Dawiz

Jeśli Kołtoń tak powiedział, to już naprawdę nie rozumiem decyzji Leo. Żeby nie słuchać się Romka Kołtonia? Człowieka, który swoją wypowiedzią wrzuca wszystkich piłkarzy do jednego wora? Leo po prostu ma osobną teczkę dla każdego zawodnika, nie wrzuca wszystkich do jednego wora. Może Matusiak rzeczywiście dojdzie do formy? Widział go już nie raz na zgrupowaniu i z pewnością lepiej zna jego organizm niż Roman K. Z punktu widzenia kibica Leo zachowuje się bardzo niekonsekwentnie, jednak czy kiedykolwiek obiecywał komuś konsekwencję?

7 pytań? Jeśli zapomniałeś powiedzieć połowy, to strach pomyśleć jak spłycona była całość

W ubiegłorocznej maturze z rozszerzonego WOS-u były bodaj dwa błędy, akurat w jednym pytaniu nie wiedziałem o co chodzi, więc zyskałem;] Błąd nie jest zaskoczeniem, jeśli pytania z prawa konstytucyjnego nie są układane przez specjalistów z prawa konstytucyjnego:| CKE musi się przyznać do błędu, w przeciwnym wypadku jeszcze bardziej się skompromituje.

Dziękuję za pamięć, ale całe wakację spędzę na Krecie;)

Wie ktoś jak sie ma tatuaż np. na łydce do rekrutacji na zawodowego żołnieża, tudzież policji?

Fokuz_ zrób jakies badanie statystyczne, a nie wypisuj głupot typu: kibice Realu obiektywniejsi. Poza tym, jeśli uczestniczych z życiu for związanych z Realem, to znasz kibiców Realu, jeśli będziesz uczestniczył w życiu for związanych z Barcą, to możesz się pokusić o porównanie. Wnioskuję, że znasz tylko jedną stronę, tak więc jeśli ktoś jest tutaj nieobiektywny.... No i oczywiście, murawa Stamford Bridge w meczu Chelsea - Barca była idealna. Kibice Barcy to jednak matołki. Na stan płyty złego słowa nie można było powiedzieć, a oni znowu swoje... Poziom sędziowania był żenujący. Mejuto podejmował krzywdzące decyzje dla Barcy i Realu. Piszę to ja, kibic Dumy Katalonii. Barca mogła ograć Real. Blancos są dobrą drużyną i nic więcej. Należało zagrać na miarę swoich możliwości i nie oglądać się na pracę sędziego itp.

pescar: aby dyskutować, trzeba precyzyjnie przekazywać swoje myśli;] Faul był, czy go nie było - teraz to już nieważne. Barca nie przegrała tego meczu przez błędy(?) sędziego, tylko przez swoje.

Faul był zasłożony <rotfl> Nie wiem czym sobie Robinho zasłużył, ale skoro tak twierdzisz... Rijkaard stał się ofiarą własnych, niekonsekwentnych decyzji. IMHO on już nie ma pomysłu na tę drużynę, jest totalnie zagubiony. Może się wypalił, może brakuje Ten Cate, który trzymał drużyne w ryzach. Zrobił dla klubu bardzo dużo, ale jego czas dobiega końca.

Ronni przegiął przysłowiową pałę. Egoizm w czystej postaci. Dwa dni przed najważniejszym meczem w sezonie, a on świruje pawiana. Z Realem powinien zasiąść na trybunach, wobec takiego zachowania nie ma dla niego miejsca nawet na ławce. Brazylijczyk powinien się określić, czy chce pracować nad sobą , czy po prostu odejść. Klub też powinien podjąć jakieś kroki w celu zakończenia tej farsy.

Newsy sprzed kilku dni mówią o odsunięciu od składu. Raczej mało prawdopodobne, żeby klub wyrzucono takich zawodników na bruk.

Kiedy Cię skreślili? I czy w ogóle? IMHO nie dostałbyś stypendium, nie będąc studentem, oni to wnikliwie sprawdzają przed wysłaniem kasy. Jeśli się pomylili, musisz oddać.

Eddie69: Twój post lekko prowokuje. Jeszcze parę lat temu bym się zdenerwował, ale dziś ogarnia mnie tylko pusty śmiech. Pusty śmiech skierowany w stronę ludzi, którzy kiepską autosugestią poprawiają sobie morale przed ważnym wydarzeniem. Swoją wypowiedź formułowałem z założeniem, że jesteś wyluzowany na maksa;D

IMIONA: Dawid, Paweł, Piotr WIEK: 19 lat WZROST: 176 cm WAGA: 73 OCZY: szare W?OSY: ciemny blondyn ZAROST: kiepski ZAMIESZKAŁY: Opolu RODZEŃSWO: brat Jarosław (29) WYKSZTAŁCENIE: średnie, obecnie I rok prawa na UO HOBBY: sport, muzyka, literatura. POLITYKA/POGLĄDY: skomplikowane ULUBIONE KLUBY: FC Barcelona, Górnik Zabrze NAŁOGI: Brak SPORT: piłka nożna, ręczna KOBIETY: w świetle ostatnich zajść - nie lubi:) ZALETY: błyskotliwość, doskonałe poczucie humoru WADY: lenistwo, arogancja MUZYKA: w zależności od nastroju RELIGIA: katolik STOSUNEK DO ŻYCIA: optymista, bywa że lekkoduch SAMOCHÓD: brak ULUBIONE MIEJSCE: Nou Camp NAJPIĘKNIEJSZE MIASTO: Barcelona ULUBIENIE FORUMOWICZE: Elfiszon, Kamtek, me_who, Szk, Guli.

Mnie to zwycięstwo cieszy ogromnie. Nie każdego można ogrywać pięknie, ładnie i 3:0. Czasem trzeba wyrwać punkty rywalowi z gardła. Barca wczoraj to uczyniła i zdaje się być coraz bliżej optymalnej formy. Cieszy również to, że Ronniemu zależy. Nie jest w najwyższej formie, ale ambicji mu nie brakowało. Oby tak dalej.

IMO trzeba dokonać analizy tematu. Tekst taki nie musi odpowiadać rzeczywistości, czy wpisywać się w czyjeś poglądy. Trzeba to po prostu zrobic;) Tematy dosyć oklepane, więc pewnie problemów nie mieliście. Pewnie na głównej będzie lekkie ździwko...

I słupek zaliczył.....

Żeby zrobić coś ponad instruktora, należy mieć bodaj rok czy dwa lata doświadczenia w pracy z młodzieżą. Ja będę robił kurs instruktora na wiosnę, jeśli czas pozwoli. Dziś dokształcam się sam, bo na kursie najpewniej wiele się nie dowiem.

Trudno się z Edmilsonem nie zgodzić, myślę, że powiedział to co czuje. Problem w tym, iż powinien to uczynić w szatni. W sobotę Barca uporała się z Recreativo 3:0. Bojan potwierdził, że jest zawodnikiem nietuzinkowym. Będzie z niego pociecha, właściwie już jest.

WOS z Operonu, poziom rozszerzony. Przeczytałem na dwa dni przed maturą i miałem 80 z rozszerzenia. Operon jest wg mnie kompletny, jeśli chodzy o wymagania egzaminacyjne. Radzę przeczytać uważnie trzy raze i poniżej 90% nie zejdziesz.

Henka dużo grał tyłem do bramki, asystował. Typowym sępem nie był, a przynajmniej nie w Barcelonie.

Romario był prawdziwym sępem. Ronaldo był sępem w Realu, kiedy troszkę się rozleniwił Kluivert dużo grał tyłem do bramki, czasem wracał po piłkę. Na sempa się nie kwalifikuje.

Ja też rozpocząłem prawo, tyle że na Uniwersytecie Opolskim. IMHO widza z liceum to jakies pierdoły, ogólniki, które w żadnym wypadku nie ułatwiają mi startu na studiach.

Panowie, zejdźie z Ronniego. Wszystko co było dobre w Barcelonie na przestrzeni ostatnich lat, wiąże się właśnie z Brazylijczykiem. W Glasgow nie zagrał źle, widać że wraca do formy. Giovanniemu jeszcze daleko do klasy Ronniego czy Messiego. Dziś bardziej przypomina C. Ronaldo, czyt. wielkie przywiązanie do bezproduktywnych sztuczek i dryblingów.

Spisek to z pewnością za dużo powiedziane. Bardziej pasuje tutaj określenie niekompetencja lub ignorancja. Nie jest ważne dla jakiej gazety/grupy społecznej/regionu piszą.

Ronni będąc na zgrupowaniu mógł nic nie wiedzieć o kodeksie, jeśli został wprowadzony z dnia na dzień. Nie zmienia to faktu, że kodeks jest niepotrzebny. Każdy zawodowy piłkarz powinien znać granice. Co do kontuzji, to chyba wszystko staje się jasne. Gdzieś w przygotowaniach zostaje popełniony błąd. Przypadek nie wchodzi w grę. Plaga podobnych kontuzji zdarza się w Barcelonie co roku.