie z checia robienia czegos ciekawszego niz 'korpo-szczurowanie'.

Bo to jest dobre albo na początku kariery albo w momencie kiedy nie jesteś w obecnej karierze na wysokim stanowisku w dobrej firmie, gdzie automatycznie zarabiasz odpowiednio dużo. Aczkolwiek mam też kolegę, który zszedł z zarobków bo już go męczyła firma.

[Brudinho]

12 minut temu, Bart! napisał:

 

Ja to w sumie zrobilem, w sensie porzadnie przysiadlem. Nawet niezle ogarniam Reacta, vanilla JSa etc. ale w sumie mam troche inny problem. Lubie programowanie, nawet bardzo, bo odswieza mozg, mozna porozwiazywac fajne problemy i na poczatku wszystko jest nowe, ciekawe i stanowi wyzwanie. Jednoczesnie pracuje od lat w korpo, zarzadzam ludzmi i moje zarobki sa na tyle wysokie, ze w sumie srednio wyobrazam sobie zejscie do poziomu, powiedzmy, 2.5k dla junior front-enda i dochodzenie do 5 cyfrowych zarobkow (nawet brutto) przez pare dobrych lat. Widze po sobie, ze wygoda zwiazana z okreslonym poziomem zarobkow jest na tyle duza, ze wygrywa narazie z checia robienia czegos ciekawszego niz 'korpo-szczurowanie'.

 

LG Wrocław kumpel- pierwsza praca 4200 na ręke. 

[kolek23]

8 minutes ago, szramek said:

Dla mnie to jest jakaś największa bajeczka. Wszędzie powtarzają, że ten rynek jest tak chłonny, że wystarczy znać absolutne podstawy, tabliczkę mnożenia itp. to biorą ludzi z ulicy. Serio? A jak ja widzę ogłoszenia na juniora to trzeba znać jakiegoś frameworka, jakiegoś np SQL, znać JIRĘ itd.

 

Akurat wisi ogłoszenie tylko dla jakieś "Mid-level", to nie wkleję  No i oczywiście, że trzeba znać coś tam, w tym wypadku chcą Javę i SQL, ale sprawdzenie wiedzy w tych tematach jest zawarte w zadaniu. Certyfikatów, dyplomów, czy innych ceregieli nie oczekiwali.

 

Moja firma rekrutuje do UK, nie znam Polskiego rynku.

 

W spojlerze wymagania dla pozycji SW Deva, gdzie przy wymaganym doświadczeniu zaznaczyli Mid-level.

 

Spoiler

General Requirements:

 

• Degree / HND or equivalent qualification is expected

• Enthusiasm for software development and innovation

• Structural and methodical problem solving

• Experience of Java programming experience (Java EE)

• Knowledge of Application Servers (Wildfly, Glassfish)

• Knowledge of Relational Databases (Oracle, SQL)

 

[Brudinho]

13 minut temu, szramek napisał:

Dla mnie to jest jakaś największa bajeczka. Wszędzie powtarzają, że ten rynek jest tak chłonny, że wystarczy znać absolutne podstawy, tabliczkę mnożenia itp. to biorą ludzi z ulicy. Serio? A jak ja widzę ogłoszenia na juniora to trzeba znać jakiegoś frameworka, jakiegoś np SQL, znać JIRĘ itd.

 

Bo na ogół to są ogłoszenia mniejszych firm, które raczej nie chcą bawić się w przeszkolenia itp. Ale korporacje we Wrocławiu na ten przykład tworzą programy letnich praktyk albo praktyk w których wystarczy znać angielski a reszty nauczą Cię sami. 

[barrti]

no bo jest masa smiecio-programistow po bootcampach ktorzy chuja umieja i czekaja na 10k za robote, niestety to tak pieknie nie wyglada i u mnie w firmie nawet na praktyki sa brani ludzie ktorzy juz cos potrafia  

[Gość MitnickMike]

https://www.youtube.com/watch?v=ZY8Ox6cwyGw

[schizzm]

Mnie wkurwia w Hiszpanii częste przywiązanie do papierka. Możesz mieć doświadczenie projektowe, komercyjne, ale chuj - nie masz papierka że jestes po studiach IT, to nie przebijesz ściany. 

[kolek23]

3 minutes ago, schizzm said:

Mnie wkurwia w Hiszpanii częste przywiązanie do papierka. Możesz mieć doświadczenie projektowe, komercyjne, ale chuj - nie masz papierka że jestes po studiach IT, to nie przebijesz ściany. 

 

Z firmowych ploteczek, to w Anglii mają zazwyczaj wywalone. Jak jest doświadczenie, to często oczekują jakiegokolwiek bachelora i to od ludzi z zewnątrz. Swój może awansować i bez tego, jeśli ma odpowiednie umiejętności.

[Misiek]

22 minuty temu, BartuS napisał:

no bo jest masa smiecio-programistow po bootcampach ktorzy chuja umieja i czekaja na 10k za robote, niestety to tak pieknie nie wyglada i u mnie w firmie nawet na praktyki sa brani ludzie ktorzy juz cos potrafia  

To, że próg wejścia jest niski, nie znaczy, że możesz być totalnym debilem  i jeszcze chcieć zarabiać na starce 10k  

[Gość MitnickMike]

https://web.archive.org/web/20020727004219/http://cm3.org.pl/ aż się łza w oku kręci

[Brachu]

https://web.archive.org/web/20020727004219/http://cm3.org.pl/ aż się łza w oku kręci

Kiedyś to strony były a nie dwie popierdółki teraz. Dawaj Heko Czermno.b

[Morpheus]

39 minut temu, schizzm napisał:

Mnie wkurwia w Hiszpanii częste przywiązanie do papierka. Możesz mieć doświadczenie projektowe, komercyjne, ale chuj - nie masz papierka że jestes po studiach IT, to nie przebijesz ściany. 

 

To trzaśnij jakąś podyplomówkę dla samego papierka.

[Pulek]

Godzinę temu, me_who napisał:

Tak pół żartem to Pulek mógłby zostać zawodowym Sławkiem Peszko. Połączyłby dwie pasje: piłkę ze spożywaniem alkoholu i jeszcze zarabiał kilkadziesiąt tysi miesięcznie

poczekaj jak KTS Weszło awansuje do ekstraklasy  

 

ale mam dobrą jazdę na bańce, choć w sumie, jak sobie tak myślę... to lepiej mieć te wszystkie wątpliwości, niż się ich automatycznie wyzbywać albo nie dopuszczać do siebie.