Skocz do zawartości

Pytanie do...


lad

Rekomendowane odpowiedzi

20 minut temu, Kuchar napisał:

1. Dlaczego i o ile PS4 jest lepsze od Xboxa? 

Pytania są tendencyjne :keke: 

 

4. Która polska postać historyczna jest twoją ulubioną i dlaczego?

5. Czy możesz przywołać jakąś fajną anegdotę dotyczącą tej postaci?

6. Która niepolska postać historyczna jest twoją ulubioną?

7. Czy możesz przywołać jakąś fajną anegdotę dotyczącą tej postaci?

8. Gdybyś mógł otworzyć własną działalność gospodarczą, to jaki byłby jej przedmiot?

9. Co musiałoby się stać, żebyś powiedział dość i odszedł ze szkoły?

10. Jeśli lubisz muzykę klasyczną, to który utwór jest twoim ulubionym?

11. Wolisz psy czy koty?

Odnośnik do komentarza

15. Jaka była najbardziej cringe'owa sytuacja z udziałem Twojego ucznia (niekoniecznie w szkole), jakiej byłeś świadkiem?

15.5 Czy nauczyciele są (i jeśli tak to do czego) potrzebni w dobie youtube'a i Khan Academy, gdzie w zasadzie wszystkiego można nauczyć się samemu szybciej i skuteczniej od podstawówki w zasadzie do poziomu studiów? Jaka będzie rola nauczyciela w przyszłości?

 

  • Nie lubię! 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Kuchar napisał:

1. Dlaczego i o ile PS4 jest lepsze od Xboxa? 

 

Nie ma się co oszukiwać: czas nie był łaskawy dla xboxa. Microsoft już go nie wspiera, nowe gry nie powstają... Pentium III to obecnie spory ciężar. Z żalem przyznaję: PS4 deklasuje Xboxa.

Godzinę temu, tio napisał:

2. Jaką ksywką nazywają Cię uczniowie?

Nie mam pojęcia. Raczej nie chcę wiedzieć :)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, ajerkoniak napisał:

3. Kiedy poczułeś powołanie do nauczania i kiedy wiedziałeś przy tym, że nie zabijesz żadnego ucznia (pytam bo ja bym pewnie tak zrobił)? Chodzi mi o cierpliwość rzecz jasna :D

 

Kilka tygodni po rozpoczęciu pracy (wcześniej szkoła nigdy ale to nigdy, w życiu, robię specjalizację wyłącznie dla spokoju sumienia). W pracy z młodzieżą jest taki jakiś narkotyk, którego nie potrafię rozgryźć. Uczyłbym nawet, gdyby mi chcieli obniżyć pensję, jeślibym tylko mógł. A co do cierpliwości: jest łatwiej, niż głosi wieść gminna. Dużo łatwiej. Tak naprawdę, to przez 19 lat miałem tylko jeden duży zastrzyk testosteronu, gdy uczeń groził nauczycielce. Poza tym, to często grożę uczniom dekapitacjami, okaleczeniami i innymi mrocznymi rzeczami, ale sądząc po tym, że jeszcze nigdy nie zaatakował mnie za to żaden rodzic, chyba nie biorą tego poważnie.

  • Lubię! 4
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, T-m napisał:

Pytania są tendencyjne :keke: 

 

4. Która polska postać historyczna jest twoją ulubioną i dlaczego?

5. Czy możesz przywołać jakąś fajną anegdotę dotyczącą tej postaci?

6. Która niepolska postać historyczna jest twoją ulubioną?

7. Czy możesz przywołać jakąś fajną anegdotę dotyczącą tej postaci?

8. Gdybyś mógł otworzyć własną działalność gospodarczą, to jaki byłby jej przedmiot?

9. Co musiałoby się stać, żebyś powiedział dość i odszedł ze szkoły?

10. Jeśli lubisz muzykę klasyczną, to który utwór jest twoim ulubionym?

11. Wolisz psy czy koty?

 

4 i 6 łącznie. 

Otóż ciężko mi na to odpowiedzieć, za dużo tego. Bo Napoleon, za tę całą krwawą balangę która przejmuje mnie grozą i zachwytem. Bo Chrobry, którego miotanie się między Puszczą a Nowym tak pięknie odtworzył Gołubiew. Bo markiz Montrose, który bił swoich przeciwników w takim stylu, że chyba musiał być superbohaterem bez trykotu. Bo generał Lee, którego uwielbiam ze względu na ten jego wewnętrzny kontrast między takim klasycznym, idealnym arystokratyzmem a ultraagresywnym sposobem prowadzenia wojny. Bo ci wszyscy polscy szaleńcy, którzy walczyli u boku Bonapartego zawsze i wszędzie. Bo Pilecki, który miał w sobie chyba spartańską krew. Bo...

 

5.

Tu bezczelnie przekleję samego siebie z moich fejsbukowych Słów:

Są takie chwile, gdy zwykła, ludzka tendencja do koloryzowania historii zamiera w niemym podziwie w obliczu nieprawdopodobnych faktów. Są to chwile rzadkie, ale istnieją. Do owego elitarnego grona należy z pewnością to, co zdarzyło się na pewnym szkockim wrzosowisku 1 września 1644 roku podczas probabilistycznej aberracji zwanej bitwą pod Tippermuir.

Często zapomina się, że wielka angielska wojna domowa zwana czasem rewolucją tak naprawdę zaczęła się w Szkocji. Karol I, angielsko-szkocki władca z rodu Stuartów, nieoficjalny mistrz w robieniu sobie wrogów w kategorii "XVII wiek" swoimi pomysłami dotyczącymi upodobnienia kościoła w Szkocji do anglikańskiego doprowadził do regularnego buntu swych poddanych z okolic Edynburga. To kompletna niezdolność króla do opanowania sytuacji właśnie doprowadziła do zwołania Krótkiego i Długiego Parlamentu... a w efekcie do antykrólewskiej rebelii parlamentarnej.

Jednym z ludzi szkockiej Konfederacji Narodowej (Covenantu) był James Graham, markiz Montrose. Był przywódcą klanu, który miał długą i szacowną tradycję walk z Anglikami: ostatecznie jeden z Grahamów był prawą ręką samego Williama Wallace'a i zginął walcząc tuż obok niego pod Falkirk. Być może o tym myślał James, gdy przyłączał się do Covenantu, bo wiele go z innymi przywódcami buntu dzieliło. Między innymi to, że nie był wcale przeciwnikiem silnej pozycji króla w monarchii.

Po kilku latach jego wewnętrzny rojalizm i niechęć do przywódcy klanu Campbellów, Archibalda (który w dużym stopniu kontrolował Konfederację), sprawiły że zmienił strony. Tym samym, jak się okazało, wkroczył na drogę ku nieśmiertelności.

Ciężko uznać to za koniunkturalną decyzję. W połowie 1644 roku większość Szkocji znajdowała się pod władzą Covenantu, a w Anglii siły królewskie poniosły właśnie ciężką klęskę pod Marston Moor i zostały całkowicie wypchnięte z północnych hrabstw. Sytuacja rojalistów stawała się dramatyczna. W takich właśnie okolicznościach markiz Montrose podniósł w Szkocji królewski sztandar i rzucił wyzwanie rządzącemu tym krajem Covenantowi. Swe nadzieje oparł na Irlandczykach i gaelickich góralach z północno-wschodnich Wyżyn (głównie z klanu MacDonald), wśród których wciąż było wielu katolików (z różnych względów znajdujący się w totalnej defensywie katolicy z Brytanii związali się wtedy ze Stuartami, tymi samymi Stuartami, których pół wieku wcześniej chcieli wysadzać w powietrze).

Zawiódł się. Nie dość, że uzbierał zaledwie nieco ponad 2000 ludzi, to jeszcze stopień ich uzbrojenia był dramatycznie słaby. James Graham był jednak Szkotem i takie niesprzyjające okoliczności jakoś go nie speszyły. Zamiast uciekać do Irlandii, ruszył na Perth.

1 września pod Tippermuir zastąpiła mu drogę armia Covenantu. 7000 dobrze uzbrojonych żołnierzy z prezbiteriańskim żarem w sercach.

To, co stało się później, zawstydziło Hollywood.

Montrose wiedział, że jedynym jego atutem był zupełny brak doświadczenia bojowego żołnierzy jego przeciwników. Jego highlanderzy też to wiedzieli i byli żądni walki. Jedyne, co markiz musiał zrobić, to dobrze ukierunkować ich krwiożerczy szał. I zrobił to.

"Panowie" powiedział do nich w klasycznej przedbitewnej przemowie "to prawda, że nie macie broni; wasz przeciwnik zaś ma jej wiele. Zauważcie jednak, że na tym wrzosowisku jest wiele kamieni, dla każdego z was wystarczy. Weźcie tyle, ile zdołacie i gdy dobiegniecie do pierwszego Covenantera, jaki znajdzie się na waszej drodze, zmiażdżcie mu głowę i zabierzcie jego miecz".

To było wszystko, co górali musieli usłyszeć.

Przeciwnikom nie pomogła przewaga liczebna. Nie pomogły działa, których Montrose nie miał. Nie pomogła lepsza pozycja (stali na wzgórzu Methven). Gdy ludziom Grahama udało się powstrzymać początkową szarżę kawalerii konfederatów a później ruszyła szarża wyjących potępieńczo highlanderów z kamieniami w dłoniach, szyki armii lorda Elcho załamały się i dały nogę. Podczas pościgu triumfujący Irlandczycy i MacDonaldowie zabili ponad 2000 przeciwników.

Armia markiza Montrose straciła tego dnia podobno... jednego człowieka.

Jeśli Szkoci o tym kiedykolwiek zapomną, kamienie mówić będą.

 

7. Jeśli Chrobry, to posłużę się klasyczną i być może znaną anegdotką o jego metodach chrystianizacyjnych. Otóż udowodnienie Europie, że implementacja chrześcijaństwa w Polsce już się zakończyła była dla księcia tak ważne, że nie wahał się przed niczym, by owo chrześcijaństwo ugruntować. A nie było łatwo, bo przecież nowa wiara wielokrotnie bardzo brutalnie wchodziła w dotychczasowe zwyczaje Polan. Na przykład takie cudzołóstwo... Bolesław cudzołożników karał więc szczególnie efektownie: przybijał ich za mosznę do mostowych belek. Zostawiał im też nóż, pozostawiając nieszczęśnikowi alternatywę: samobójstwo lub samookaleczenie.

 

8. Kiedyś chciałem być pisarzem. Obecnie jestem tak beznadziejnie zakochany w nauczycielstwie (choć czasem tego nienawidzę), że w ogóle nie rozważam niczego innego.

 

9. Jeszcze więcej papierów. Danie mi wychowawstwa. Wrogość uczniów.

 

10. Lubię, ale nie słucham często. Lubię taką, która jest masywna, monumentalna, wywołująca ciary. Requiem Mozarta więc.

 

11. Psy.

  • Lubię! 3
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, jasonx napisał:

12. Jak zmienił sie poziom edukacji na przestrzeni lat Twojej pracy zawodowej.

13. Jaki alkohol preferujesz?

14. Micheal Owen czy Robbie Fowler?

 

12. Ciężko odpowiedzieć. Poziom uczniów... jest lepszy i gorszy jednocześnie. To zależy od tego, na co spojrzysz. Szkoły są zdecydowanie lepiej osprzętowione. Nauczyciele... ci się nie zmienili, choć jest w nich więcej goryczy.

 

13. Generalnie nie przepadam. Jeśli już, to piwo, łagodne. Fortuna ciemna jest moim liderem.

 

14. Jestem wierzący, więc wybór jest prosty. The God.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
39 minut temu, kuab napisał:

15. Jaka była najbardziej cringe'owa sytuacja z udziałem Twojego ucznia (niekoniecznie w szkole), jakiej byłeś świadkiem?

15.5 Czy nauczyciele są (i jeśli tak to do czego) potrzebni w dobie youtube'a i Khan Academy, gdzie w zasadzie wszystkiego można nauczyć się samemu szybciej i skuteczniej od podstawówki w zasadzie do poziomu studiów? Jaka będzie rola nauczyciela w przyszłości?

 

 

15. Nie chcę opowiadać tu za bardzo o moich uczniach w jakimś słabym świetle. Może ewentualnie te pogróżki wobec nauczycielki.

 

15.5. Moim zdaniem są potrzebni. Jako przewodnicy. Doradcy. Kontakt z żywym człowiekiem który reaguje na Twoje działania to zupełnie coś innego niż jutubowy kanał. No a poza tym, to nie oszukujmy się: to całe samonauczanie uskuteczniane jest przez jakiś tam procent młodzieży.

  • Lubię! 1
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
38 minut temu, kaderr napisał:

16. Jak oceniasz obecną młodzież w porównaniu do tej, którą uczyłeś ~10 lat temu? Zauważasz jakiś istotny trend zmian? W jakim kierunku? Co in plus, co in minus?

 

Tego się nie da ocenić. W sensie: nie można dać tym generacjom cenzurek wartościujących. One są inne. Dziś młodzież chyba gorzej radzi sobie z syntezą, lepiej z analizą. Ciężej niż kiedyś przychodzi jej tworzenie (i przyswajanie) długich wypowiedzi, łatwiej zaś organizuje się do różnych projektów. Pamiętaj przy tym, że ja mam do czynienia z wycinkiem małomiasteczkowej młodzieży, ciężko jest mi tworzyć wypowiedzi na temat jakiegoś ogólniejszego trendu.

Odnośnik do komentarza

18. Dwa ulubione gatunki książek i dlaczego.

19. Ulubiona książka i dlaczemu.

20. Czy zmieniłbyś przedmiot nauczania gdybyś miał taką możliwość?

21. Jak motywujesz siebie do prowadzenia lekcji w klasach, gdzie ewidentnie nie ma w ogóle zainteresowania Twoim przedmiotem?

22. Co sądzisz o kanale na youtube "Historia bez cenzury"?

23. Kiedy zdałeś sobie sprawę, że uwielbiasz nauczanie?

 

Odnośnik do komentarza

25. Czy Everton wygra jeszcze kiedyś Derby Merseyside?

26. Ulubiony piłkarz Liverpoolu (obecnie i ogółem)?

27. Jeśli miałbyś wybrać jedną postać historyczną, którą mógłbyś wskrzesić na jeden dzień i mieć możliwość rozmowy przy kawie/piwie był(a)by to...?

28. Czy przyjedziesz kiedyś na Zlot CMF?

29. Najlepszy Minister Edukacji w III RP to...?

 

Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, z0nk napisał:

18. Dwa ulubione gatunki książek i dlaczego.

19. Ulubiona książka i dlaczemu.

20. Czy zmieniłbyś przedmiot nauczania gdybyś miał taką możliwość?

21. Jak motywujesz siebie do prowadzenia lekcji w klasach, gdzie ewidentnie nie ma w ogóle zainteresowania Twoim przedmiotem?

22. Co sądzisz o kanale na youtube "Historia bez cenzury"?

23. Kiedy zdałeś sobie sprawę, że uwielbiasz nauczanie?

 

 

18. Fantasy, S-F. Bo jestem eskapistą, bo uwielbiam światotworzenie, bo lubię (w przypadku S-F) tę ich "wertykalność" tematów, to ich filozofowanie na temat rodzaju ludzkiego. Niczego nie czytam tak często, jak tego.

 

19. LotR. To taki banał. Co mogę napisać, by nie powielać banału? To nie jest najlepsza książka, jaką przeczytałem. To jest najbardziej kochana książka z tych, które przeczytałem. Szczególnie "Wyprawa" (bo młody Marcin znał pierwszy tom wyłącznie z takiego tytułu), gdy jest jeszcze mnóstwo opowieści hobbickiej, gdy reszta świata jest wciąż tajemnicza i odległa, gdy namacalnie niemal czuję, że Profesor pisze tam o rzeczach, które kochał. Jako i ja kocham.

 

20. NIE. Jaki może być przedmiot lepszy od Królowej Historii? No jaki? Ewentualnie polski,  gdyby go z gramatyki obrać.

 

21. Nie będę robił zasłony dymnej, motywacją są wtedy wyłącznie pieniądze. Ale na szczęście prawie w każdej klasie mam przynajmniej małą grupę, która lubi przedmiot (w jednym skrajnym wypadku: osobę).

Chyba, że lekcja dotyczy czegoś w rodzaju społeczeństwa polskiego końca XIX wieku lub genezy polskich partii politycznych. Wtedy cierpię. 

 

22. Oglądałem raz fragment. Nie byłem w stanie znieść głosu prowadzącego, irytował mnie. Nic więc o nim nie sądzę poza tym, że tembr głosu prowadzącego mógłby być lepszy.

 

24. Już pisałem, po kilku tygodniach. Nie wiem co to dokładnie było. To już 19 lat :)

 

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...