FC Barcelona

[Fenomen]

Najpierw nie kupują Nolito, mogąc to zrobić za dużo mniejsze pieniądze, teraz na siłę ściągają gorszego Alcacera za 30m + zmienne... :roll: Polityka transferowa Barcelony w ostatnich latach bywa kuriozalna.

No ale moment. Nolito i Alcacer to zupelnie rozne role na boisku. Nolito to skrzydlowy, a Alcacer to klasyczna 9. Poczatek sezonu idealnie pokazuje, ze Neymar ma zastepstwo w osobie Turana, a Suarez na te chwile jest niestety niezastapiony.

Akurat transfery w tym sezonie (poza moze niekoniecznie najpotrzebniejszym Gomesem) sa bardzo udane. Najlepsze okienko od sezonu, przed ktorym dolaczal Henry, Toure i Milito.

 

Poza tym to idealny moment na kupno Paco, bo Valencia ma noz na gardle w zwiazku z FFP. Podejrzewam, ze za rok Paco moglby odejsc gdzies do Premiership za 50 baniek, ale nie euro, a funtow, gdy spojrzy sie na ceny, jakie placi sie w Anglii. Ja sie epicko jaram tym transferem.

[ajerkoniak]

Pomijając, że z Neymara taki skrzydłowy jak z Mączyńskiego Zidane to Alcacer dobrze sobie radził na boku ataku jak miał tam grać ;) żadna z niego klasyczna dziewiątka, to piłkarz najlepiej grający w duecie/trio napastników z wsparciem do klepki/siłowych pojedynków. W teorii miał z Negredo robić robotę, no ale Alvaro miał inny pomysł ;)

[kaderr]

 

Najpierw nie kupują Nolito, mogąc to zrobić za dużo mniejsze pieniądze, teraz na siłę ściągają gorszego Alcacera za 30m + zmienne... :roll: Polityka transferowa Barcelony w ostatnich latach bywa kuriozalna.

No ale moment. Nolito i Alcacer to zupelnie rozne role na boisku.

 

No bez przesady, że zupełnie różne. Wręcz przeciwnie - powiedziałbym że są bardzo podobnymi typami napastników, z tym że Nolito z tendencją do grania bliżej lewej strony. Zupełnie różne role, to mają na boisku Kante i Iniesta. Nie oszukujmy się, przy MSN czwarty napastnik będzie grał wyjątkowo rzadko, więc kluczowe powinno być kupienie kogoś jak najlepszego się da, za najmniej jak się da. W dodatku już ukształtowanego. Wiek wiekiem i generalnie się z tym zgadzam, ale tutaj nie było potrzeby kupowania rozwojowego młodzika, bo sytuacja jest specyficzna - wiadomo, że z MSN rywalizacji nie wygra i że przychodzi pełnić rolę jaką kiedyś pełnił Larsson. Wydaje mi się, że Nolito nadawałby się do tego lepiej + byłby sporo tańszy. No i nie zapominajmy, że to on był wyborem numer jeden LE, który naciskał na jego sprowadzenie już od dawna. Paco jest kupowany jako opcja ratunkowa, po tym jak Nolito miał dość czekania na ofertę z Camp Nou, a Vietto wybrał wyjściowy skład w Sevilli. Myślę, że ten transfer jest średnio przemyślany, a dość kosztowny. Zdziwię się jeśli będzie jakiś większy progres w stosunku do tego co jako czwarty napastnik dawał Munir.

[ajerkoniak]

Akurat IMO Nolito świetnie wybrał i wszyscy na tym skorzystają. Pod Pepem i pogra i się rozwinie może jeszcze, Celta zarobiła, a o korzyściach z Alcacera pisałem powyżej

[kaderr]

No to, że Nolito dobrze wybrał, to inna sprawa ;) - i z tym się zgadzam. Schrzaniła Barcelona, nie kupując go za 18 mln euro, tylko wydając dwa razy więcej na Alcacera.

[ajerkoniak]

Mam wątpliwości czy rzeczywiście nie było oferty Barcelony, sklaniam się ku czekaniu Nolito na inną ofertę, ale mogę się mylić. O to mi też chodziło

[Fafus]

Paco Alcacer już oficjalnie w Barcelonie! Transfer miał zostać potwierdzony jutro, jednak na stronie katalońskiego klubu pojawił się konkurs, w którym można było wygrać koszulkę podpisaną przez Paco, więc taka mała wpadka

[Zimny]

Mysle, ze gdyby ta sytuacja nie byla wyjasniona i Lucho nadal stawialby na Vidalu krzyzyk, to nie zgodzilby sie na brak transferu prawego obrony w okienku. Dla mnie to jest jednoznaczny sygnal, ze skoro tego transferu nie bedzie, to Vidal wrocil do lask trenera.

i jak Feno, dalej wierzysz w Vidala w Barcelonie? koleś zagrał 2 razy po 90 minut, a teraz nawet nie zostaje powoływany do kadry i stało się to o czym mówiłem na początku: w przypadku kontuzji/gorszej formy Roberto zostajemy z dziurą na prawej obronie (Vidal = słaba forma lub brak ogrania lub brak zaufania trenera, co w sumie oznacza jedno - może być słabo).

[Fenomen]

Nigdzie nie pisalem, ze wierze w Vidala. Napisalem, ze skoro nie ma transferu prawego obroncy, to Lucho da Aleixowi jeszcze szanse. Katalonczyk dostal dwie, ale ich nie wykorzystal, bo gra defensywna w jego wykonaniu to jest dramat (zobaczcie gola bodaj na 2:0 z Alaves - Vidal nawet nie podjal proby odebrania pilki chociaz stal pol metra od zawodnika z pilka z druzyny przeciwnej). Dlatego coraz glosniejsze sa plotki o zakontraktowaniu Srny z wolnego transferu Jak i coraz glosniejsze plotki laczace Bellerina z Barcelona (choc to dopiero w lecie).

 

Poza tym Lucho ostatnio sprobowal ustawienia z trojka defensorow i wahadlowymi Alba i Rafinha. O ile Hiszpan na lewym wahadle to spoko opcja, o tyle Rafinha choc zagral niezle na tej pozycji z Leganes (piekna bramka na 0:5!), o tyle nie wiadomo jak by sie spisal w meczu z jakims powazniejszym przeciwnikiem.

[Brudinho]

Dla mnie niestety środek obrony i tak został za mało wzmocniony, liczyłem na 2-3 środkowych obrońców.

 

Ja tu tylko zostawię ;)

Kolejny popis Mascherano

[Hawkeye]

https://youtu.be/YFBxq5VeNWk?t=104 dlaczego Neymar jest taką mendą? Na wideo zrzuca piłkarza Granady ze schodów. Kurwa, jak to w ogóle brzmi .

[me_who]

Barcelona zaprosiła Chapecoense do wzięcia udziału w przyszłorocznym meczu o Trofeum Gampera. Mecz miałby być hołdem dla zabitych w katastrofie zawodników brazylijskiego klubu, a także byłby jedną z form pomocy ze strony Blaugrany w celu odbudowy Chapecoense.

 

http://www.bbc.com/sport/football/38253004

[Zimny]

http://www.fcbarca.com/74642-hiszpanskie-i-zagraniczne-media-ostro-krytykuja-borbalana.html?utm_source=mamut&utm_campaign=news

 

ale i tak jakas madra glowa powie ze to Barcelonie pomagaja sedziowie :)

[kuab]

Tak kończą się lata symulek, sędziowie po prostu są uczuleni na graczy Barcelony, którzy przewracają od podmuchów wiatru i mogą ignorować takie sytuacje, nawet jeśli brutalne faule mają miejsce. Zresztą jeden mecz to naprawdę kiepski wyznacznik tego, czy sędziowie Barcelonie pomagają czy nie.

[me_who]

To w końcu sędziowie są uczuleni czy ciągną ją za uszy, bo to widzę bardzo zmienne jest, w zależności jak Wam pasuje w danej sytuacji.

[Hawkeye]

Pewnie zależy od sędziego. Ten, który jest świadomy ponadprzecietnych aspiracji aktorskich piłkarzy Dumy Katalonii może być czasem tym myśliwym, który kiedy setny raz ktoś woła "wilk mnie atakuje" nie zareaguje, chociaż tym razem wilk faktycznie atakuje. A ci, którzy się dalej się na to nabierają siłą rzeczy sprzyjają Barcelonie raz po raz interweniujac, kiedy nie muszą (trochę dziurawa analogia, ale chyba wiadomo ocb).

[me_who]

Barcelona ma posiadanie piłki w meczach średnio po 65-70% i siłą rzeczy, częściej jej gracze są częściej faulowani. Do tego rywal, który musi w kółko biegać bez piłki po jakimś czasie się frustruje i po prostu fauluje, szczególnie, jak jest ogórkiem (duża cześć ligi hiszpańskiej), albo nie przywykł do takiej gry (wiele klubów europejskich, szczególnie angielskich). Ponadto wielu graczy Barcelony umie bardzo krótko trzymać piłkę i szybko się z nią przemieszać i nawet jak się chce odebrać ją dobrze, to można sfaulować. Nie przeczę, są ponadprzeciętne jednostki, które nieziemsko wkurwiają przewrotkami w niegroźnych sytuacjach, połączonym z machaniem łapami, ale nie jest to też tak, że jest tak w każdym przypadku. I nie są jedynymi na świecie, którzy hańbią się tym procederem, a są tutaj jedynymi poddawanymi nieustannej krytyce. Anyway, nawet jak symulek jest 20-30% (z czapki statystyka) to i tak to je się zapamiętuje najbardziej i każdy faul będzie traktowany jak symulka. A już tym bardziej jak się jakiejś drużyny nie lubi czy wręcz nienawidzi, jak to ma miejsce w stosunku do Barcelony na tym forum. Busquets teatrzyk z Interem zrobił 7 lat temu i wszyscy nadal o tym piszą. Do kompletu dochodzi jeszcze ten nieszczęsny mecz z Chelsea, który niektórym tak się wyrył w pamięci, że obojętnie jaki mecz Barcelony obejrzą, nadal widzą Stamford Bridge AD 2009.

No i sędziowie w Hiszpanii są dramatycznie słabi i po prostu fatalnie sędziują.

[Zimny]

Tak kończą się lata symulek, sędziowie po prostu są uczuleni na graczy Barcelony, którzy przewracają od podmuchów wiatru i mogą ignorować takie sytuacje, nawet jeśli brutalne faule mają miejsce. Zresztą jeden mecz to naprawdę kiepski wyznacznik tego, czy sędziowie Barcelonie pomagają czy nie.

dorobiłeś swoją ideologię, ładnie to ubrałeś w słowa, reszta forum Ci przyklasnęła, a prawda jest po prostu taka, że sędziowie w Hiszpanii są tragiczni i nic do rzeczy nie ma tu symulowanie jednej drużyny, twarda gra drugiej, gole ze spalonego trzeciej itp. I właśnie to od jakiegoś czasu staram się się przekazać, że jak w jednym meczu sędzia myli się na korzyść Barcelony (np mecz z Sociedad) to w innym pomyli się na jej niekorzyść (np z Malagą), bo w Hiszpanii z sędziami jest tragedia i pisanie, że sędziowie sprzyjają Barcelonie, Realowi (tu akurat Brudi lubi błysnąć) czy każdemu innemu klubowi to trolling najniższych lotów.

[kuab]

Ciekawe, że wpadki tych tragicznych sędziów dotyczą w zasadzie tylko meczów z udziałem Barcelony i Realu. Po prostu oba te zespoły są ciągnięte za uszy przez ligę (i nie mówię tylko o star bonusach). Co jest zresztą dziwne, bo liga hiszpańska jest na tyle słaba, że i bez pomocy sędziów Real i Barcelona nie powinny mieć problemów z osiąganiem wyników w pobliżu dwucyfrówek z resztą ligi, może poza Atletico.

[jmk]

A ile oglądasz meczów tych słabszych drużyn? Włosi mają szczęście, bo zaczęli symulować zanim stało się to modne upowszechniono stałe łącze ;).