541 stopni Celsjusza wprawia Marynię w mundialową gorączkę

[lad]

11 minut temu, kuab napisał:

Znowu pudlo. Mam juz pare ofert, zastanawiam sie ktora wybrac.

 

No i bez jaj, ta nagonka na polska kadre o brak walki to jakas masowa histeria i zenua z waszej strony a nie mojej, chyba tylko Gacek i zonk nie dali sie temu amokowi. A dzisiaj troche potrollowalem. Wielkie mi mecyje.

 

@tio - jechales 130 kmh w deszczu?

Ej, a jakbyś wyszedł do ringu z Tysonem (nie teraz, tylko za jego najlepszych czasów) i zostałbyś poskładany jednym ciosem to oznaczałoby, że możesz stawiać się na równi z Tuckerem, Biggsem i Holmesem bo końcowy rezultat tych walk był identyczny?

[ajerkoniak]

No, to dalej jest niekoniecznie bo w innym aucie, na innej drodze, w różnie padającym deszczu mogło być inaczej Ale sprowadź se do skrajności moją wypowiedź, sponio

[kuab]

2 minuty temu, ajerkoniak napisał:

No, to dalej jest niekoniecznie bo w innym aucie, na innej drodze, w różnie padającym deszczu mogło być inaczej Ale sprowadź se do skrajności moją wypowiedź, sponio

Ja pisze tylko o statystykach, moze rzeczywiscie w tym przypadku bylo inaczej, ale na zdrowy rozsadek 130 kmh w deszczu na autostradzie to duzo. No ale moze tio jest zajebistym kierowca i sobie spoko z tym radzi, oby  

[tio]

Jechałem spokojnie, to raczej inni mnie wyprzedzali gdy nagle chyba jednym kołem złapałem kałużę. Obróciło mnie na jedną barierę, przeleciałem przez drogę (zdążyłem pomyśleć że zaraz pewnie konkretnie się połamię) walnąłem w drugą barierę i potem już tyłem po trawie wytraciłem prędkość. I oczywiście po fakcie stwierdzam że jechałem za szybko. Zresztą dostałem 100 zł mandatu za niedostosowanie prędkości do warunków na drodze. 

[Man_iac]

Nie wiem, czy inni też tak mają, ale u mnie zdecydowanie więcej błędów za kierownicą było przy 60 km/h, niż przy 160. Ślimaczenie się po drodze mnie strasznie dekoncentruje, a jak jadę szybko, to wszystkie zmysły wyostrzone i pełna koncentracja. 

[ajerkoniak]

3 minuty temu, tio napisał:

zdążyłem pomyśleć że zaraz pewnie konkretnie się połamię

 

Miałem to samo i zawsze mnie dziwiło, że zdążyłem przed zderzeniem pomyśleć co się stanie

[Pulek]

15 minut temu, tio napisał:

Jechałem spokojnie, to raczej inni mnie wyprzedzali gdy nagle chyba jednym kołem złapałem kałużę. Obróciło mnie na jedną barierę, przeleciałem przez drogę (zdążyłem pomyśleć że zaraz pewnie konkretnie się połamię) walnąłem w drugą barierę i potem już tyłem po trawie wytraciłem prędkość. I oczywiście po fakcie stwierdzam że jechałem za szybko. Zresztą dostałem 100 zł mandatu za niedostosowanie prędkości do warunków na drodze. 

kurde no NIE brzmi to tak, jakbyś balansował na krawędzi i zapierdalał  

 

ale to tylko upewnia mnie, że jednak warunki atmosferyczne potrafią zrobić dobry rozpiździaj na trasie

[kuab]

Skoro inni wyprzedzali tio jadacego 130 kmh na autostradzie w deszczu to swiadczy raczej o tym, jak pojebani sa polscy kierowcy. 

[Mauro]

@tio jaka akcja dobrze, ze się nic nie stało. Auto nieważne.

[Fenomen]

kurde, ja tez w niedziele wieczorem jechalem w deszczu 130km/h po autostradzie, na szczescie nic sie nie wydarzylo, ale teraz jak widze fotke fury tio to chyba jednak bede jezdzil wolniej w deszczu...

 

czolem!

[Dudek]

Bry

[Brudinho]

130 to ja nie jeżdzę nawet jak jest sucho  Lubię się ślamazarnie poruszać.

Wtorek 26 czerwca pogoda chujowa a polacy odpadli już dwa dni temu

Dzień dobry 

[Fenomen]

nie no, przy dobrej pogodzie na autostradzie ustawiam sobie tempomat na 150 (co realnie daje jakies 142-144) km/h i sobie spokojnie cisne

ale to pod warunkiem, ze nie jade a4 albo jade nia w godzinach poznowieczornych / wczesnoporannych - w kazdych innych okolicznosciach moge sobie co najwyzej ustawic tempomat na 90km/h wszyscy kochamy a4 i wszyscy kochamy wyprzedzajace sie TIRy, ignorujace tym samym zakaz wyprzedzania dla ciezarowek...

[me_who]

Nawet se nie wyobrażam wypadku przy 130. Ja skasowałem auto zima przy 40 i była to czysta groza jak leciałem do rowu (ale powstrzymał mnie pan, który mi wjechał w bok jak sunąłem po jego pasie). Dobrze tio, ze nic się nie stało.

[Feanor]

Do tio pewnie kilka dni będzie dochodzić, co się stało. Dzięki Bogu, że tylko samochód ucierpiał. 

[Pulek]

jeśli tamten tydzień był ZŁY, to ten obecny będzie... dobry?

[jmk]

To tak nie działa.

 

[stefan1984]

Tio, zdrowie najważniejsze, resztę sobie kupisz

Nie rozumiem o co chodzi z Kuabem, przedstawił swoje racje, inny pogląd niż większości, przy tym sensownie to uzasadnił. Mnie przekonuje.

[jmk]

O, za miesiąc zlot.

 

[Brudinho]

RODO srodo...

6 minut temu, stefan1984 napisał:

Tio, zdrowie najważniejsze, resztę sobie kupisz

Nie rozumiem o co chodzi z Kuabem, przedstawił swoje racje, inny pogląd niż większości, przy tym sensownie to uzasadnił. Mnie przekonuje.

 

No nie bo wszystko sprowadza do statystyki. A matematyka to kurwa