Seriale telewizyjne

[GyzzBurn]

 

Ja tam wolę ekranizacje w stylu seriali Lalka czy rosyjski Mistrz i Małgorzata. Praktycznie 1:1.

 

Jakoś nie kusi mnie wersja w której dowiaduję się, że Rzecki był gejem, a Łęcka nifomanką...

Ja tam wolę ekranizacje w stylu seriali Lalka czy rosyjski Mistrz i Małgorzata. Praktycznie 1:1.

 

Jakoś nie kusi mnie wersja w której dowiaduję się, że Rzecki był gejem, a Łęcka nifomanką...

Gyzz, jak zatem przełknąłeś Cornwella, w którym fabuła legend sostała gruntownie zgwałcona?

 

Ekranizacje! Nowe, uwspółcześnione wersje Sherlocka Holmesa też mi pasują, ale to nie są ekranizacje Doyle'a.

 

Ku swemu zdziwieniu zauważyłem, że za chwile na Fox jest drugi odcinek Miasteczka Wayward Pines. Czytałem niezłą powieść (choć reklamowanie tego jako nowego Twin Peaks uważam za absurd, juz bliżej temu do... ale to spoiler ).

Ktoś to ogląda?

[Feanor]

Ale co za różnica, jakie zdanie występuje w napisach początkowych? Oceń serial, nie to czy jest ekranizacją, na motywach czy czymś jeszcze innym. Blade Runner jest ekranizacją Dicka, dziełem mooocno innym od pierwowzoru... i wiadomo, czym jest Blade Runner.

GoT

 

 

Podróż do Cytadeli może jeszcze wystąpić, ostatecznie Goździk jest w Zamku coraz mniej bezpieczna. Czemu w takim razie przyspieszyliby śmierć Aemona, nie wiem. Może dlatego, że ta podróż ma być w następnym sezonie i bali się, by im aktor nie umarł w międzyczasie? ;) BTW, kocham Benioffa i Weissa za wzmianki o Jaju

A jaki byłem uśmiechnięty w momencie upadku Cercei... Walk of Shame może być czasem zwieńczeniem sezonu.

 

[Lucas07]

 

Teraz moja pamięć może zawodzić, ale mam nadzieję, że nie :P. Oczywiście podróż jest możliwa, ale byłyby całkiem inne motywy. Z tego co pamiętam w książce chodziło o syna Mance (?) i Aemona, bo bali się, że Melisandre będzie chciała "królewskiej krwi" (w serialu zaproponowała córkę Stannisa, idiotyzm) i dlatego Sam z maesterem, Goździk i synem Mance (podmieniono dzieci, dlatego Goździk była w depresji w podróży) wyruszyli do Cytadeli. Jeśli w serialu to zrobią, ale powodem będzie zagrożenie Goździk to moim zdaniem będzie bardzo słabe. Scenariusz książkowy w tym wypadku podoba mi się o wiele bardziej :P.

 

Co do typu na koniec sezonu to mam dwa i jednym z nich jest spacer Cersei, a drugi to smoki na arenie w Meeren i lot Dany na Drogonie. Chociaż jej wątek w serialu jest inaczej prowadzony, bo ma Tyriona, z którym w książce jeszcze się nie spotkała, więc ciężko przewidywać. No ale sezon zaczyna się wreszcie rozkręcać, chociaż i tak już uważam że jest lepszy od czwartego, który kompletnie mi nie podszedł.

 

 

Jak ktoś nie czytał lepiej niech nie zagląda :P.

[Feanor]

GoT

 

 

Motywem podróży do Cytadeli była też przecież chęć znalezienia informacji o Innych, chyba że mnie pamięć myli - a ten motyw jak najbardziej jest aktualny. Motyw z córką Stannisa jest chyba po to, by podkreślić jego przywiązanie do córki (chyba, że się w końcu zgodzi, wtedy motyw szaleństwa władzy się pojawi). Generalnie, to jestem ciekawy, czy tu też pojawi się emisariusz Żelaznego Banku. No i czy siostrzyczka Theona się pojawi.

Motyw Wróbla strasznie mi się podoba, podobnie jak w książce. Intrygi rozbijane przez żelazną pięść fanatyzmu, piękne

 

[Lucas07]

 

Tak szukanie informacji o Innych było jednym z motywów, więc to też mogą wykorzystać. Jeśli sam wyruszy do Cytadeli bez Aemona to jednak nie będzie to samo, zabraknie tej fajnej otoczki z książek.

 

Co do Wróbla to w serialu wydaje mi się jeszcze lepszy niż w książkach, fajna scena zwłaszcza z Lady Olleną

 

[Lucas07]

GoT, rozkmina dotycząca kolejnego sezonu

 

 

"Wróbelki donoszą, że startują castingi do szóstego sezonu "Gry o tron", a wśród poszukiwanych osób mamy takiego delikwenta:

"Pirate, man in his 40’s to late 50’s. He’s “an infamous pirate who has terrorized seas all around the world. Cunning, ruthless, with a touch of madness.”

He’s a dangerous-looking man. A very good part this season.""

Ależ bym się jarał jakby dali wątek z Żelaznymi Wyspami :o

e: szukają też aktorów do odegrania całej rodziny Sama i lokalizacji Starego Miasta (hiszpańska Girona) ponoć

[Feanor]

Czyli jak myślałem, podróż będzie. A pojawienie się Randylla sugeruje rozlew krwi

[GyzzBurn]

 

Ale co za różnica, jakie zdanie występuje w napisach początkowych? Oceń serial, nie to czy jest ekranizacją, na motywach czy czymś jeszcze innym. Blade Runner jest ekranizacją Dicka, dziełem mooocno innym od pierwowzoru... i wiadomo, czym jest Blade Runner.

GoT

 

 

Podróż do Cytadeli może jeszcze wystąpić, ostatecznie Goździk jest w Zamku coraz mniej bezpieczna. Czemu w takim razie przyspieszyliby śmierć Aemona, nie wiem. Może dlatego, że ta podróż ma być w następnym sezonie i bali się, by im aktor nie umarł w międzyczasie? ;) BTW, kocham Benioffa i Weissa za wzmianki o Jaju

A jaki byłem uśmiechnięty w momencie upadku Cercei... Walk of Shame może być czasem zwieńczeniem sezonu.

 

No właśnie oceniam - skończyłem na 8. odcinku pierwszego sezonu, a z tego co czytam dalej jest gorzej. Jednak wolę sobie poczytać. Podobnie Miasteczko Wayward Pines - jeszcze nie zdążyłem usiąść, a juz widzę zmiany w fabule. Pod kopułą to samo. De gustibus non est disputandum.

 

[Profesor]

Coś się zaczyna dziać wokół adaptacji Koła Czasu

https://www.youtube.com/watch?v=cvNYIEN1vIg

Choć wdowa po Jordanie się wypiera, a sam pilot zalatuje budżetem na poziomie Termaliki.

http://io9.com/the-real-story-about-that-wheel-of-time-pilot-that-aire-1684773094

[tinieblador]

wiele seriali zaczyna właśnie przerwę, więc w ramach poszukiwania zapychaczy czasu obejrzałem dwie świeżynki (?)

 

Texas Rising i Supergirl.

 

Texas Rising - na razie po pierwszym odcinku jest optymistycznie. aktorzy z pierwszej ligi, scenografia i kostiumy sugerują, że budżet odpowiedni, scenariusz wciąga, historia sama w sobie interesująca. punktem wyjścia jest tutaj wydarzenie, które w większości opowieści o rewolucji teksańskiej (jeśli nie wszystkich) jest punktem kulminacyjnym, lub wątkiem głównym. liczę, że będzie dobrze. jak w Deadwood.

 

Supergirl - produkcja raczej dla młodszego widza, dość infantylna z naciskiem na aspekt komediowy, ale dość inteligentnie kalkująca historię o Supermanie. może być dobrze, ale nie wiem, czy nie jestem już za stary na kino młodzieżowe (The 100 odpuściłem sobie po trzecim odcinku)

 

 

a z japońszczyzny - z tegorocznych premier Kekkai Sensen na razie nie ma IMO konkurencji.


a GoT - na razie nie mogę się tylko przekonać do spłycenia wątku Domu Czerni i Bieli i historii z Sansą. reszta zmian w ogóle mi nie przeszkadza.

[Lucas07]

Nowe GoT

WOW, pierwszy jestem pod wrażeniem oglądając GoT i z czystym sumieniem mógłbym przyznać dyszkę temu odcinkowi, bo był po prostu niesamowity. Pierwsze pół godziny dość spokojne, ale kilka smaczków było, przede wszystkim wątek Tyriona i Daenerys, w dodatku podobała mi się też scena, w której Cersei lizała wodę z ziemi, był w tym pewien przekaz. Potem przenieśliśmy się na dobre do tytułowego Hardhome i tu akcja w niesamowitym tempie, aż się zdziwiłem że tak szybko mi ten odcinek minął. Armia Innych zrobiła na mnie ogromne wrażenie, jest kogo się bać i po tym odcinku można dojść do wniosku, że walka o Żelazny Tron w cale nie musi być najważniejszym elementem serialu. Jeszcze ten moment, gdzie zabici Dzicy wstali i zostali kolejnymi żołnierzami tej gigantycznej armii, no to jest coś. Wielkie brawa dla twórców, jeszcze te migawki na Jona i "króla" Innych, za kilka dni obejrzę chyba powtórkę, bo tu widoczny był ten rozmach i ogromny nakład HBO na serial. Do serialu póki co podchodziłem raczej z dystansem, jarałem się książkami i sporo marudziłem, a poprzedni sezon to była katastrofa, ale ten jest o wiele lepszy. Ostatni odcinek był już naprawdę dobry, a ten jest krótko mówiąc rozpierdalający, a to przecież nie finał sezonu. Pierwszy raz będę z taką niecierpliwością czekał na dwa ostatnie odcinki sezonu, chociaż pewnie wątek Innych nie zostanie już za bardzo, jeśli w ogóle popchnięty do przodu. Brawo, tak się robi dobre seriale, jestem zachwycony odcinkiem.

Brawo, tak się robi dobre seriale, jestem zachwycony odcinkiem. http://i.imgur.com/vtrkcyd.jpg

[Zimny]

popraw ten spoiler mordo

[Lucas07]

No właśnie nie wiem czemu tak się dzieje, jest tylko raz zamknięty, a jakoś dziwnie to funkcjonuje...

[jasonx]

No ostatni GOT to :o

[Feanor]

IMHO jedynie odcinek Blackwater był lepszy od ostatniego, a i to jedynie ze względu na zwartość narracyjną, bo sama

sekwencja bitewna w Hardhome była pięć razy lepsza.

No masakra po prostu, siedziałem z rozdziawionymi ustami. A ostatnia minuta - dwie to już w ogóle arcymistrzostwo, przywołujące klimatem ten nastrój beznadziei z książkowego prologu...

[Keith Flint]

Obejrzałem Filary Ziemi, miniserial liczący osiem odcinków.

 

Zaznaczę, że książek nie czytałem, chociaż pewnie kiedyś sprawdzę, bo serial podobał mi się bardzo. Szkoda tylko, że tak krótko i sporo przeskoków czasowych było, bo historia miała potencjał na parę sezonów. No i właśnie liczba odcinków to chyba największy minus tej produkcji. Obejrzałem w weekend, bo wkręciłem się dość mocno. Swoją drogą oglądając sceny, gdy biskup/kardynał się biczuje miałem mocne skojarzenia z Banshee ;).

 

Znacie inne produkcje jakoś zahaczające o historię Anglii/Wielkiej Brytanii? Widziałem Filary i Tudorów, na liście do obejrzenia mam Downton Abbey oraz World Without End ("kontynuacja" Filarów).

costam słyszałem o jakimś biograficznym serialu o Henryku Vii, ale nie oglądałem

[smigler]

The Jinx (2015) - świetny miniserial produkcji HBO o charakterze dokumentalnym dotyczącym sprawy Roberta Dursta. Moim zdaniem dla wszystkich nie znających sprawy Dursta pozycja obowiązkowa. Doskonały klimat i budowanie napięcia oraz wprowadzanie kolejnych wątków wraz z każdym odcinkiem. Dla tych obeznanych ze sprawą lub tych co widzieli film All Good Things (w rolach głównych Gosling i Dunst) serial może wydawać się odrobinę nużący. Jednak i tak polecam każdemu. Myślę,że głównie fanom True Detective może się spodobać. Ode mnie zasłużone 8/10.

[Lucas07]

GoT

Odcinek żenujący. Poprzedni był wręcz wspaniały i się zachwycałem, poczułem że ten serial może być niezłym dodatkiem do książek, ale teraz znowu tylko mnie się wurwiałem oglądając. Akcja ze spaleniem córki Stannisa to jakieś kurwiozum. Kompletnie tego nie kumam. I tak ginie ktoś co chwilę, więc po co dodawać kolejną śmierć i to tak bezsensowną?

W ogóle w tym odcinku z tymi dziećmi coś dziwnego robiono, bo w Dorne też kompletnie powariowano i nagle sobie Myrcella z synem Dorana pojadą do Królewskiej Przystani, więc odwrócenie sytuacji o 180*, bo traci zakładnika i oddaje swojego najcenniejszego (nie pamiętam już jak tam było w książkach, jeśli zrobiono tak samo to też hejtuję, ale wydaje mi się że trochę inaczej było).

No i sceny na Arenie, na które mocno się nastawiałem, a wyszły jakoś dziwnie. Największy efekt zrobił na mnie początek ataku Synów Harpii, trochę to wyglądało jak kibice przed odpaleniem rac. Później Drogon i tu słabo było, "animacja" smoka moim zdaniem wyszła słabo tym razem. Generalnie odcinek słaby, a szkoda, bo po ostatnim miałem ogromne oczekiwania.

e: co tu się dzieje z tymi spoilerami? Na każdy enter nowy trzeba dawać?

[Hawkeye]

Najlepsza końcówka odcinka gry o tron zawsze. No może ex aequo ze sceną Mhysa.

[Feanor]

Mi się odcinek GoT podobał.

 

 

Scena ze Stannisem jest bardzo łatwa do obrony. Od wielu już odcinków sugerowano nam, że Stannis to taki surowy, ale jednak sympatyczny władca. Otóż nie, Stannis to zimny psychopata i scena z córką przypomina nam o tym uderzeniem młota. Moim zdaniem to był najmocniejszy, znakomity element epizodu. Łącznie z tym, że jedyną osobą która się w końcu za dziewczynką ujęła, była Selyse. I z tym, że Davos odjeżdża na Mur doskonale raczej wiedząc, co się stanie z Shereen. Cudowna, mocna scena.

Nieźle jest też w Mereen. Atak Synów Harpii moim zdaniem znakomity. Nie wiem, co Lucas widział niedobrego w animacjach Drogona. W jednym tylko momencie Dany wyglądała nieco sztucznie na swojej bestii, poza tym: czapki z głów. Brak ekspedycji z Dorne sprawia jednak, że pozostałe smoki nadal są w lochu, ciekawe co z nimi. I czy Dany poleci tam, gdzie poleciała w książce.

Bardzo słabo za to wygląda Dorne. Albo senior Martellów genialnie się kryje, albo scenarzyści zupełnie pozbawili go jaj. I szkoda, że słabo zaznaczona jest jego choroba.