Skocz do zawartości

Kościół rzymskokatolicki


Gość MikeMitnick

Rekomendowane odpowiedzi

Nie no, bez przesady - chyba dając na tacę nie mówisz, na co mają iść te pieniądze?

Daję na tacę tylko w intencji. Nigdy nie rzucam pieniędzy ot tak bo mam za dużo. Jeżeli jest konkretna intencja tj. na renowację zabytkowych obrazów, na opał, na remont to ok. A kiedy jest kolekta "za parafian" wtedy się wstrzymuję. Tak samo sytuacja wygląda z remontem wokół kościoła. Zamiast rzucać na tacę lepiej przyjść jako siła robocza i samemu pomóc przy różnych pracach. Podobnie sytuacja ma się z finansowaniem czegoś - chcę coś sfinansować w kościele to najpierw jadę do specjalisty, który mi wyceni koszt wykonania tego dobra a później dopiero idę do księdza z propozycją. Przedstawiam mu swoją ofertę - jeżeli jej nie przyjmie to jego strata.

Zresztą gdybym był wiernym w tej diecezji, to miałbym większe pretensje do jej przywódców o krycie przestępców i dewiantów niż o niewłaściwe wydawanie moich pieniędzy (bo odszkodowanie sąd przyznałby tak czy tak, dzięki ugodzie z poszkodowanymi Kościół prawdopodobnie zmniejszył swoje straty).

Też miałbym pretensje. A jeżeli byłaby taka możliwość prawna to być może wniósłbym jeszcze sprawę do sądu o sprzeniewierzanie pieniędzy wiernych. Ewentualnie starałbym się wytoczyć jakiś proces cywilny temu zboczeńcowi po konsultacji z prawnikami.

Odnośnik do komentarza
Daję na tacę tylko w intencji. Nigdy nie rzucam pieniędzy ot tak bo mam za dużo. Jeżeli jest konkretna intencja tj. na renowację zabytkowych obrazów, na opał, na remont to ok. A kiedy jest kolekta "za parafian" wtedy się wstrzymuję. Tak samo sytuacja wygląda z remontem wokół kościoła. Zamiast rzucać na tacę lepiej przyjść jako siła robocza i samemu pomóc przy różnych pracach. Podobnie sytuacja ma się z finansowaniem czegoś - chcę coś sfinansować w kościele to najpierw jadę do specjalisty, który mi wyceni koszt wykonania tego dobra a później dopiero idę do księdza z propozycją. Przedstawiam mu swoją ofertę - jeżeli jej nie przyjmie to jego strata.

 

Dawno nie byłem w kościele, to nie orientuję się jak to teraz wygląda ;) Tym niemniej pewnie nie wszyscy wierni robią jak ty - niektórzy (większość?) wrzucają na tacę na każdej mszy, bo "tak trzeba".

 

 

Też miałbym pretensje. A jeżeli byłaby taka możliwość prawna to być może wniósłbym jeszcze sprawę do sądu o sprzeniewierzanie pieniędzy wiernych. Ewentualnie starałbym się wytoczyć jakiś proces cywilny temu zboczeńcowi po konsultacji z prawnikami.

 

Trzeba by pewnie udowodnić, że pieniądze na odszkodowanie poszły z darowizn (przeznaczonych na konkretny cel), a nie na przykład ze sprzedaży dóbr należących do diecezji.

Odnośnik do komentarza
Trzeba by pewnie udowodnić, że pieniądze na odszkodowanie poszły z darowizn (przeznaczonych na konkretny cel), a nie na przykład ze sprzedaży dóbr należących do diecezji.

Wszystko fajnie ale skąd pochodzą "dobra" diecezji? ;)

 

Watykan nie finansuje swoich kościołów lokalnych. Swoją drogą to Stolica Apostolska powinna wytoczyć tym zboczeńcom osobne procesy ale pewnie tego nie zrobi skoro nie ma świadków bo wszyscy się ładnie dogadali.

 

Icon: czyli wolałbyś, żeby sprzedano wszystkie kościoły dajmy na to?

A czemu zakładasz, że kościół to jedyne dobro tych parafii w NY?

Odnośnik do komentarza

Nie jedyne. Ale najcenniejsze. Z tego co słyszałem, sprzedają na przykład swoją uczelnię wyższą (to ciężki cios dla Kościoła). Nie sądzę, by mieli jakieś wielkie posiadłości ziemskie. Zresztą: procesy szykują się podobno też franciszkanom na przykład. Tu kościoły stanowią już na pewno jedyny majątek.

Odnośnik do komentarza
Wszystko fajnie ale skąd pochodzą "dobra" diecezji? ;)

 

Mam na myśli budynki i ziemię do niej należące, a te zdaje się przekazuje państwo (tak jest/było u nas) no i prywatni właściciele (ale tu już ciężko udowodnić, że nieboszczyk dziadek kategorycznie zabronił sprzedaży kamienicy).

Odnośnik do komentarza
Nie jedyne. Ale najcenniejsze. Z tego co słyszałem, sprzedają na przykład swoją uczelnię wyższą (to ciężki cios dla Kościoła). Nie sądzę, by mieli jakieś wielkie posiadłości ziemskie. Zresztą: procesy szykują się podobno też franciszkanom na przykład. Tu kościoły stanowią już na pewno jedyny majątek.

I właśnie dlatego twierdzę, że nie powinno tutaj być miejsca na ugodę. Oni powinni zgnić w więzieniach bo to przez ich haniebną postawę, która jest całkowitym zaprzeczaniem w nauczaniu kościoła, stracą ludzie wierzący dla których kościół jest czymś bardzo ważnym. Do tego postawa przełożonych to skandal. A ucierpią na tym zwykli ludzie, których interesuje Bóg a nie zboczenia proboszcza. Nie podoba mi się to, że za przewinienia jednego idioty odpowiedzialność ponosi cała parafia. To odpowiedzialność zbiorowa - tyle, że jaką winę ponoszą ludzie dla których ów ksiądz był głosicielem prawdy o Bogu a okazał się zwykłym oszustem?

Mam na myśli budynki i ziemię do niej należące, a te zdaje się przekazuje państwo (tak jest/było u nas) no i prywatni właściciele (ale tu już ciężko udowodnić, że nieboszczyk dziadek kategorycznie zabronił sprzedaży kamienicy).

Wiem co masz na myśli, to było pytanie retoryczne z mojej strony ;)

Odnośnik do komentarza
Nie jedyne. Ale najcenniejsze. Z tego co słyszałem, sprzedają na przykład swoją uczelnię wyższą (to ciężki cios dla Kościoła). Nie sądzę, by mieli jakieś wielkie posiadłości ziemskie. Zresztą: procesy szykują się podobno też franciszkanom na przykład. Tu kościoły stanowią już na pewno jedyny majątek.

I właśnie dlatego twierdzę, że nie powinno tutaj być miejsca na ugodę. Oni powinni zgnić w więzieniach bo to przez ich haniebną postawę, która jest całkowitym zaprzeczaniem w nauczaniu kościoła, stracą ludzie wierzący dla których kościół jest czymś bardzo ważnym. Do tego postawa przełożonych to skandal. A ucierpią na tym zwykli ludzie, których interesuje Bóg a nie zboczenia proboszcza. Nie podoba mi się to, że za przewinienia jednego idioty odpowiedzialność ponosi cała parafia. To odpowiedzialność zbiorowa - tyle, że jaką winę ponoszą ludzie dla których ów ksiądz był głosicielem prawdy o Bogu a okazał się zwykłym oszustem?

Parafia ponosi odpowiedzialność, gdyż Kościół stosował dotąd zmowę milczenia. Jeśliby nie poszedł na ugodę finansową, odszkodowania byłyby zapewne kilkukrotnie wyższe. Jak wybrniesz z tego dylematu? Bez ugody pod młotek poszłoby pewnie niemal wszystko.

Odnośnik do komentarza
Parafia ponosi odpowiedzialność, gdyż Kościół stosował dotąd zmowę milczenia. Jeśliby nie poszedł na ugodę finansową, odszkodowania byłyby zapewne kilkukrotnie wyższe. Jak wybrniesz z tego dylematu? Bez ugody pod młotek poszłoby pewnie niemal wszystko.

Nie mam zamiaru wybrnąć z żadnego dylematu bo wcale twardo nie obstaję przy swoim stanowisku ;) uważam jednak cały czas, że forma ugody jest krzywdząca wiernych, bo nie dość, że ich kościół straci mnóstwo dóbr materialnych to do tego winni całemu zdarzeniu księża nie pójdą do więzienia.

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor

Wiń zatem przełożonych tego księdza, jego biskupów, kardynałów oraz papieży, którzy zatwierdzali i ponawiali instrukcję, jak tuszować takie przypadki wśród księży. Jeżeli krytyka pojedynczego księdza to atak na Kościół, Kościół ponosi odpowiedzialność za postępowanie pojedynczego księdza.

Odnośnik do komentarza
Wiń zatem przełożonych tego księdza, jego biskupów, kardynałów oraz papieży, którzy zatwierdzali i ponawiali instrukcję, jak tuszować takie przypadki wśród księży.

Proszę udowodnij to albo przestań rzucać oskarżenia. Żądam z Twojej strony oficjalnych kserokopii tych dokumentów w których zostały zawarte te instrukcje. Ich brak potraktuję jako kolejną bezpodstawną obelgę rzuconą z Twojej strony w kierunku kościoła rzymskiego.

Odnośnik do komentarza

Ja nie. Za to Ty bardzo. Kapujesz czym jest załatwianie takich spraw we własnym gronie? Wtedy była taka polityka kościoła - teraz, kiedy zauważono, że to do niczego dobrego nie prowadzi polityka jest inna. A że zdarzają się takie przypadki jak ten z USA to nie wina Benedykta XVI czy biskupów, że jakiś zboczeniec gwałcił dzieci.

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor

Jasne, czyli czniamy prawo, załatwiamy we własnym gronie. Hipotetyczny ksiądz Tomek rozjechał trzy gimnazjalistki po pijaku - moment, załatwmy to we własnym gronie, autentyczny ksiądz Wenceslas Munyeshyaka zgwałcił cztery kobiety Tutsi i zamordował trzech mężczyzn Tutsi - żaden problem, załatwmy to we własnym gronie, ksiądz katecheta będzie Ci się do córki na religii dobierał - nie ma sprawy, księże biskupie, załatwcie to we własnym gronie...

Odnośnik do komentarza

A może Icon podasz jakiś argument poza "piszesz głupoty"?

Dla mnie wygląda na to, że nie spodziewałeś się, że Prof wyciągnie te dokumenty i teraz starasz się go zakrzyczeć :roll:

Wtedy była taka polityka kościoła - teraz, kiedy zauważono, że to do niczego dobrego nie prowadzi polityka jest inna

 

Za słowo "Kościół" podstaw "Niemcy" i zobacz jaki dziwoląg ci wyjdzie w kontekście II WŚ :-k

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...