Marynia zabiera 540 plusów każdemu z użytkowników i nie ma zamiaru ich oddać. Nie chce też ich konstruktywnie wykorzystać - po prostu je zmarnuje

[Fenomen]

e tam co jest trudnego we wspinaniu? trzeba isc do gory i tyle

[Man_iac]

7 minut temu, Fenomen napisał:

e tam co jest trudnego we wspinaniu? trzeba isc do gory i tyle

W zasadzie w tym nie ma nic trudnego. Mi przeszkadza w sumie tylko jeden czynnik - grawitacja.

[Gabe]

Albo w pilotowaniu samolotu - po prostu lecisz do przodu i tyle  

[Hidalgoo]

albo w rządzeniu krajem, po prostu podpisujesz co ci przyniosą

[Scorpio]

27 minut temu, Fenomen napisał:

e tam co jest trudnego we wspinaniu? trzeba isc do gory i tyle

Oj, juz nie badz taki skromny 

[schizzm]

Ale tak samo było z warzeniem piwa. 

 

Opisy Gabe'a czytało się z czysta przyjemnością, z kolei domowe początki Vamiego były zupełnym tego przeciwieństwem i zniechęcały mnie do tematu. 

[Feanor]

Beholder report: zaczęło się u mnie szaleństwo, bo przypadkowo wpadłem do pułapki i jestem nagle na 6 levelu, gdzie jakiś gość z ptakiem zamiast głowy bierze moją drużynę na trzy hity

ale fajnie się w to gra, a miałem obawy

[Counter]

Gabe natchnionym wieszczem tego forum!

[Gabe]

15 minut temu, schizzm napisał:

Opisy Gabe'a czytało się z czysta przyjemnością, z kolei domowe początki Vamiego były zupełnym tego przeciwieństwem i zniechęcały mnie do tematu. 

 

À propos: wróciłem ostatnio do warzenia, nastawiłem warkę koelscha, i nieuchronnie zbliża się ten nieulubiony moment, czyli mycie butelek i rozlew. Chyba jeśli się przeproszę z tym hobby, to zainwestuję w jakieś dwa kegi i się nie będę bawił w butelki, i tak zwykle nikt nie docenia tego co uwarzę   a jak komuś będę dawał w prezencie, to zwyczajnie naleję w peta  

 

12 minut temu, Counter napisał:

Gabe natchnionym wieszczem tego forum!

 

Ojtam, po prostu solidne wykształcenie humanistyczne  

[Fenomen]

a ja z kolei raz tylko uzylem kegow i zle mi sie z tego nalewalo, poza tym gdzies na wyjazdy czy w skaly latwiej wziac trzy, cztery piwka, niz wielkiego 5l kega

a teraz do wrzesnia robie sobie przerwe od warzenia; na te chwile moj licznik zatrzymal sie na 25 warkach

[Brudinho]

2 godziny temu, SZk napisał:

Kurwa dramat to jest pytanie, po co od razu maraton? To jest mega wyniszczajace organizm, to juz lepiej wycelowac w jakas polowke za 3-4 miesiace...

 

A co do foty z albumu to nie miej kompleksow - duzo ciezej wygladali nasi zawodnicy z Ligi Bemowskiej...

 

Masz racje to pytanie to dramat. Ale spieszę z odpowiedzią. Bo 15-20 km robię spokojnie, więc nie jest to dla mnie wyzwanie. Tylko w obecnej formie jak ja mam wyjść i biec 20 km z czasem 7-8 minut na km, to  

[Gabe]

Nie no, jeśli keg to tylko taki na całą warkę, czyli pewnie cornelius 18l. Nie po to się robi zbiorczo, żeby rozlewać jak butelki.

 

Tak czy inaczej to raczej sfera marzeń, bo dwa kegi plus zestaw do wyszynku (butla co2, reduktor złączki, kran itp) to jakieś 600-700 zł, a jeszcze by się przydała lodówka na kega, bo kto by pił ciepłe piwo  więc raczej w tysiącu by się zamknęło. A ja już nie jestem takim entuzjastą jak kiedyś, robię dwie-trzy warki rocznie, to nie wiem, czy to się w ogóle opłaci  

[Fenomen]

2h20m-2h40m na polmaraton? No szalu ni ma Ja bym chcial tak sie przygotowac zeby przeciec polmaraton <2h

[Hawkeye]

Ja też w tym sezonie muszę się trochę podciągnąć i poprawić wyniki. 

W poprzednim już dość łatwo miałem diament i w dublażach i w tryplażach, ale teraz zaczął się nowy sezon, czysta karta i chciałbym pod jego koniec regularnie gościć w okolicach diamentu drugiego i ocierać się o trzeci. Granie na platynach to potworny rak bo wszyscy rotują za wolno i się przypierdalają o ballchasing nie rozumiejąc, że to ich za wolne tempo jest problemem a nie moje za szybkie. Szybsze tempo zmiany tury posiadania jest konieczne by grać w wyższych dywizjach i ogólnie to właśnie dlatego, że tego nie rozumieją kisną na platynach zamiast awansować wyżej. Więc jak ja dośrodkowuję czy idę z akcją a koleś zamiast wyjść na pozycje/być w odpowiedniej strefie (innej niż kurwa moja, jak mam ci podać jełopie jak jedziesz bezpośrednio za mną, mam sam dwóch opierdolić triczkami?) stoi na naszej linii bramkowej bo nie umie się inaczej ustawiać to wiadomo, że będę jeździł od piłki do piłki i je czalendżował, bo nie można dać przeciwnikowi łatwego posiadania i możliwości kontrolowania akcji. Rocket League jest dla mnie najlepszy.

[Misiek]

hi hi, ciekawe czy Murapol nie zrezygnuje z przejęcia Widzewa  

[Hajd]

17 godzin temu, me_who napisał:

Kurwa, ciężarówki są jak strzelaniny, fajne tylko w grach. Wypierdalac mi z tym złomem z dróg. Przecież to sie kurwa nie da jeździć. Albo jadą jebanym konwojem na jednojezdniowej drodze, albo kurwa sie wyprzedzają przez dwa dni na dwupasmówce. Dzisiaj mnie idiota by zabrał pod naczepę, bo zapomniał spojrzeć w lusterka a akurat mu sie przypomniało, ze musi wyprzedzić jadącego przed nim innego idiotę w ciężarówce. I nie wziął pod uwagę, ze ktoś mógł właśnie jego wyprzedzać. Na tory i wypierdalac z dróg.

KIEROWCY TIRA SRAJA DO ZWIRA

[me_who]

31 minut temu, Gabe napisał:

 bo kto by pił ciepłe piwo

Brytowie z Asteriksa

[ajerkoniak]

Zamarynowałem łopatkę wieprzową w ogromnej ilości grejpfruta, cytryny, miodu, mięty i papryki ostrej, ależ będzie jutro wpierdalando

[Gabe]

23 minuty temu, me_who napisał:

Brytowie z Asteriksa

 

Akurat jestem na bieżąco (w ramach immersji języka włoskiego)  

[Dudek]

Ostatnio pierwszy raz od nie pamiętam kiedy tankowałem powyżej 5 zeta za litr (5,07), ale jak tak spooooooooooko.