Skocz do zawartości

Real Madryt


Rekomendowane odpowiedzi

Z Tenerife było tak jak być powinno. Łatwo, gładko i przyjemnie. Do 30 minuty rywale stawiali jeszcze opór ale po strzeleniu pierwszej bramki wszystko poszło zgodnie z planem. Pierwszą bramkę wypracował Marcelo po ładnym zwodzie na połowie boiska i błędzie rywali, którzy pozwolili mu bezkarnie biec przez kilkanaście metrów i posłać dokładną prostopadłą piłkę do Higuaina. Argentyńczyk rzadko marnuje takie szanse i najtrudniejsze zadanie jakim było napoczęcie rywali zostało wykonane. Przed przerwą wydawało się że Pipita rozstrzygnął już losy spotkania podwyższając na 2:0 po przytomnej asyście Garaya. Druga część meczu zaczęła się źle bo od straty bramki jednak dla mnie to zdecydowanie błąd arbitra, który nie zauważył faulu na Casillasie. Dośrodkowanie z boku do którego wychodzi bramkarz i łapie obiema rękami piłkę po czym następuje zderzenie obu zawodników przez co Iker wypuszcza z rąk piłkę, która wpada do bramki. Gdyby Iker złapał tą piłkę i wpadł w rywala to może i nie powinno być gwizdka ale tutaj wyraźnie widać, że Iker wychodzi do przodu, a Ayoze biegnie z lewej i wpada w Ikera, który ma już piłkę w rękach. Na szczęście demony przeszłości nie odżyły i dwie minuty później znowu była przewaga dwóch bramek. Asysta Higuaina i bramka Kaki. Mecz stał się bardzo bezpośredni i szedł cios za cios. I nie mogło dla Tenerife skończyć się to dobrze. Przy lepszej skuteczności mogło skończyć się jeszcze większym pogromem. Poprzeczkę zaliczył jeszcze Higuain, sam na sam zmarnował Ronaldo, który próbował lobować bramkarza. Ogólnie Portugalczyk w formie strzeleckiej nie był najwyższej ale swoją bramkę strzelił po rzucie karnym za zagranie ręką. Gospodarzy dobił Raul w doliczonym czasie gry wykorzystując podanie Vaarta. 

 

Ogólnie mecz dobry w wykonaniu Realu. Przyczepić się można jedynie do 2-3 niepewnych zagrań obrony. Na plus forma strzelecka Higuaina. Kolejna bramka Kaki, który mimo że nie gra nadal tak jak każdy od niego to oczekuje to przynajmniej ostatnio zdobywa bramki. Cieszy, że mecz bez kartki przetrwał Ramos i dzięki temu zagra z Sevillą za tydzień. Oby tylko przerwa na reprezentacje nie wybiła drużyny z rytmu bo po powrocie czeka Real bardzo ciężkie zadanie pokonania Sevilli,odrobienie strat i awans w Lidze Mistrzów.

 

Hala Madrid!

 

 

Odnośnik do komentarza

W sumie sytuacja z Casillasem jest mi teraz zupełnie obojętna, ale ja odniosłem wrażenie, że to on wpadł na rywala, a nie odwrotnie. A mi się Kaka' we wczorajszym spotkaniu podobał. To on pięknie zagrał na wolne pole do Ronaldo kiedy ten próbował lobować bramkarza no i bez większych strat, a i w ataku był pożyteczny. Co do Ronaldo, gdyby trafił wszyscy by przed nim klękali. :) Nawet niezłe wejście zaliczył VdV, ogólnie kilka akcji było na prawdę niezłych szkoda tylko, że na koniec sami sobie przeszkadzaliśmy.

 

Jednak i tak MoM zdecydowanie Higuain. Dwie bramki, asysta. Jego skuteczność jest na prawdę niesamowita. Wczoraj oddał 3 strzały, dwa bramki. I tak jest właściwie w każdym meczu. Uderza rzadko, ale jak już to zrobi to zazwyczaj futbolówka ląduje w siatce.

 

Przed nami dwa spotkania, który pokażą ile ten zespół jest wart. Jeśli wygramy oba i to w dobrym stylu to zespół udowodni, że jest w stanie walczyć o najwyższe cele.

Odnośnik do komentarza

Obaj wpadli na siebie. Ale gdyby to rywal zagrał piłkę głową i by się zderzyli należałby im się karny. Ale gdy Iker złapał wcześniej piłkę po czym się zderzyli powinien być faul na bramkarzu.

 

Nie. To Iker wbiegł na przeciwnika a i najwidoczniej nie miał pełnej kontroli nad piłką. Wyglądało jak rugby, ale wydaje mi się, że to raczej błąd Ikera niźli błąd sędziego :-k

Odnośnik do komentarza

Filmik z tego gola

 

http://www.youtube.com/watch?v=eBA_R300oE0

 

Nie widzę powodu, żeby uznać, że to Iker wpada w rywala. Żaden z zawodników nie znajduje się wcześniej w miejscu gdzie dochodzi do zderzenia. Obaj biegną do piłki ale to Iker szybciej ją łapie niż rywal zagrywa. Dla mnie Ayoze wcale nie trafia w piłkę tylko w prawą rękę Ikera. Co powoduje wypuszczenie piłki z rąk.

 

EOT

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

IMO faulu nie było ;) Choć nie protestowałbym jakby bramki nie uznali. W filmiku doskonale widać, że Ayoze trafił w piłkę, tak pewnie w rękę Ikera też, ale sugerowanie, że nie było kontaktu napastnika z piłką to przeinaczanie faktów, łagodnie rzecz ujmując.

Odnośnik do komentarza

Bramkarz miał piłkę w obu rękach. Zawodnik nie ma prawa w tym momemcie jej uderzyć.

 

I nie uderzył, stało się to na skutek tego, że Casillas na niego wleciał.

 

Tru. W pierwszym momencie również odniosłem wrażenie, że bramkarz był faulowany. W powtórkach dokładnie widać jak Iker wpada na napadalca, który nie miał zamiaru wybić mu piłki.

Odnośnik do komentarza

Na jakiej podstawie stwierdziliście, że to akurat Casillias wpadł w Ayoze? imho równo wyskoczyli równo przez co wpadli na siebie, no i w sumie Iker dostał najpierw z dyńki w rękę a dopiero potem (o ile w ogóle) Ayoze trafił w piłkę.

Odnośnik do komentarza

Jednak zmieniam swoje zdanie. Nie wiem czemu, ale byłem pewien, że Ayoze nie walczył o piłkę, ot po prostu biegł i Iker na niego wpadł. Jednak ewidentnie widać, że wyskakuje do piłki, Iker go uprzedza, a rywal uderza głową w jego ręce. Powinien być faul, ale teraz to jest mało ważne. No poza tym, że to jakieś Zamorato żeby VV miał najmniejszą średnią. :diabelek:

Odnośnik do komentarza

Nieprawdopodobne spotkanie. Sevilla została dziś zmiażdżona, czego nie oddaje zupełnie wynik. Goście zdobyli dwa gole po samobóju Alonso i największej wpadce Ikera w karierze, której prawdopodobnie nigdy nie powtórzy ;). Statystyki mówią dużo o tym meczu. Strzelaliśmy na bramkę Palopa 32 razy! Ileż było słupków i poprzeczek. Gdyby na boisku znajdował się snajper z zimną krwią a'la Ruud z najlepszych lat Sevilla wyjechałaby z Madrytu z potężnym bagażem goli. Imponował zaangażowaniem Ramos, który moim zdaniem zasłużył na miano najlepszego gracza spotkania. Czarował Cristiano, kolejny raz swoją wartość udowodnił Van der Vaart. Ostatnie 30 minut gry to wielkie ostrzeżenie dla Lyonu. Tą drużynę stać na nieprawdopodobne rzeczy i udowodniła to dzisiaj. Dawno nie widziałem takiej demolki i wydarcia rywalom zwycięstwa. To była rzeź :D. Vamos!

Odnośnik do komentarza

No, no, dobry mecz. Jednak wczoraj dosłownie jakieś fatum nas ogarnęło. W każdym innym spotkaniu drużyna przeciwnika kończyłaby przy takiej ilość strzałów z na prawdę sporym bagażem bramek. Bez dwóch zdań najgorętsze spotkanie sezonu. Oby potrafili pokazać taki charakter w następnych spotkaniach to powinno być dobrze. Z Lyonem poproszę tylko bez takich nerwów. Jednak jeśli zagrają na podobnym poziomie to o wynik raczej się nie martwię tylko niech strzelają o te kilkadziesiąt centymetrów dokładniej. Ciekawe czy ktoś z pary Guti - VdV wskoczy do pierwszego składu bo to oni w dużej mierze byli autorami tego zwycięstwa.

Odnośnik do komentarza

IMO na pewno ktoś z wymienionej przez Ciebie dwójki zagra, w parze z Lassem, bo Alonso jest zawieszony za kartki.

 

A co do wczorajszego meczu, to nawet przez chwilę nie zwątpiłem o wynik, nawet przy 0:2. Po prostu spokojny byłem o formę naszych grajków, no i fantastyczne wczoraj Santiago Bernabeu!

Odnośnik do komentarza

Szczerze mowiac, wolalbym zobaczyc ich obu za Alonso i Marcelo, 2 rozgrywajacych moze sie bardzo przydac podczas nieobecnosci Xabiego. Reszta skladu moze zostac, wczoraj grali swietnie, mimo ze stracilismy 2 gole, obrona nie zagrala slabo. Mam nadzieje ze w srode uda sie szybko cos ustrzelic, wolalbym wygrana bez takiego dramatu jak z Sevilla.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...