Skocz do zawartości

Polityka wewnętrzna


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli twarzą zmian ma być twarz Stonogi ("Moim marzeniem jest połączenie wszystkich antysystemowców i partii narodowych. Jeżeli będzie sygnał, że chcą się połączyć, wpakuję w nich cztery miliony, zrobię kampanię i nie będę się brał za politykę") to ja serdecznie dziękuję.

Odnośnik do komentarza

Serio to przez Stonogę te wszystkie dymisje teraz :|? Niech ktoś wyjaśni bo nie kumam, przecież w tych upublicznionych aktach nic nie ma.

 

Stonoga to pretekst, który pozwolił PO pokazać "dynamiczne oblicze partii przemian" na parę miesięcy przed wyborami. Wiadomo, że nic tak nie rozkręca imprezy jak przerzucenie widłami kompostu.

Odnośnik do komentarza

eee, tam chłopaki po prostu zaczynają oszczędzać, bo od jesieni mogą mieć problemy ze znalezieniem roboty, a tak zgarniają odprawy za pół roku i jeszcze (co prawda chyba tylko we własnych oczach) biorą na barki brzemię własnych błędów (przed prezydenckimi nie mogli wziąć tego brzemienia, bo jeszcze nie zdawali sobie sprawy, że nie bycie PiSem nie wystarczy i granice bezczelności jednak istnieją). HoC polish edition.

 

i znowu nie rozumiem, dlaczego domniemany homoseksualizm któregoś z bohaterów akti obawy przed wyciągnięciem tego wraz z "sekstaśmami" od Sowy budzi lęk u przedstawicieli partii, która chce się określać jako europejska socjaldemokracja/centrum. to tak jakby chadek wstydził się swojej religijności.

Odnośnik do komentarza

no proszę, a na prawicy nie tylko onanizowanie się pod kumulację wszystkich możliwych wariacji polskiego zoologu politycznego - wolnorynkowości poglądów Korwina, gówniarskiej charyzmy Kukiza, populistyczno-mafijnych korzeni Leppera, majątku Stana Tymińskiego, historii zatargów z prawem Brauna i redaktorskiego gustu Bubla, czyli niejakiego Stonogę, niezłomnego bojownika o prawdę i uczciwość, który za pytania o 'uboat line', czy bycie szoferem Anety K. (tak, tej od afery seksualnej w Samoobronie) i inne banuje na swoim profilu. :D
jakie środowisko, taki bohater.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Z cyklu: co nas czeka pod rządami narodowych socjalistów z PiS?

 

 


Według zaprezentowanego przez PwC opracowania Węgrzy nałożyli szereg obciążeń na działające w ich kraju spółki z kapitałem zagranicznym, jak np. obowiązujący w latach 2010-2012 podatek od obrotów (tzw. podatek kryzysowy), urzędową opłatę za kontrolę żywności (sięgającą 6 proc. od dochodów w przypadku wielkich sieci), czy podatek od reklam.

Gdyby te i inne rozwiązania węgierskie zostały wprowadzone w Polsce, zyski 17 największych sieci handlowych spadłyby z ok. 2,2 mld do 31 mln zł rocznie, a główny ciężar zmian poniosłyby sieci średnie. O co najmniej 400 mln spadłyby wpływy z CIT, o 1,5 mld zł wpływy z VAT – oceniają autorzy opracowania.

Ekonomista PwC Mateusz Walewski szacuje, że ceny przeciętnego koszyka zakupowego wzrosłyby o około 4,6 proc. jednak to klienci najubożsi zapłaciliby za zakupy najwięcej. Opodatkowanie sklepów wielkopowierzchniowych ma przynieść według PiS ok. 3 mld zł. Podlegałyby one progresywnemu opodatkowaniu zależnemu od wielkości obrotu od 0,5 proc. do 2 proc.

 

PDF: http://www.pwc.pl/pl_PL/pl/publikacje/assets/raport_rynek_handlu_detalicznego_w_polsce.pdf

Odnośnik do komentarza

Nie ma to jak raport globalnej instytucji konsultingowej, zapewne niezwiązanej z globalnymi sieciami hipermarketów.

 

Ten podatek wyrównuje szanse, które zaburzone są przez działalność takich organizacji jak Bank Światowy. Polecam artykuł o niskooprocentowanych kredytach dla globalnej sieci dyskontów udzielonej przez działające z publicznych pieniędzy WB i EBRD:

 

http://www.theguardian.com/business/2015/jul/02/lidl-1bn-public-development-funding-supermarket-world-bank-eastern-europe

Odnośnik do komentarza

Z cyklu: co nas czeka pod rządami narodowych socjalistów z PiS?

 

 

Według zaprezentowanego przez PwC opracowania Węgrzy nałożyli szereg obciążeń na działające w ich kraju spółki z kapitałem zagranicznym, jak np. obowiązujący w latach 2010-2012 podatek od obrotów (tzw. podatek kryzysowy), urzędową opłatę za kontrolę żywności (sięgającą 6 proc. od dochodów w przypadku wielkich sieci), czy podatek od reklam.

Gdyby te i inne rozwiązania węgierskie zostały wprowadzone w Polsce, zyski 17 największych sieci handlowych spadłyby z ok. 2,2 mld do 31 mln zł rocznie, a główny ciężar zmian poniosłyby sieci średnie. O co najmniej 400 mln spadłyby wpływy z CIT, o 1,5 mld zł wpływy z VAT – oceniają autorzy opracowania.

Ekonomista PwC Mateusz Walewski szacuje, że ceny przeciętnego koszyka zakupowego wzrosłyby o około 4,6 proc. jednak to klienci najubożsi zapłaciliby za zakupy najwięcej. Opodatkowanie sklepów wielkopowierzchniowych ma przynieść według PiS ok. 3 mld zł. Podlegałyby one progresywnemu opodatkowaniu zależnemu od wielkości obrotu od 0,5 proc. do 2 proc.

PDF: http://www.pwc.pl/pl_PL/pl/publikacje/assets/raport_rynek_handlu_detalicznego_w_polsce.pdf

Dlatego PiS dla mnie jest partią, która do władzy dostać się nie powinna. Jeden z WIGów, który odpowiada za banki od wyboru Dudy poszedł 20% w dół.

Dodaj do tego wzrost kosztów kredytów i innych usług bankowych. Tutaj działa stara zasada, że jak państwo podnosi jakieś dziwne podatki instytucje odbiją sobie to na klientach.

Nie ma to jak raport globalnej instytucji konsultingowej, zapewne niezwiązanej z globalnymi sieciami hipermarketów.

 

Ten podatek wyrównuje szanse, które zaburzone są przez działalność takich organizacji jak Bank Światowy. Polecam artykuł o niskooprocentowanych kredytach dla globalnej sieci dyskontów udzielonej przez działające z publicznych pieniędzy WB i EBRD:

 

http://www.theguardian.com/business/2015/jul/02/lidl-1bn-public-development-funding-supermarket-world-bank-eastern-europe

Jak państwo daje nowy podatek na sklepy, czy banki to te firmy zwiększa ceny produktów, usług i zmniejszą częstotliwość promocji.
Odnośnik do komentarza

Tracą cześć dochodu przez podatek, czyli powyższą ceny albo zwiną interes. Bardziej stawiam na pierwsze i wtedy najbardziej dostaną najbiedniejsi, bo dla kogoś kto ma dochód 3k netto miesięcznie 5% więcej nie robi wielkiej różnicy, ale dla kogoś kto ma 3k brutto robi to już sporą różnice.

Odnośnik do komentarza

Tracą cześć dochodu przez podatek, czyli powyższą ceny albo zwiną interes. Bardziej stawiam na pierwsze i wtedy najbardziej dostaną najbiedniejsi, bo dla kogoś kto ma dochód 3k netto miesięcznie 5% więcej nie robi wielkiej różnicy, ale dla kogoś kto ma 3k brutto robi to już sporą różnice.

Ale wiesz, że całkowita przerzucalność wszystkich podatków na klienta to mit i pierdolenie?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...