FC Barcelona

[jmk]

Ale nie widzisz różnicy? 2-3 graczy jako dopełnienie braku na tej pozycji klasowego zawodnika ze szkółki to chyba jednak coś innego. Zauważ, że następuje wymiana: odszedł Eto'o, przyszedł Ibra, odszedł i jest Villa. Nie ma Toure, jest Mascherano. Cesc to też wychowanek, tylko źle zarządzony ;) i trzeba było odkupić za sporą sumę. Alves i Sanchez jedynie pasują do tej koncepcji.

[Hawkeye]

Pewna różnica jest, żaden z tych klubów przecież nie jest identycznie budowany, ale Barcelona również przyłącza się do psucia rynku i windowania cen za piłkarzy do niebotycznych kwot (mimo, że w tym przoduje City i Real, to Barcy moim zdaniem naprawdę nie tak wiele do nich brakuje, rzekłbym, że są w tym lepsi od Chelsea, która się ostatnimi laty uspokoiła nieco).

[Fenomen]

http://www.blaugrana.pl/news/8989/busquets_kontuzjowany.html

 

Wyglada na to, ze z duzej chmury maly deszcz. I cale szczescie

[Fenomen]

Andoni Zubizarreta potwierdził dziś na antenie RAC1, że od przyszłego sezonu do pierwszego zespołu awansuje czterech wychowanków obecnie występujących w Barcelonie B; będą to Muniesa, Montoya, Bartra oraz dos Santos.

 

Oprócz tego dyrektor sportowy przyznał, że FC Barcelona nie planuje w tym roku ściągnąć z powrotem Oriola Romeu, ponieważ w klubie są inni zawodnicy, którzy nie mieszczą się w pierwszej drużynie.

 

Były bramkarz dodał również, że możliwe, że klub nie będzie specjalnie aktywny w nadchodzącym okienku transferowym.

 

Podczas audycji dowiedzieliśmy się także, że Sergi Roberto i Oier Olazabal kolejny sezon spędzą nadal w rezerwach.

 

Zubizarreta zaprzeczył także rzekomym zainteresowaniem FC Barcelony osobą Carlosa Teveza: Nie złożyliśmy żadnej oferty - powiedział.

 

 

[sport.es / MD]

 

 

Mam nadzieję, że te informacje okażą się za pół roku prawdziwe. Nie ukrywam, że jestem zwolennikiem talentu Montoi i dos Santosa. A Bartra i Muniesa to tez niezli pilkarze i zasluguja na to, zeby dolaczyc do pierwszej druzyny.

Te ruchy chyba jednoznacznie wskazuja, ze poza sprowadzeniem lewego obroncy (najprawdopodobniej Bale lub Alba), na inne transfery chyba nie ma co liczyc.

[me_who]

Bale lewym obrońcą to chyba przestał być jeszcze przed 20. urodzinami. Chyba, że to ma być "obrońca" jak Dani Alves na co dzień albo Adriano w niektórych zwariowanych ustawieniach Guardioli. Aczkolwiek Walijczyka bardzo chętnie bym powitał na Camp Nou, bo jest to obecnie jeden z najciekawszych graczy w Europie. Tylko gdzie on by grał? Gdyby nie Alves byłby idealnym "obrońcą" dla Barcelony. Jednak ich dwóch grających naraz - nie wyobrażam sobie takiej obrony. A szkoda by było marnować potencjał Bale'a na to by włączał się w akcje ofensywne z taką częstotliwością jak robi to Abidal. Bo to, że Alvesa da się zatrzymać na dłużej w obronie, to jakoś mi się nie chce wierzyć.

A inne transfery to w sumie nie są potrzebne skoro aż dwóch środkowych obrońców i jeden prawy ma dołączyć do składu A z rezerw (a jeszcze jest Fontas przecież), a to w defensywie kadra jest najuboższa.

[Zimny]

mnie cały czas zastanawia i juz kilka razy o tym pisalem, co Barca zamierza zrobic z Botią? gosc dobrze sie spisuje w srednim Sportingu, a przeciez Barca moze go odkupic za bodajze 2 mln. moim zdaniem glupota byloby gdyby tego nie wykorzystali :| jesli chodzi o lewa obrone to oczywiscie fajnie byloby miec Bale'a, ale moim zdaniem calkowicie wystarczylby Alba, ograny w Hiszpanii, juz reprezentant kraju, a na pewno okazalby sie o wiele tanszy.

[Hawkeye]

Odnośnie Bale'a

 

Jak informują angielskie serwisy, powołując się na doniesienia Daily Mirror, Gareth Bale nie zamierza przenosić się w przyszłości do Barcelony. Zawodnik Tottenhamu jest zadowolony ze swojego życia na Wyspach i zamierza pozostać na White Hart Lane.

http://anglia.goal.p...&artykul=215659

[Zimny]

Odnośnie Bale'a

 

Jak informują angielskie serwisy, powołując się na doniesienia Daily Mirror, Gareth Bale nie zamierza przenosić się w przyszłości do Barcelony. Zawodnik Tottenhamu jest zadowolony ze swojego życia na Wyspach i zamierza pozostać na White Hart Lane.

http://anglia.goal.p...&artykul=215659

 

no bo taka prawda ze do Wysp najlepiej chyba pasuje. poza tym Tottenham to tez nie jest jakis byle jaki klub

[me_who]

Daily Mirror to źródło pokroju Faktu, więc bym się zbytnio nie przejmował co tam piszą ;) Pomijam to już ilu różnych piłkarzy złamało dane słowo czy zwyczajnie się rozmyśliło. Ale nie przeczę, że Bale nie musi się "pchać" do Barcelony, bo gra w doskonałym klubie, lidze i ma znakomitego trenera.

[krzysiu]

Chyba żeby tych dwóch latało po skrzydłach( Bale i Alves) , a Busqets jakby grał na DM by ich asekurował?

[Fenomen]

Ja tez to wlasnie tak widze. Busquets (czy tez inny DMC) mialby wowczas ultradefensywne zadania (jeszcze bardziej niz teraz) i bylby raczej schodzacym stoperem niz wchodzacym rozgrywajacym

[Zimny]

Alba tez ma inklinacje do gry ofensywnej, w koncu to byly (a nawet i obecny skrzydlowy) ;) Bale kosztowalby przy dzisiejszych cenach pewnie ponad 40 mln, Alba ok. 10, moze mniej bo mu sie konczy kontrakt no i Hiszpan to nasz "wychowanek"

[Fenomen]

Alba jest Katalonczykiem, ale trudno go w sumie nazwac wychowankiem, bo opuscil Barcelone w wieku szesnastu lat :-k

[Zimny]

to tak jak Fabregas ;)

[me_who]

Nigdy nie zrozumiem jak można twierdzić, że liga jest przegrana nawet po 20 kolejkach i stracie 12 punktów. Ja wiem, że oba zespoły są bardzo stabilne (Barcelona obecnie mniej), ale no bez jaj. Tu remis, tam remis, może czasem porażka, mecz bezpośredni i proporcje się odwracają.

 

A teraz już rozumiecie? W lidze Barcelona jest słaba, a Real mocny. Ta sama "matematyka" obowiązywała w grudniu.

W La Liga nie można tracić punktów. Real miał 96 i nie zdobył mistrzostwa. A teraz to będzie maks Barcelony.

[olfeusz]

Ktoś może coś powiedzieć o tym Tello? Trzy mecze i dwie bramki to całkiem niezły początek. Ma gościu papiery na kogoś więcej niż Bojan? :P

 

I proszę niech nikt nawet nie próbuje pisać, że w tym roku ważniejsza jest LM.

[Fenomen]

Ale jakiej odpowiedzi oczekujesz? Tello, w przeciwienstwie do innych, nie wychowywal sie w La Masii, a do Barcy trafil dopiero w 2009 roku z rezerw Espanyolu. Tak naprawde to moze sie rozwinac tak jak Pedro, a rownie dobrze moze sie zatrzymac w rozwoju niczym Bojan. Na razie chyba jest za wczesnie, by oceniac jego przydatnosc do zespolu w jakiejs dluzszej perspektywie. Ttrzeba wykorzystac teraz fakt, ze jest w gazie i dawac mu grac jak najczesciej (wlasnie zamiast bedacego wlasciwie od poczatku sezonu bez formy Pedro).

 

I nie rozumiem dlaczego nie probowac pisac ze najwazniejsza jest LM? Zwlaszcza teraz, skoro Liga jest juz na 99,99999999% przegrana. Real nie daje powodow, by wierzyc w swoje potkniecia, a Barca nie pokazuje nic, co daloby wiare w poprawe gry na wyjazdach. Jezeli Valencia dzis wygra ze Sportingiem, to bedzie miala mniejsza strate do Barcy, niz Barca do Realu, co pokazuje, ze nalezaloby raczej zaczac ogladac sie za siebie, niz patrzec na Real.

[olfeusz]

Chodziło mi bardziej o to jak się po prostu prezentował w tych meczach bo Barcy nie oglądam.

 

A w drugim miałem na myśli prestiż rozgrywek, że najważniejsza zawsze była LM itd., a nie to, że teraz się na niej skoncentrują. Z kolei to może prowadzić za rok czy dwa tekstów typu bo Barca już ligę odpuściła to Real ją wygrał.

[Fenomen]

Nie no - La Liga zawsze byla, jest i bedzie najwazniejsza. Ale jesli perspektywa jej wygrania oddalila sie juz za horyzont, to chyba trzeba zmienic priorytety na ten sezon.

 

Tello oprocz dwoch bramek w lidze, ma na swoim koncie tez dwa trafienia w Pucharze Krola - oba zanotowal w wygranym 9:0 meczu z Hospitalet.

[jmk]

Jest jeszcze 16 kolejek. Jeśli Barcelona przejdzie teraz ten okres nie gubiąc już punktów - Valencia, Atletico, kiedy to Real na pewno nie zgubi punktów to można liczyć jeszcze na potknięcie rywala, choćby w 26 kolejce, gdzie grają z Espanyolem, a Barca "tylko" z Gijon, później Real ma jeszcze Betis na wyjeździe, a Barca Sewillę, za to w 29 kolejce - Real jedzie do Villareal, w 32 ma Valencię, w 33 Atletico, 35 Barcelona, 36 Sewilla, więc jeśli Barcelona zepnie poślady to jeszcze można liczyć na wyprzedzenie rywala. Trzeba wygrać GD i liczyć na potknięcie Realu w najmniej 3 meczach... A meczów, w których "mogą" się potknąć naliczyłem im sześć. Barcelona też gra na trudnych terenach, ale oni muszą już wygrywać wszystko do końca. Oby w 35 kolejce nie było jeszcze wszystko przesądzone.

 

Visca El Barca!