Skocz do zawartości

Real Madryt


Rekomendowane odpowiedzi

Lass sie przyda chocby na wazniejsze mecze, no i na prawa obrone, bo tam tez moze grac. Tez mi go byloby szkoda, mam nadzieje ze bedzie gral, bo mimo ze jest w klubie tylko rok, to juz ma wielu fanow. Z reszta przez ten caly rok zaliczyl moze 1 czy 2 srednie wystepy, przez reszte gral swietnie.

Odnośnik do komentarza

Link!

 

Mam nadzieję, że to tylko plotki. Owszem, może i Raul niezbyt dobrze prezentował się ostatnimi czasy, ale jest to zawodnik, który zawsze daje sto procent na boisku. Mam nadzieję, że klub w żaden sposób nie ingeruje w ten transfer i chęć odejścia wyraża sam zainteresowany. Jeśli tak jest, bardzo byłbym zdziwiony. Według mnie, postać pokroju Raula powinna zakończyć karierę w klubie, w którym spędził tyle lat i któremu oddał serce.

Odnośnik do komentarza

To czy odejdzie zależy od tego czy będzie chciał pełnić rolę 3 napastnika po Higuainie i Benzemie. Fajnie byłoby gdyby zakończył karierę w Realu i zaczął swoją trenerską przygodę od szkółki ale dla samego Raula wydaje się lepiej jakby jednak wyjechał do tych Stanów na 2-3 lata. Tam spokojnie pogra sobie.Zdobędzie nowe doświadczenie. Odpocznie od Madrytu i wrócił po przygodzie w USA jako trener do kategorii juniorskich.

Odnośnik do komentarza

Zdobędzie nowe doświadczenie. Odpocznie od Madrytu i wrócił po przygodzie w USA jako trener do kategorii juniorskich.

 

Pomijając "kosmiczne" umiejętności trenerskie :kekeke::keke: jakie otrzymał tam Klinsmann, to pobyt w stanach nazwałbym raczej jako rozmienianiem się na drobne...

Odnośnik do komentarza

Nie twierdze, że jakoś specjalnie wiele się nauczy bo przez tyle lat grania w Realu gdzie mógł podglądać pracę nie jednego trenera czegoś się na pewno nauczył. Ale wyjazd do USA myślę, że pozwoli mu zregenerować siły. Presja grając w Stanach na pewno jest mniejsza niż siedząc w Realu na ławce. Tam nie musiałby być ikoną Realu tylko byłby jednym z wielu. A nawet sam Beckham mówił, że w porównaniu do Europy to ma tam spokój z dziennikarzami. Nawet po zakończeniu kariery w Madrycie prasa nie da mu spokoju tylko będzie śledzić każdy jego ruch i wywierać presję, żeby jak Guardiola został trenerem i poprowadził klub do sukcesów. Dlatego uważam, że 2-3 letnia odskocznia za oceanem to może być dobry pomysł.

Odnośnik do komentarza

Tylko to niegodne, aby tak wielki zawodnik, jeden z najlepszych w historii nie skończył kariery w swoim klubie. Szkoda tylko, że tutaj niewielu kończyło z podniesioną głową. I to jest niestety smutne.

 

 

Nic nowego w Madrycie. Przypomnę choćby Fernando Hierro :-k

Odnośnik do komentarza

Tylko to niegodne, aby tak wielki zawodnik, jeden z najlepszych w historii nie skończył kariery w swoim klubie. Szkoda tylko, że tutaj niewielu kończyło z podniesioną głową. I to jest niestety smutne.

 

 

Nic nowego w Madrycie. Przypomnę choćby Fernando Hierro :-k

 

Redondo, zdaje sie, tez u Was nie konczyl.

Z tych wielkich ostatnich lat to tylko sobie Sanchisa przypominam, zeby konczyl kariere w Madrycie :-k

Odnośnik do komentarza

Tylko to niegodne, aby tak wielki zawodnik, jeden z najlepszych w historii nie skończył kariery w swoim klubie. Szkoda tylko, że tutaj niewielu kończyło z podniesioną głową. I to jest niestety smutne.

 

 

Nic nowego w Madrycie. Przypomnę choćby Fernando Hierro :-k

 

Redondo, zdaje sie, tez u Was nie konczyl.

Z tych wielkich ostatnich lat to tylko sobie Sanchisa przypominam, zeby konczyl kariere w Madrycie :-k

 

Fernando Redondo był nabytkiem zagramolnicznym, więc to coś innego. Rozstaliśmy się z nim za kasę i to w momencie, kiedy jego kariera tak naprawdę się załamała. Tak samo mi było szkoda Karanki, Campo, którzy wtedy tworzyli siłę (?) defensywną naszego zespołu. Ale oni nie byli takimi symbolami, jak Sanchis, Buyo, Hierro czy Raul.

Odnośnik do komentarza

Pewne zwycięstwo z Xerez, choć długo było nerwowo. Gdyby ten mecz zakończył się stratą punktów śmiało moglibyśmy ponarzekać na arbitra, który nie gwizdnął kilku karnych. W końcu bardzo dobry mecz Kaki. Pokazał, że dużo widzi na boisku. Długo krytykowałem Ronaldo, ale biję się w pierś i muszę przyznać - ma kosmicznym wpływ na grę tego zespołu. Gol na 2-0 piękny, atomowa główka.

Odnośnik do komentarza

Podobny mecz jak z Osasuną, Gijon czy Bilbao, ale tym razem potrafiliśmy osiągnąć cel i mozolnie dążyliśmy do niego przez pierwszą godzinę spotkania. Później było już tylko z górki. Znów dobry mecz Granero. To on zagrał prostopadłą piłką do Kaki przy pierwszej bramce Ronaldo, do tego jeden na prawdę groźny strzał. Ciekawe czy wystąpi w Lyonie.

 

No i trochę szkoda, że Pellegrini znów nie dał zagrać temu wychowankowi. O ile rozumiem sytuację z Depor tak tutaj mógł wpuścić go zamiast Drenthe. Wynik był ustalony, a on by w końcu zagrał z czego przecież będzie można mieć korzyści bo Drenthe moim zdaniem latem wyleci z klubu.

Odnośnik do komentarza

Sevilla 2-1 Real Madryt

Real Madryt 2-3 AC Milan (CL)

AC Milan 1-1 Real Madryt (CL)

FC Barcelona 1-0 Real Madryt

Valencia 2-3 Real Madryt

Olympique Lyon 1-0 Real Madryt (CL)

 

Bilans meczów z silnymi przeciwnikami w sezonie 2009/10: 1 zwycięstwo, 1 remis, 4 porażki (!).

 

Co to ma wspólnego z dzisiejszym spotkaniem w Lidze Mistrzów? Ano to, że od kilku sezonów nie potrafimy grać z mocnymi zespołami. Ligę udawało się wygrywać solidnością, regularnym zdobywaniem punktów. W Champions League, w fazie pucharowej, gdy trzeba pokazać najwyższy poziom, co bardzo przykre, nie istniejemy. Powyższe wyniki nie napawają optymizmem przed rewanżem, ale to tylko statystyki.

 

Początek spotkania był całkiem udany w naszym wykonaniu, mieliśmy optyczną przewagę, długo utrzymywaliśmy się przy piłce. Z czasem jednak było coraz gorzej. Katastrofalnie zagrał duet M. Diarra - Xabi Alonso. Malijczyk notował mnóstwo strat i był bezproduktywny w ofensywie, podobnie Hiszpan. Zaskoczyło mnie jak często Lyon potrafił wychodzić z kontrami w przewadze liczebnej. Po bramce Makouna (pozdro środkowi pomocnicy) zniknęliśmy z boiska. Gubił się Casillas (sytuacja ~ 50 min. i wznowienie gry, po którym o mało nie było 2-0). Kaka i Granero nie potrafili rozbić defensywy gospodarzy, Ronaldo szarpał, ale to za mało. Poza jednym dynamicznym rajdem Higuaina skończonym na Llorisie groźnych akcji nie stwierdzono.

Odnośnik do komentarza

To była wielka kompromitacja. Zostaliśmy przez Lyon zgnieceni absolutnie i tylko można się cieszyć, że skończyło się 0:1 a nie wyżej bo w rewanżu nie byłoby czego szukać. Mamy najgorszy wynik z możliwych i w rewanżu bez Alonso może być ciężko. Fatalnie zagrał cały zespół. Bez pomysłu, dokładności, szybkości, celności. W środku pola zostaliśmy rozbici i Lyon łatwo się prze dostawał pod bramkę Ikera. U nas tego nie było i jedynie czym skończyły się akcje Realu to stratą. Nie wiem jak to możliwe, że po wymianie większości składu jak przychodzi do takiego meczu to widzimy na boisku stary bezbarwny Real, który wychodzi na boisko tak przestraszony i zagubiony, że to szok. 

Odnośnik do komentarza

O tak, przestraszenie i zagubieni, te dwa słowa idealnie opisują postawę Realu w meczu z Lyonem. Juliański też ma po części rację. Jednak jak by spojrzeć nasze ostatnie dwa występy przeciw mocnym zespołom wypadły pozytywnie bo porażka w Barcelonie minimalna, a z Walencją zagraliśmy na prawdę dobrze. Pokonaliśmy później na wyjeździe Depor i nagle w meczu z Lyonem gramy tragicznie. Nie wiem skąd to się bierze, zwłaszcza, że z takim OM potrafiliśmy wygrać bez większych problemów, a Marsylczycy są przecież na tym samym poziomie co Lyon. Jednak z jakimikolwiek osądami zamierzam poczekać do rewanżu bo wierzę, że na Bernabeu zagrają tak jak im przystało.

 

Brak Marcelo i Xabiego to może być akurat pozytyw. Pierwszy po raz kolejny udowodnił, że do obrony się nie nadaje. Govou robił z nim co chciał. Francuz toczył pojedynki dopiero z Ramosem bo Brazylijczyka mijał bez problemów. Zresztą zmiana świadczy o wszystkim. Xabi słabiutko. Ogólnie to co było naszą mocną stroną, czyli środek pola w tym meczu dał się stłamsić kompletnie. Zwłaszcza w II połowie bo I nie była wcale tak zła.

Odnośnik do komentarza

Dziwny mecz. Ogólnie to Villarreal nie stawił nam większego oporu, ale dwukrotnie mogliśmy dobić zwierzynę i w obu wypadkach tej udało się wydrzeć spod ostrza i najpierw z wolnego pięknie przymierzył Senna, a potem ładna kontra i gol Nilmara.

 

Za bardzo nie ma sensu rozpisywać się nt. meczu, ale zdecydowanie MoM Ronaldo. Takiego Portugalczyka chce się oglądać, błyskotliwy, ale nie samolubny. Bramka, dwie asysty. Szkoda tylko, że sędzia na końcu dopatrzył się spalonego, którego nie było. No malutki minus za to, że za długo się bawił w sytuacji sam na sam z Lopezem, poszła kontra i 3:2.

 

Cieszą dwie bramki Kaki. Stara się chyba najbardziej z tej drużyny, ale wyraźnie widać, że ma braki motoryczne. Techniki mu nie brakuje to widać, ale często przegrywa pojedynki bo jest za wolny bądź za słaby.

 

W sumie też niespodziewanie był aż dwa karne. Xabi przy drugim nie miało łatwo, ale w końcu trafił pierwszy raz w barwach Realu. I znów graty dla Ronaldo, że oddał mu piłkę. No chyba, że to było już prędzej ustalone przez trenera. Swoją drogą Hiszpan powinien być pierwszy w kolejce bo uderza na prawdę pewnie i przy okazji pięknie. Świetnie też zachowała się publiczność, która skandowała "Raul" zapraszając kapitana do jedenastki.

 

Ogólnie to wyjątkowo dobrze funkcjonowały dzisiaj skrzydła. Oba gole Igły padły po takich akcjach. Raz prawa, raz lewa flanka, zazwyczaj po szybkich dynamicznych akcjach.

 

Dobry to prognostyk przed meczem z Sevillą i Lyonem, ale czy miarodajny? Oby.

 

HALA MADRID!

Odnośnik do komentarza

 

 

Za bardzo nie ma sensu rozpisywać się nt. meczu, ale zdecydowanie MoM Ronaldo. Takiego Portugalczyka chce się oglądać, błyskotliwy, ale nie samolubny. Bramka, dwie asysty. Szkoda tylko, że sędzia na końcu dopatrzył się spalonego, którego nie było. No malutki minus za to, że za długo się bawił w sytuacji sam na sam z Lopezem, poszła kontra i 3:2.

 

 

I malutki minus za aktorstwo przy karnym.

http://www.youtube.com/watch?v=6SVPL3tr1Jw

Odnośnik do komentarza

Bardzo dobry mecz Realu. Po fatalnym spotkaniu z Lyonem potrzebne było wysokie zwycięstwo po dobrej grze. W końcu gra w ofensywie wyglądała bardzo dobrze. Wszyscy nie kisili się w środku pola tylko Ronaldo i Higuain częściej schodzili na boki co stwarzała groźne oskrzydlające akcje. Świetnie wychodził przerzuty od Xabiego i Ramosa. Na pewno na minus bramka na 2:3 bo Real kontrolował mecz, był zdecydowanie lepszy, a tu nagle kontra i cała obrona ograna jak dzieci i zrobiło się nerwowo. Na szczęście taki stan nie trwał długo i mające problemy z łapaniem na spalone obrona Villarreal gubiła się i wykorzystał to Ronaldo. Taki Real chce się oglądać zawsze. Może te dwie bramki Kaki pozwolą mu trochę odbudować się po zasłużonej krytyce za swoje występy. A co do ostatniego karnego to był tam kontakt między lewą nogą Portugalczyka, a nogą Piresa. Nie był to atak, który wyciąłby Ronaldo ale kontakt był. Ronaldo to wykorzystał i nie starał się utrzymać na nogach. Nie potrzebny atak Piresa. Gdyby sędzia nie gwizdnął wielkich pretensji nikt by nie miał. Ale odgwizdanie karnego też błędem nie było. 

Odnośnik do komentarza

Dla mnie oglądanie tego spotkania po potyczce z Lyonem było paradoksalnie dość frustrujące. Z zespołu, który w środę był zagubiony jak dzieci we mgle wyłania się team demolujący rywali - bądź, co bądź wcale nie takich najsłabszych z Villarreal. Niestety, z biegiem czasu sezon utwierdza mnie w przekonaniu, iż pozbycie się drugiego klasycznego skrzydłowego było błędem. Mimo, że Arjen miewał kłopoty ze zdrowiem. Śmiem zaryzykować hipotezę - dziś z Cristiano rozrywaliby większość formacji defensywnych na świecie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...