Skocz do zawartości

W 515 pasterkę Marynia dostaje smsa od ziomów 'na CPN'ie kup butelkę'


Hawkeye

  

54 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Potwierdzam tio - docenienie drzwi przyszło z czasem, choć zawsze z tyłu głowy jest gdzieś głos przypominający, że były i złe aspekty tej roboty. Ale atmosfera była fajna, ludzie byli spoko. To chyba tam było najważniejsze :-k.

I rzeczywiście nie wiem co chciałbym robić - nic odkrywczego nie napisałeś :) Stwierdzenia "w Nidzicy to to i tamto" nie rozumiem :)

Odnośnik do komentarza

Dla mnie praca fizyczna ma swój urok. Kiedyś pracowałem w fabryce materiałów budowlanych. Przerzucanie przez cały dzień 25 kg worków z chemią budowlaną z taśmy na paletę. Zapylenie takie, że początku taśmy nie widać (praca w masce), jak przygrzało słońce to pod maską wszystko pływa, dziennie kilkadziesiąt ton w ten sposób trzeba przerzucić, ale za to 0 jakiejkolwiek odpowiedzialności, stresu. Kończysz pracę o 14, to nie trzeba o niej myśleć przez całą resztę dnia, a i codziennie można pomyśleć "dzisiaj przerzuciłem np. 100 ton". Gdyby dało się na tym zarobić tyle, co zarabiam obecnie to serio wziąłbym pod uwagę taką pracę :)

Odnośnik do komentarza

Bo w Nidzicy niestety nie ma za bardzo perspektyw, tak samo jak w Bartoszycach i wielu innych miastach Warmii i Mazur. Jedna nadzieja, aby pracować niefizycznie, to wyjazd do większego miasta albo znajomości. Rynek pracy jest zabetonowany i ciężko się w niego wbić. Dlatego ja rozumiem mówienie timona o ograniczeniach, jakie niesie Nidzica, bo to po prostu fakt. Chcąc tu mieszkać niestety trzeba chyba czasem odłożyć na bok osobiste ambicje i brać taką pracę, jaka jest dostępna. Dlatego ja zawsze mówię młodzieży w szkole, żeby stąd wyjeżdżała, niestety.

Odnośnik do komentarza

Nidzica to pewnie tak jak moje Choszczno, ale dla mnie to było oczywiste, że studia w Szczecinie, a potem praca i życie też. Trochę się po drodze skomplikowalo, ale nie wyobrażam sobie tam życia w Choszcznie. Tam tylko korki, supermarkety i rolnicy z dotacjami :D

Odnośnik do komentarza

Mam kilka punktów życia, w których mogłem podjąć zupełnie inne decyzje i może okazałoby się, że wyszedłbym na tym lepiej.

1. Wybór studiów - kierunku i trybu

2. Wyjazd z Torunia

3. Rzucenie drzwi

To w sumie z tych trzech najważniejszych. I najgorzej się zawieszam jak zaczynam o tym rozmyślać, bo to mnie kurde blokuje.

 

Wierzę, że sporo zmienić może zakup auta. Bo wtedy nawet jeśli się przeprowadzimy to przyjazd do Nidzicy nie będzie całą kolejową eskapadą.

Odnośnik do komentarza

Nie no, nie ma porównania pomiędzy Śląskiem, Zachodniopomorskim a Warmią i Mazurami. Wy macie duże ośrodki, prężnie się rozwijające, do których można dojechać samochodem mieszkając poza nimi, dzięki nieźle rozwiniętej sieci drogowej. U nas jest biedny Olsztyn, fatalne drogi, uboga komunikacja autobusowa i kolejowa, co sprawia, że niestety prowincjonalność naszego regionu rośnie w sposób niewyobrażalny przez wieloletnie zaniedbania infrastrukturalne.

Odnośnik do komentarza

Nie no, nie ma porównania pomiędzy Śląskiem, Zachodniopomorskim a Warmią i Mazurami. Wy macie duże ośrodki, prężnie się rozwijające, do których można dojechać samochodem mieszkając poza nimi, dzięki nieźle rozwiniętej sieci drogowej. U nas jest biedny Olsztyn, fatalne drogi, uboga komunikacja autobusowa i kolejowa, co sprawia, że niestety prowincjonalność naszego regionu rośnie w sposób niewyobrażalny przez wieloletnie zaniedbania infrastrukturalne.

 

A przypowieść o sprzedawcy parówek? Jak to nie działa?

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...