Real Madryt

[pescar]

Bardzo ważne zwycięstwo na trudnym terenie i to bez Ronaldo i Kaki. Początek faktycznie był słaby. duża nerwowość i wysoki pressing Valencii mocno utrudniał grę. Ciężko było im opanować grę. Ale przetrwali 15 minut przewagi gospodarzy i odzyskali kontrolę nad meczem. W defensywie drużyna grała bardzo dobrze. Villa i Mata jakoś specjalnie sobie nie pograli i brakowało im sytuacji strzeleckich. Groźne były prostopadłe piłki ale zdecydowana większość to odgwizdane spalone. Ciężko powiedzieć czy faktycznie były bo realizator był słaby i nie potrafił wyczuć momentu podania kiedy zatrzymać obraz. Przez co nie dało się dobrze tego ocenić. Jeżeli chodzi o naszą grę to całkiem nieźle ale nienajlepiej wychodziła współpraca Benzema - Higuain. Zamiast podawać do siebie to grali indywidualnie i te strzały nie miały żadnego zagrożenia. Dopiero w samej końcówce pierwszej połowie ładnie zagrali z klepki i Higauin strzelał za pola karnego. Strzał był słaby ale błąd Cesara dał nam rzut rożny bo którym Real powinien prowadzić. Najpierw Ramos w słupek i Higuain stojąc 2 metry od bramki nie potrafił strzelić bo piłka źle się odbiła od murawy i nie miał jak tego już uderzyć.  Najgorsza rzecz stała się przed przerwą. Kotuzja Pepe i jeżeli faktycznie to będą 3-6 miesięcy to przydałby się jeszcze jeden obrońca. Metzelder za często kontuzjowany, żeby na niego liczyć. Garay ma potencjał, żeby grać ale brakuje zmiennika wtedy dla Albiola-Garaya. Można by kupic lewego obrońcę, którego i tak trzeba kupić. Wtedy Ramos na środek, Arbeloa na prawą. Ale najlepiej jakby kontuzja nie była groźna i po nowym roku Pepe wrócił do gry. Druga połowa zdecydowanie ciekawsza i bardziej emocjonująca. Zaczęło się od dobrej akcji Benzemy, który idealnie ograł obrońcę i wyłożył na głowę do Higuaina. Ten mając pustą bramką nie mógł nie strzelić. W odpowiedzi bramkę strzelił Villa głową po błędzie Albiola, który za daleko był od napastnika i w ogóle nie utrudniał mu tego. Bład też Ikera, który źle obliczył tor lotu piłki. I wychodził do niej jakby Villa nie miał szans jej przeciąć. Uważam, że i tak tego strzału by nie obronił ale powinien lepiej się zachować. Potem piękna akcja Marcelo. Ograł 2-3 graczy i idealnie podał do Higuaina. Ten przyjął sobie od razu przygotowując do strzału i zrobiło się 2:1. Potem kolejny błąd obrońcy i Ikera. Obrońca przy tym podaniu nie kontrolować gdzie jest skrzydłowy Valencii i gdy piłka do niego dotarła był zbyt daleko by zablokować strzał. A ten mając tyle swobody mocno uderzył. Na tyle mocno, że Iker wbił sobie piłkę do bramki. Na pewno powinien lepiej interweniować. Bardziej tu pech niż błąd. Nie zdążył dobrze ustawić nogi ta źle się odbiła. i nieszczęście gotowe. Na szczęście nikt nie składał broni i Alonso, który fenomenalnie go wykonał i jak komentator mówił, że w czasie lotu piłki wiadome było, że może być to bardzo groźne. Garay nie miał łatwej sytuacji. Ale fantastycznie to uderzył i wpadło. 3 punkty po świetnym meczu. Dla mnie najlepszym, które do tej pory transmitowało C+ w tym sezonie. Cała drużyna zagrała dobrze ale szczególne wyróżnienie dla Higuaina za dwie bramki, Marcelo za świetną asystę, Benzemę, który przychodził jako bramkostrzelny napastnik, a na razie im mniej stara się strzelić bramkę tym gra lepiej. I na tym lewym skrzydle ładnie daję radę. Natomiast jeżeli chodzi o strzały to na pewno sporo pozostawia do życzenia. I czasami nie najlepsze podejmuje decyzje. A już za zjebanie tej kontry dwóch na bramkarza powinien karnie zostać po treningu i poćwiczyć krótkie podania. Ale na pewno najlepsze spotkanie Francuza w barwach Realu. Kolejni do wyróżnienia to Alonso i Lass. Bardzo dobra współpraca i po słabym początku potem kontrolowali sytuację w środku boiska. Coraz lepiej Ramos. Widać, że wraca do swojej optymalnej formy. Tym bardziej cieszy zwycięstwo bo bez Ronaldo, który ostatnio sam ciągnął grę drużyny. Reszta zawodników pod jego nieobecność nie zawiodła i oby tak dalej. 

[pescar]

I jednak najgorsza diagnoza była prawdziwa. Przewidywany powrót Pepe to 6 miesięcy. Cały sezon ma już z głowy i wyjazd na MŚ pod dużym znakiem zapytania. Jeżeli na czerwiec wróci do gry to raczej od razu formy nie odzyska od razu. Wielki pech Pepe. Początek zmarnowany przez głupotę z Getafe teraz kontuzja. 

[olfeusz]

Oj tak straszna wiadomość. Pepego lubię od samego początku jak tylko przybył do Realu. Początek miał bardzo trudny, ale sprostał wyzwaniu i stał się bez dwóch zdań naszym najlepszym obrońcom, a teraz taka straszna kontuzja. Co gorsza w głupiej sytuacji. Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak musi się czuć taki zawodnik. Oby tylko rehabilitacja przebiegła pomyślne i Portugalczyk w przyszłym sezonie mógł wspomóc zespół w obronie tytułu mistrzowskiego i LM.

[olfeusz]

Piękne zakończenie sezonu. Nie ma się co za bardzo rozpisywać bo rywal był na prawdę słaby, ale warto zauważyć, że z takim Racingiem czy Almerią, którzy są ciut wyżej w tabeli było znacznie ciężej. Na stałym już dla siebie poziomie Higuain, miał właćiwie 1,5 sytuacji, a dwa razy trafił do siatki. Gol numer dwa to już prawdziwe golazo. Dwie asysty i to ładne Marcelo. MoM bez dwóch zdań VdV, nie dość, że wie bramki to jeszcze asysta przy bramce Benzemy, który nieźle to zrobił. Po asyście jeszcze Ramos i o dziwo Garay, który idealnie dośrodkował do Ronaldo. I przy tym ostatnim na chwilę się zatrzymam. Wczoraj praktycznie w ogóle nie grał egoistycznie. Uderzał właściwie tylko wtedy gdy na prawdę wymagała tego sytuacja. Nawet w samej końcówce przy wyniku 6:0 kiedy dostał piłkę od Benzemy i spokojnie mógł strzelać to jeszcze chciał dograć na głowę Raula. Jedyna zła wiadomość to taka, że Ramos w głupi sposób w 80 min. złapał 5 żółtą kartką i w Pampelunie nie zagra. Więc pewnie Marcelo wróci na obronę, więc nie dość, że defensywa będzie osłabiona to jeszcze w pomocy zabraknie kluczowego zawodnika. Chociaż pewnie jego miejsce zajmie VdV bo do składu najpewniej wróci Kaka'.

 

Sobie i innym kibicom Królewskich życzę aby przyszły rok (wiosna - jesień) były tak udane jak obecny 2009.

[pescar]

Przeciwnik idealny na zakończenie roku w efektownym stylu. Od samego początku do końca Real dominował i dzisiaj skuteczność dopisywała. Wykorzystali prawie wszystkie sytuacje bramkowe. Realizator naliczył 9 okazji do gola, a strzelili 6 bramek. Dla Higuaina za pomysł i wykonanie przy tej drugiej bramce Argentyńczyk pokazał wszystkim, że może być prawdziwym snajperem i tymi 4 bramkami w dwóch ostatnich meczach włączył się w walkę o króla strzelców. Kolejne wyróżnienie dla Marcelo za dwie asysty i szkoda, że ta akcja gdzie pokręcił rywalami nie skończyła się bramką. Następca Roberto Carlosa wyrasta nam na następce Robinho. Vaart potwierdził wysoką formę i dwie bramki, asysta i bardzo dobra gra. Jak na to co pokazał w tym sezonie Kaka to zdecydowanie lepiej wypadł Vaart. Chociaż trzeba przyznać, że Holender potrzebował roku, żeby zacząć grać na swoim poziomie. Może i Kaka potrzebuje więcej czasu. Cieszy bramka Benzemy bo gra już lepiej ale bramek mu brakuje. Szkoda, że jeszcze Raulowi się nie udało już było by idealnie.

 

Rok zakończony z największą liczbą strzelonych bramek co pokazuje jaki potencjał ma ta drużyna. W sumie przez większość rundy nie grali nic wielkiego ale bramek nastrzelali sporo. Jeszcze trzeba wyeliminować głupie tracone bramki i jest szansa, że już w tym sezonie będzie to drużyna mogąca wygrać LM i LaLiga. Terminarz mamy dobry bo wyjazd do Barcelony, Sevilli,Walencji, Villarreal mamy za sobą. Do tego derby Madrytu też teraz gramy u siebie. Z trudnych wyjazdów zostało Bilbao i Deportivo gdzie trzeba przełamać klątwę. Życzenie na nowy rok to żeby nie było kontuzji w kluczowych momentach jak ta Ronaldo gdzie dwa miesiące kontuzjowany i takich jak Pepe kończących sezon. I życzyłbym, żeby był to jednak zdecydowanie lepszy rok niż 2009r. Bo tam oba GD przegrane w tym 2:6. Odpadnięcie z LM, przegrane mistrzostwo.

 

 

[olfeusz]

Jak by tak zliczyć ilość zwycięstw Realu w tym roku to na pewno byłby to jeden z najlepszych wyników w historii klubu i do tego się odnosiłem.

[olfeusz]

Dla potwierdzenia z dzisiejszego newsa na RM.pl

 

Najlepsza drużyna ligowa w 2009 roku

Po zwycięstwie w piętnastej kolejce bieżących rozgrywek, Real Madryt kończy 2009 rok ze statusem najlepszej drużyny w lidze. Od stycznia do dziś Blancos zdobyli 86 punktów, przy 85 punktach zgromadzonych przez Barcelonę. Dorobek Królewskich prezentuje się następująco: 28 zwycięstw, 2 remisy i 7 porażek, przy 26 zwycięstwach, 7 remisach i 4 porażkach Barcelony. Problem w tym, że owe statystyki, choć ciekawe, to nie dały zawodnikom z Bernabéu żadnego tytułu. Miejmy nadzieję, że w roku 2010 szczęście uśmiechnie się nieco w naszą stronę.

[Magic]

MANCHSTER United's worst fears became reality today as Real Madrid start preparing a £60m bid for Wayne Rooney.

 

The Spanish giants have made the Old Trafford ace their No.1 summer target.

 

United plan to open new contract talks with Rooney next month about a possible £170,000-a-week deal.

 

But Madrid hope to turn Rooney's head and intend to pursue the England striker in the same way they trailed wing wizard Cristiano Ronaldo last season.

 

Madrid eventually landed Ronaldo for £80m and United fear they will make an offer for Rooney that they will struggle to turn down. Real president Florentino Perez wants to maintain the second coming of the Galacticos and add Rooney to Ronaldo, Kaka and Xabi Alonso.

 

A Madrid source revealed this week: “Rooney is the top name on the list for next summer. Madrid will pursue him in the same way they did with David Beckham and Ronaldo. They are always successful and will do what it takes to get Rooney.’’

 

Madrid’s general director Jorge Valdano would prefer to sign Atletico Madrid’s Argentine superstar striker Sergio Aguero. But Perez is adamant he wants Rooney, and he will use his relationship with Ronaldo to try to land the 24-year-old.

 

United boss Sir Alex Ferguson will of course do everything in his power to block any move for Rooney. And the player himself has made it clear he wants to stay at the Theatre of Dreams for life, but Madrid know they can lure almost any player in the world.

 

Ronaldo has backed up Perez’s desire to sign Rooney saying recently, saying: “I am convinced that Rooney will be a spectacle and a sensation in Real Madrid. I know perfectly this player and he would be a fantastic triumph in La Liga.”

 

dailystar.co.uk

 

Mam nadzieję, że to tylko spekulacje. Po co nam kolejny napastnik? Mamy świetnie grającego w tym sezonie Higuaina, z czasem coraz lepiej będzie radził sobie Benzema, Raul prochu nie wymyśli, mimo to jest ważnym ogniwem zespołu. Moim zdaniem do aktualnej taktyki z jednym napastnikiem Rooney nie jest potrzebny. Wydaje mi się, że nawet gdyby zaistniała potrzeba wzmocnienia ataku lepszą alternatywą byłby Negredo lub ktoś bliżej nieznany z Castilli.

[Fenomen]

z tego co wiem, duzo blizej przenosin z Old Trafford na Bernabeu jest Vidic, a nie Rooney

to wyglada na zwykla plotke

[pescar]

Sprowadzenie Rooneya przy całej sympatii do piłkarza to okropny pomysł. Mając Benzemę i Higuaina pakowanie kasy w kolejnego napastnika, który musiałby zabrać im miejsce to głupota. Po za tym są pilniejsze wydatki. Kupno lewego obrońcy, jeżeli odejdzie Metzelder co jest raczej pewne środkowy obrońca. Jeżeli odejdzie Dudek to rezerwowy bramkarz. Bo jakoś Adana bałbym się wpuścić na ważniejsze mecze przy kontuzji Ikera. Wzmocnienie skrzydeł. Po za tym jakoś ostatnio dużo się mówi o kupowaniu z ManU. Rooney to chyba 3 piłkarz przymierzany do Realu w letnim okienku. Jeżeli o kupowanie to pewniakiem wydaje się Ribery. Może Silva, Clichy, Fabregas ale nie Rooney. Jeżeli już kogoś ManU sprzeda to raczej Vidica, który dopija do 30 i ostatnia szansa, żeby na nim zarobić. 

 

Nowy rok rozpoczyna się obiecująco. Trzeba wykorzystać potknięcie Barcelony i można zrównać się z nimi punktami. Oby zawodnicy zagrali na podobnym poziomie jak w ostatnim meczu to będzie dobrze.

 

 

[Kamtek]

Rooney w Realu? No litości...

 

PS. Jeśli lejemy z góry na dół na "faktowe" czy "superexpressowe" źródła, podchodźmy tak samo do tfurczości "Daily Star" i jemu podbnych tytułów.

[Czarls]

Kamtek, o transferze Rooneya jest głośno od transferu Cristiano Ronaldo. Ale ja nie wierzę, że Rooney do nas dojdzie, to są zwykłe plotki i wkręcanie czytelników :]

[Spoxik]

A ja poważnie zamiast kolejnych zmian w składzie chciałbym stabilizacji. Chciałbym, żeby został skład jaki jest. W razie czego mamy Castille. Stabilizacja - tego brakuje mi w Realu od lat.

[Kamtek]

Kamtek, o transferze Rooneya jest głośno od transferu Cristiano Ronaldo. Ale ja nie wierzę, że Rooney do nas dojdzie, to są zwykłe plotki i wkręcanie czytelników :]

Jest głośno, ale źródła wciąż te same (czyt. mało wiarygodne). Mimo to spore grono wciąż się tymi plotkami podnieca, jakby co najmniej sam piłkarz zadeklarował chęć odejścia do Madrytu.

[olfeusz]

A ja poważnie zamiast kolejnych zmian w składzie chciałbym stabilizacji. Chciałbym, żeby został skład jaki jest. W razie czego mamy Castille. Stabilizacja - tego brakuje mi w Realu od lat.

 

Kto się nie wzmacnia ten się osłabia. Co nie zmienia faktu, że kupno Rooneya byłoby wielkim nieporozumieniem. Ja jednak traktuje to jako zwykła, nic nie znaczącą plotkę.

[Dżukuś]

Rooney teraz jest nam chyba niepotrzebny, chyba że wepchnęlibyśmy MU Karimka :]. Chociaż niewiadomo jak Francuz będzie sobie radził po pełnej aklimatyzacji w Madrycie, jak na razie jestem przeciwny jakimkolwiek transferom. No może jakiś solidny DC mogący grać w LM.

[olfeusz]

DC? Nie przesadzajmy, obsada środka obrony w porównaniu z całą lewą flanką wydaje się szczytem marzeń.

[Willow]

Plotka o Angliku jest tak samo prawdziwa, jak ta podana przez włoską prasę kolorową o tym, że Pato za 67 mln dolarów przejdzie do Realu w przeciągu dwóch tygodni...

[pescar]

No i nowy rok rozpoczęty w słabym stylu po zasłużonym remisie i kiepskiej grze. Brakowało szczególnie dokładności i zrozumienia bo kilka akcji zakończone wielkimi nieporozumieniami. Szkoda, że nie wykorzystano szansy zrównania się z Barceloną punktami. Ale nie było kogoś kto pociągnął by grę. Wszyscy zagrali na tym samym poziomie i nie ustrzegli się błędów. Najbardziej chyba zawiódł Higuain bo on ten mecz mógł spokojnie Realowi wygrać. Miał dwie świetne szanse ale w obu przypadkach nie potrafił wykończyć akcji. Trzeba szukać kolejnych szans na odrobienie punktów i tym razem nie zmarnować tej szansy. 

[olfeusz]

Marnowanie sytuacji takich jakie miał Igła to był standard w tej kolejce. Villa i Forlan nie byli wcale gorsi pod tym względem. Szkoda niewykorzystanej sytuacji, ale Pampeluna to trudny teren. No i teraz jeszcze przyjeżdża 4 w tabeli Majorka i czeka nas trudny sprawdzian.