Polityka wewnętrzna

[ajerkoniak]

http://kontrowersje.net/to_by_zamach_i_nic_innego

 

Chyba do tej pory najlepsza teoria i jak rozpisana! No, ale jeżeli to TEN Matka Kurka ;)

[szramek]

Sam artykuł to tam chuj, polecam komentarze.

[Feanor]

http://kontrowersje.net/to_by_zamach_i_nic_innego

 

Chyba do tej pory najlepsza teoria i jak rozpisana! No, ale jeżeli to TEN Matka Kurka ;)

Ale tak na poważnie, to jest przerażające. W ciągu 13 ostatnich lat doszło do trzech poważnych wypadków, w których uczestniczyło dwóch prezydentów i jeden premier RP plus kwiat polskiej generalicji (nie wspominając o jednogwiazdkowym generale z Mirosławca). To brzmi jak raport z bantustanu.

[Gacek]

Chyba nie zaliczasz pękniętej opony do grona "poważnych wypadków"?

Cała sprawa znajduje swój początek i koniec w sygnałach BOR po przejęciu rządów przez Dudę, że park maszynowy kancelarii prezydenta jest w złym stanie - trudno się dziwić, skoro Duda i jego koledzy atakowali Komorowskiego za najdrobniejszy wydatek nie zastanawiając się nawet na co oni te pieniądze wydają. Duda ostrzeżenia otrzymał, ale nic z tym nie zrobił, no i masz.

[wwosik]

moim zdaniem winne jest podejscie do przepisow i procedur. ze procedura ma byc surowa i ostra, ale w praktyce robimy na oko. to widac świetne

w oznakowaniu dróg i 50kach na autostradzie, bo ograniczenie musi byc ale nie bedziemy go kontrolowac. to samo podejscie do procedur.

 

a zamach na Dude to tylko Kaczynski mogl przeprowadzic. nikomu innemu meczenska smierc Dudy sie nie przyda

 

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

[Nigel]

 

http://kontrowersje.net/to_by_zamach_i_nic_innego

 

Chyba do tej pory najlepsza teoria i jak rozpisana! No, ale jeżeli to TEN Matka Kurka ;)

Ale tak na poważnie, to jest przerażające. W ciągu 13 ostatnich lat doszło do trzech poważnych wypadków, w których uczestniczyło dwóch prezydentów i jeden premier RP plus kwiat polskiej generalicji (nie wspominając o jednogwiazdkowym generale z Mirosławca). To brzmi jak raport z bantustanu.

 

Smutna konstatacja, której kpiny z różnych teorii spiskowych nie łagodzą. Po co organizować zamachy skoro niekompetencje służb i prowizorka procedur bezpieczeństwa same w sobie są zagrożeniem?

[Feanor]

Chyba nie zaliczasz pękniętej opony do grona "poważnych wypadków"?

Cała sprawa znajduje swój początek i koniec w sygnałach BOR po przejęciu rządów przez Dudę, że park maszynowy kancelarii prezydenta jest w złym stanie - trudno się dziwić, skoro Duda i jego koledzy atakowali Komorowskiego za najdrobniejszy wydatek nie zastanawiając się nawet na co oni te pieniądze wydają. Duda ostrzeżenia otrzymał, ale nic z tym nie zrobił, no i masz.

samochód prezydencki traci sterowność i ląduje w rowie. Dla mnie to absurd. Smutne podsumowanie ostatnich dziesięcioleci w tej dziedzinie.

[Gacek]

 

Chyba nie zaliczasz pękniętej opony do grona "poważnych wypadków"?

samochód prezydencki traci sterowność i ląduje w rowie. Dla mnie to absurd.

 

Bądźmy poważni.

['Bello di Notte']

 

Kompletnie obiektywnie - to jest kartka papieru, na której ktoś napisał oświadczenie i podpisał się jako Lech Wałęsa. Ciekawe czy to był Lech Wałęsa, abstrachując oczywiście od tego co to oznacza i co to zmienia.

 

A taka ciekawostka - jako znany amator-grafolog (badałem m.in. sprawę podrobionego podpisu jednego ze studentów w Poznaniu) wpisałem "podpis Lech Wałęsa" w google i takie wyniki otrzymałem. Oczywiście też nic to nie oznacza, potraktujcie to jako ciekawostkę.

https://www.google.pl/search?q=podpis+lech+wa%C5%82e%C5%9Ba&safe=off&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiVkMaYrIvLAhUD3iwKHTvqDSoQ_AUIBygB&biw=1440&bih=707

Ja też nie jestem grafologiem, ale....

 

 

sposób pisania litery W w aktach Kiszczaka nie zgadza się z 2 i 3 podpisem podobnie z literą L. Akta PiS to podróby. Poza tym ch. warta intryga ze strony imperatora J.K.

[Feanor]

 

 

Chyba nie zaliczasz pękniętej opony do grona "poważnych wypadków"?

 

samochód prezydencki traci sterowność i ląduje w rowie. Dla mnie to absurd.

Bądźmy poważni.

Jestem. Taka pobłażliwość wobec tego typu sytuacji też jest dla mnie absurdalna. Służby dopuszczają do zagrożenia życia najważniejszego Polaka doprowadzajac do wypadku samochodowego. Po wypadkach śmigłowcowych, samolotowych nie ma już wiele komunikacyjnych opcji, w których nasze państwo nie zdążyło się skompromitować. Zbagatelizowałbym to, gdyby była to pojedyncza wpadka. Tu mamy cztery w dwie dekady, w tym dwie z bardzo ponurymi skutkami. Bantustan.

[Gacek]

Powtarzam, bądźmy poważni. Jeśli szef ochrony mówi, że park maszynowy jest w złym stanie, a jego doniesienia są ignorowane przez przełożonego, to nic poważnego się nie dzieje, jeśli ten przełożony będąc wożonym pojazdem z tegoż parku maszynowego wpada w poślizg i w konsekwencji pęka opona w jego pojeździe. Nikomu się nic nie stało, pojazd zjechał w wyniku kontrolowanego manewru do rowu i sam poszkodowany z tego żartuje.

Niepoważne jest pisanie, że to było zagrożenie życia najważniejszego Polaka.

Niepoważne jest pisanie, że PAD to najważniejszy Polak. PAD'em się steruje, a ten sterujący jest najważniejszym Polakiem.

Niepoważne jest podawanie eksplozji opony w tym samym szeregu wypadków co wypadek śmigłowca czy Smoleńsk.

Podsumowując: niepoważne jest uznawanie, że wybuch opony to poważny wypadek. Poważny wypadek to była CASA czy Smoleńsk. Sprawa Dudy to efekt głupich zaniedbań, które doprowadziły do powstania pierdołowatego zdarzenia, którym w normalnym kraju nieowładniętym teoriami spiskowymi zająłby się tylko szef ochrony (kontrola opon) i matki pasażerów (bo matki zawsze wszystko przeżywają).

[Feanor]

Primo: te głupie zaniedbania to właśnie jest bantustan. QED.

Secundo: Duda jest najważniejszym Polakiem. Formalnie, ale jest. Prawnik powinien to wiedzieć. Tak, jak najważniejszą Brytyjką jest Elżbieta II. Tak, jak najważniejszym Polakiem był kiedyś Narutowicz, choć również był prezydentem skrojonym pod rauty i uprzejme uśmiechy.

Tertio: oczywiście, że to nie była skala Smoleńska, ale sugerowanie, iż eksplozja opony podczas prucia po autostradzie to fraszka jest niepoważne. A poza tym: napisałem przecież, że zlekceważyłbym to bardziej, gdyby to nie był już CZWARTY RAZ. W półtorej dekady. W ilu wypadkach samochodowych/lotniczych wzięli ostatnio udział przywódcy Francji? UK? USA? Zadławienia bagietką czy inszym donatem nie liczę. Dla mnie to skandal. Skandal ponadpartyjny. To egzemplifikacja tej bylejakości, jaka tolerowana jest u nas od tak dawna. A takie bagatelizowanie tego typu wydarzeń tylko tę fatalną cechę naszego kraju utrwala.

[Gacek]

Lol z wiązania stanowiska z byciem najważniejszym Polakiem. Zajmowanie - teoretycznie, bo nie mamy systemu prezydenckiego, więc ta kwestia jest istotna tylko z punktu widzenia pierwszeństwa przy powitaniach itp. - najważniejszego stanowiska w państwie to nie jest bycie najważniejszym obywatelem danego państwa. Bycie najważniejszym Polakiem to ocena czysto subiektywna, która nie broni się nawet w ujęciu politycznym - bo PAD najważniejszym politykiem w kraju nijak nie jest. Ktokolwiek, kto się wypowiada o polityce, powinien to wiedzieć.

Jeśli komuś się mówi, że maszyny wymagają nakładów, a on im tych nakładów nie daje, po czym bierze udział w drobnym zdarzeniu drogowym bez ofiar czy poszkodowanych - to nie można mówić o tym, że brał udział w poważnym wypadku. Poważny wypadek byłby, gdyby PAD był chociaż posiniaczony, a tymczasem on sam się z tego śmieje - bo mu, nawiasem mówiąc, nic innego nie zostało po tym, jak zaakceptował zaniedbania w parku maszynowym.

Nazywajmy takie rzeczy poważnymi wypadkami, lamentujmy nad drobnymi skutkami umyślnych zaniedbań, a sprowadzimy dyskurs medialny do rozważań komu złamał się paznokieć albo którą posłankę bardzo boli brzuch w trakcie miesiączki.

Bądźmy poważni.

[Feanor]

Pozwalasz na to, by Twoje sympatie lub antypatie polityczne mąciły Ci osąd. Ja Dudą gardzę, ale wiem, że jest obecnie najważniejszym Polakiem, że wypadek z jego udziałem był niedopuszczalny, że to ciąg dalszy kompromitującej państwo serii zaniedbań, że nie ma zbyt wielu aktualnych precedensów na zachód od Odry, że podobne wypadki to w FYROM lub Rwandzie. Ale Ty wolisz bagatelizować. Smutne to, choć niezaskakujące.

[Gacek]

Nie przeczytałeś ze zrozumieniem. Smutne to, ale niezaskakujące.

Wypadek Dudy to rzecz niedopuszczalna, ale do tego doszło ze względu na jego ewidentne zaniedbania. Skoro sam doprowadził tymi świadomymi zaniedbaniami do wypadku, który nie doprowadził do powstania żadnych urazów u któregokolwiek z pasażerów, to trudno nazywać takie uszkodzenie opony samochodowej poważnym wypadkiem - szczególnie, jeśli, a taka wersja krąży w sieci, opona pękła przez poślizg pojazdu. Zrozumiałbym jeszcze, gdyby tak to nazywał JarKacz, bo raz, że nie ma prawa jazdy i nigdy nie prowadził, a dwa, że on prawi takie bzdury z uwagi na polityczne korzyści. Nazywanie takiego zdarzenia poważnym wypadkiem z innych przyczyn to przesada jak stąd do Kansas. Nie histeryzujmy.

I bądźmy poważni.

[lad]

 

 

Kompletnie obiektywnie - to jest kartka papieru, na której ktoś napisał oświadczenie i podpisał się jako Lech Wałęsa. Ciekawe czy to był Lech Wałęsa, abstrachując oczywiście od tego co to oznacza i co to zmienia.

 

A taka ciekawostka - jako znany amator-grafolog (badałem m.in. sprawę podrobionego podpisu jednego ze studentów w Poznaniu) wpisałem "podpis Lech Wałęsa" w google i takie wyniki otrzymałem. Oczywiście też nic to nie oznacza, potraktujcie to jako ciekawostkę.

https://www.google.pl/search?q=podpis+lech+wa%C5%82e%C5%9Ba&safe=off&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiVkMaYrIvLAhUD3iwKHTvqDSoQ_AUIBygB&biw=1440&bih=707

Ja też nie jestem grafologiem, ale....

 

sposób pisania litery W w aktach Kiszczaka nie zgadza się z 2 i 3 podpisem podobnie z literą L. Akta PiS to podróby. Poza tym ch. warta intryga ze strony imperatora J.K.

XD

 

Orzekł ekspert. Temat zamknięty.

[Feanor]

Nie przeczytałeś ze zrozumieniem. Smutne to, ale niezaskakujące.

Wypadek Dudy to rzecz niedopuszczalna, ale do tego doszło ze względu na jego ewidentne zaniedbania. Skoro sam doprowadził tymi świadomymi zaniedbaniami do wypadku, który nie doprowadził do powstania żadnych urazów u któregokolwiek z pasażerów, to trudno nazywać takie uszkodzenie opony samochodowej poważnym wypadkiem - szczególnie, jeśli, a taka wersja krąży w sieci, opona pękła przez poślizg pojazdu. Zrozumiałbym jeszcze, gdyby tak to nazywał JarKacz, bo raz, że nie ma prawa jazdy i nigdy nie prowadził, a dwa, że on prawi takie bzdury z uwagi na polityczne korzyści. Nazywanie takiego zdarzenia poważnym wypadkiem z innych przyczyn to przesada jak stąd do Kansas. Nie histeryzujmy.

I bądźmy poważni.

Z Tobą jednak nie da się dyskutować, zapomniałem. Nie odnieśmy się do niczego, powtórzmy jeszcze raz to samo, spróbujmy obrazić dyskutanta by wytrącić go z równowagi ( ). I jeszcze raz. Mniejsza z tym.

 

BTW: "taka wersja krąży w sieci" W sumie, to jednak się uśmiechnąłem

[Morpheus]

Dla tych, którzy twierdzą, że wypadek Prezydenta to pierdoła, mam propozycję. Rozpędźcie swój samochód do prędkości 140 km/h i zaciągnijcie ręczny. Jutro opiszcie swoje wrażenia na forum. O ile będziecie mieć taką możliwość...

[stefan1984]

http://m.interia.pl/magazynauto/news,nId,1094048

 

Myślę, że szkoda sobie psuć "ręczny"

[Gacek]

 

Z Tobą jednak nie da się dyskutować, zapomniałem. Nie odnieśmy się do niczego, powtórzmy jeszcze raz to samo, spróbujmy obrazić dyskutanta by wytrącić go z równowagi ( ). I jeszcze raz. Mniejsza z tym.

>Pisz, że coś jest smutne, choć niezaskakujące.

>Krytykuj, że ktoś pisząc w tym samym tonie próbuje obrazić dyskutanta i wytrącić go z równowagi;

Żenada.

I bądź poważny.

 

 

PiS odmawia publikacji dzisiejszego wyroku TK, który orzekał zgodnie z przepisami prawa - stosując Konstytucję wprost. Kolejny delikt konstytucyjny, który wyłapać są w stanie nawet studenci zaoczni pierwszego roku prawa.

Natomiast przed Komisją Wenecką reprezentować "dobrą zmianę" będzie prokurator z czasów PRL Piotrowicz. Historia już nie rechocze, tylko tchu ze śmiechu złapać nie potrafi.