Skocz do zawartości

Motoryzacja


klinsmann

Rekomendowane odpowiedzi

Sam miałem Astrę II i byłem bardzo zadowolony. Poza oczywistymi sprawami nie musiałem niczego wymieniać i mogę polecić, ale też mój budżet wynosił niewiele więcej (11k). Jeździłem sporo i maszyna mnie nie zawiodła. Jednak tutaj, przy tej cenie, ta sama rada, co wcześniej inni pisali- sprawdź jak mocno była bita/przekręcony licznik, bo wątpię, czy znajdziesz inną.

 

I jak będziesz jechał sprawdzić auto to koniecznie z kimś kumatym. Szczególnie jak odwiedzasz komis...

Odnośnik do komentarza

No najlepiej to z salonu... ;)

Ale tak na poważnie. Ja, gdy szukałem pierwszego samochodu dla siebie, to jeździłem z ojcem, który jest mechanikiem i gdy ja już sobie przeglądałem samochód, sprawdzałem numery, bo byłem mega nakręcony na któryś model, to ojciec wziął 'dyskretnie' sprzedawcę i spytał po prostu "Ja się trochę znam na tym i nie wierzę w takie rzeczy, jak mocno i która część?" Padła szybka odpowiedź i musiałem zrezygnować. Tak dopiero po 4-5 'igiełkach', które byłyby kupione przeze mnie, gdyby nie mój ojciec, trafiłem na taką w porządku. Dodatkowo sprzedawca pozwolił pojechać z nią na warsztat, aby sobie ją sprawdzić. To też jest dobra opcja jakbyś miał możliwość.

 

Generalnie to nie wiem ile lat może mieć dla Ciebie samochód. No ja swoją kupowałem w 2009 r. i za 11k nabyłem 6-letnią, ale rzeczywiście taką, która nie miała jakichś tam przygód, które trzeba było ukrywać. Od 6 miesięcy jeździ nią mój kuzyn i mówi, że dalej nie ma na co narzekać.

 

Właśnie jak zmieniałem auto, to z takim samym podejściem. Wolałem kupić samochód o rok starszy, ale za to z przekonaniem, że nie było przy nim nic majstrowane.

Odnośnik do komentarza

No najlepiej to z salonu... ;)

 

 

też bite można kupić ;)

 

 

Ja miałem Astrę F i naprawdę super auto, nawet bez oleju da radę pojechać ;)

 

Rocznik XII.98 (Gliwice), czyli końcówka produkcji z silnikiem 1,4 16v .

 

@lad,

 

Jeżeli chcesz kupić taką Astrę to patrz na nadkole przy wlewie paliwa. Najczęściej jest tam korozja spowodowana osadzaniem się piasku, błota i i nnych syfów, ponieważ nie były tam montowane nadkola a i na gazie całkiem dobrze jeździło.

 

​Wada: brak wspomagania i klimy.

Odnośnik do komentarza

Raczej bym nie kombinował, ze względu na części skupił bym się na tych popularniejszych, wszystko ze "stajni" Wolksvagena czyli Ibiza, Polo, Fabia, jakby nie patrzeć to blacha (zazwyczaj bolączka Forda, Daewoo czy aut japońskich), jakość wykonania czy trwałość poszczególnych elementów zazwyczaj dobra, byle nie trafić na auto którym jeździł "młody gniewny" :) ewentualnie Opel i Peugeot. Honda trochę niska, w nocy kiepsko się jedzie, wszystkie samochody świecą jeszcze bardziej po oczach :) Choć jak wiadomo, wszystko zależy od stanu danego egzemplarza. Może popytaj, jakiś znajomy sprzedaje auto? Wiedział byś przynajmniej, co się z samochodem działo ostatnimi czasy :)

Odnośnik do komentarza

Ja ze swojej strony poleciłbym spróbować celować w auta z klimą. Choć wydaje Ci się, że możesz się objeść, to potem będziesz trochę żałował, że nie wziąłeś z klimą (podobnie mięli moi znajomi).

Odnośnik do komentarza
Gość MitnickMike

205/50 R17 takie opony letnie ma Mazda 6II którą kupiłem (2007 rok, 2,0 benzyna, 147km). Na necie wyczytałem, że opcjonalnie trzeba założyć 215/50 R17. Pytanie czy na zimę też nie ciachnąć 205 skoro teraz na takich jeżdżę? No i oczywiście standardowe pytanie co do opon.

 

1) Bridgestone Blizzak LM32 205/50R17 93 V XL - 463 zł/szt

2) Nokian WR A3 205/50R17 89 V - 499zł/szt

 

Chyba, że coś jeszcze ominąłem i jest warte uwagi? Pierwszą firmę testowałem swojego czasu na zimówkach (Bebok mi to polecał) i byłem w chuj zadowolony. Stąd sentyment :) Nokiany mają dobre opinie na necie.

 

No i pytanie total z dupy, bo z kim bym nie rozmawiał to są różne opinie, warto kupować alumy na zimę? Czy dać se siana, kupić normalne stalówki 17" + kołpak?

Odnośnik do komentarza

To ja też w temacie opon. Mam zimówki (w piwnicy), ale trzy mają jednakowy bieżnik, a jedna ma różny - jest to jakieś zagrożenie poza nie przejściem przeglądu?

 

No i przy zmianie na letnie koleś mówił, że były jednak za mocno napompowane (takie kupiłem, zaraz niedługo zmieniałem na letnie) czy to jakoś mogło hmm uszkodzić opony? Bo ich stan jest ogólnie zajebisty.

Odnośnik do komentarza
Gość MitnickMike

Scorpio miałem takie samo zdanie, wjadą stalówki + kołpaki. Tylko pytanie jakie opony? Tak czy siak koło 2k beknie za 17" opony. Ładnie się auto prezentuje na tych 205/50, węższych nie brałbym.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...