Marynia zawodzi swoją zwyczajnością 545 użytkowników pragnących czegoś niesamowitego

[Fenomen]

Godzinę temu, Pulek napisał:

Smutek i nostalgia  trener podał się do dymisji, Prezes wyjechał z miasta. Klub upada.

 

w ogóle byłem we wtorek na pierwszym treningu po prawie dwóch miesiącach przerwy. dramat. na razie tylko to, co zalecił fizjo, czyli rozciąganie, przebieżki i wolne 15 kółek, ale naprawdę jest... źle. już pal licho kostkę która znowu wygląda jak arbuz, ale kondycyjnie to ja się wydrapię gdzieś na koniec rundy dopiero  

mam troche podobny problem z moim wspinaniem; ostatni raz wspinalem sie w pierwsza niedziele lipca; od tego czasu kompletnie zero wspinu, boulderingu, ani chocby biegania; pojechalem ze dwa razy w Sudety, raz na solidna wyrype w Alpach, ale obawiam sie, ze wytrzymalosc i kondycja jakie mialem w maju to zostaly juz tylko wspomnieniem

 

teraz przyjdzie pewnie bolesna weryfikacja - w niedziele jedziemy na Frankenjure sie troche powspinac... obawiam sie, ze nie wyjde z trudnosciami powyzej V+ / VI-, mimo ze w tym sezonie robilem juz VI+ w stylu red point, a w stylu top rope nawet VI.1

 

ale teraz przyjdzie jesien, skonczymy wykopki, bedzie mniej pracy na wsi, to bedzie wiecej czasu na regularne treningi i powrot do formy; chcialbym wrocic do poziomu VI+ w RP zeby juz troche porzadniej powspinac sie w listopadzie w El Chorro, ale co z tego wyjdzie to zobaczymy...

[Feanor]

13 minut temu, ajerkoniak napisał:

Koleżkowie co oglądali - czy Rozczarowani się rozkręcają trochę? Bo na razie to się trochę uśmiecham w trakcie oglądania, ale szału ni ma.

 

Tempa nie zmienia do ostatniego odcinka (bo w ostatnim odcinku dochodzi do nagłego przyspieszenia), aczkolwiek mi się to tempo podobało

[me_who]

13 minut temu, ajerkoniak napisał:

Koleżkowie co oglądali - czy Rozczarowani się rozkręcają trochę? Bo na razie to się trochę uśmiecham w trakcie oglądania, ale szału ni ma.

Ma swoje momenty, ale nie jest to karuzela śmiechu. Ostatnie odcinki nawet poważka w pewnych sytuacjach.

[ajerkoniak]

Na razie oglądam z sentymentu do Futuramy, zobaczymy

[Fenomen]

btw. smutna, ale prawdziwa historia z innego forum:

 

Cytat

Chciałem się z Wami podzielić smutną historią z mojego życia, która odbywała się przez ostatni tydzień.

Mianowicie, 27 sierpnia moja żona pociągnęła mnie za rękaw, mówią 'Ty patrz, jakiś nowy shit w Biedronce wprowadzili'.

I owszem, w telewizji akurat emitowana była reklama tzw. Gangu Słodziaków - jest to 6 maskotek/zwierzaków, które dostaje się za jakieśtam naklejki w Biedrze.

Jako, że kiedyś podczas poprzedniej akcji 'Gang świeżaków' powiedziałem, że to idiotyzm, bo ludzie na miliony na allegro tego kupują, a na aliekspress jest 2 razy taniej, to moja żona nie raczyła mi tego nie wypomnieć.

Ja, nie myśląc wiele, uruchomiłem kompa, znalazłem na aliekspress idealne podróby Lisa Lucka, Bobra Borysa i Rysia Rysia. Zalogowałem się na allegro, wystawiłem 3 aukcje - po jednej dla każdego pluszaka, opatrzone przypisami nautralnymi, czyli brak zbitki nazw w jednym, brak słowa 'Biedronka' itd. Dodałem foteczki z aliekspress i rozpocząłem słodziakowy biznes.

Po godzinie Lis Lucek miał już 900 odsłon i 32 obserwujących. Nikt jednak nie kupił, co było zrozumiałe, bo nigdy nic na allegro nie sprzedawałem, więc moja wiarygodność sprzedaży była zerowa.

Aż w końcu, następnego ranka pojawił się pierwszy kupujący. Po nim ruszyła cała fala, szybko stałem się słodziakowym potentatem i moje maskotki były najpopularniejsze na allegro, a do dziś sprzedałem blisko setkę pluszaków. Mój udział w tym szaleństwie objawia się tak, że wklikuję na aliexpress dane osoby, które dostaję od allegro przy powiadomieniu o wpłacie od tejże.

Nic więcej. Sprawdzam maila, wchodzę, kopiuję, klikam. I to tyle.

No i jeszcze obijam sobie łokcie spadając z krzesła ze śmiechu czytając wesołe maile z pytaniem o przedmiot, jak np:

- 'dzien dobry nie ma zajaca'

I co mam odpowiedzieć? 'Dzień dobry, ptaki latają kluczem'?

Zaczynają się powoli maile pod tytułem 'Dzień dobry, dziś cały dzień czekałam na Liska, ale listonosz nic dla mnie nie miał'. Po prostu większość ludzi spojrzała na cenę, czas wysyłki (3 dni), a nie raczyła już zagłębić się w opcje dostawy, gdzie jak byk mam napisane, że realizacja to 25-45 dni.

Głupota ludzi nie zna granic i po raz pierwszy zdecydowałem się samemu na niej skorzystać. Ba, nie jest mi z tym specjalnie źle - tylko te maile są przykre, bo ludzie teraz czekają na te liski i myślą, że zaraz zapuka uprzejmy pan z teczką i wręczy im paczuszkę.

Stąd mój smutny wniosek, że naprawdę żyjemy w społeczeństwie idiotów. Ludzi patrzących na obrazek i bezmyślnie wydających pieniądze. Ludzi mamionych gównianymi zabaweczkami. Na samym aliexpress jest z 1000 aukcji z ładniejszymi zwierzakami, niż te brzydkie okrągłe słodziaki, niczym nie przypominające tego, po czym zostały nazwane.

Smutek osładza mi jednak stan konta, bo ludzie dalej kupują. I dalej nie czytają.

Zdarzyły się przypadkowo dwie osoby, które nie były pewnie i spytały ile trwa realizacja. I ja im z radością odpowiedziałem zgodnie z prawdą i jeszcze nawet pogratulowałem spostrzegawczości.

Bo ja nikogo nie okłamałem, nawet napisałem skąd jest wysyłka, ile trwa i ile trwa sama realizacja.

Ale, kurde, co z nami jest nie tak?

 

[Meler]

Smutłem

[Gość MitnickMike]

 dobre to...

[Brachu]

 dobre to...

Kupuj Rome II Total War a nie grasz w staroć

[Brudinho]

Godzinę temu, Makk napisał:

Zdrowia.

Jakbym ja był chory to... poszedł bym do lekarza i wygrzał/przespał chorobę przez trzy dni

W sobotę tez planował się wyspac, ale niestety, trzeba jechać dachówkę wybrać. Ale ma być słońce, więc wrócę, wyjmę hamaczek i się kimnę

 

Moja forma współpracy mi nie pozwala na L4  

[Makk]

34 minuty temu, Brudinho napisał:

Moja forma współpracy mi nie pozwala na L4  

Domyślam się, ale wiesz, to zdrowie

Ni mniej- zdrowia mocnego życzę.

Ja (odpukać) nie narzekam na nie. Zdrowy jestem, po oddaniu krwi wyniki bardzo dobre. Nawet na cukier

[jmk]

L4 jest przereklamowane.

[Brachu]

Domyślam się, ale wiesz, to zdrowie
Ni mniej- zdrowia mocnego życzę.
Ja (odpukać) nie narzekam na nie. Zdrowy jestem, po oddaniu krwi wyniki bardzo dobre. Nawet na cukier

Teraz tylko ziółka i gotowane można jeść, najlepiej indyka pierś i cielęcinę zadnią. Żadnego alko.

[Reaper]

Wejście smoka  Z lotniska pojechałem ostatecznie zrzec się samochodu, a następnie do rodziców. Po 30 min od wejścia domofon i listonosz, to myślę, że odbiorę jakąś przesyłkę dla rodziców. Listonosz mówi, że to dla Macieja i jakiś świstek trzyma i ja mówię "ale się trafiło", a on "no szóstka to to nie jest" i widzę, że tam napisane 15 zł. Myślę sobie, że jakiś mandat, kara, odsetki, chuj wie co i podpisuję, a ten wyciąga portfel i mi wręcza 15 zł  PIerwszy raz mi się coś takiego zdarzyło i to jeszcze 1,5h po wylądowaniu w kraju  A był to zwrot za niewykorzystane OC z innego auta, które się sprzedało w międzyczasie.

[me_who]

Dla takich kwot warto wracać do starego kraju

[Makk]

8 minut temu, Brachu napisał:

Teraz tylko ziółka i gotowane można jeść, najlepiej indyka pierś i cielęcinę zadnią. Żadnego alko.

Z tego wszystkiego to tylko indyk, ale nie gotowany, tylko pieczony/grilowany/smażony.

Zdrowo też jadam, ale jakoś nie jestem z tych, co licza jakieś kalorie, tłuszcze i inne bzdury

[Fenomen]

autko wynajete 450zl na piec osob na tydzien to nie bedzie jakis majatek wychodzi jakies 14zl na osobodzien

ino trzeba zadbac, zeby 1,5k eur bylo na koncie coby wypozyczalnia mogla zablokowac depozyt, ale to sie ogarnie

[Brachu]

autko wynajete 450zl na piec osob na tydzien to nie bedzie jakis majatek wychodzi jakies 14zl na osobodzien
ino trzeba zadbac, zeby 1,5k eur bylo na koncie coby wypozyczalnia mogla zablokowac depozyt, ale to sie ogarnie

będziecie jechać jak sardynki

[kolek23]

41 minutes ago, Fenomen said:

autko wynajete 450zl na piec osob na tydzien to nie bedzie jakis majatek wychodzi jakies 14zl na osobodzien

ino trzeba zadbac, zeby 1,5k eur bylo na koncie coby wypozyczalnia mogla zablokowac depozyt, ale to sie ogarnie

 

Maksymalnie blokowali 800€, więcej nie widziałem w "karierze"  Jaka firma i kraj?

[jmk]

Wykrakaliscie, dzisiaj mam kontrolę u nowej rodzinnej i właśnie dzwonili, że dziś jej nie będzie

[jmk]

Żyro już z golem dla Pogoni.