Ingenting Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Zaznaczam na początku, że nie jest moim celem obrażenie Kościoła, wiernych itp. Krytykuję tych konkretnych ludzi, którzy w sutannie dopuścili się gwałtów na nieletnich i tych, którzy o tym wiedzieli i patrzyli na to bez emocji. Zaznaczam, bo spotkałem się już z zarzutem, że atakuję cały Kościół, co nigdy nie bylo moim celem. Słyszeliście o skandalu pedofilskim w amerykańskim Kościele? Jakaś diecezja ma zapłacić 660 mln $ odszkodowania na mocy ugody. To jest chore. Ci ludzie powinni siedzieć długie lata w pierdlu, pieprzeni w dupę przez innych skazańców, a nie zapłacić pieniędzmi wiernych i być na wolności. Poprawcie mnie, jak się mylę, ale chyba cały majątek Kościoła pochodzi ze składek wiernych. Szukałem właśnie, nie ma jeszcze informacji na ten temat w sieci, przed chwilą podali w faktach. Jak ktoś coś znajdzie, proszę o podlinkowanie. EDYTA mówi, że znalazłem te informacje w sieci: http://www.tvn24.pl/12691,1514418,wiadomosc.html Kościół płaci ofiarom molestowania przez księży (15-07-2007) Rzymskokatolicka archidiecezja Los Angeles wypłaci wysokie odszkodowania ponad 500 osobom, które twierdzą, że padły ofiarą seksualnego molestowania ze strony księży - poinformował w adwokat poszkodowanych Ray Boucher. Według źródeł poinformowanych, łączna suma odszkodowań wyniesie ok. 660 mln dolarów. Byłoby to najwyższa suma wypłacona przez Kościół rzymskokatolicki w USA w historii skandali na tle seksualnym z udziałem duchownych. Adwokaci archidiecezji i poszkodowanych mają w niedzielę opublikować oficjalne oświadczenie w tej sprawie. W poniedziałek wystąpią na konferencji prasowej. [Źródło: Onet] Dodał(a): roman@nospam.racjonalista.pl [źródło: racjonalista.pl] Tutaj dokładne dane. Cytuj Odnośnik do komentarza
SZk Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Ci ludzie powinni siedzieć długie lata w pierdlu, pieprzeni w dupę przez innych skazańców Tutaj proponuje Ci sie hamowac. Zaznaczam, ze moim celem nie jest calkowite dyskredytowanie Twojej osoby, ale zwrocenie uwagi na cos, co jest po prostu niesmaczne. Pisze z pozycji uzytkownika, nie moderatora. Mysle, ze Twoje oburzenie moze wynikac miedzy innymi z roznic kulturowych w systemie prawodawstwa amerykanskiego i europejskiego - to za oceanem wszystko zalatwia sie ugodowo i negocjuje milionowe odszkodowania, prawda jest taka, ze w kulturze dolara poszkodowani czesto zadowalaja sie ochlapami, a sztuka adwokacka jest w istocie sztuka negocjacji. Na miejscu wiernych z Los Angeles bylbym gleboko zniesmaczony, ze z moich pieniedzy placi sie za krycie pedofilow. Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 SZk, tu akurat to co pisze maniak byłoby rozwiązaniem najlepszym i najsprawiedliwszym. Jezus zawsze w najostrzejszy sposób potępiał ludzi, którzy krzywdzą dzieci: "Kto by się stał powodem upadku jednego z tych małych, którzy we Mnie wierzą, takiemu lepiej byłoby kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w otchłani morskiej" (Mt 18,6). Dlatego też nie wysokimi odszkodowaniami a karą dożywocia powinno się karać pedofilów i to bez względu na to czy są to księża czy ktokolwiek inny. Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Ci ludzie powinni siedzieć długie lata w pierdlu, pieprzeni w dupę przez innych skazańców [1. - dop. Man_iac]Tutaj proponuje Ci sie hamowac. Zaznaczam, ze moim celem nie jest calkowite dyskredytowanie Twojej osoby, ale zwrocenie uwagi na cos, co jest po prostu niesmaczne. Pisze z pozycji uzytkownika, nie moderatora. [2. - dop. Man_iac]Mysle, ze Twoje oburzenie moze wynikac miedzy innymi z roznic kulturowych w systemie prawodawstwa amerykanskiego i europejskiego - to za oceanem wszystko zalatwia sie ugodowo i negocjuje milionowe odszkodowania, prawda jest taka, ze w kulturze dolara poszkodowani czesto zadowalaja sie ochlapami, a sztuka adwokacka jest w istocie sztuka negocjacji. Na miejscu wiernych z Los Angeles bylbym gleboko zniesmaczony, ze z moich pieniedzy placi sie za krycie pedofilow. Pozwoliłem sobie podzielić Twojego posta na dwie części, żeby łatwiej mi było odpowiedzieć. 1. Po prostu nie potrafię znaleźć w sobie żadnego szacunku dla pedofilów. Gdybym dorwał takiego w swoje ręcę, pewnie odsiadywałbym aktualnie dożywocie, za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, pomimo, iż na codzień jestem bardzo opanowanym człowiekiem. Według mnie ktoś taki nie zasługuje nawet na śmierć, bez bardzo bolesnych tortur. Powinien, umierać godzinami wbity na pal. I nie ma tutaj absolutnego znaczenia, czy taka "osoba" jest duchownym, czy nie. 2. Owszem. Dla mnie chore jest, że za jedno z najgorszych przestępstw można załatwić za pomocą pieniędzy. Tym bardziej, nie swoich. Idąc tym tropem, gdybym był Billem Gatesem i zabił kogoś, to mógłbym zapłacić za ugodę i żyć dalej spokojnie? Zwłaszcza, że zabójstwo jest w mojej prywatnej hierarchii znacznie niżej w skali szkodliwości, niz czynna pedofilia. Cytuj Odnośnik do komentarza
SZk Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 SZk, tu akurat to co pisze maniak byłoby rozwiązaniem najlepszym i najsprawiedliwszym.I bardzo po mysli kodeksu Hammurabiego... Gwoli scislosci - chodzilo mi o jezyk polemiki, zeby nie zblizac sie do poziomu Onetu. Jezus zawsze w najostrzejszy sposób potępiał ludzi, którzy krzywdzą dzieci: "Kto by się stał powodem upadku jednego z tych małych, którzy we Mnie wierzą, takiemu lepiej byłoby kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w otchłani morskiej" (Mt 18,6). Mysle, ze bardzo splyciles ten fragment, bo nie o krzywdzeniu dzieci on mowi... Jako lektor powinienes wiedziec, co znaczy bycie malym w Ewangelii - hint: nie chodzi o wiek i wzrost. Dlatego też nie wysokimi odszkodowaniami a karą dożywocia powinno się karać pedofilów i to bez względu na to czy są to księża czy ktokolwiek inny. Ano - i zapewne w Polsce zadnych ugod by nie bylo, gdyby ktos zaskarzyl ksiedza. Te ugody sa po prostu charakterystyczne dla USA, nie wiem, czemu sie im dziwicie - nie sa zadnym zaskoczeniem. Man_iac: Ad 1 - naprawde wystarczy, jak napiszesz, ze nie masz szacunku do pedofilow, nie musisz poslugiwac sie obrazowymi okresleniami - nie trzeba wielkiej inteligencji, zeby zrozumiec Twoj poglad, wiec nastepnym razem prosze, bys oszczedzil szczegolow anatomicznych. Ad 2 - oczywiscie, to jest stare jak swiat zwyrodnienie systemu amerykanskiego, ale jak mowie: w kulturze dolara i nieskrepowanej wolnosci nie jest to nic nazdwyczajnego. Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Mysle, ze bardzo splyciles ten fragment, bo nie o krzywdzeniu dzieci on mowi... Jako lektor powinienes wiedziec, co znaczy bycie malym w Ewangelii - hint: nie chodzi o wiek i wzrost. Ty myślisz? Ty właśnie udowadniasz, że nie znasz ewangelii! Cytowany fragment tyczy się właśnie dzieci a nie "ludzi małych" czyli biednych czy pokrzywdzonych co sugerujesz. Jeżeli sugerujesz, że Jezus nie stawiał dzieci na specjalnej pozycji i nie mówił, że największy grzech mają ci, którzy sprawiają przykrość dziecku to jesteś totalnym ignorantem i jestem w stanie uwierzyć, że z kościołem masz tyle wspólnego co ateista :| 'Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego'. I biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je. (Ewangelia św. Marka 10, 13 - 16) Cytuj Odnośnik do komentarza
SZk Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Po pierwsze, nie rozumiesz, co sugeruje - wcale nie chodzi mi o biednych i pokrzywdzonych. Po drugie, nie sugeruje, ze Jezus nie stawial dzieci na specjalnej pozycji (bo niby gdzie? pokaz paluszkiem...), wiec cala Twoja litania o ignorancji i ateizmie jest mocno nie na miejscu. A najbardziej kuriozalne jest to, ze w poprzednim poscie cytujesz wlasnie ten fragment, ktory wyjasnia moj punkt widzenia - dzis nie mam sily i ochoty tego tlumaczyc, wiec ufam, ze sam zinterpretujesz. Jesli nie - pozostawiam Cie z wizja mnie jako ateisty i ignoranta, w koncu popadanie w skrajnosci jest takie wygodne... Cytuj Odnośnik do komentarza
qwas Napisano 17 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 2. Owszem. Dla mnie chore jest, że za jedno z najgorszych przestępstw można załatwić za pomocą pieniędzy. Tym bardziej, nie swoich. Idąc tym tropem, gdybym był Billem Gatesem i zabił kogoś, to mógłbym zapłacić za ugodę i żyć dalej spokojnie? Zwłaszcza, że zabójstwo jest w mojej prywatnej hierarchii znacznie niżej w skali szkodliwości, niz czynna pedofilia. Masz racje jest to chore. Ale zwroc uwage, zeby zalatwic sprawe pieniedzmi musza byc do tego dwie strony - ten kto daje i ten kto bierze. I teraz pytanie kogo bardziej potepic - pedofila co skrzywdzil dziecko a teraz chce sie wymigac szmalem czy rodzicow, ktorych nagle ogarnela zadza pieniadza i chca zarobic pare dolcow na krzywdzie dziecka zapominajac o co tak w rzeczywistosci chodzi? Pamietaj, ze zawsze mozesz byc nieprzejadnany w takiej sytuacji czyli odrzucic oferte. Ponadto systemy karne sa ulomne (nie dziwi bo tworzone przez ulomne istoty) i sa kategorie przestepstw scigane na wniosek pokrzywdzonego. U nas takim przestepstwem jest gwalt (bardzo odrazajace i niezwykle brutalne przestepstwo imo) a w Ameryce moze nim byc (pisze moze - bo nie jestem az tak biegly w amerykanskim prawie) sciganie pedofilii. Nie wiem czym kieruja sie w takich przypadkach ustawodawcy, ale daje to furtke do "polubownego" zalatwienia sprawy. Natomiast co do morderstwa - recze, ze nawet gdybys mial szmalu na wysokosc najwyzszej gory swiata to wolnosci nie kupisz (chyba, ze dopuscisz sie kolejnych przestepstw jak falszowanie dowodow, naklanianie swiadkow do falszywych zeznan, podstawianie falszywych swiadkow etc.). Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 17 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 2. Owszem. Dla mnie chore jest, że za jedno z najgorszych przestępstw można załatwić za pomocą pieniędzy. Tym bardziej, nie swoich. Idąc tym tropem, gdybym był Billem Gatesem i zabił kogoś, to mógłbym zapłacić za ugodę i żyć dalej spokojnie? Zwłaszcza, że zabójstwo jest w mojej prywatnej hierarchii znacznie niżej w skali szkodliwości, niz czynna pedofilia. Masz racje jest to chore. Ale zwroc uwage, zeby zalatwic sprawe pieniedzmi musza byc do tego dwie strony - ten kto daje i ten kto bierze. I teraz pytanie kogo bardziej potepic - pedofila co skrzywdzil dziecko a teraz chce sie wymigac szmalem czy rodzicow, ktorych nagle ogarnela zadza pieniadza i chca zarobic pare dolcow na krzywdzie dziecka zapominajac o co tak w rzeczywistosci chodzi? Pamietaj, ze zawsze mozesz byc nieprzejadnany w takiej sytuacji czyli odrzucic oferte. Akurat w tym przypadku nie rodziców, a samych pokrzywdzonych. Sprawa wypłynęła, jak często w takich sytuacjach, po latach i to sami pokrzywdzeni się zgodzili na ugodę. Cytuj Odnośnik do komentarza
ubu Napisano 17 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 Ale tu chyba nie chodzi o uchylenie się od odpowiedzialności karnej? Ugoda ta ma powstrzymać rodziny poszkodowanych przed ubieganiem się o jeszcze większe odszkodowania od Kościoła na drodze cywilnej. Cytuj Odnośnik do komentarza
szramek Napisano 17 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 Ale tu chyba nie chodzi o uchylenie się od odpowiedzialności karnej? Ugoda ta ma powstrzymać rodziny poszkodowanych przed ubieganiem się o jeszcze większe odszkodowania od Kościoła na drodze cywilnej. ZTCW to poszkodowani w zamian za zadośćuczynienie zdecydowali się nie wnosić spraw do sądu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 17 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 Tu akurat sprawa jest jasna - strony się dogadały, więc nie ma pozwu. Pretensje można kierować co najwyżej w stronę rodziców, którzy wybrali pieniądze a pedofil będzie sobie chodził wolny. Natomiast idiotyczne jest to, że to kościół lokalny w NY będzie obciążony za przestępstwa jakiegoś zboczeńca a nie on sam :| Cytuj Odnośnik do komentarza
ubu Napisano 17 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 Ale chodzi o pozew cywilny (w którym poszkodowani pozywają diecezję), a nie sprawę karną (w której oskarżeni księża są pozywani z urzędu). W ramach ugody Kościół musi np. ujawnić dane księży, którzy dopuszczali się molestowania - rozumiem, że jest to wstęp do rozpoczęcia postępowania przeciwko winnym. Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 17 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 Kościół lokalny tuszował te przestępstwa, wysyłał pedofili na inne parafie by nadal mogli robic swoje. Moim zdaniem jest tak samo winny. Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 17 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 Tu akurat sprawa jest jasna - strony się dogadały, więc nie ma pozwu. Pretensje można kierować co najwyżej w stronę rodziców, którzy wybrali pieniądze a pedofil będzie sobie chodził wolny. Natomiast idiotyczne jest to, że to kościół lokalny w NY będzie obciążony za przestępstwa jakiegoś zboczeńca a nie on sam :| Akurat Kościół jest oskarżony o ukrywanie tego. Po prostu niektórzy duchowni, tego Kościoła patrzyli na to obojętnie i nic z tym nie zrobili, tuszując tą sprawę. Przynajmniej tak mówili w faktach. Co do pretensji do rodziców - tak, jak mówiłem wcześniej. Sprawa wypłynęła po latach i oskarżającymi są tu dorosli już ludzie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 17 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 Nie rozumiecie jednej podstawowej rzeczy - czemu ja jako jeden z członków tego kościoła (zakładając, że mieszkam w NY i chodzę na Msze do jednej z tamtejszych parafii) mam pokrywać koszty na wypłacenie odszkodowań komuś, kto padł ofiarą zboczeńca? Cytuj Odnośnik do komentarza
ubu Napisano 17 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 Nie rozumiecie jednej podstawowej rzeczy - czemu ja jako jeden z członków tego kościoła (zakładając, że mieszkam w NY i chodzę na Msze do jednej z tamtejszych parafii) mam pokrywać koszty na wypłacenie odszkodowań komuś, kto padł ofiarą zboczeńca? To trochę jak ja, będący członkiem państwa, muszę płacić podatki, które państwo wydaje na różne rzeczy, z którymi niekoniecznie się zgadzam. Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 17 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 Nie rozumiecie jednej podstawowej rzeczy - czemu ja jako jeden z członków tego kościoła (zakładając, że mieszkam w NY i chodzę na Msze do jednej z tamtejszych parafii) mam pokrywać koszty na wypłacenie odszkodowań komuś, kto padł ofiarą zboczeńca? I właśnie to mnie cholernie oburzyło (pierwszy post na ten temat). Z tego co wiem, wszystkie wpływy Kościoła pochodzą ze składek i darowizn, Kościół jako taki zysków nie przynosi. Natomiast na pokrycie kosztów tego odszkodowania będzie musial sprzedać wiele nieruchomości (nie ma tego w materiałach w tym temacie - było mówione w faktach). Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 17 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 I właśnie to mnie cholernie oburzyło (pierwszy post na ten temat). Z tego co wiem, wszystkie wpływy Kościoła pochodzą ze składek i darowizn, Kościół jako taki zysków nie przynosi. Natomiast na pokrycie kosztów tego odszkodowania będzie musial sprzedać wiele nieruchomości (nie ma tego w materiałach w tym temacie - było mówione w faktach). Tak jak piszesz sytuacja wygląda w Polsce. Skąd pewność, że w USA jest tak samo? Ja się nie orientuję ale może ktoś kto zna prawo w USA wie coś więcej na ten temat. To trochę jak ja, będący członkiem państwa, muszę płacić podatki, które państwo wydaje na różne rzeczy, z którymi niekoniecznie się zgadzam. Sorry ale przykład trochę z dupy będąc członkiem państwa MUSISZ płacić podatki, nie możesz się uchylać od płacenia bo grożą Ci za to poważne konsekwencje. Natomiast będąc członkiem jakiejś organizacji, a w tym przypadku kościoła, MOŻESZ przekazywać datki na ten cel. Różnica jest taka, że państwo robi z pieniędzmi co chce a datki dobrowolne zazwyczaj są kierowane w jakiejś intencji. Dlatego też dając pieniądze z dobrej woli masz prawo domagać się tego by szły one na taki cel na jaki chcesz. Cytuj Odnośnik do komentarza
ubu Napisano 17 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 Sorry ale przykład trochę z dupy będąc członkiem państwa MUSISZ płacić podatki, nie możesz się uchylać od płacenia bo grożą Ci za to poważne konsekwencje. Natomiast będąc członkiem jakiejś organizacji, a w tym przypadku kościoła, MOŻESZ przekazywać datki na ten cel. Różnica jest taka, że państwo robi z pieniędzmi co chce a datki dobrowolne zazwyczaj są kierowane w jakiejś intencji. Dlatego też dając pieniądze z dobrej woli masz prawo domagać się tego by szły one na taki cel na jaki chcesz. Nie no, bez przesady - chyba dając na tacę nie mówisz, na co mają iść te pieniądze? Rozumiem jeszcze w przypadku większych darowizn, no ale jak sam zauważyłeś są one dobrowolne i jeśli nie jesteś zadowolony ze sposobu w jaki pożytkuje je Kościół, to możesz przestać płacić - w odróżnieniu od podatków Zresztą gdybym był wiernym w tej diecezji, to miałbym większe pretensje do jej przywódców o krycie przestępców i dewiantów niż o niewłaściwe wydawanie moich pieniędzy (bo odszkodowanie sąd przyznałby tak czy tak, dzięki ugodzie z poszkodowanymi Kościół prawdopodobnie zmniejszył swoje straty). Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.