Profesor Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 A może zrobił jak Sobolewski? Jak Szymkowiak? Miejmy nadzieję, że Leo i Radomski nie porozumiewają się za pośrednictwem SuperExpressu i wszystko sobie wyjaśnili. My nie musimy o tym wiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza
Tybor Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 Po co ma nerwy sobie szarpać na urlopie czekaniem na powołanie, a tak wyjedzie sobie daleko na plaże i nie będzie musiał jeździć na urlopy gdzieś blisko by być pod ręką. Cytuj Odnośnik do komentarza
romson89 Napisano 9 Maja 2008 Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 A może samokrytyka? Zauważył, że jego umiejętności są, mówiąc delikatnie, nieadekwatne do poziomu międzynarodowego... IMO piłkarz, który nie wierzy we własne umiejętności nie zaszedł by tak daleko... Gdyby nie wierzył w siebie w życiu by nie zadebiutował w reprezentacji - myślę, że ten powód możemy spokojnie wykluczyć. To była tak zwana ironia, Baronie IMO z Radomskiego zrobiła się królewna Jęczybuła. Słaby z niego grajek, a chciałby nie wiadomo czego =] Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 - Chłopaki z kadry złośliwie nazywały mnie "synkiem" Beenhakkera. Synkiem nie byłem, a teraz straciłem zaufanie do trenera - mówi Arkadiusz Radomski, który nie został powołany na zgrupowanie kadry w Donaueschingen.- Tego, że nie dostanę powołania nie spodziewałem się w najgorszych snach. Byłem przekonany, że pojadę. Miłe to dla mnie nie było, bo się absolutnie tego nie spodziewałem - mówi Radomski. - Trener bardzo mnie rozczarował. Zrezygnowałem z listy rezerwowych, bo jaki sens był na niej pozostawać? Jak trener nie znalazł dla mnie miejsca w szerokiej kadrze, to znajdzie w 23-osobowej? Na razie rezygnuję z kadry, nie wiem, co będzie potem. Porozmawiałem z Beenhakkerem osobiście i wyjaśniłem powody. Więcej w "Gazecie Wyborczej" Fantastyczny człowiek. Nie dostał powołania i w związku z tym się obraził i stracił zaufanie do trenera. Był przekonany, że pojedzie Kolo nie doszedł do formy po kontuzji i co on sobie wyobraża? Że za zasługi pojedzie?? Cytuj Odnośnik do komentarza
Cassair Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 Chyba tak myślał, że pojedzie za zasługi, ale nie ma doczynienia z Janasem czy innym Engelem tylko z profesjonalnym trenerem z zachodu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Salamander Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 Więc co tam robi Matusiak? Cytuj Odnośnik do komentarza
kolek23 Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 Więc co tam robi Matusiak? Leo kilkunastokrotnie powtarzał, że potrzebuje nie graczy, którzy błyszczą w lidze, ale takich, którzy w ciągu kilku/kilkunastu dni zgrupowania mogą przenieść się na wyższy poziom... Biorąc to pod uwagę można wnioskować, że Matusiak w opinii Beenhakker'a jest właśnie takim zawodnikiem w przeciwności do wszystkich Brożków, Sikorów i innych ligowych gwiazdek. Nie żebym nie lubił Pawła, ale IMHO to Don Leo odpowiada za koncepcję i wyniki kadry, i to piłkarzy pasujący do JEGO pomysłu na grę mają jechać na Euro, a nie ci, którzy pasują NAM, czyli kibicom. Cytuj Odnośnik do komentarza
Qball Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 Chyba tak myślał, że pojedzie za zasługi, ale nie ma doczynienia z Janasem czy innym Engelem tylko z profesjonalnym trenerem z zachodu. Owszem, przeciez Janas zabral Klosa, Frankowskiego i Dudka wlasnie za zaslugi, to lobuz! Uwielbiam ludzi slepo zapatrzonych w Beenhakkera, bo to trener z zachodu Jakby Janas nie wzial Radomskiego a wzial Pazdana to dopiero bylby lament Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 A tak wstrzymajmy sie z lamentami przez miesiac Cytuj Odnośnik do komentarza
Salamander Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 Więc co tam robi Matusiak? Leo kilkunastokrotnie powtarzał, że potrzebuje nie graczy, którzy błyszczą w lidze, ale takich, którzy w ciągu kilku/kilkunastu dni zgrupowania mogą przenieść się na wyższy poziom... Biorąc to pod uwagę można wnioskować, że Matusiak w opinii Beenhakker'a jest właśnie takim zawodnikiem w przeciwności do wszystkich Brożków, Sikorów i innych ligowych gwiazdek. Nie żebym nie lubił Pawła, ale IMHO to Don Leo odpowiada za koncepcję i wyniki kadry, i to piłkarzy pasujący do JEGO pomysłu na grę mają jechać na Euro, a nie ci, którzy pasują NAM, czyli kibicom. W niedzielę leciało Cafe futbol. Całości nie będę przytaczał, choć wartoby, ale zwrócę uwagę na kwestię Matusiaka właśnie. Kołtoń, zwolennik Beenhakera, otwarcie ocenił tę decyzję jako nieporozumienie. Jeśli ktoś nie gra, to to nie jest tak, że nagle złapie formę i będzie cacy - prznajmniej przez ten miesiąc trzeba grać. Nawet jak Matusiak strzeli gola, to będzie to przypadek, a nie jego dobra postawa. Zresztą, jak gra w Wiśle, to w żenującej lidze polskiej nie radzi sobie z półamatorami, a ma sobie poradzić przeciwko czołowym obrońcom świata? Osobiście w to nie wierzę. (Kołtoń chyba też nie) Co ciekawe jakiś czas temu Leo wypowiadał się, że da szansę Wichniarkowi. Kołtoń zanalizował tę sytuację następująco: skoro daje szansę Wichniarkowi, to znaczy że stawia go na równi z resztą napastników z kadry i każdy ma szanse pojechać na Euro, a zadecyduje forma. Wichniarek gra całe mecze w drużynie, która walczy o utrzymanie, o życie. Jest przyzwyczajony do presji, o jakiej Matusiak nawet nie marzył. W dodatku w swoim klubie strzela gole - jednym zdaniem robi wszystko co można oczekiwać od napastnika. A Matusiak? Grzeje ławę, albo wchodzi na przeciętnych obrońców w meczach o gówno i jeszcze odstawia padakę. Kto jedzie? Matusiak. To nie jest "dać szansę". A przynajmniej jest to nielogiczne "dać szansę"... Podobna sytuacja była z Radomskim - kiedy był świeżo po kontuzji, to dostał powołanie do kadry, teraz kiedy gra regularnie i gra dobrze, to powołania nie dostaje... Cóż... Beenhaker za tę kadrę odpowiada, nie ja. Ja jako kibic życzę mu jak najlepiej, ale przeczuwam ciężki łomot jaki Polska dostanie od Niemców... Cytuj Odnośnik do komentarza
kolek23 Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 Lubie Wichniarka i cenię to co on robi w Arminii. Uważam, że to on powinien być w Kadrze na zgrupowanie przed mistrzostwami oraz na same mistrzostwa. Beenhakker podjął taką a nie inną decyzję. Nie wiem ile czasu Kołtoń zajmuje się piłką, ale chyba krócej od Beenhakker'a. Każdy popełnia błędy, Leo też, ale wolę życzyć z całego serca dobrej formy Matusiakowi niż rozczulać się nad Wichniarkiem. Miało być 0-3 w dupę od Portugalii, miało być wyjście z grupy w Korei oraz w Niemczech, a co było? Polecam wam zamiast wałkować ten rozciągnięty i nie prowadzący do niczego temat usiąść na dupie i przestać pier****ć, bo to nie ma sensu Jest Matusiak, Wichniarka nie będzie. A na Lea będziecie sobie mogli popsioczyć po turnieju, jeśli będzie taka potrzeba. Bo na razie NIE MAMY ZIELONEGO POJĘCIA jakie przełożenie na wynik będą miały powołania Beenhakker'a. A skoki od czarnowidztwa do hurraoptymizmu to nasza narodowa cecha EOT z mojej strony. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dawiz Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 Jeśli Kołtoń tak powiedział, to już naprawdę nie rozumiem decyzji Leo. Żeby nie słuchać się Romka Kołtonia? Człowieka, który swoją wypowiedzią wrzuca wszystkich piłkarzy do jednego wora? Leo po prostu ma osobną teczkę dla każdego zawodnika, nie wrzuca wszystkich do jednego wora. Może Matusiak rzeczywiście dojdzie do formy? Widział go już nie raz na zgrupowaniu i z pewnością lepiej zna jego organizm niż Roman K. Z punktu widzenia kibica Leo zachowuje się bardzo niekonsekwentnie, jednak czy kiedykolwiek obiecywał komuś konsekwencję? Cytuj Odnośnik do komentarza
Cassair Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 Chyba tak myślał, że pojedzie za zasługi, ale nie ma doczynienia z Janasem czy innym Engelem tylko z profesjonalnym trenerem z zachodu. Owszem, przeciez Janas zabral Klosa, Frankowskiego i Dudka wlasnie za zaslugi, to lobuz! Uwielbiam ludzi slepo zapatrzonych w Beenhakkera, bo to trener z zachodu Jakby Janas nie wzial Radomskiego a wzial Pazdana to dopiero bylby lament Wiedziałem, że ktoś mi to wypomni Ja nie jestem zapatrzony ślepo w Benhakkera, sam bym zabrał kilku innych zawodników na Euro niż Leo. W 2006r. Pazdan tułał się jeszcze po trzecioligowcach albo jeszcze niżej. I nie powiesz mi, że Leo nie jest profesjonalistą Cytuj Odnośnik do komentarza
Qball Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 Chyba tak myślał, że pojedzie za zasługi, ale nie ma doczynienia z Janasem czy innym Engelem tylko z profesjonalnym trenerem z zachodu. Owszem, przeciez Janas zabral Klosa, Frankowskiego i Dudka wlasnie za zaslugi, to lobuz! Uwielbiam ludzi slepo zapatrzonych w Beenhakkera, bo to trener z zachodu Jakby Janas nie wzial Radomskiego a wzial Pazdana to dopiero bylby lament Wiedziałem, że ktoś mi to wypomni Ja nie jestem zapatrzony ślepo w Benhakkera, sam bym zabrał kilku innych zawodników na Euro niż Leo. W 2006r. Pazdan tułał się jeszcze po trzecioligowcach albo jeszcze niżej. I nie powiesz mi, że Leo nie jest profesjonalistą Jest profesjonalista, ale to niczego nie zmienia Jest traktowany lagodniej od Engela i Janasa, choc na razie nie wiadomo wlasciwie dlaczego. Cytuj Odnośnik do komentarza
Cassair Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 Chyba tak myślał, że pojedzie za zasługi, ale nie ma doczynienia z Janasem czy innym Engelem tylko z profesjonalnym trenerem z zachodu. Owszem, przeciez Janas zabral Klosa, Frankowskiego i Dudka wlasnie za zaslugi, to lobuz! Uwielbiam ludzi slepo zapatrzonych w Beenhakkera, bo to trener z zachodu Jakby Janas nie wzial Radomskiego a wzial Pazdana to dopiero bylby lament Wiedziałem, że ktoś mi to wypomni Ja nie jestem zapatrzony ślepo w Benhakkera, sam bym zabrał kilku innych zawodników na Euro niż Leo. W 2006r. Pazdan tułał się jeszcze po trzecioligowcach albo jeszcze niżej. I nie powiesz mi, że Leo nie jest profesjonalistą A czy ja odpowiadam za wszystkich kibiców w tym kraju? Cytuj Odnośnik do komentarza
Salamander Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 Jeśli Kołtoń tak powiedział, to już naprawdę nie rozumiem decyzji Leo. Żeby nie słuchać się Romka Kołtonia? Człowieka, który swoją wypowiedzią wrzuca wszystkich piłkarzy do jednego wora? I po co ta ironia? Ja jedynie poparłem swoje zdanie czyimś, w dodatku jakby nie patrzeć to Roman Kołtoń w porównaniu do innych polskich dziennikarzy sportowych wiedzę o piłce ma ogromną. A w kontekście Wichniarka jego zdanie jest tym cenniejsze, jako że na co dzień zajmuje się właśnie Bundesligą. Zresztą, wszystko to było w formie komentarza. Nie popadajmy w paranoję i nie powstrzymujmy siebie i innych od komentowania i kształtowania opinii na takie tematy jak powołania. Jak już napisałem, Leo należy się kredyt zaufania, niemniej jego decyzja odnośnie Matusiaka jest dla mnie, i jak widać nie tylko dla mnie, niezrozumiała. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza
Qball Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 A czy ja odpowiadam za wszystkich kibiców w tym kraju? To juz Ty powiedziales Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 Chyba tak myślał, że pojedzie za zasługi, ale nie ma doczynienia z Janasem czy innym Engelem tylko z profesjonalnym trenerem z zachodu. Owszem, przeciez Janas zabral Klosa, Frankowskiego i Dudka wlasnie za zaslugi, to lobuz! Uwielbiam ludzi slepo zapatrzonych w Beenhakkera, bo to trener z zachodu Jakby Janas nie wzial Radomskiego a wzial Pazdana to dopiero bylby lament Wiedziałem, że ktoś mi to wypomni Ja nie jestem zapatrzony ślepo w Benhakkera, sam bym zabrał kilku innych zawodników na Euro niż Leo. W 2006r. Pazdan tułał się jeszcze po trzecioligowcach albo jeszcze niżej. I nie powiesz mi, że Leo nie jest profesjonalistą Jest profesjonalista, ale to niczego nie zmienia Jest traktowany lagodniej od Engela i Janasa, choc na razie nie wiadomo wlasciwie dlaczego. 1. Bo jest człowiekiem z zewnątrz, nie kojarzonym z misiami od miodku. 2. Bo jego reprezentacja w meczach o punkty potrafiła grać nowoczesny futbol i klepać najlepszych. 3. Bo pierwszy raz w historii dał nam awans na ME. 4. Bo nie jest Polakiem i ma wizję odmienną od naszych szkoleniowców, których stać jedynie na (i) jojczenie, jaka to trudna grupa nam się trafiła, a we współczesnym futbolu nie ma słabych zespołów, czego dowodem Łotwa czy inne San Marino, lub (ii) polski pijany hurraoptymizm bez pokrycia z pałami w dłoniach i futbolem na tak. Mamy selekcjonera-profesjonalistę pełną gębą i to się kibicom podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza
Salamander Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 1. Bo jest człowiekiem z zewnątrz, nie kojarzonym z misiami od miodku.2. Bo jego reprezentacja w meczach o punkty potrafiła grać nowoczesny futbol i klepać najlepszych. 3. Bo pierwszy raz w historii dał nam awans na ME. 4. Bo nie jest Polakiem i ma wizję odmienną od naszych szkoleniowców, których stać jedynie na (i) jojczenie, jaka to trudna grupa nam się trafiła, a we współczesnym futbolu nie ma słabych zespołów, czego dowodem Łotwa czy inne San Marino, lub (ii) polski pijany hurraoptymizm bez pokrycia z pałami w dłoniach i futbolem na tak. Mamy selekcjonera-profesjonalistę pełną gębą i to się kibicom podoba. I nie sposób się z tym wszystkim nie zgodzić, ale nic by mu się nie stało jakby trochę więcej mówił o swoich decyzjach. Bo przeciętny kibic (ja ) czuje się zdezorientowany widząc w obecnej sytuacji, że Wichniarek czy Radomski są poza kadrą... Cytuj Odnośnik do komentarza
Qball Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 Chyba tak myślał, że pojedzie za zasługi, ale nie ma doczynienia z Janasem czy innym Engelem tylko z profesjonalnym trenerem z zachodu. Owszem, przeciez Janas zabral Klosa, Frankowskiego i Dudka wlasnie za zaslugi, to lobuz! Uwielbiam ludzi slepo zapatrzonych w Beenhakkera, bo to trener z zachodu Jakby Janas nie wzial Radomskiego a wzial Pazdana to dopiero bylby lament Wiedziałem, że ktoś mi to wypomni Ja nie jestem zapatrzony ślepo w Benhakkera, sam bym zabrał kilku innych zawodników na Euro niż Leo. W 2006r. Pazdan tułał się jeszcze po trzecioligowcach albo jeszcze niżej. I nie powiesz mi, że Leo nie jest profesjonalistą Jest profesjonalista, ale to niczego nie zmienia Jest traktowany lagodniej od Engela i Janasa, choc na razie nie wiadomo wlasciwie dlaczego. 1. Bo jest człowiekiem z zewnątrz, nie kojarzonym z misiami od miodku. 2. Bo jego reprezentacja w meczach o punkty potrafiła grać nowoczesny futbol i klepać najlepszych. 3. Bo pierwszy raz w historii dał nam awans na ME. 4. Bo nie jest Polakiem i ma wizję odmienną od naszych szkoleniowców, których stać jedynie na (i) jojczenie, jaka to trudna grupa nam się trafiła, a we współczesnym futbolu nie ma słabych zespołów, czego dowodem Łotwa czy inne San Marino, lub (ii) polski pijany hurraoptymizm bez pokrycia z pałami w dłoniach i futbolem na tak. Mamy selekcjonera-profesjonalistę pełną gębą i to się kibicom podoba. Dobra, dobra, zgoda. Ale dla mnie licza sie wyniki, a te NA RAZIE sa porownywalne. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.