Profesor Napisano 16 Października 2008 Udostępnij Napisano 16 Października 2008 No i dlatego uważam to za dowcip roku. (Edyta) Zaraz po zeszłorocznych (?) wypowiedziach tegoż Króla, jak to lada moment przebije się do pierwszej drużyny Realu. Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 16 Października 2008 Udostępnij Napisano 16 Października 2008 No to teraz można się spodziewać fali migracji młodych hiszpańskich bocznych obrońców do naszej ekstraklasy, by się uczyć od polskich trenerów piłkarskiego rzemiosła Cytuj Odnośnik do komentarza
Tybor Napisano 16 Października 2008 Udostępnij Napisano 16 Października 2008 No to poczytajcie z nim wywiady ostatnio. W Realu np. w ogóle nie zajmowano się ofensywną stroną obrońców. Tymczasem sam przyznał że to Probierz przekonał go do dośrodkowań. Efekt? Asysta. w Jagiellonii ma idealne warunki do rozwoju? Ciekawe w którym miejscu? Już pomijam fakt że to kompletny idiota, a jego wypowiedzi w stylu "w Newcastle miałbym pewne miejsce w wyjściowym składzie" mówią wszystko ten gośc może ma jakies umiejętności ale zwyczajnie jaest za głupi by być wartościowym piłkarzem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 16 Października 2008 Udostępnij Napisano 16 Października 2008 To nie temat o Jagiellonii ale proponuję zapoznać się z planami inwestycyjnymi klubu, nowym stadionem, itd. Cytuj Odnośnik do komentarza
Tybor Napisano 17 Października 2008 Udostępnij Napisano 17 Października 2008 Tylko co plany maja wspólnego z obecnymi "idealnymi warunkami do rozwoju"? Cytuj Odnośnik do komentarza
Buffu Napisano 17 Października 2008 Udostępnij Napisano 17 Października 2008 Tylko co plany maja wspólnego z obecnymi "idealnymi warunkami do rozwoju"? To, że gra w zespole regularnie zawodnik, a nie siedzi na ławce i patrzy jak inni grają. Jeżeli klub się będzie rozwijał to tylko na korzyść wspomnianego już Króla, bo ranga zespołu się podnosi. Cytuj Odnośnik do komentarza
Buffu Napisano 21 Października 2008 Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Sebastian Tyrała, młody pomocnik Borussii Dortmund, może w końcu grać w reprezentacji Polski! Nazywany przez Niemców "przyszłym Messim" piłkarz odebrał w poniedziałek w konsulacie w Kolonii polski paszport. Tyrała to bez wątpienia wielki talent. W różnych kategoriach wiekowych rozegrał dla Niemiec 37 spotkań, strzelając 22 gole. Nie chciał jednak grać w dorosłej reprezentacji tego kraju, odmówił także przyjęcia powołania do drużyny U-21. W odróżnieniu od wielu innych młodych zawodników polskiego pochodzenia, woli grać dla Polski, niż dla Niemiec czy Austrii. - Rodzice cieszą się, że wybrałem Polskę, tata marzył, bym grał dla biało-czerwonych, ale nigdy na mnie tego nie wymuszał. Polegało to bardziej na zasadzie: nie musisz ale możesz, to twoje życie i ty o nim decydujesz, my i tak zaakceptujemy twój wybór - tłumaczył niedawno na łamach tygodnika "Tylko Piłka" Tyrała. Duży wpływ na jego decyzję mieli także grający swego czasu w Dortmundzie Ebi Smolarek i Jakub Błaszczykowski. - Cieszę się, że w Borussii natrafiłem na Ebiego Smolarka, często rozmawialiśmy o Polsce, meczach, całej atmosferze gry dla reprezentacji. On też wpłynął na moją decyzję. Później do klubu przyszedł Kuba Błaszczykowski. On także namawiał mnie na grę z orłem na koszulce - ujawnia "przyszły Messi". tylko trzeba czekać na powołanie.. Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 21 Października 2008 Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Hmmm no to przegraliśmy Ja mam tylko takie pytanie jak trener wychwala zawodnika w prasie i cieszy się że właśnie takiego zawodnika potzrebował a później w ogóle go nie wystawia to normalne jest (tak chodzi o Sosina). Czy gazety znów kogoś źle zacytowały i po prostu nie było żadnego chwalenia tego piłkarza Cytuj Odnośnik do komentarza
Tenorio Napisano 21 Października 2008 Udostępnij Napisano 21 Października 2008 tylko trzeba czekać na powołanie.. Tyrała, póki co, nadaje się jedynie do polskiej młodzieżówki. Pierwsza reprezentacja to, coby o niej nie mówić, za wysokie progi dla zawodnika, który nie ma pewnego miejsca, nawet na ławce rezerwowych w swoim klubie. W ogóle grał on w Borussii w tym sezonie? Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 21 Października 2008 Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Na towarzyskim zawsze mozna go sprawdzic a wtedy Niemcy sobie beda mogli nagwizdac . Cytuj Odnośnik do komentarza
Tenorio Napisano 21 Października 2008 Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Owszem, można Tyrałę powołać i dać mu zagrać, ale tylko i wyłącznie po to, aby spalić go dla Niemców . Z resztą, może ma to jakiś sens. Cytuj Odnośnik do komentarza
Buffu Napisano 21 Października 2008 Udostępnij Napisano 21 Października 2008 za wysokie progi dla zawodnika, który nie ma pewnego miejsca, nawet na ławce rezerwowych w swoim klubie. No to idealny dla reprezentacji Polski taki grajek Cytuj Odnośnik do komentarza
Cers Napisano 21 Października 2008 Udostępnij Napisano 21 Października 2008 No tak, spoko, a potem jakby go nam Niemcy podkupiły to byłby płacz i zgrzytanie zębów, nie no spoko narzekanie ze chcą go powołać :doh!: Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 22 Października 2008 Udostępnij Napisano 22 Października 2008 Owszem, można Tyrałę powołać i dać mu zagrać, ale tylko i wyłącznie po to, aby spalić go dla Niemców . Z resztą, może ma to jakiś sens. Już występ w młodzieżówce wystarcza, do tego żeby zawodnik był spalony dla drugiej reprezentacji. Przecież Tyrała odmówił gry dla U-21. Cytuj Odnośnik do komentarza
Brytan Napisano 22 Października 2008 Udostępnij Napisano 22 Października 2008 A to czasem nie jest tak, że jest spalony dla Polski, bo nie miał polskiego paszportu jak grał w szkopach U-ileś tam? Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 22 Października 2008 Udostępnij Napisano 22 Października 2008 Bo miał prawo do polskiego paszportu, chociaż go nie miał, irrc. W przeciwieństwie do takiego Cantoro, który grając w argentyńskiej U-21 nie miał polskich korzeni. Ale pewnie się mylę. Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 22 Października 2008 Udostępnij Napisano 22 Października 2008 A'props Tyrały: Piłkarz Borussi Dortmund, Sebastian Tyrała może występować w reprezentacji Polski po tym, jak odebrał polski paszport - czytamy w "Fakcie". Piłkarz ma jednak dość trudną sytuację w swoim klubie. Po tym jak odmówił przyjęcia powołania do młodzieżowej reprezentacji Niemiec zmniejszyły się jego szanse na grę w barwach Borussii Dortmund. Polski pomocnik przyznaje, że chętnie zagrałby w którymś z polskich klubów. - Skoro mam już paszport, to bardzo chętnie zagrałbym w naszej lidze. Gdybym dostał ofertę z takiego klubu, jak Legia czy Wisła, nie zastanawiałbym się ani przez chwilę, tylko spakował i jechał grać do Polski - mówi Tyrała. Miłośnik kwaśnych jabłek chciałoby się rzec Cytuj Odnośnik do komentarza
Bartass Napisano 22 Października 2008 Udostępnij Napisano 22 Października 2008 Nic dziwnego skoro nie ma najmniejszych szans (?) na grę w BvB. Więcej w „Fakcie” Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 4 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2008 Antoni Piechniczek, nowy wiceprezes ds. szkolenia przekonuje, że zasady współpracy z Leo Beenhakkerem muszą się zmienić - podał dziennik "Polska". Były selekcjoner naszej reprezentacji twierdzi, że Holender powinien składać szczegółowe raporty, a powołania konsultować z Wydziałem Szkolenia. Co więcej, prezes PZPN i jego współpracownicy będą chcieli usłyszeć, jaką taktykę Leo obierze na dane spotkanie i dlaczego. - Czy Listkiewicz nie miał prawa zapytać Beenhakkera po Euro: Leo, nie uważasz, że popełniłeś błąd, że nie zabrałeś Pawła Brożka? Czy prezes angielskiej federacji będzie leżał plackiem przed trenerem Fabio Capello, jeśli ten nie powoła do kadry Rooneya i Ferdinanda. Nie, zapyta go z grubej rury: Dlaczego? Zapyta, bo tak jest na całym świecie - przekonuje Piechniczek. - Chodzi o to, że w przypadku niepowodzenia trener musi przyznać się do błędu, a nie mówić, że polska piłka jest słaba, nie gramy w europejskich pucharach etc. - Ja chciałbym poznać odpowiedź na pytanie, dlaczego w meczu z Niemcami podczas Euro, w którym gramy czwórką obrońców w linii, rywale w ciągu kwadransa wychodzą trzy razy sam na sam z Borucem. Dlaczego średnio strzelamy jedną bramkę na trzy mecze, i to ze stałego fragmentu gry? Dlaczego nie gramy z kontry, co przez lata było naszą najsilniejszą stroną? Dlaczego w ciągu dwóch lat strzeliliśmy dziesięć goli i każdy był inny, co świadczy, że nie mamy wypracowanych żadnych schematów gry? - wylicza nurtujące kwestie wiceprezes PZPN, który w wywiadzie udzielonym niedawno dziennikowi "Polska" zasugerował, że kolejnym selekcjonerem kadry powinien być Polak, najlepiej któryś z dwójki Jan Urban, Maciej Skorża. Zaczyna się. Piechniczek został v-prezesem i teraz może jechać po Beenhakkerze oficjalnie. Jak siedział w Wiśle przy kominku to nikt się nim nie interesował. Teraz sobie odbije. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vend Napisano 4 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2008 Były selekcjoner naszej reprezentacji twierdzi, że Holender powinien składać szczegółowe raporty, a powołania konsultować z Wydziałem Szkolenia. Co więcej, prezes PZPN i jego współpracownicy będą chcieli usłyszeć, jaką taktykę Leo obierze na dane spotkanie i dlaczego. Zaczyna się Piechniczek show Czemu ma konsultować powołania? Leo jest selekcjonerem i to on decyduje kto jedzie na zgrupowanie a nie WD. Ma im przedstawiać taktykę przed meczem?! Z jakiej racji? Jak wyżej - Leo jest szkoleniowcem, taktyka jest jego. Nikt inny nie musi jej znać (oprócz zawodników ofkors). Piechniczkowi chodzi po prostu o to, żeby Beenhakker sam zrezygnował. Może sam ma ochotę na to stanowisko? Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.