Skocz do zawartości

Reprezentacja Polski


Rekomendowane odpowiedzi

Wg gazeta.pl z szerokiej kadry wypadli Glik, Jodłowiec i Kucharczyk. Dołączając wymianę Sandomierskiego za Fabiańskiego, mamy 23-osobową kadrę. Czas więc pomarudzić :D.

 

Bramkarze: Grzegorz Sandomierski (Jagiellonia Białystok), Wojciech Szczęsny (Arsenal Londyn), Przemysław Tytoń (PSV Eidhoven).

 

Obrońcy: Sebastian Boenisch (Werder Brema), Marcin Kamiński (Lech Poznań), Damien Perquis (Sochaux), Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Marcin Wasilewski (Anderlecht Bruksela), Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa), Grzegorz Wojtkowiak (Lech Poznań).

 

Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund), Dariusz Dudka (Auxerre), Kamil Grosicki (Sivasspor), Adam Matuszczyk (Fortuna Dusseldorf), Adrian Mierzejewski (Trabzonspor), Rafał Murawski (Lech Poznań), Ludovic Obraniak (Bordeaux), Eugen Polanski (FSV Mainz), Maciej Rybus (Terek Grozny), Rafał Wolski (Legia Warszawa).

 

Napastnicy: Paweł Brożek (Celtic Glasgow), Robert Lewandowski (Borussia Dortmund), Artur Sobiech (Hannover 96).

na razie, żadnego oficjalnego info brak ... ;)

 

 

 

Obrona - miałem wczoraj ubaw, gdy Szpakowski podkreślał, jak to nie straciliśmy znowu bramki (co jest wynikiem raczej nieudolności rywali niż zasługą naszych defensorów) i śrubowaliśmy rekord meczów bez porażki na terenie neutralnym (że też ktoś takie coś liczy...). Do rzeczy jedna. Lewej strony nie ma - Boenisch jest cieniutki i pokazuje to, co wszyscy wiedzą - zawodnik bez gry nie nadaje się do reprezentacji (to samo można powiedzieć o Brożku, ale o tym dalej). Gdy dorzucić do tego, że Wawrzyniak boryka się z urazami (a i bez nich nigdy nie wyglądał mi na typowego w obecnych czasach lewego obrońcę), to mamy praktycznie brak człowieka na lewą obronę. Na prawej będzie na pewno Piszczek, który jednak, nie oszukujmy się, we wczorajszym sparingu bez szału, ale to wypadkowa czego innego (o tym na końcu, w kontekście trójki z Dortmundu). Nie zmienia to faktu, że to faktycznie obrońca, który ma ciąg na bramkę i pomysł na swoje wyjścia do przodu (widać przekwalifikowanie go z napastnika nie odebrało mu chęci pojawiania się pod bramką rywali :)). W środku Wasilewski i Perquis - cóż, niech będzie, ten drugi pokazał chociaż, że potrafi uderzyć głową, ale umówmy się, że w kilku wczorajszych akcjach Słowacy nie mieli większego problemu z wejściem w nasze pole karne. Z trójki zmienników (zakładając, że wyjdziemy Piszczek, Wasilewski, Perquis, Wawrzyniak) ciężko uznać, że ktoś usiądzie na ławce i z żalem będzie można powiedzieć, że szkoda, iż nie ma miejsca w kadrze. Raczej wypada modlić się, żeby nie było już żadnej kontuzji...

czy wczoraj czy w meczu z Łotwą, w obronę wchodzili jak w masło, Piszczek może i ma ciąg na bramkę - co pokazał w Dortmundzie - jednak jego mecze podczas przygotowań do Euro pokazują iż 'robi wiatr' i nic pozatym

 

 

Pomoc - graliśmy wczoraj: Błaszczykowski, Murawski, Polański, Obraniak, Rybus. Kiedyś jeden z trenerów wbijał mi zasadę, że "pokaż mi swoją pomoc, a powiem Ci, jaki masz zespół". Hmmm... Chyba nie chcę wiedzieć :D. OK, może przesadzam, ale jednak brakuje w naszej drugiej linii kogoś, kim można postraszyć rywali, zwłaszcza mówię o środku.

skrzydła wyglądają całkiem przyzwoicie, środek jest tragiczny, zarówno jeżeli chodzi o grę do tyłu, jak i kreowanie gry 'w przód', jedyny plus to Obraniak i SFG

 

Polański nie robi wrażenia... (w sumie niewiele robi). A może po prostu odwala czarną robotę, a ja tego nie widzę... W każdym razie trudno mi bez grzebania w pamięci przywołać jego zagrania, co np. szybciej mogę zrobić z Murawskim - jedno kapitalne długie podanie do Piszczka, do tego dogranie do Rybusa, który trafił w słupek.

Eugen się opierdala, jak już zagra piłkę to kończy się to stratą, w odbiorze i kryciu też za bardzo sobie nie radzi, mam wrażenie, że poziomem nie odstaje od Matuszczyka

 

 

Na koniec Rybus - nieźle, naprawdę nieźle. Potrafił się ustawić, dużo biegał, gdy trzeba było, kiwnął. Aż szkoda, że na tej pozycji ma Grosickiego, który choćby na lewej obronie, ale w obecnej dyspozycji powinien grać w pierwszym składzie.

moim zdaniem Rybus robi bardzo dużą różnicę na boku, prędzej Grosik zagra za Lewego, bo Sobiech i Brożek ... formą i zaangażowaniem nie błyszczeli do tej pory...

 

Wolski - byłoby świetnie, gdyby sprawdziły się prognozy mówiące o nim jako o jednym z 10 talentów, które rozbłysnąć mogą na Euro. Jako zmiennik może być nieoceniony, oby tylko się nie zagotował, bo doświadczenie jeszcze wielkiego nie ma (ani w klubie, ani tym bardziej w reprezentacji).

Wolski pokazał, że spokojnie wchodzi w mecz, głowę ma chłodną - o zagotowanie bym się nie bał, zobaczymy na co stać młodego wilka

 

 

Atak - ekhm, co tu napisać.

a co tu można pisać, Lewandowski, potem Grosicki, a potem.... długo nikt ;) dobrze, że jednak gramy 4-5-1 ...

 

Trio z Dortmundu - szczerze obawiam się, że stawianie tylko na Piszczka, Błaszczykowskiego i Lewandowskiego może odbić się czkawką, a niestety obecnie, widząc formę kadrowiczów, wielu tak postrzega zespół, właśnie przez pryzmat tej trójki, bo jak nie oni, to kto... Problem w tym, że w Dortmundzie mieli wsparcie (sam Kagawa robił przysłowiową różnicę), a w reprezentacji to oni mają wspierać i ciągnąć wszystko - nie wiem, czy nie za wiele tego...

jeżeli ma się potwierdzić, że mówimy o nich jako o piłkarzach z górnej półki europejskich to powinni we trzech pociągnąć ten wózek, jeżeli tego nie wykonają, to wątpię żeby jakiś klub z ścisłej czołówki Europy zainteresował się kimkolwiek na poważnie ze wspomnianej trójki

 

 

Zmiennicy - to jest niestety dramat. Ta kadra nie jest 23-osobowa, tylko 11-12-osobowa.

dramat to .... dobry komplement na tę okoliczność, ławki nie ma, jest 11 piłkarzy i banda przeciętniaków, która zamiast wzmocnić zespół, to go osłabia

 

Gdy słyszę o tym, jaką to mamy cudowną kadrę, śmiem polemizować. Owszem, bramka obsadzona jest solidnie, ale Szczęsny sam meczu nie wygra,

jeżeli jeszcze nie widziałeś, to polecam :)

 

gdyby Fabiański był zdrowy, to na bramkę a Szczęsny do Ataku ;) prawie jak Cristiano Ronaldo ;)

Odnośnik do komentarza
Lewej strony nie ma - Boenisch jest cieniutki i pokazuje to, co wszyscy wiedzą - zawodnik bez gry nie nadaje się do reprezentacji (to samo można powiedzieć o Brożku, ale o tym dalej).

A ja wlasnie mam wrazenie, ze Boenisch nawet bez gry jest lepszy od Wawrzyniaka. Z Lotwa nie zagral zle. Wczoraj widzialem mecz tylko od 55 minuty, ale tez nie byl najgorszym ogniwem druzyny. O ile na innych pozycjach faktycznie jest problem, o tyle na lewa obrona nie wydaje mi sie az tak dramatycznie slabo obstawiona (pod warunkiem, ze Wawrzyniak jednak nie bedzie gral, bo kazde jego zagranie w kadrze przyprawia mnie o palpitacje...).

Pomoc - graliśmy wczoraj: Błaszczykowski, Murawski, Polański, Obraniak, Rybus. Kiedyś jeden z trenerów wbijał mi zasadę, że "pokaż mi swoją pomoc, a powiem Ci, jaki masz zespół". Hmmm... Chyba nie chcę wiedzieć

Przesadzasz :) Rybusowi transfer do Czeczenow wyszedl na dobre. Gra, biega, kiwa, strzela. Robi naprawde roznice na lewej stronie (wreszcie mamy lewe skrzydlo! pierwszy raz chyba od czasow Cinówka). Na Blaszczykowskim bedzie ciazyc duza odpowiedzialnosc, ale IMO da rade. Potrafi pociagnac akcje i ze skrzydla i ze srodka. Stac go na to, zeby byc kapitanem nie tylko mentalnie, ale i sportowo. Obraniak moze szalu nie robi gdy trzeba rozegrac pilke, ale przynajmniej dobrze dorzuca pilki z SFG i chocby dlatego warto go trzymac na boisku. A noz wpadnie cos jak z WKS albo przynajmniej dobrze zacentruje. Wczoraj pokazal kilka naprawde dobrych dosrodkowan.

Na defensywnym pomocniku jest gorzej. Ani Matuszczyk, ani Murawski, ani Polanski nie zachwycaja, ale z drugiej strony od nich nikt nie wymaga fajerwerkow. Wystarczy, ze beda odbierac pilki (wymagam za wiele) i grac do skrzydlowych albo wlaczajacych sie bocznych obroncow (mam nadzieje, ze Boenish wezmie przyklad z Piszczka).

Ani Brożek, ani Sobiech pomysłu na grę nie mają. Fakt, piłek nie dostawali, ale gdy już coś się przyplątało, to w większości sytuacji kończyło się to stratami.

Z dwojga zlego to wole Sobiecha, chocby z tego powodu ze pogral wiecej niz Brozek i nawet jakies tam bramki w Niemczech strzelal (nawet w europejskich pucharach). Brozek ma za soba katastrofalny sezon i na boisku to niestety widac. A Sobiech wszedl z Lotwa na chwile, a i tak zdazyl strzelic gola. To niby zaden argument, ale z drugiej strony - tego powinnismy oczekiwac od dzokera na szpicy.

Odnośnik do komentarza

No i przewidywania się sprawdziły.

 

Glik, Jodłowiec, Kucharczyk - Out.

 

Dla mnie osobiście szkoda Glika. Może i reprezentacyjnie do tej pory nie zachwycał, ale bym go wziął z uwagi na możliwość 'poczucia' imprezy, bo może jeszcze ludzie z niego będą.

 

A z tych co zostali?

 

No cóż. Najbardziej boli mnie obecność Brożka i Matuszczyka. Trudno. Smuda wybrał, niech teraz coś z tego zrobi.

Odnośnik do komentarza

Tomaszewski:

- Lato zna dwa języki, od butów i jeden swój, który i tak czasami trzeba tłumaczyć. On to prawdziwy Polak. Typowy - dodaje Tomaszewski, który mimo złośliwości nazywa prezesa PZPN przyjacielem z boiska.

nie mam slow, co za pierdolony prostak. najwiecej do krzyczenia ma, jak podsuna mikrofon to pierwszy do gadania. ciekawe czemu nie jes taki cwaniak i nie zrzeknie sie mandatu poselskiego i emerytury olimpijskiej.

Odnośnik do komentarza

Tomaszewski: Ale wstyd mi, że kiedykolwiek grałem w reprezentacji Polski.

 

 

No skoro tak jest mu wstyd, to niech zrobi wszystko, żeby go nic z reprezentacją Polski nie łączyło.

 

 

Szczerze mówiąc nie spodziewałem się po nim AŻ takiej "kampanii nienawiści". Chyba pomaga mu wsparcie "weszlo", które z dnia na dzień wysyła coraz więcej jadu. Ta chora atmosfera przenosi się na wszystkich. Czym bliżej Euro, tym więcej narzekań i smutnych min. Aktualnie właściwie wszystko jest beznadziejne. Nie wiem jak można w takim klimacie cokolwiek dobrego zrobić. Powinni sobie pogratulować.

Odnośnik do komentarza

Tak zbaczając z tematu Tomaszewskiego, podoba mi się postawa Perquisa. Widzę duże zaangażowanie u tego chłopaka, zależy mu na dobrej grze dla Polski i zamiast zrobić sobie urlop to postanowił potrenować przez te 3 dni. Nie każdego byłoby na to stać, a widać że on chce i jakoś się nie martwię się o jego formę na Euro. Jedyne do czego można się przyczepić to to, że nie mówi po polsku, ale ja bym mu dał jeszcze szansę, bo nasz język nie jest najprostszy, a on może nie umie go jeszcze na tyle by udzielać wywiadów. Gorzej sytuacja wygląda z Obraniakiem, bo ten gra już w kadrze dłuższy czas, a zdania w języku polskim w jego wykonaniu nie słyszałem, co nie oznacza, że jestem jego przeciwnikiem.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Czy macie wrażenie, że kadra Smudy jest jakoś bliżej publiki i mediów niż inne (poprzednie, polskie)? To znaczy nie pytam i nie przedstawiam swojej opinii w oparciu o to, że piłkarze udzielają wywiadów - dokładnie chodzi mi o to, że w kadrze Smudy jest jakaś część decyzji, które są zgodne z gustami publiki i sportowych publicystów. Nie mówię, że tam się czyta sondaże ;-), ale że jest jakiś związek między decyzjami, pojawieniem się psychologa, tym że personalnie kadra na Euro 2012 nie była z jakimiś wielkimi niespodziankami, a oczekiwaniami kibiców. Może na to wpływ miała fala poparcia mediów i kibiców przy wyborze Smudy na selekcjonera?

Odnośnik do komentarza

szkoda kurde szkoda, myślałem że usiąde przed TV z piwem w ręku i będe oglądał naszych w 1/4 ME, a tu taka skucha, szkoda chłopaków bo było widać, że się starali i chcieli wygrać. ale czegoś zabrakło. czego? umiejętności chyba nie. szczęście?

Tak jak rusy olali przygotowania, to nasz sztab chyba ich zapieprzył. Piszczek przez caly sezon w bundeslidze zachywcał motoryka i pieknymi rajdami tam i z powrotem. W czasie euro był cienki jak diabli. Wczoraj Pilar robi go jak młodego.

Odnośnik do komentarza

Tak jak rusy olali przygotowania, to nasz sztab chyba ich zapieprzył. Piszczek przez caly sezon w bundeslidze zachywcał motoryka i pieknymi rajdami tam i z powrotem. W czasie euro był cienki jak diabli. Wczoraj Pilar robi go jak młodego.

wg mnie większość grała jakoś inaczej niż w klubach, ale jednym ze złych czynników był brak meczów eliminacjynych, przez co był brak zgrania, no i źle dobrani sparingpartnerzy

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Zawodnicy po meczu z Czechami pili do rana - mówi autor filmu o Reprezentacji Polski na Euro 2012

 

Nie dziwi mnie to, bo składa się na stereotypowy (więc powinien być fałszywy!) obraz polskiego piłkarza, ale mam jakieś dziwne poczucie, że takie przeżywanie emocji po przegranym meczu, to wielka niedojrzałość. Ciekawe jak komentowałby to psycholog kadry.

Odnośnik do komentarza

Zawodnicy po meczu z Czechami pili do rana - mówi autor filmu o Reprezentacji Polski na Euro 2012

 

Nie dziwi mnie to, bo składa się na stereotypowy (więc powinien być fałszywy!) obraz polskiego piłkarza, ale mam jakieś dziwne poczucie, że takie przeżywanie emocji po przegranym meczu, to wielka niedojrzałość. Ciekawe jak komentowałby to psycholog kadry.

Ja czytałem z tego linku:http://euro2012.onet.pl/wiadomosci/maski-spadly,1,5170785,artykul.html i tam nie ma nic o piciu po meczu z Czechami, chyba ze nie doczytałem.

Odnośnik do komentarza
  • verlee poleca ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...