Misiek Napisano 13 Maja 2014 Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 Niby tak, ale przy 10 latkach nie masz pewnosci, ze i prywatny koles nie kupil go z komisu ;) Misiek, a w co celujesz?Ja serio nie mam pojęcia co będzie najlepsze. Ja w Focusa 2009-2010, chociaż teraz zacząłem rozważać zakup nowego auta na jakiś kredyt. Jako, że sam się rozglądam aktualnie za samochodem, to jeden ze znajomych odradzał mi auta sprowadzane z Francji. Podobno nie dbają i raczej te sprowadzane do nas są bite, no chyba, że dokładnie wiesz co było nie tak i jest jakaś dokumentacja do tego. Że już lepiej sprowadzane z Niemiec brać.jaki jest kraj pochodzenia mojego szpachlowozu ? oczywiście francja ;) ! Heh i to jest doskonałe podsumowanie Cytuj Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 13 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 byś lepiej kredo na mieszkanie ogarnął ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
stefan1984 Napisano 13 Maja 2014 Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 Co do komisów i handlarzy: bardziej chodziło mi o cenę, pal licho jego przeszłość. Jeśli jakieś auto kosztuje tam 12 tysięcy, to warte jest pewnie z 10, albo i mniej, i za tyle kupił byś je od użytkownika, bo za tyle kupił handlarz. No chyba, że jakieś z licytacji komorniczej, czy coś w tym stylu. Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 13 Maja 2014 Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 Ogólnie szukam czegoś w przedziale 10 tysięcy, jednak trochę ponad budżet też chyba się uda. Co powinien mieć: - hatchback, bo chcę miejskie, nieduże auto - 4/5 drzwi, ale jednak komfortowe ;) - silnik w przedziale 1.4 - 1.8 - rok produkcji minimum 2004, starsze odpadają - nieuszkodzony, bezwypadkowy - przebieg maksymalny 150 tysięcy km Paliwo: plusy benzyny są takie, że się niby nie psują, plus tańsze naprawy, na dieslu jeździ się ekonomicznie, ale jak coś nam padnie... no i nie wiem w sumie co wybrać. To chyba będzie jednak sprawą drugorzędną. Bo jak ma się zepsuć to i tak nic na to nie poradzę. Narodowość samochodu: - francuskie: Citroen C3, Peugeot 206/306(?) - niemieckie: Opel Corsa, VW Golf, VW Polo - hiszpańskie: Seat Ibiza III - amerykańskie: Ford Focus, Ford Fiesta - azjatyckie: Honda Civic, Honda Jazz, Hyundai Gietz, KIA Rio, Toyota Yaris I - czeskie: Skoda Fabia Panuje opinia, że francuskie to szroty, ale mam też kilku znajomych co mają Megane i jeden wziął nówkę w 2000 roku z salonu i do dziś się nie psuje w ogóle, na pewno wyglądają nieźle, nie wiem jednak jak z częściami. Niemieckie - wiadomo solidne, tanie części, dostępne itp, ale mały wybór - Golfa i Pola brałbym w ostateczności, no może ta nowa Corsa. Hiszpan - mówią, że spoko, bo na niemieckich podzespołach, a drudzy twierdzą, że robiony jest u Fiata, czyli Włoch... Fordy chwaliliście tutaj, mój jeden znajomy ze stacji diagnostycznej natomiast twierdzi, że najczęściej do naprawy trafiają właśnie silniki Forda :/ Azjaci mają opinię niezniszczalnych, ale części drogie. Z drugiej strony jednak podobno mają się nie psuć. No i Hondy i Toyoty chyba są najładniejsze. Czeska Skoda to chyba taka przeciętność - może mułowate, ale znośne. Cytuj Odnośnik do komentarza
Hajd Napisano 13 Maja 2014 Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 Jeśli chodzi o relację przebieg/cena/rocznik to jedyne, co spełni Twoje warunki to Fiat Panda, Hyundai i10 albo któryś trojaczek z Kolina Sent from my RM-885_eu_poland_296 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 13 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 - amerykańskie: Ford Focus, Ford Fiesta nie wiem dlaczego, ale imho to niemiecki wóz ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 13 Maja 2014 Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 Jeśli chodzi o relację przebieg/cena/rocznik to jedyne, co spełni Twoje warunki to Fiat Panda, Hyundai i10 albo któryś trojaczek z Kolina Sent from my RM-885_eu_poland_296 using Tapatalk Czemu tak twierdzisz? W otomoto wpisałem wszystkie czynniki i po selekcji właśnie te marki co podałem się zmieściły. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 13 Maja 2014 Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 Części do Azjatów drogie? No drogie, ale podobnie jak do Fordów czy innych Opli. Miałem Fiestę mk3, obecnie mam Corollę e11 - ceny części oryginalnych tak samo drogie, tyle że w toyocie przez te kilka lat nie psuło się nic (teraz się rozsypuje, ale to nie jej wina), a Fiesta się sypała co chwilę. Sam przymierzam się do wymiany auta, bo koszt potencjalnego remontu Corolli przekracza jej obecną wartość ;) - i kandydatem nr jeden jest Yaris pierwszej generacji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Hajd Napisano 13 Maja 2014 Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 Jeśli chodzi o relację przebieg/cena/rocznik to jedyne, co spełni Twoje warunki to Fiat Panda, Hyundai i10 albo któryś trojaczek z Kolina Sent from my RM-885_eu_poland_296 using Tapatalk Czemu tak twierdzisz? W otomoto wpisałem wszystkie czynniki i po selekcji właśnie te marki co podałem się zmieściły. Jeden z parametrów jest przekłamany Cytuj Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 13 Maja 2014 Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 Przebieg? W sumie to 150 tysięcy też tak dałem na oko, bo czytałem, że po 200 tysiącach samochody (zwłaszcza diesle) zaczynają się sypać. http://otomoto.pl/toyota-yaris-1-4-d4d-lifting-sliczna-C31826090.html http://otomoto.pl/toyota-yaris-1-4-d4d-75km-super-stan-okazja-C32566543.html Myślisz, że te są oszukane? Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 13 Maja 2014 Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 Moim autem jest właśnie Ibiza III na benzynie i od 2009 (wtedy ją kupiłem) nie zepsuło się w nim absolutnie nic, jeśli nie liczyć tej ciągle palącej się kontrolki związanej z sondą lambda. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 13 Maja 2014 Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 To ma mam pytanie - przymierzam się do tzw samochodu przejściowego i co w przypadku, kiedy kupię samochód bez ważnego OC? To znaczy rozumiem, że sytuacja jest taka, że po prostu poprzednia składka się właścicielowi skończyła, bo samochód jest sprawny i z ważnym przeglądem. W takim razie polisa jest nadal ważna (automatycznie przedłużona na rok), ale nie opłacona, a więc mogę go swobodnie do domu doprowadzić bez groźby kary za brak OC, tak? A druga kwestia - jak z przyszłym ubezpieczeniem tego samochodu: jak rozumiem mam 30 dni na wypowiedzenie obecnej polisy i reguluję opłatę jedynie za ten okres (miesiąc po zakupie), a później idę i ubezpieczam na siebie gdzie chcę, tak? Bo jeśli tego nie zrobię, to zapewne dostanę miłe pismo od obecnego ubezpieczyciela z naliczonym nowym ubezpieczeniem, nie uwzględniającym moich zniżek, tak? Ktoś mi to może logicznie rozpisać? Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 17 Maja 2014 Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Mam pytanie z pogranicza motoryzacji i zdrowia. Od pewnego czasu mam potworny kaszel, który godzien jest palacza. Od 8 lat nie palę i nie pamiętam kiedy miałem takie ataki kaszlu jak obecnie. Potencjalnym sprawcą jest klimatyzacja w aucie, ale nie wiem czy jej "zapaproszenie", brud czy tam grzyb mogą powodować aż takie kasłanie? Do tej pory mój organizm nie reagował na klimatyzację. Ktoś miał taki przypadek, żeby klima zaatakowała układ oddechowy? Btw, w zeszłym roku robiłem prześwietlenie płuc i było wszystko ok. Cytuj Odnośnik do komentarza
Bebok Napisano 17 Maja 2014 Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 No raz na rok dobrze jest porządnie posprzątać w klimatyzacji i wymienić filtr kabinowy. Klimatyzacja osusza powietrze, ale parownik jest wilgotny, więc to idealne środowisko dla grzybów. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 17 Maja 2014 Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Możesz mieć alergię na grzyby i w konfrontacji z zagrzybioną klimą taka reakcja Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 17 Maja 2014 Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 Oby tylko to było przyczyną. Ta klima to mi tak się wydała podejrzana, że w poniedziałek, po całym weekendzie bez samochodu nie mam aż takiego kaszlu. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 17 Maja 2014 Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 To nawet dość częste. Ja nie mam kaszlu, ale reakcje alergiczne mam (pomimo marginalnej alergii na grzyby, praktycznie zdrowej). Poza tym klima bardzo wysusza, więc to też nie pomaga Cytuj Odnośnik do komentarza
Vitaliss Napisano 17 Maja 2014 Udostępnij Napisano 17 Maja 2014 jmk jakiś czas temu miałem podobne dylematy. Auta szukałem ( z mniejszym lub większym zaangażowaniem) dwa lata. W końcu w finale całej akcji znalazły się: Skoda Fabia i Ovtavia, Golf IV, Polo, Bora oraz Seaty Leon i Ibiza. W końcu zdecydowałem się na Leona z silnikiem 1,9 TDI i 110 kaniami. Zrobiłem już ponad 120tyś km i poza wymianami olejów filtrów, klocków i laniu ropy nie robiłem nic. Teraz zbliża się czas na rozrząd. Wiadomo disel wiec jeśli coś odmówi posłuszeństwa to koszty naprawy spore ( Sama dwumasa to już większy koszt) ale przyjemność z jazdy super. Gdyby służyło jak do tej pory to długo auta nie zmienię. Tata ma Skode Octavie co prawda z 2011 roku ale także komfort, przyjemność z jazdy super. Siostra ma Fabie z 2004 (obie Skody z gazem) i odczucia podobne. Cytuj Odnośnik do komentarza
pawoj Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 jmk zobacz też Toyotę Corolle bo widzę, że nie brałeś pod uwagę Ja przesiadłem sie ze skody Felicji na ten sprzęt i jestem bardzo zadowolony http://www.powerful-cars.com/images/toyota/2002-corolla-combi-11.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza
krk924 Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 Miał ktoś z was styczność z nową Octavią? Jakieś opinie, wrażenia? Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.