Arczi Napisano 1 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 1 Maja 2009 Rzeczywiście ciężko poczuć klimat jeśli powołuje się kompletnie nieznanych zawodników, z raptem kilku klubów, których nazwy też niewiele mówią. Ale pożyjemy, zobaczymy. 16.02.2008 Inaugarcję rundy wiosennej zaczęliśmy wyjazdową potyczką z Bezaniją, ostatnią drużyną SuperLigi. Myślałem, że będzie to łatwe dla nas spotkanie, tymczasem rzeczywistość okazała się niezwykle brutalna. W pierwszej części spotkania ambitnie grający gospodarze zepchnęli nas do głębokiej obrony i nie pozwolili na jakiekolwiek rozgrywanie piłki na ich połowie. A momentami mieliśmy problem, aby wyjść ze swojej połowy. Bezanija swoją przewagę udokumentowała tylko jednym golem. Po nieco ponad kwadransie gry Drinic z dziecinną łatwością ograł Bajalicę i dośrodkował na krótki słupek. Tam czekał już Vukelja i technicznym strzałem pokonał Muchę. Do przerwy jeszcze raz Vukelja miał znakomitą sytuację, ale w pojedynku sam na sam nie dał rady pokonać mojego bramkarza. Groźnie również było po uderzeniach z dystansu i raz, po strzale Gajica, od utraty kolejnego gola uratowała nas poprzeczka. W przerwie w szatni padło sporo męskich słów, bo graliśmy beznadziejnie jak nigdy. Zmieniłem dwoje moich skrzydłowych, którzy kompletnie nie radzili soobie w ofensywie, a i w grze obronnej nie było z nich wielkiego pożytku. Na drugą część meczy wyszliśmy również trójką napastników. Zmiany te przyniosły pożądany efekt już 10 minut po przerwie. Rodrigues zablokował kontratak gospodarzy i podał do Djokica. Tego blokowała w polu karnym dwójka obrońców, ale wybili oni piłkę wprost pod nogi Diarry, który zdobył wyrównującą bramkę. Po tej sytuacji poszliśmy za ciosem i nie trzeba było czekać na kolejnego gola. Mujcinovic odbił uderzenie Djokica na rzut rożny. Piłkę dośrodkował Milovanovic, a Purovic sfinalizował podanie na bramkę. Kilka chwil później na tablicy wyników ponownie pojawił się wynik remisowy. Bezanija wyprowadziła szybki kontratak, Mucha obronił uderzenie Gajica ale był już bezradny wobec dobitki Jovetica. Rozszierdziło nas to jeszcze bardziej i już do końca meczu niemal nie schodziliśmy z połowy rywali. Udało się nam w ten sposób zdobyć dwie kolejne bramki, po bardzo podobnych akcjach. Rozegranie akcji do boku a następnie dośrodkowanie na krótki słupek. Raz przedłużył je Milovanovic i Diarra wpakował piłkę do pustej bramki, za drugim razem Burzanovic od razu pokonał bramkarza gospodarzy. Tak więc po beznadziejnej pierwszej połowie, po przerwie udało się nam odrobić straty i przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. 16.02.2008Stadion kraj bezanijskie crkve, widzów: 3 995 [sL 16/22] Bezanija (12) - (1) Crvena Zvezda 2:4 (0:1) Vukelja 17, Jovetic 71 - Diarra 56,79, Purovic 66, Burzanovic 83 MoM: Diarra (9) Skład: Mucha, Bajalica, Bunjevcevic, Gueye, Tutoric, Rodrigues, Georgiev (46' Milovanovic), Perovic (46' Zahora), Djokic (74' Burzanovic), Purovic, Diarra Do 11 kolejki: J.Mucha, D.Tutoric, L.Diarra. Odnośnik do komentarza
Keith Flint Napisano 1 Maja 2009 Udostępnij Napisano 1 Maja 2009 Ja prowadziłem Egipt kiedyś i było cudownie. I to w czasach gdy Mido już nie grał, a Amr Zaki dorabiał w USA do Emerytury Odnośnik do komentarza
Arczi Napisano 3 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 3 Maja 2009 To mam nadzieję, że moje wspomnienia będą bliższe Twoim a nie Profesora --- W ramach uzupełnienia wcześniejszych postów: Podsumowanie miesiąca - styczeń Zysk: -532 tyś Stan konta: 6,46 mln Bilans meczów: --- SuperLiga: 39 pkt; 1 miejsce; Puchar Serbii: --- Liga Mistrzów: --- Rozgrywki ligowe - świat Chile: Huachipato (0) Chorwacja: Dinamo (+4) Czechy: Mlada (0) Francja: Lille (+1) Hiszpania: Real Madryt (0) Peru: Universitario (+2) M Polska: Legia (0) Rosja: --- Serbia: Crvena Zvezda (+9) Słowacja: Artmedia (+2) Słowenia: Publikum (0) Transfery - świat: 1. Owen Hargreaves Bayern --> Chelsea 25 mln 2. Per Mertesacker Werder --> Real M. 12.5 mln 3. Emmanuel Eboue Arsenal --> Roma 10.25 mln Transfery - Serbia: 1. Vladimir Djordjevic Crvena Zvezda --> Broendby 2 mln 2. Slobodan Rajkovic OFK --> Crvena Zvezda 1.6 mln 3. Nikola Drincic Wozdowac --> Rapid B. 950 tyś Ranking FIFA: 1. Brazylia 1784 (0) 2. Włochy 1698 (0) 3. Argentyna 1643 (0) 24. Polska 915 (0) 47. Katar 708 (-1) --- Sylwetki nowych zawodników: Gregor Balazic Mirko Bunjevcevic Filip Hlohovsky Artur Marciniak Slobodan Rajkovic Evgeniy Yaryshko Jan Vagner Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 3 Maja 2009 Udostępnij Napisano 3 Maja 2009 Ja prowadziłem Egipt kiedyś i było cudownie. I to w czasach gdy Mido już nie grał, a Amr Zaki dorabiał w USA do Emerytury Egipt to nie jest typowy kraj arabski podobnie jak kraje Maghrebu. Półwysep Arabski to zupełnie inna bajka. Odnośnik do komentarza
Pisi Napisano 4 Maja 2009 Udostępnij Napisano 4 Maja 2009 Marciniak eh w FM'ie 2007 to wspaniały piłkarz. U mnie przez 10 sezonów był czołowym piłkarzem w Juventusie. Mimo nie najwyższych CA i Pa ma to coś. Stawiaj na niego a nie pożałujesz Odnośnik do komentarza
Arczi Napisano 4 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 4 Maja 2009 17.02.2008 Tuż przed odlotem na zgrupowanie reprezentacji Kataru w Belgradzie podpisaliśmy umowę o współpracy z chińskim zespołem Shijiazhuang Hongse. Ma ona przede wszystkim przynieść korzyści materialne ze sprzedaży różnego rodzaju pamiątek i gadżetów. Nie liczę bowiem, że gdzieś za chińskim murem znajdzie się jakaś piłkarska perełka. 20.02.2008 W pierwszym meczu grupowym eliminacji do MŚ zmierzyliśmy się na własnym terenie z Chinami. Mając w pamięci lanie, które niedawno sprawili nam Amerykanie odstąpiłem od ofensywnej gry i podszedłem do tego meczu z założeniem aby przede wszystkim nie przegrać. Od początku spotkania uwidoczniła się przewaga gości, którzy lepiej operowali piłką w środkowej strefie i bez problemów przedostawali się pod naszą bramkę. Ich dobra gra została udokumentowana golem w 25 minucie, kiedy to Ge Haifeng w sytuacji sam na sam pokonał Khalila. W dalszej części pierwszej połowy na boisku nie działo się już wiele ciekawego. Goście spokojnie kontrolowali przebieg gry i nie pozwolili nam na stworzenie groźnych sytuacji. Po przerwie nasza gra uległa poprawie. Zagraliśmy agresywniej, bliżej przeciwników, dzięki czemu mieliśmy kilka sytuacji do zdobycia wyrównującego gola. Niestety szwankowała skuteczność, co zemściło się na nas srogo na nieco ponad 20 minut przed końcem. Xu Bin łatwo ograł przed polem karnym Al-Ghanima i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Khalili obronił jego strzał, ale wobec dobitki Gao Qiana był już bezradny. W tym momencie nie mieliśmy już absolutnie nic do stracenia i przeszliśmy na grę trójką napastników. Długo biliśmy jednak głową w mur i nasze ataki nie przynosiły rezultatów. Dopiero na kilka minut przed końcem rajd lewym skrzydłem przeprowadził Bashir i dośrodkował na długi słupek. Tam na piłkę czekał Waleed Jassim i uderzeniem głową zdobył kontaktową bramkę. Chcieliśmy pójść za ciosem i powalczyć w końcówce o wyrównującego gola, ale nadzialiśmy się na kontrę gości, po której Huang Long na raty pokonał mojego bramkarza. A w doliczonym czasie gry pogrążył nas jeszcze Xu Bin, który pięknym strzałem z 20 metrów ustalił wynik tego spotkania. Tak więc rozgrywki eliminacyjne zaczęliśmy od sporego falstartu, a że do dalszej fazy awansuje tylko zwycięzca grupy to mocno skomplikowaliśmy sobie sprawę awansu. 20.02.2008Khalifa International Stadium, widzów: 47 265 [El. MŚ grupa 5 1/6] Katar (-) - (-) Chiny 1:4 (0:1) Jassim 84 - Haifeng 25, Qian 66, Long 87, Bin 90+2 MoM: Haifeng (9) Skład: Khalil, Rashith (67' Al-Ansara), Khamis, Al-Ghanim, Al-Khater, Morteza, Yasser, Abdulrahman (67' Al-Bloushi), Hamza, Afef (46' Bashir), Jassim W drugim meczu naszej grupy Tajlandia łatwo ograła Bangladesz 4:0 21.02.2008 W ramach rozliczeń za transfer F.Hlohovskyego musieliśmy rozegrać mecz towarzyski z jego poprzednim klubem. Trenczyn wybrał niezbyt szczęśliwy termin, wobec czego na to spotkanie wysłałem aystenta z licznymi posiłkami z rezerw oraz kilkoma juniorami. Efekt tego eksperymentu to remis po bardzo słabej grze. 21.02.2008Na Sihoti [Tow] Trenczyn - Crvena Zvezda 1:1 (1:1) Gergel 18 - Krivokapic 7 Cz.K- Gaspar (Tre) 47' Odnośnik do komentarza
Arczi Napisano 4 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 4 Maja 2009 Pisi- na razie Marciniak musi się wyleczyć. Bo już po podpisaniu ze mną kontraktu doznał kontuzji w jednym z ostatnich meczów GKS Bełchatów i ten sezon w zasadzie ma z głowy --- 23.02.2008 Z nietęga miną powróciłem do Belgradu na kolejny mecz ligowy, w którym przeciwnikiem był Habitpharm Javor. Rywale zajmują w tej chwili przedostatnie miejsce w tabeli, ale mogą się pochwalić całkiem niezłą defensywą. Dlatego zależało mi na tym, aby jak najszybciej zdobyć bramkę i spokojnie móc kontrolować przebieg meczu. Swój cel osiągnęliśmy po niespełna kwadransie gry. Rajkovic zagrał długą piłkę do Diarry, który minął pilnującego go obrońcę i w sytuacji sam na sam pokonał Bondzulica. Przez kolejne 20 minut na boisku nie działo się nic ciekawego i dopiero w końcówce pierwszej połowy zdecydowaniej zaatakowaliśmy gości. Dwa razy uderzał Georgiev, raz Gueye, ale obaj nie trafili w światło bramki. Więcej szczęścia mieliśmy na nieco ponad 5 minut przed przerwą. Grę od bramki wznowił Mucha i posłał długą piłkę na połowę gości. Diarra zrobił użytek ze swoich niemal dwóch metrów wzrostu i z łatwością przedłużył wybicie do Purovica, który nie zmarnował dogodnej sytuacji i podwyższył prowadzenie. Milan jeszcze w doliczonym czasie gry powinien zdobyć kolejnego gola, jednak fatalnie przestrzelił po podaniu Zahory. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Nadal przeważaliśmy w środku pola i stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, z których godne uwagi były uderzenie Purovica w poprzeczkę i dwa strzały Milovanovica z rzutów wolnych, które z trudem obronił Bondzulic. Nie udało się jednak pokonać golkipera gości i wynik nie uległ już zmianie 23.02.2008Marakana, widzów: 9 915 [sL 17/22] Crvena Zvezda (1) - (11) Habitpharm Javor 2:0 (2:0) Diarra 14, Purovic 39 MoM: Rodrigues (8) Skład: Mucha, Basta, Bunjevcevic, Gueye, Rajkovic, Rodrigues, Georgiev (62' Milovanovic), Zahora, Burzanovic, Diarra (68' Djokic), Purovic (62' Ailton) Niestety kontuzji nabawił się L.Diarra. Po starciu z przeciwnikiem doznał pęknięcia żeber i będzie pauzować przez 1-2 tygodnie. 25.02.2008 D.Milovanovic jest przeziębiony i po konsultacji z lekarzem odesłałem go do domu na kilka dni. Z kolei Ailton na treningu doznał stłuczenia głowy i również czeka go kilkudniowa przerwa w treningach. Odnośnik do komentarza
peżet Napisano 4 Maja 2009 Udostępnij Napisano 4 Maja 2009 Tak, tak z Marciniaka będzie pociecha, u mnie w 07 był podporą Biellese, rewelacji Serie A Odnośnik do komentarza
Arczi Napisano 4 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 4 Maja 2009 Oby w Crvenej też był podporą na miarę tej rewelacji Serie A --- Podsumowanie miesiąca - luty Zysk: -331 tyś Stan konta: 6,13 mln Bilans meczów (Crvena Zvezda): 2-0-0, bramki: 6:2 SuperLiga: 45 pkt; 1 miejsce; Puchar Serbii: --- Liga Mistrzów: --- Bilans meczów (Katar): 0-0-2, bramki: 2:9 El.MŚ: 0 pkt; 3 miejsce Rozgrywki ligowe - świat Chile: Colo Colo +1 (0) Chorwacja: Dinamo (+3) Czechy: Mlada (0) Francja: Marsylia (+1) Hiszpania: Real Madryt (+1) Peru: --- Polska: Legia (0) Rosja: --- Serbia: Crvena Zvezda (+14) Słowacja: Artmedia (+2) Słowenia: Publikum (+1) Transfery - świat: 1. Gennady Nizhegorodov Czornomoriec --> Saturn 925 tyś 2. Gabriel Malmo --> Grasshopper 800 tyś 3. Sorin Ghionea Steaua --> Malmo 725 tyś Transfery - Serbia: 1. Dragan Zarkovic BSK Borca --> Banat 95 tyś 2. Miljan Mutavdzic Habitpharm --> Zemun 50 tyś 3. Zoran Banovic Crvena Zvezda --> Basel 45 tyś Ranking FIFA: 1. Brazylia 1774 (0) 2. Włochy 1704 (0) 3. Argentyna 1623 (0) 26. Polska 915 (-2) 48. Katar 696 (-1) --- 85. Chiny 128. Tajlandia 137. Bangladesz Odnośnik do komentarza
Arczi Napisano 4 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 4 Maja 2009 01.03.2008 Marzec zaczęliśmy od wyjazdowej potyczki z Hajdukiem Rodic. Spodziewałem się ciężkiego meczu, bowiem gospodarze pozostają niepokonani od 6 kolejek. Dodatkowo ta faza rozgrywek zmierza ku końcowi i piłkarze Hajduka nie mogą być pewni awansu do tej lepszej grupy. My natomiast przystępowaliśmy do tego meczu mocno osłabieni, jednak nie zamierzałem zadowalać się zachowawczą grą. Z podobnym nastawieniem na mecz wyszli gospodarze i pierwsza połowa mogła podobać się kibicom. Już na początku w pole karne Hajduka dośrodkował Zahora, uderzenie Burzanovica odbił Petrovic, natomiast dobitkę Purovica z linii bramkowej wybili obrońcy. W odpowiedzi kilka minut później gospodarze wykonywali rzut rożny. Fejsa zagrał płaską piłkę przed pole karne, gdzie stał Radivojevic. Napastnik rywali uderzył z pierwszej piłki, po drodze futbolówka odbiła się od jednego z moich obrońców ale szczęśliwie Mucha popisał się refleksem i odbił piłkę na róg. Kolejne minuty meczu to nasza wyraźna przewaga. W 15 minucie znów błysnął na skrzydle Zahora, dośrodkował do Burzanovica, ale ten ponownie nie zdołał pokonać Petrovica. Jednak kilka minut później to mój napastnik wyszedł zwycięsko z pojedynku z bramkarzem rywali i zamienił na bramkę dośrodkowanie Purovica. Gospodarze nie załamali się utratą bramki i z miejsca ruszyli do odrabiania strat. Jednak nie mogli przebić się pod naszą bramkę. Wobec tego uderzali groźnie z dystansu, a najbliżej szczęścia był Manduric, który huknął z 25 metrów w poprzeczkę. Widząc rosnącą przewagę Hajduka nakazałem moim zawodnikom zagrać z kontry, ale w decydujących momentach brakowało dokładności przy ostatnim podaniu i do przerwy schodziliśmy ze skromnym prowadzeniem. Druga połowa meczu nie była już tak dobrym widowiskiem. Gospodarze zaostrzyli grę, często przekraczając przy tym przepisy. Przesadził z tym zwłaszcza Segan, który odepchnął bez piłki Georgieva i arbiter wyrzucił go z boiska. Po tym incydencie sądziłem, że dowieziemy prowadzenie ze spokojem do końca. Wystarczył niestety moment nieuwagi Koromana i goście wyrównali. Najpierw odebrali mu piłkę w zupełnie niegroźnej sytuacji i Basta musiał się ratować wybiciem jej na rzut rożny. Z kornera na długi słupek dośrodkował Davidov, Koroman na mokrej murawie poślizgnął się i fatalnie skiksował. Piłka trafiła pod nogi Radivojevica, który nie dał szans Musze. Hajduk natychmiast wycofał się pod własną bramkę a my ruszyliśmy do zdecydowanych ataków. Zabrakło nam jednak pod bramką nieco zimnej krwi i Burzanovic oraz Vaduva nie wykorzystali dogodnych sytuacji. 01.03.2008Gradski Stadion, widzów: 2 004 [sL 18/22] Hajduk Rodic (7) - (1) Crvena Zvezda 1:1 (0:1) Radivojevic 76 - Burzanovic 20 Cz.K.- Segan (Haj) 68' MoM: Radivojevic (8) Skład: Mucha, Basta, Bunjevcevic, Gueye, Rajkovic, Rodrigues, Georgiev (68' Koroman), Zahora, Djokic (77' Perovic), Burzanovic, Purovic (68' Vaduva) Prócz straty punktów musimy się przez 2 tygodnie obejść bez Rodriguesa, który doznał stłuczenia uda. Odnośnik do komentarza
Arczi Napisano 5 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 5 Maja 2009 03.03.2008 W wyniku losowania par 1/2 krajowego pucharu naszym przeciwnikiem będzie Wozdowac. Spotkanie to rozegramy na boisku rywali. 07.03.2008 Kontuzji doznało dwóch kadrowiczów. Nie są to groźne kontuzje i zarówno W.Hamza jak i A.Afef będą zdrowi za maksymalnie 2 tygodnie. 08.03.2008 Kolejne spotkanie z zespołem walczącym o awans do grupy mistrzowskiej było bardzo słabym widowiskiem. Smederevo przyjechało murować dostęp do własnej bramki całym zespołem i nie mogliśmy znaleźć na to recepty. Chociaż początek meczu pokazywał, że bramka dla nas będzie tylko kwestią czasu. Już w 2 minucie Basta dośrodkował z rzutu wolnego, ale Zahora trafił w boczną siatkę. Kilka minut później mieliśmy rzut rożny. Tradycjnie piłkę dośrodkował Castillo, strzelał Gueye jednak zmierzającą do siatki futbolówkę z linii bramkowej wybił Petrovic. Był to koniec emocji w pierwszej połowie, gdyż nie udało się nam stworzyć więcej sytuacji. W przerwie mocno oberwało się zawodnikom za słabą grę. Myślałem, że podziała to na nich mobilizująco i w drugiej połowe zagrają tak, jak w niedawnym meczu z Bezaniją. Niestety, nic z tych rzeczy nie miało miejsca. Pomimo zmian wciąż graliśmy wolno i schematycznie, wobec czego goście nie mieli problemów z rozbijaniem naszych ataków. Dopiero w końcówce meczu zagroziliśmy bramce rywali, jednak Tomic w dobrym stylu obronił uderzenia Purovica i mecz zakończył się bezbramkowym remisem. 08.03.2008Marakana, widzów: 9 857 [sL 19/22] Crvena Zvezda (1) - (6) Smederevo 0:0 MoM: Tomic (8) Skład: Mucha, Basta, Bunjevcevic, Gueye, Rajkovic, Castillo, Georgiev (84' Koroman), Zahora (84' Perovic), Burzanovic, Djokic (57' Ailton), Purovic 09.03.2008 Juniorzy Crvenej Zvezdy powtórzyli swe osiągnięcie sprzed roku i ponownie wygrali swoją ligę. Odnośnik do komentarza
Arczi Napisano 6 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 Maja 2009 16.03.2008 Do derbowego pojedynku z Partizanem podchodziłem ze sporymi obawami. Dwa ostatnie zremisowane mecze, w tym ostatni po beznadziejnej grze, nie mogły nastrajać optymistycznie, zwłaszcza, że graliśmy na boisku rywali. Jednak po pierwszych kilkunastu minutach gry okazało się, że jesteśmy lepiej dysponowani od gospodarzy i stworzyliśmy sobie kilka sytuacji. Już na samym początku Saag groźnie uderzał z rzutu wolnego, ale nieznacznie się pomylił. Kilka minut później znów było gorąco pod bramką Jovsica. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Castillo, ale bramkarz Partizana obronił uderzenie głową Gueye. Jako że sami nie mogliśmy skierować piłki do siatki rywali, wyręczył nas ich obrońca. W 22 minucie Trisovic zagrał krzyżową piłkę do Saaga. Estończyk opanował piłkę tuż przed linią końcową boiska i dośrodkował na długi słupek. Zamykający akcję Zahora zagrał głową wzdłuż bramki, gdzie powstało olbrzymie zamieszanie. Najbardziej pogubił się Lazic, który tak niefortunnie wybijał piłkę, że ta wpadła do bramki. Grobari po stracie bramki natychmiast ruszyli do ataków. Groźnie uderzali Bozancic i Boya, ale brakowało im precyzji. My z kolei nastawiliśmy się na kontry i po jednej z takich akcji Hrdlicka faulował wychodzącego na czystą pozycję Georgieva i arbiter wyrzucił go z boiska. Wydawało się, że od tego momentu będziemy dominować na boisku, ale nic takiego nie miało miejsca. To gospodarze powinni jeszcze do przerwy doprowadzić do wyrównania, ale uderzenie Boyi po podaniu Veselinovica w pięknym stylu obronił Mucha. W drugiej połowie przewaga również należała do grających w osłabieniu gospodarzy, jednak długo ich ataki były bardzo schematyczne. Długa piłka zagrywana na Boyę, który strącał je do wchodzących z głębo pola pomocników. To nie miało szans przynieść powodzenia. Groźniej robiło się dopiero, gdy Partizan zaczął wykorzystywać skrzydła. W 70 minucie Lazic dośrodkował z lewej strony boiska, piłka spadła pod nogi niepilnowanego Bosancica, który jednak z 5 metrów nie potrafił pokonać świetnie broniącego Muchy. Po tej zmarnowanej okazji z gospodarzy zeszło powietrze i oddali nam inicjatywę, z czego nie potrafiliśmy jednak skorzystać. Dobre okazje zmarnowali bowiem Milovanovic oraz Purovic. Jednak udało się nam dowieźć korzystny wynik do końca i po raz kolejny utarliśmy nosa lokalnemu rywalowi. 16.03.2008Stadion FK Partizan, widzów: 28 805 [sL 20/22] Partizan (3) - (1) Crvena Zvezda 0:1 (0:1) P.Lazic 22sam Cz.K- Hrdlicka (Par) 35' MoM: Gueye (8) Skład: Mucha, Basta, Trisovic, Gueye, Rajkovic, Castillo, Georgiev (65' Koroman), Zahora, Burzanovic (89' Milovanovic), Purovic, Saag (65' Ailton) Do 11 kolejki nominowali zostali: J.Mucha i D.Basta. Odnośnik do komentarza
Arczi Napisano 6 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 Maja 2009 19.03.2008 Po zwycięstwie w derbowym spotkaniu z Partizanem optymistycznie podchodziliśmy do półfinałowego meczu krajowego pucharu. Niestety zespół Wozdowac kompletnie obnażył braki moich rezerwowych i od początku uzyskał wyraźną przewagę. Już w 5 minucie sam na sam z bramkarzem znalazł się Klic, jednak Randjelovic wyszedł zwycięsko z tego pojedynku. Potem mieliśmy okres kilkunastu minut niezłej gry, ale Djokic i Ailton nie zdołali pokonać Canovica. Niestety w obronie popełnialiśmy proste błędy i straciliśmy dwie bramki. W obu sytuacjach zawinił Bunjevcevic, który najpierw nie potrafił przeciąć podania do Kascelana, który wycofał piłkę na 10 metr do Klica, a ten wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Niespełna kwadrans później dośrodkowywał Kalajdzic, a Bunjevcevic dał się wyprzedzić Causevicowi, który podwyższył wynik. W końcówce pierwszej połowy mogliśmy zdobyć kontaktowego gola, ale Perovic zmarnował doskonałe krzyżowe zagranie Bajalicy. W drugiej połowie nie działo się już nic ciekawego na boisku. Jedyną godną odnotowania sytuacją była akcja z 67 minuty. Perendija zagrał prostopadła piłkę do Klica. Ten minął bramkarza, jednak mając przed sobą pustą bramkę uderzył w boczną siatkę. Niestety mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem gospodarzy, co spowodowało, że marzenia o dublecie trzeba odłożyć na kolejny sezon 19.03.2008Stadion na Dusanovcu, widzów: 2 578 [Puchar Serbii 1/2 finału] Wozdowac (SL) - (SL) Crvena Zvezda 2:0 (2:0) Klic 22, Causevic 35 MoM: Perendija (8) Skład: Randjelovic, Bajalica, Bunjevcevic, Tutoric, Lesevic, Rodrigues, Koroman, Perovic, Milovanovic (52' Cankovic), Djokic, Ailton Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 6 Maja 2009 Udostępnij Napisano 6 Maja 2009 I kolejne večiti derbi dla właściwego zespołu. Odnośnik do komentarza
Arczi Napisano 7 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 7 Maja 2009 Dziękować --- 20.03.2008 Powołania na towarzyski mecz z Tajwanem. |Nazwisko |Klub |Mecze| Br.|Wartość| |Salman Ahmed Al-Ansari |Al-Rajjan |7 |- |40 tyś | |Ahmed Khalil |Al-Arabi |2 |- |20 tyś | |Farid Mahboob |Al-Arabi |1 |- |14 tyś | |Abdulla Baiat Al-Ansari |Al-Sadd |1 |- |10 tyś | |Mubarak Rashith |Al-Sadd |12 |- |700 tyś| |Abdulrahman Mesbeh |Al-Arabi |12 |- |75 tyś | |Khalid Khamis |Al-Rajjan |1 |- |14 tyś | |Ibrahim Abdulla Al-Ghanim|Al-Arabi |10 |- |26 tyś | |Fawaz Daoud Al-Khater |Al-Arabi |13 |1 |16 tyś | |Essa Al-Kuwari |Al-Sadd |7 |- |35 tyś | |Bandar Aman |Al-Rajjan |- |- |20 tyś | |Morteza Mohammed |Al-Rajjan |2 |- |18 tyś | |Ezzat Jadoua |Al-Sadd |8 |- |70 tyś | |Khalfan Ibrahim |Al-Sadd |14 |- |50 tyś | |Misad Ali Al-Hamad |Al-Arabi |- |- |50 tyś | |Hussain Yasser |Al-Sadd |31 |5 |90 tyś | |Magid Mohammed |Al-Sadd |9 |- |75 tyś | |Talal Al-Bloushi |Al-Sadd |9 |1 |35 tyś | |Bilal Abdulrahman |Al-Sadd |22 |- |80 tyś | |Adel Lami |Al-Rajjan |3 |- |35 tyś | |Ali Abdulla Al-Marri |Al-Rajjan |8 |2 |30 tyś | |Waleed Hamza |Al-Arabi |15 |2 |170 tyś| |Ali Hassan Afef |Al-Sadd |7 |- |180 tyś| |Yousef Ahmed Mahmood |- |- |- |- | |Sayed Bashir |Al-Arabi |15 |6 |120 tyś| |Waleed Jassim |Al-Rajjan |9 |4 |80 tyś | Odnośnik do komentarza
Arczi Napisano 7 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 7 Maja 2009 23.03.2008 4 dni po porażce z Wożdowacem ten sam zespół podejmowaliśmy w przedostatniej kolejce ligowej. Pałaliśmy rządzą rewanżu i od początku wyszliśmy ofensywnie usposobieni. Niestety w pierwszej części meczu goście pokazali to, do czego zdążyli już przyzwyczaić. Zagęszczona i ruchliwa obrona skutecznie uniemożliwiła nam przedarcie się w pole karne. Długo waliliśmy głową w mur, i dopiero w doliczonym czasie nasze starania przyniosły efekt. Z rzutu rożnego dośrodkował Castillo a piłkę do bramki skierował Gueye. Druga połowa zaczęła się od ataków gości, którzy przeprowadzili składną akcję, ale na nasze szczęście zakończoną niebyt groźnym strzałem Jankovica. Na naszą odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Saag precyzyjnie uderzył z rzutu wolnego, ale Canovic jakimś cudem sparował piłkę na słupek i uratował swój zespół od utraty gola. Bramka dla nas wisiała jednak w powietrzu i po nieco ponad godzinie gry powiększyliśmy prowadzenie. Była to kopia pierwszej bramki. Wykonywaliśmy 3 rzuty rożne z rzędu i po ostatnim z dośrodkowań ponownie Gueye umieścił piłkę w bramce. Teraz grało się nam już dużo swobodniej, Wozdowac też nieco spuścił z tonu. W końcówce dobiliśmy gości po wzorowo wyprowadzonej kontrze. Zahora zagrał na lewe skrzydło do Saaga, który następnie dośrodkował w pole karne, a problemów ze zdobyciem gola nie miał Purovic. Tym samym udało się nam zrewanżować za porażkę sprzed kilku dni. 23.03.2008Marakana, widzów: 14 840 [sL 21/22] Crvena Zvezda (1) - (4) Wozdowac 3:0 (1:0) Gueye 45+2,64, Purovic 85 MoM: Gueye (9) Skład: Mucha, Basta, Trisovic, Gueye, Rajkovic, Castillo, Georgiev, Zahora, Burzanovic, Purovic, Saag Do 11 kolejki nominowali zostali: J.Mucha, I.Gueye, B.Georgiev, A.Castillo, M.Purovic i K.Saag. Odnośnik do komentarza
Arczi Napisano 7 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 7 Maja 2009 26.03.2008 Kolejnym meczem w roli selekcjonera reprezentacji Kataru była wyjazdowa potyczka z Tajwanem. Z dotychczasowych rywali ten wydawał się najsłabszy, dlatego sądziłem, że tym razem będziemy mogli pokusić się o zwycięstwo. Początek meczu rzeczywiście napawał optymizmem. Szybko narzuciliśmy rywalom nasz styl gry i po niespełna 20 minutach gry objęliśmy prowadzenie. Abdulrahman wrzucił piłkę z autu, a Jassim wykorzystał gapiostwo obrońców i strzałem w długi róg nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Chwilę później po raz drugi trafiliśmy do siatki, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej Al-Bloushiego i gola nie uznał. Sytuacja ta wpłynęła bardzo negatywnie na mój zespół i od tego meomentu graliśmy coraz słabiej. Na szczęście gospodarze fatalnie pudłowali i do przerwy prowadziliśmy jedną bramką. W drugiej połowie znów uzyskaliśmy przewagę w środku pola i stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji. Najlepszą z nich zmarnował Hamza, który przegrał pojedynek sam na sam z Zhongqingiem. Podobnie jak w pierwszej części meczu zdobyliśmy bramkę, której arbiter nie uznał. Po koronkowym rozegraniu piłki przed polem karnym do siatki trafił Hamza, ale arbiter ponownie dopatrzył się spalonego. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na nas w końcówce meczu i po jednym z nielicznych kontrataków gospodarzy do wyrównania doprowadził Hong. Nam już nie starczyło czasu i umiejętności do zdobycia zwycięskiej bramki. Tak więc na pierwszą wygraną będę musiał poczekać co najmniej kilka dni, kiedy to będziemy grać z Bangladeszem. 26.03.2008Chungshan Soccer Stadium, widzów: 17 978 [Tow] Tajwan - Katar 1:1 (0:1) Hong 82 - Jassim 18 MoM: Zhongqing (8) Skład: S.Al-Ansari (46'Khalil), Rushith, Mesbeh, Al-Ghaniam, Al-Khater, Morteza, Magid (46' A.Al-Ansari), Al-Bloushi (66' Yasser), Abdulrahman (46' Jadoua), Jassim (46' Bashir), Afef (66' Hamza) Odnośnik do komentarza
Arczi Napisano 7 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 7 Maja 2009 27.03.2008 Po meczu z Tajwanem musiałem podać skład na czekający nas za kilka dni kolejny mecz eliminacyjny z Bangladeszem. Nie miałem dużego wyboru i na zgrupowaniu ponownie spotkam się z tymi samymi zawodnikami. Powołania na eliminacyjny mecz z Bangladeszem: |Nazwisko |Klub |Mecze| Br.|Wartość| |Salman Ahmed Al-Ansari |Al-Rajjan |8 |- |40 tyś | |Ahmed Khalil |Al-Arabi |3 |- |20 tyś | |Farid Mahboob |Al-Arabi |1 |- |14 tyś | |Abdulla Baiat Al-Ansari |Al-Sadd |2 |- |10 tyś | |Mubarak Rashith |Al-Sadd |13 |- |700 tyś| |Abdulrahman Mesbeh |Al-Arabi |13 |- |75 tyś | |Khalid Khamis |Al-Rajjan |1 |- |14 tyś | |Ibrahim Abdulla Al-Ghanim|Al-Arabi |11 |- |26 tyś | |Fawaz Daoud Al-Khater |Al-Arabi |14 |1 |16 tyś | |Essa Al-Kuwari |Al-Sadd |7 |- |35 tyś | |Bandar Aman |Al-Rajjan |- |- |20 tyś | |Morteza Mohammed |Al-Rajjan |3 |- |18 tyś | |Ezzat Jadoua |Al-Sadd |9 |- |70 tyś | |Khalfan Ibrahim |Al-Sadd |14 |- |50 tyś | |Misad Ali Al-Hamad |Al-Arabi |- |- |50 tyś | |Hussain Yasser |Al-Sadd |32 |5 |90 tyś | |Magid Mohammed |Al-Sadd |10 |- |75 tyś | |Talal Al-Bloushi |Al-Sadd |10 |1 |35 tyś | |Bilal Abdulrahman |Al-Sadd |23 |- |80 tyś | |Adel Lami |Al-Rajjan |3 |- |35 tyś | |Ali Abdulla Al-Marri |Al-Rajjan |8 |2 |30 tyś | |Waleed Hamza |Al-Arabi |16 |2 |170 tyś| |Ali Hassan Afef |Al-Sadd |8 |- |180 tyś| |Yousef Ahmed Mahmood |- |- |- |- | |Sayed Bashir |Al-Arabi |16 |6 |120 tyś| |Waleed Jassim |Al-Rajjan |10 |5 |80 tyś | Odnośnik do komentarza
Arczi Napisano 7 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 7 Maja 2009 28.03.2008 A.Castillo rozciął na treningu nogę i będzie pauzować 2-3 tygodnie. Tymczasem zespół rezerw na 3 kolejki przed końcem zapewnił sobie zwycięstwo w lidze. 29.03.2008 Ostatnie spotkanie pierwszej fazy rozgrywek z OFK nie było porywającym widowiskiem. Liczyłem, że goście zagrają otwarty futbol, bo tylko zwycięstwo pozwalało im awansować do grupy mistrzowskiej, więc nastawiliśmy się na grę z kontry. I rzeczywiście zostaliśmy szybko zepchnięci do defensywy i już w 4 minucie Mucha musiał wyciągać piłkę z siatki. Szczęśliwie Vukovic był jednak na spalonym i gola nie uznał. W kolejnych minutach zaczęliśmy uzyskiwać przewagę w środku pola, co przyniosło nam kilka sytuacji do zdobycia bramki. Nie miał jednak swojego dnia Purovic, który raz uderzył wprost w Kahrimana, a kilka minut później fatalnie przestrzelił z 10 metrów. Najwięcej pożytku mieliśmy z Georgieva, który prócz rajdów na prawym skrzydle często schodził do środka. Po jednej z takich akcji został sfaulowany w polu karnym i pewnym strzałem z 11 metrów wymierzył sprawiedliwość. W drugiej połowie obraz gry niewiele się zmienił. Nadal lepiej graliśmy piłką, ale bardzo dobrze w defensywie gości spisywał się Simcevic, który na niezbyt wiele pozwalał moim napastnikom. Wraz z upływem czasu OFK podejmował coraz większe ryzyko, narażając się tym samym na kontrataki. Udało się nam wykorzystać tylko jeden z nich. W doliczonym czasie gry Ailton zagrał prostopadłą piłkę do Perovica, który wpadł w pole karne i strzałem w długi róg przypieczętował nasze zwycięstwo. 29.03.2008Marakana, widzów: 12 727 [sL 22/22] Crvena Zvezda - OFK 2:0 (1:0) Georgiev 33k, Perovic 90+1 MoM: Simcevic (8) Skład: Mucha, Basta, Trisovic, Gueye, Rajkovic, Rodrigues, Georgiev, Zahora (64' Perovic), Burzanovic, Purovic (64' Ailton), Saag (86' Milovanovic) Odnośnik do komentarza
Arczi Napisano 7 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 7 Maja 2009 Tabela na zakończenie pierwszej fazy rozgrywek |Poz|Zespół |Mecze|Z |R |P |Br.Zd|Br.St|R.B.|Pkt| |1 |Crvena Zvezda |22 |17 |5 |0 |43 |12 |+31 |56 | |2 |Obilic |22 |12 |6 |4 |31 |20 |+11 |42 | |3 |Partizan |22 |10 |5 |7 |26 |17 |+9 |35 | |4 |Hajduk Rodic |22 |6 |12 |4 |23 |25 |-2 |30 | |5 |Smederevo |22 |6 |10 |6 |14 |21 |-7 |28 | |6 |Wozdowac |22 |7 |6 |9 |30 |29 |+1 |27 | |----------------------------------------------------------| |7 |Vojvodina |22 |6 |9 |7 |21 |21 |0 |27 | |8 |OFK Belgrad |22 |7 |6 |9 |23 |25 |-2 |27 | |9 |Zemun |22 |6 |8 |8 |23 |28 |-5 |26 | |10 |Czukariczki |22 |4 |8 |10 |21 |32 |-11 |20 | |11 |Bezanija |22 |5 |4 |13 |34 |45 |-11 |19 | |12 |Habitpharm |22 |2 |9 |11 |12 |26 |-14 |15 | Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi