Kościół rzymskokatolicki

[qwas]

Ostatnie zdanie jest najlepsze

I podobno prawdziwe.

wystarczy pogadac z ludzmi z AA, ktorzy to moga potwierdzic

[Msmichal]

"powstrzymanie się od jakichkolwiek uzależnień jest realne" moze i jest realne ale na pewno bardzo trudne. Kazdy z nas ma pewne uzaleznienia (FM, internet itp.) z ktorych bardzo ciezko byloby nam zrezygnowac (szczegolnie ze nie sa uciazliwe dla bliskich i otoczenia w takim stopniu jak alkoholizm).

[Gość Profesor]

Metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz jest zdziwiony wypowiedzią ministra edukacji narodowej Ryszarda Legutki, w sprawie nie wliczania ocen z religii do średniej na świadectwie.

 

- Wypowiedź nowego ministra edukacji dotycząca oceń z religii budzi wielkie zdziwienie, także u rodziców i młodzieży. Nie chcielibyśmy wrócić do czasów walki z religią w szkole - stwierdził kardynał Dziwisz w specjalnym oświadczeniu.

 

Legutko, który był gościem wtorkowego Poranka TVN24, powiedział, że "nie jest entuzjastą pomysłu, żeby religia była liczona do średniej ocen". Dodał, że decyzję w tej sprawie podejmie w najbliższym czasie.

 

[LINK]

 

Kolejny przykład na to, że podanie palca kończy się odgryzieniem ręki.

Samo wprowadzenie ocen z religii na świadectwie jest posunięciem wątpliwym, gdyż powoduje umieszczenie na nim informacji o przekonaniach światopoglądowych ucznia. Wliczanie oceny z religii do średniej jest skandalem, gdyż oznacza wliczenie do średniej przedmiotu, nad programem i realizacją którego państwo nie ma żadnej kontroli.

 

Najbardziej bawi mnie to, że etykietkę wroga religii otrzymał arcypobożny Legutko. Może w końcu nauczy się, że Kościół nie ma przyjaciół, tylko interesy.

[Plotsson]

- Jeżeli min. Legutko chce konfliktu, to będzie go miał - powiedział "Dziennikowi" abp Sławoj Leszek Głódź. Chodzi o pomysł nowego szefa resortu edukacji, który chce wycofać decyzję swego poprzednika o wliczaniu stopnia z religii do średniej ocen w szkole.

- Nowy minister edukacji rozpoczyna swoje urzędowanie od konfliktu z Kościołem - ostrzega abp Głódź. Współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu w kolejnych słowach rysuje wizję wojny rządowo-kościelnej, jaka ma wybuchnąć wskutek decyzji ministra: - Jeżeli minister Legutko chce konfliktu i dysharmonii społecznej, to będzie ją miał. Zapowiedź zniesienia religii z listy przedmiotów wliczanych do średniej, bez konsultacji z Kościołem, uważam za arogancję. Episkopat za kilka dni zajmie oficjalne stanowisko w tej sprawie. Religia nie jest polem do eksperymentów, a Kościół manekinem, na którym można sobie prowadzić badania - mówi abp Głódź.

 

Zdaniem "Dziennika" wszystko wskazuje, że ta wypowiedź hierarchy to nie jednorazowy upust emocji, ale przemyślane stanowisko całego Kościoła. Bo także abp Kazimierz Nycz, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego, przekonuje, że uczeń, który wybiera religię, a takich jest 90 proc., ma prawo, by jego praca była oceniana i doceniana. A abp Tadeusz Gocłowski, metropolita gdański, w rozmowie z "Dziennikiem" stwierdza, że sytuacja, w której uczeń wybiera albo religię, albo etykę i nie jest z tych przedmiotów oceniany to absurd.

To jest lepsze w tym temacie (mówię tu zwłaszcza o wypowiedzi Głodzia). Prawdę mówiąc nie spodziewałem się aż takiej reakcji po jednak dość wyważonych hierarchach.

[Gość Profesor]

Dostanie wpierdol różańcem w ciemnym zaułku pod MENem .

[Feanor]

Samo wprowadzenie ocen z religii na świadectwie jest posunięciem wątpliwym, gdyż powoduje umieszczenie na nim informacji o przekonaniach światopoglądowych ucznia.

Pomijając fakt, iż w sprawie włączania religii do średniej się z Tobą zgadzam (choć nie ze względu na ten brak kontroli państwa), to tu nie masz racji. Na świadectwach jeśli mnie pamięć nie myli obowiązuje zapis Religia/etyka z miejscem na ocenę - ciężko tu o jakąś deklarację światopoglądową.

[Tenorio]

Na świadectwach jeśli mnie pamięć nie myli obowiązuje zapis Religia/etyka z miejscem na ocenę - ciężko tu o jakąś deklarację światopoglądową.

Oczywiście, że obowiązuję i obowiązywać będzie. Jeżeli ktoś nie uczęszcza na religię to od zawsze miał to wypisane na świadectwie. A poza tym jakie znaczenie ma to czy religia będzie wliczana do średniej ocen czy nie? Przecież nie średnia decyduję o przyjęciach do szkół, średnia ocen jest jedynie dla własnej niezobowiązującej informacji.

[Gość Profesor]

Na świadectwach jeśli mnie pamięć nie myli obowiązuje zapis Religia/etyka z miejscem na ocenę - ciężko tu o jakąś deklarację światopoglądową.

Oczywiście, że obowiązuję i obowiązywać będzie. Jeżeli ktoś nie uczęszcza na religię to od zawsze miał to wypisane na świadectwie. A poza tym jakie znaczenie ma to czy religia będzie wliczana do średniej ocen czy nie? Przecież nie średnia decyduję o przyjęciach do szkół, średnia ocen jest jedynie dla własnej niezobowiązującej informacji.

 

Pierwsze z brzegu trafienie w google'u:

 

http://www.wsm.opole.pl/rekrut.htm

 

Rekrutacja obejmować będzie:

 

Ø dla kierunków stacjonarnych oraz

Ø dla kierunków niestacjonarnych :Fizjoterapia i Zdrowie Publiczne

 

1. „Nowa matura” - średnia ocen z wszystkich przedmiotów ze świadectwa ukończenia szkoły średniej, oraz średnia ze świadectwa dojrzałości – procenty przeliczone na oceny

2.„Stara matura” - konkurs świadectw dojrzałości – średnia ocen z wszystkich przedmiotów

3. „Międzynarodowa matura” – punkty przeliczone na oceny.

4. Osiągnięcia finalistów i laureatów olimpiad szczebla centralnego.

5. Sprawdzian sprawności fizycznej na Zdrowie Publiczne i Fizjoterapię obejmujący biegowy test Coopera.

[Feanor]

Już pomijając to, sprawa jest bardziej fundamentalna - państwo przejmuje tym samym na siebie obowiązek weryfikacji religijnego przygotowania swych obywateli (na przykład do przyjmowania sakramentów). To piramidalne pogwałcenie zasad neutralnego państwa i ktoś taki jak Legutko, przy całym swoim prawicowym nastawieniu, widzi to zapewne doskonale.

[Kinas]

Samo wprowadzenie ocen z religii na świadectwie jest posunięciem wątpliwym, gdyż powoduje umieszczenie na nim informacji o przekonaniach światopoglądowych ucznia.

Pomijając fakt, iż w sprawie włączania religii do średniej się z Tobą zgadzam (choć nie ze względu na ten brak kontroli państwa), to tu nie masz racji. Na świadectwach jeśli mnie pamięć nie myli obowiązuje zapis Religia/etyka z miejscem na ocenę - ciężko tu o jakąś deklarację światopoglądową.

Pudło. Na swoim świadectwie obok zapisu religia/etyka mam kreskę, czyli widać, że nie jestem katolikiem. Nie jest to deklaracja światopoglądowa?

[SZk]

Pudło. Na swoim świadectwie obok zapisu religia/etyka mam kreskę, czyli widać, że nie jestem katolikiem. Nie jest to deklaracja światopoglądowa?

To, ze masz kreske, znaczy ze nie chodziles na religie. Mozesz tak zadecydowac niezaleznie od tego, czy jestes katolikiem, Zydem, prawoslawnym czy ateista.

[Gość Profesor]

Moment, chcesz powiedzieć, że wierzący i praktykujący katolik zdecyduje się nie uszczęszczać na religię?

[SZk]

Moment, chcesz powiedzieć, że wierzący i praktykujący katolik zdecyduje się nie uszczęszczać na religię?

Alez oczywiscie - jesli bedzie dennie prowadzona, to czemu nie? Ja mialem to szczescie, ze trafialem dobrze.

[Henkel]

Moment, chcesz powiedzieć, że wierzący i praktykujący katolik zdecyduje się nie uszczęszczać na religię?

Alez oczywiscie - jesli bedzie dennie prowadzona, to czemu nie? Ja mialem to szczescie, ze trafialem dobrze.

i serio myslisz, ze czlowiek patrzacy na takie swiadectwo w ogole dopusci do siebie powyzsze rozwiazanie, czyli osoba nie chodzi na religie, ale jest wierzacy i nie chodzi tylko dlatego, ze mu sie prowadzacy nie podoba ?

 

99% sklasyfikuje Cie jako ateiste albo cholera wie kogo.

[SZk]

Przepraszam, a co mnie to obchodzi, co kto mysli, patrzac na moje swiadectwo? Czy pani w sekretariacie na studiach skresli mnie z listy przyjetych, bo nie mam oceny z religii? Czy moj pracodawca w ogole zapyta mnie o jakiekolwiek swiadectwo, czy jednak wolalby zobaczyc dyplom ukonczenia studiow, bo mature ma teraz prawie kazdy? Nie mowiac juz o tym, ze pytanie o swiatopoglad jest zakazane na rozmowach kwalifikacyjnych.

[Gość Profesor]

Nie będzie potrzebne, jak widać.

[Feanor]

Samo wprowadzenie ocen z religii na świadectwie jest posunięciem wątpliwym, gdyż powoduje umieszczenie na nim informacji o przekonaniach światopoglądowych ucznia.

Pomijając fakt, iż w sprawie włączania religii do średniej się z Tobą zgadzam (choć nie ze względu na ten brak kontroli państwa), to tu nie masz racji. Na świadectwach jeśli mnie pamięć nie myli obowiązuje zapis Religia/etyka z miejscem na ocenę - ciężko tu o jakąś deklarację światopoglądową.

Pudło. Na swoim świadectwie obok zapisu religia/etyka mam kreskę, czyli widać, że nie jestem katolikiem. Nie jest to deklaracja światopoglądowa?

Oczywiście, że nie. Oznacza to, że nie chodziłeś na fakultatywne zajęcia z religii lub etyki. Gdzie tu jakakolwiek deklaracja? Domysły pełnejklatki są już jedynie domysłami - deklaracji światopoglądowej tu nie ma.

[Gość Profesor]

I już wiemy, kto rządzi w Polsce. Podpowiedź: nie jest to rząd polski.

Stopnie z religii będą wliczane do średniej z ocen - podało w sobotę wieczorem Centrum Informacyjne Rządu. Najpewniej premier zmienił decyzję ministra edukacji prof. Ryszarda Legutki po gwałtownych reakcjach członków Episkopatu.

 

[LINK]

[Magic]

Więc jak będzie w przypadku ludzi wyznających inną religię? Będą musiały uczęszczać na zajęcia? :| Chore, chore, chore. Polskie duchowieństwo zdaje się zupełnie zapominać o swoich obowiązkach i pcha się do propagowania religii (?) wszelkimi możliwymi sposobami. Następny krok to pewnie religia na maturze, możliwe? Nie, ale w naszym kochanym kraju wyroki boskie (Episkopatu) nie są nikomu znane.

[timon]

Zaraz, zaraz. Od kiedy pamiętam to miałem zawsze na świadectwie ocenę z przedmiotu "religia", czyżby niezgodnie z prawem? Ale ta decyzja spowoduje moje wypisanie się z lekcji religii. Nie mam nic przeciw temu przedmiotowi, jest on potrzebny, ale jest to też przedmiot, w którym zbyt wiele zależy od nauczyciela. W sam raz mój katecheta jest zbytnim konserwatystą, więc nie mam zamiaru sobie zaniżać średniej jakąś dostateczną z religii.